Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

NICO i POLA mają już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:27, 08 Cze 2009    Temat postu:

Ania napisał:
Co do małego dziecka w domu, to wydaje mi się, że wszystko jest do przejścia. Nie znam osobiście Nico i ponieważ pragniemy go adoptować i mamy właśnie małe dziecko, to pewnie nie jestem obiektywna, ale wydaje mi się, że Nico byłby w stanie nauczyć się uważać na dziecko, a poza tym małe dzieci często rozumieją, że psu trzeba czasami zejść z drogi:) My mamy spaniela (nieporównywalna wielkość, wiem) i to w zasadzie przede wszystkim my uważamy, żeby Larry nie zrobił Hani krzywdy kiedy pędzi za patykiem albo po prostu kiedy zaczyna szaleć po spanielemu.


Tylko Aniu, jest drobna różnica między spanielem, a 30 kg (co najmniej, jak się rozrośniemy, a jeszcze nie zmądrzejemy Wink ) kulą energii.
Jeżeli KasiaJ, która ma małe dzieci i goldena pisze, że Nico NIE NADAJE się do domu z małym dzieckiem, to radziłabym wziąc tę sugestię pod uwagę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 10:39, 08 Cze 2009    Temat postu:

Oczywiście zdaje sobie sprawę z różnicy między spanielem a goldenem i sugestię jak najbardziej wezmę pod uwagę, choć ponieważ nasza rodzina jest bardzo "psia" to pomieszkiwały u nas (lub często nas odzwiedzają) różne psy, między innymi bokser, który kompletnie nie uważa na dzieci, a bardzo je lubi i nigdy nie mieliśmy problemu z jego ogromnymi pokładami energii i bezpieczeństwem naszego dziecka. Wiąże się to zapewne z tym, że Hania odkąd się urodziła zawsze była w towrzystwie psów, więc też już nauczyła się jak się zachowywać w ich obecności. Niemniej jednak dziękuję za wszelkie sugestie.
Ania
Powrót do góry
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno

PostWysłany: Pon 23:25, 08 Cze 2009    Temat postu:

Aniu to nie jest tak że dziecko jest przeszkodą. Owszem da się nauczyć psiaka jak się trzeba zachowywać przy maleństwie. Napiszę tak Olę ostatnio przewrócił 4 m-czny labrador w czasie zabawy kolana zdarte do krwi. Choć Ola ma 6 lat to takie maleństwo wywróciło ją sobie w czasie zabawy do góry kołami. Boję się że Nikulec mógłby wywrócić Twojego bobasa nawet w trakcie pieszczot, Nikulec np. popycha głową bawiąc się. Nie znam Twojego psiaka ale wiem że Nikuś jest raczej dominantem w stosunku do psiaków więc mogłaby zajść syt. w której któryś z psiaków byłby pogryziony. Uważam że moglibyście zainteresować się adopcją Gabiśki, sunia spokojna, starsza, bez szczenięcych zachowań. Myślę że byłoby to chyba najlepsze rozwiązanie. Oczywiście piszę to ze swojej perspektywy i nie chcę nikomu niczego narzucać.
Nikulec jest kochany ale trzeba pamiętać że jest to szczenior który kiedy się rozbawi nie odejdzie tak szybko, poza tym będzie traktował dzieciaka jaka kumpla do zabaw czyli innego szczeniaka. Przemyślcie to, a Gabiśka jest kochana Smile)))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:31, 08 Cze 2009    Temat postu:

Anonymous napisał:
Confused Tak opisała "zachowanaia agresywne" Karolina, zanim zrezygnowała z opieki nad Nico:
żuk napisał:
witojcie:) niko ukazuje od dzis swoje ciut inne oblicze- i ja nie wiem czy tak ma być. gdy ktoś wchodzi do mieszkania, pies warczy i szczeka. jeśli jest to domownik- po chwili przestaje, jeśli ktoś obcy- np.wczoraj sąsiad- niestety nie przestaje. nie wiem czy byłby zdolny dziabnąć, nie chciałam tego sprawdzać, a sąsiad szczególnie nie chciał.
ponadto: zostawiony sam w pokoju na chwilę-może 5min. może 7-wskoczył na łóżko czego nigdy nie robi i w furii z warczeniem gryzł moje spodnie

W naszym domu Nico nie zaprezentował zachowań, które wskazywałyby na jakąkolwiek agresję Smile
Jolanta

Moje niedopatrzenie spowodowane tym, że takie zachowania poszczekowe wiązałam z ogromnym stresem jaki Nico przechodził: schronisko, strach, nowe otoczenie, ciągłe zmiany, nowi ludzie... Teraz za to Nico wie, że człowiek to przyjaciel.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 6:25, 09 Cze 2009    Temat postu:

