Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

RUDY (BARNEY) ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga i Fifin
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:46, 17 Cze 2013    Temat postu:

Ależ mordka kochana... Jak tam Barney się miewa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domi_Astkowo_Marinowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:47, 17 Cze 2013    Temat postu:

Witamy,

No więc wczoraj musieliśmy jechać do rodziców na cały dzień, więc nie chcąc zostawiać futer samych, zabraliśmy wszystkie ze sobą. Barneyowi wyraźnie się podobało, szczególnie głaskanie przez wszystkich domowników. Nie widać po nim stresu przy poznawaniu nowych ludzi. Sporo się bawił, a w przerwach spał na chłodnych kaflach. Trzeba przyznać, że niezły z niego muzykant. Strzasznie spodobała mu się piszcząca zabawka, której nie odstępował na krok i tworzył coraz to nowe gatunki muzyczne. Tak jak wcześniej wspominaliśmy, podróżuje chętnie i grzecznie.

Dziaj mieliśmy natomiast kolejną wizytę u weta. Było pobieranie krwi, przy którym biedaczysko mocno się zestresowało, ale tylko na początku, przy nakłuwaniu igłą. W trakcie pobierania był już spokojniejszy. Dzisiejsze badania krwi oprócz badań ogólnych, będą obejmować również choroby odkleszczowe. Pomimo tego, że nie ma żadnych objawów, przy tej ilości kleszczy jakie siedziało na Barneyu, lepiej dmuchać na zimne.

Poza tym wciąż nakłaniamy Marino żeby zaprzyjaźnił się z nowym kolegą. Ten niestety dalej traktuje go z dystansem i burka, gdy Barney próbuje się bardziej spoufalać.

Poniżej kilka fotek ze wspomnianych występów gościnnych:







Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:17, 17 Cze 2013    Temat postu:

Niekiedy psom potrzeba trochę więcej czasu, by zrodziła się między nimi przyjaźń Smile
Wszystko w swoim tempie, bez pośpiechu. Marino i Bella też nie w pierwszym tygodniu stworzyli zgrany duet Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Fifin
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:27, 17 Cze 2013    Temat postu:

No jeśli jeszcze jest muzykalny, to na pewno przypadlibyśmy sobie do gustu, przać ja muzykantka Smile No i też tak o nim czytam, że ma tyle z Fifka...Fi też był zawsze taki uśmiechnięty...Ech, już wiem, że bardzo chciałabym go zaadoptować, oj bardzo...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola i Kort




Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WARSZAWA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:37, 17 Cze 2013    Temat postu:

oj rzeczywiście Barney wart jest grzechu:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata i Jessi




Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Mszczonów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:06, 18 Cze 2013    Temat postu:

świetny chłopak Smile kocham uśmiechnięte goldasy ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Fifin
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:23, 19 Cze 2013    Temat postu:

i co tam słychać u kochanej mordeczki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:24, 19 Cze 2013    Temat postu:

Jaki on jest cudny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domi_Astkowo_Marinowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:20, 20 Cze 2013    Temat postu:

Witamy i spieszymy z najnowszymi newsami. Barney jest z nami już od tygodnia, a ja cały czas nie potrafię przestać się nim zachwycać. Ale o tym za chwilę. Na początek informacje bieżące. Barney jest po badaniach krwi – ogólna morfologia wskazuje, że zdrowy chłopaczyna jest jak przysłowiowy koń Wink, na wyniki na odkleszczówki jeszcze czekamy . Jednak póki co w dalszym ciągu jest na antybiotykach – teraz w tabletkach – więc ku nieopisanemu zadowoleniu naszego pacjenta, skończyły się wizyty u weterynarza Dancing. Przynajmniej na razie. Jeśli chodzi o ogólny stan samopoczucia – kwitnące Smile. Barney zaliczył drugą edycję kąpieli oczyszczającej i usuwanie ostatnich, z trudem odnalezionych w tym wielkim futrze, kleszczy i teraz bezpardonowo i z wielkim przekonaniem na pychu, ze mu się po prostu należy, pakuje się do wyra Evil or Very Mad. Niestety przy jego gabarytach nikt inny się tam już nie mieści Rolling Eyes. Jak się okazało Barney to francuski piesek (no może pomijając gabaryt), bo sucha karma kłuje w ząbki i zawsze trzeba go namawiać i prosić, żeby łaskawie wpakował do paszczy całą porcję, którą się mu podało. Ale jak nadarzy się okazja, żeby pogrzebać w śmietniku, bo panciostwo zapomni schować, to po prostu hulaj dusza, piekła nie ma – za to smakołyków w postaci pojemniczków po śmietanie czy jogurcie całe mnóstwo. Wczoraj nawet został przyłapany zbój na gorącym uczynku, bo jak się chłopak dorwie do kubeczka to mlaskanie słychać w całym mieszkaniu Wink. Ale jak już się zorientował, że wpadł, to do przepraszania łap mu po prostu zabrakło Wink. A przeprasza tak uroczo, że ma się ochotę 1. oddać mu z powrotem kubek po śmietanie i 2. podarować mu w bonusie całkiem świeże opakowanie Razz.
Barney zawładnął serduchami wszystkich domowników, nawet Marino dał za wygraną i już na chłopaka nie burka, ba, nawet czasem łaskawie poprzeciąga się z nim jakąś zabawką. Ale to jeszcze nie oznacza, że mamy wielką psijaźń. Na razie po prostu Marino uznał najwyraźniej, że jest zbyt gorąco, żeby tracić siły na gnębienie nowego Wink Nawet jak zostają sami to jest spokój i wzajemna tolerancja. Na dowód tego poniżej zdjęcie z domowego monitoringu (tak, tak potrzeba matką wynalazku – założyliśmy psiskom podglądacza, więc Wielki Brat patrzy nieustannie Wink)



A propos gorąca, Barney ma bardzo, bardzo, bardzo puchate futro, więc robimy co się da, żeby chłopaczynę nieco schłodzić. I chyba znaleźliśmy odpowiednie rozwiązanie, bo wczorajszy wieczór i prawie całą noc spędził śpiąc na mokrym ręczniku, który rozłożyliśmy mu na podłodze.
A teraz część poświęcona zachwytom - Barney to po prostu zwierz ideał (co nie zawsze da się powiedzieć w przypadku naszych dwóch pozostałych futer). Człowiek jest po prostu psim być albo nie być Wink. Barney mimo tego, ze na smyczy trochę ciągnie, to mimo wszystko trzyma się blisko, tzn. nie prze przed siebie na smyczy na oślep Smile, słucha, przychodzi na zawołanie, i mimo, że w kwestii spacerów trzeba jeszcze popracować nad jego ekscytacją – wczoraj z tej psiej euforii o mały włos nie straciłam zębów - to naprawdę nie ma się czego przyczepić. A za głaski dałby się po prostu ogolić. Aha – i potrafi się ubierać do spaceru – tak jak Marian, nadstawia ten wielki łeb, żeby mu obrożę założyć i pcha łapy w szelki, poganiając nas jednocześnie, żeby już, już wychodzić na spacerek Wink


Ostatnio zmieniony przez Domi_Astkowo_Marinowa dnia Czw 12:33, 20 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola i Kort




Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WARSZAWA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:13, 20 Cze 2013    Temat postu:

po tym opisie coraz bardziej lubię chłopaka, bo mam wrażenie że czytam o swoim Korcie, duża klucha, która momentalnie kradnie serce... i może nawet troszkę podobny. Może to zaginieni bracia:)SmileSmile
Mizianki dla Chłopaka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domi_Astkowo_Marinowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:48, 20 Cze 2013    Temat postu:

Właśnie wróciliśmy z popołudniowego spacerku i mogę stwierdzić z pełną stanowczością, ze Barney to po prostu słodka ofiara losu Wink. Przed wyjściem na spacer Barney grzecznie dał się ubrać, poczekał na Mariana, a potem jeszcze z pełną cierpliwością spoglądał na klatce schodowej, jak majstrujemy przy zamku, żeby w końcu ruszyć na podwórko. Barney, jak zwykle pełen spacerowej euforii tak pędził przed siebie, że w tym pośpiechu nie zauważył przed sobą szyby i oczywiście wpadł w nią swoją wielką banią Wink. Ale nic to, otrzepał się i popędził dalej. Spacerowaliśmy sobie już dłuższą chwilkę, gdy nagle chłopców zainteresował ten sam kawałek trawki. Barney tak bardzo skupił się na wąchaniu, że nawet nie zauważył jak nasz uroczy Marianek podniósł tylną łapę i nasikał mu na sam czubek obitej bani. krótko mówiąc marian bardzo dosadnie oznaczył swój teren. A był potem taki z siebie zadowolony, jakby co najmniej powalił przeciwnika na łopatki Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domi_Astkowo_Marinowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:57, 20 Cze 2013    Temat postu:

Zbójostwa ciąg dalszy... Twisted Evil
Dziś po powrocie z pracy zrobiliśmy sobie obiad a w trakcie jedzenia zwyczajowo towarzyszyły nam wybałuszone ślepia i wiszące języki. Gdy już skończyliśmy, Barney niepocieszony, że nic mu nie skapnęło, udał się do kuchni, gdzie najwyraźniej postanowił wziąć sprawy w swoje łapy... Po pół minuty doszły nas stamtąd dziwne dźwięki, więc poszliśmy sprawdzić co się dzieje. Tam zastaliśmy Barneya rozwalonego na podłodze i wylizującego namiętnie jakiś papierek. Przez chwilę pomyśleliśmy, że znowu wyciągnął sobie coś ze śmietnika, ale zdradził go silny zapach wędzonki z wyszczerzonego pychola. Jak się okazało, wskoczył łapami na blat, ściągnął sobie stamtąd wielki kawał wędzonej kiełbachy, który został z obiadu i wtarmosił ją w niecałe pół minuty Shocked zemsta musiała być smaczna Twisted Evil Już wiemy, żeby na blacie nie zostawiać smakołyków... Wink

Poniżej kilka zdjęć:

Swieżo po kąpieli i wreszcie na kanapie Smile


Kanapowe wygibasy


i to spojrzenie...


Kiełbacha? Jaka kiełbacha?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin




Dołączył: 20 Cze 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:34, 20 Cze 2013    Temat postu:

Po "chwili" zastanawienia się z moją Lubą oraz poprzedniej próbie adopcji która nie doszła do skutku, patrzymy się w stronę Barneya (:

Miło było by się spotkać, podać łapy i pogadać -> PW
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Fifin
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:42, 20 Cze 2013    Temat postu:

Hm i co to będzie, co to będzie, bo przecież ja też poważnie rozważam adopcję Barniego, no i nawet już wcześniej o tym pisałam Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Czw 22:53, 20 Cze 2013    Temat postu:

Marcin napisał:
Miło było by się spotkać, podać łapy i pogadać -> PW

W sprawie adopcji to tu się gada z fundacją, bynajmniej nie przez PW Wink Very Happy

PS. Jeżeli jesteście zainteresowani adopcją, prosimy o maila na adres: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin