|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BULA
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wojcieszów (k/ Jeleniej Góry) Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:17, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Do wklejanie zdjęć polecam prześledzić poniższy wątek, na przyszłość będzie jak znalazł
---->INSTRUKCJA WKLEJANIA ZDJĘĆ <----
P.S Gratuluje nowego członka rodziny
Ostatnio zmieniony przez BULA dnia Sob 23:27, 29 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:24, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A ja dziękuję za pełną poczucia humoru relację, co jest rzadkością w naszych czasach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:38, 30 Sie 2009 Temat postu: w domu |
|
|
Melka cala noc grzecznie przespala u siebie w swoim lozeczku z krowa od Oli, wstala przed siodma, po czym wszystkie numery (jak mowia Amerykanie numer 1 siusiu i numer 2 - wiadomo) zostaly popelnione w ogrodku - bardzo grzecznie. Sniadanko tez wszystkie stworzenia zjadly, po czym na wszelki wypadek wszyscy sprawdzili wszystkich michy - a nuz widelec ktos cos zostawil?
A potem Zula udala sie na spoczynek, a Melka z Dunia wyczynialy brewerie - Dunia raczej w ogole nie szczeka, za to Melka wrecz przeciwnie: szczeka i warczy i podgryza Duske, co ewidentnie sie podoba. Gabarytowo 1,5 roczna Dunia jest juz dosc duza, ale mentalnie dziecko w niej siedzi. Potem Melka odnalazla zapomnianego przez dziewczyny latelsowego kurczaka i wbijala w niego zeby po rekojesc, a on wydawal z siebie jekliwe dzwieki. Za kazdym razem patrzyla na nas pytajaco "zagryzc?" z takim anielskim spojrzeniem w oczach...
Teraz bak padl i spi. Nie powiem, uroczo...
Wlasnie wrocilismy z rytualnej coniedzielnej wizyty u babci i dziadka, ktorych Melka zdobyla szturmem wdziekiem i grzecznoscia - znow czapki z glow dla Oli. Podswiadomie mala wie, ze gdy sie polozy babci na stopie i spojrzy tak przeciagle spod swoich rzes (polecam wszystkim zdjecie z lateksowym kurczakiem jesli Pani Marzena je wstawi - powinno znalezc sie w podrecznikach dla psow uczacych je jak zawojowac swoich opiekunow w minute) to juz babcia jest kupiona. A dla zastanawiajacych sie dlaczego 3 psy sa super przybyl jeszcze jeden argument - siusianie synchroniczne Dziewczyny szalaly dzis w ogrodzie u dziadkow, potem dorosle udaly sie na spacer do lasu, a Melka napelniala brzuszek gotowanym biustem kurzym z marchewka - pychota (w przeciwienstwie do suchej karmy), a brzuszek pojemny. Z brzuszkiem z reszta tez zadnych klopotow, asymilacja do warunkow domowych przebiegla bez zarzutow. Idealna dziewczyna zwyczajnie, kazdemu takiej zyczyc!
Zdecia domowe przeslalismy Pani Marzenie, jako osobie bardziej bieglej. Ale bedziemy sie szkolic, dziekujemy za wskazowki
Ostatnio zmieniony przez joanna_i_bohdan dnia Nie 22:16, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:00, 30 Sie 2009 Temat postu: Re: w domu |
|
|
joanna_i_bohdan napisał: | Zdecia domowe przeslalismy Pani Marzenie, jako osobie bardziej bieglej. Ale bedziemy sie szkolic, dziekujemy za wskazowki  |
Na razie mamy tylko zdjęcie pt "zapoznanie Melki z kotem " z tyłu Dunia
Czekamy na więcej !!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:23, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
W ferworze opowiesci zapomnielismy podziekowac wszystkim trzymajacym kciuki i gratulujacym: czujemy sie bardzo szczesliwi i wyroznieni taka madra dziewczyna. I ta logika Melka tez bardzo przypomina Melanie - widac jest duchem obok malucha
Tak wiec dziekujemy wszystkim!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:24, 30 Sie 2009 Temat postu: Re: w domu |
|
|
Pierwsze dni Melki u Joanny i Bohdana
Zapoznanie w Zaborzu:
z Dunią:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:40, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Doglebnie wdziecznam za pomoc techniczna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:46, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
kolorystycznie Melka pasuje do Duni
|
|
Powrót do góry |
|
 |
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:09, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Mozliwe, ze Melka bedzie ciemniejsza niz Dunka (oby! lubimy rudasy), ktora we wczesnym dziecinstwie byla prawie blala procz uszu - taka platynowa blondynka. Mela juz po calosci jest taka w bez, uszy oczywiscie ciemniejsze. Kiedys pani hodowca w USA od ktorej kupilismy Zazule powiedziala nam, ze docelowo kolor delikwentki bedzie taki jak koncowki jej uszu, co w przypadku Zuli sie sprawdzilo, ale naszej nadmorskiej polskiej Duni juz nie, wiec zobaczymy, bedzie niespodzianka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:11, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dunia ma dopiero 1,5 roku, jeszcze się wybarwia. Dajcie jej szansę, a na pewno wyrówna do końcówek uszu (zresztą ona ma niejednolite umaszczenie, ale już widać, że w tych ciemniejszych miejscach zbliża się do koloru uszu).
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Nie 23:12, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:25, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ruda czy nie sliczna jest i kochana. Ale z ciekawosci planujemy pokazac ja na wystawie klubowej retrieverow 13 wrzesnia w klasie mlodziezy. Zula mimo, ze jest wedlug nas skonczona pieknoscia, uslyszala ze standard rasy w Europie jest inny a ona za ciemna ale i tak najgorsza ocena byla bardzo dobra, a i kilka medali mamy. Dunka jest bardziej "standardowa", wiec powinno byc dobrze. Melka jest taka sama pieknoscia - u nas medal juz ma!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:48, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Gratulujemy i mamy nadzieję na wspólny spacerek, bo rzeczywiście psiaki przecudnej urody, zwłaszcza ten "przygruby seter"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ola&Effek&Szisza
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Praga/Katowice
|
Wysłany: Pon 11:41, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | P.S. Ola będzie ryczeć .... ze szczęścia oczywiście  |
przy gosciach nie ryczalam
Joanno, Bogdanie, bardzo milo bylo mi Was poznac. Jestescie wspaniala rodzina i Melka ma OGROMNE szczescie Cos jednak jest z tym przeznaczeniem
Ciezko bylo sie rozstawac z Mala, ale widzac Was i Wasze szkraby szczesliwe, nie wspominajac o brykajacej Melce, czlowiek mial przekonanie, ze byla Wasza od poczatku.
Gratuluje jeszcze raz i oczywiscie mam nadzieje, ze sie jeszcze zobaczymy.
[/quote]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agnes&nelly&schad
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bydgoszcz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:27, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Melka wiele dobrego !!!
Super będziesz miała kudłate ciotki i panciów o serduchu bardzo kochającym!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:20, 01 Wrz 2009 Temat postu: melka w domowym zaciszu |
|
|
Mysle, ze Mela czuje te cieple zyczenia, bo jak spi to wybitnie slodko. Jak bryka i gryzie to tez z reszta slodko.
Jak tylko pamieta, sama wychodzi do ogrodka na siusiu. Swietnie tez kojarzy, gdzie jest kuchnia i co sie tam dzieje, a apetyt dopisuje, oj tak! Uprzejmie donosze, ze nie mamy tez zadnych klopotow z brzuszkiem - sa na to "twarde dowody" jak w reklamie
Melka nie odpuszcza Bajtkowi, domowemu kotu, seniorowi rodu w wieku lat 15. Szczeka na niego i zacheca do zabawy maniakalnie, nie kojarzac - mimo perswazji kotowatego, ze jego ogon nie nadaje sie do zabawy w podgryzanie. Bajtek dal jej lapa po pysku (pazury chowa majac wzglad na to, ze to dziecko), ale pod wzgledem kociego ogona Melka jest wyjatkowo niepojetna i chwilowo niereformowalna.
Dziewczyna budzi sie z regularnoscia zegarynki o 7 rano, zsocjalizowana jest idealnie. Jak gasimy swiatlo to znaczy, ze idziemy lulac i protestow niet. A 7 to juz pora na radosc o poranku. Melka to bardzo pogodny goldek. Dunia wziela sie za socjalizowanie malucha - daje sie podgryzac, bawi sie z nia, ale warknieciem/mruknieciem wyznacza granice tego co mozna a co nie. Zula konsekwentnie od Melki ucieka, jakby chciala przeczekac "czas gryzonia" i dozyc w jednym kawalku "czasu podlotka"
Wiecej donosow niebawem - sciskamy wszystkich tymczasem!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|