KasiaJ napisał:
Aniu to nie jest tak że dziecko jest przeszkodą. Owszem da się nauczyć psiaka jak się trzeba zachowywać przy maleństwie. Napiszę tak Olę ostatnio przewrócił 4 m-czny labrador w czasie zabawy kolana zdarte do krwi. Choć Ola ma 6 lat to takie maleństwo wywróciło ją sobie w czasie zabawy do góry kołami. Boję się że Nikulec mógłby wywrócić Twojego bobasa nawet w trakcie pieszczot, Nikulec np. popycha głową bawiąc się. Nie znam Twojego psiaka ale wiem że Nikuś jest raczej dominantem w stosunku do psiaków więc mogłaby zajść syt. w której któryś z psiaków byłby pogryziony. Uważam że moglibyście zainteresować się adopcją Gabiśki, sunia spokojna, starsza, bez szczenięcych zachowań. Myślę że byłoby to chyba najlepsze rozwiązanie. Oczywiście piszę to ze swojej perspektywy i nie chcę nikomu niczego narzucać.
Nikulec jest kochany ale trzeba pamiętać że jest to szczenior który kiedy się rozbawi nie odejdzie tak szybko, poza tym będzie traktował dzieciaka jaka kumpla do zabaw czyli innego szczeniaka. Przemyślcie to, a Gabiśka jest kochana Smile)))


No cóż chyba racja Sad Przemyśleliśmy sprawę razem z mężem na spokojnie (ja oczywiście mocno się emocjonuje, ale on potrafi rozważyć wszystko na zimno) i chyba faktycznie nie jesteśmy odpowiednim domem dla Nico. Nie chcę, żeby się okazało, że za jakiś czas będziemy szukać dla Nico nowego domu, bo poturbował (oczywiście niechcący) moją Hanię albo pogryzł się z Larrym. Suczka w naszym domu chyba byłaby lepszym rozwiązaniem. Chyba jeszcze musimy poczekać na psa, dla którego będziemy 100% odpowiednim domem. Dzięki za wszystkie rady i cóż... musimy wycofać się z chęci adopcji Nico Crying or Very sad
Ania
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 7:51, 09 Cze 2009    Temat postu:

Aniu, podjęliście dobrą decyzję. Rozwaga przy adopcji, to podstawa działania.
Uważam, że Kasia ma 100% racji. Golden dla Was powinien być dorosły, ze względu na małe dziecko i powinna to być suczka, ponieważ macie już psa Smile
Jolanta
Powrót do góry
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Wto 8:52, 09 Cze 2009    Temat postu:

KasiaJ napisał:
ale wiem że Nikuś jest raczej dominantem w stosunku do psiaków więc mogłaby zajść syt. w której któryś z psiaków byłby pogryziony.

Bardzo przepraszam, wydawało mi się, że czytałam każdego posta dotyczącego Niko (jak i innych naszych psiaków), ale najwyraźniej gdzieś mi to... umknęło? Gdzie to Kasiu wyczytałaś? Bo ja wiem, że Niko jest przyjacielski w stosunku do łagodnych psów, zaprasza ich do zabawy, tylko później czasami zbyt mocno się w tej zabawie nakręca. Ale nigdzie nie przeczytałam/nie słyszałam o Niko jako o dominancie...?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 10:34, 09 Cze 2009    Temat postu:

Asiu, ja wiem o co Kasi chodzi Smile
Opisałam wcześniej to zachowanie Nico jako "nie do końca typowe zaproszenie do zabawy".
Nico robiąc "zapraszający ukłon" w stronę psa, jednocześnie podnosi fafle i ostro naszczekuje.
Pies, który nie zna Nico, lub dawno nie bawił się z nim, może się początkowo zdenerwować, zanim zrozumie,
że Nico chodzi tylko o zabawę Smile
Kasia była świadkiem takiego właśnie zachowania Nico w stosunku do Fryderyka, który po dłuższej przerwie odwiedził nas.
Po kilkukrotnym wyciszeniu przez nas psich emocji, Fryderyk i Nico przez resztę dnia bawili się zgodnie Smile
Jolanta
Powrót do góry
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:49, 09 Cze 2009    Temat postu:

Anonymous napisał:
Pies, który nie zna Nico, lub dawno nie bawił się z nim, może się początkowo zdenerwować, zanim zrozumie,
że Nico chodzi tylko o zabawę Smile

Nie przesadzajmy, psy bardzo dobrze czytają się wzajemnie i dzięki temu wyjątkowo trafnie i właściwie odczytują intencje drugiego psa.


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 10:50, 09 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 11:04, 09 Cze 2009    Temat postu:

Agata_Emi napisał:
Anonymous napisał:
Pies, który nie zna Nico, lub dawno nie bawił się z nim, może się początkowo zdenerwować, zanim zrozumie,
że Nico chodzi tylko o zabawę Smile

Nie przesadzajmy, psy bardzo dobrze czytają się wzajemnie i dzięki temu wyjątkowo trafnie i właściwie odczytują intencje drugiego psa.

Agatko, jeżeli przyjmę bez sprzeciwu, Twoje stanowisko, to muszę się również zgodzić ze zdaniem Kasi,
że Nico ma tendencje do dominacji w stosunku do innych psów (samców) Confused
Jednakże moje 2-miesięczne obserwacje i doświadczenia z Nico, na szczęście, przeczą temu Smile
Jolanta
Powrót do góry
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:49, 09 Cze 2009    Temat postu:

Jolu, widać, że niestety mnie nie rozumiesz :-( Napiszę więc literalną wykładnię tego co napisałam wyżej.
Napisałam jedynie, że inne psy świetnie rozumieją i czytają Nico więc wiedzą, że jego zachowanie to nie agresja, a chęć zabawy i nie należy się martwić, że drugi pies zdenerwuje się zachowaniem Nico zanim zrozumie, że chodzi o zabawę.

To jak w końcu jest z tym Nico: jest dominantem czy nie? Bo ja już się pogubiłam w tym co piszecie z Kasią.


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 11:50, 09 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 13:15, 09 Cze 2009    Temat postu:

Agata_Emi napisał:
To jak w końcu jest z tym Nico: jest dominantem czy nie? Bo ja już się pogubiłam w tym co piszecie z Kasią.

Wg mnie Nico nie jest dominantem.
Wszystko polega na tym, że Nico wysyła bardzo słabe sygnały uspokajajace.
Również inne psie "postawy" w wykonaniu Nico nie są całkiem (w sensie książkowym) typowe.
Trochę trudno to opisać na forum, dlatego chciałabym, żeby osoby, które są zainteresowane adopcją Nico,
a przeszły pozytywnie ankietę i wizytę przedadpocyjną, odwiedziły nas i poznały Nico osobiście Smile
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 14:08, 09 Cze 2009    Temat postu:

Smile Nico ma się świetnie Smile
Z dnia na dzień jest coraz ładniejszy i bardziej przymilny.
Nowość: nauczył się od naszego kota mruczeć, kiedy jest bardzo zadowolony Very Happy
Jolanta
Powrót do góry
Renata




Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 17:02, 09 Cze 2009    Temat postu:

Anonymous napisał:
Aniu, podjęliście dobrą decyzję. Rozwaga przy adopcji, to podstawa działania.
Uważam, że Kasia ma 100% racji. Golden dla Was powinien być dorosły, ze względu na małe dziecko i powinna to być suczka, ponieważ macie już psa Smile
Jolanta


Jak najbardzej rozwaga przy adopcji jest wskazana .
Nie zgadzam sie natomiast z dalszą wypowiedzią - dorosły i suczka .Idąc tym tropem :
Tora na przykład jest dorosła i jest suczką . Nadaje się ? wg mnie nie.

Moim zdaniem pies dla rodziny z dzieckiem przed wszystkim powinien byc pozbawiony agresji .
Po drugie - wykładnia jest ilosc czasu który rodzice poświęca na nauczenie psa zabaw z dzieckiem .I na odwrót . jeżeli nie przewiduja na to czasu i oczekują tzw "gotowca" to lepiej wogóle nie miec psa - po co sie rozczarować.
Co sie w psa "włozy' to się ma . Jak wszędzie- najpierw trzeba "zainwestować"- potem można to "wybrać"
Nigdy nie powinno sie zostawiać małego dzziecka sam na sam z psem. Zabawy zawsze dozorowane przez dorosłych - nauka wzajemnych , poprawnych i przezz to bezpiecznych relacji .
Przeciez pies sam z siebie tego nie wie. I małe dziecko tez nie .



Wydaje mi się , że mało osób czyta porady na onet.pl , gdzie wybitni szkoleniowcy, behawioryści odpowiadaja na pytania i podpowwiadają jak postepować. A szkoda .Jest nawet cały artykuł na temat psa rodzinnego ( jak jest postrzegany golden retriever)i co z tego wynika. Jest poruszony temat dziecko i pies .


Ostatnio zmieniony przez Renata dnia Wto 21:06, 09 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malina




Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:02, 09 Cze 2009    Temat postu:

Aniu (od Rafki) my również kierujemy się tą samą myślą przy decyzji pies-dziecko. Dokładnie to co napisałaś nas również dotyczy.
Uważam i spotkałam się z wieloma opiniami, że mając malutkie dziecko jest bardzo ciężko poradzić sobie z obowiązkami. W przypadku Nico nadal trzeba nad nim intensywnie pracować ze względu na jego wiek i albo nie ma się dzieci albo są już wystarczająco duże. A z drugiej strony kiedy on tak nie lubi rowerów a dzieci uwielbiają i większość maluchów ma rowery to też będzie ciężko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 24 z 48

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin