MARS i LILO mają już dom

Aśka i Fibi

Aśka i Fibi

Z okazji zbliżającego się końca roku Mars i Fibi dostali pozwolenie, żeby poszaleć bez ograniczeń. A oto i efekty

Spotkanie

Znalazł się kij fajny Smile

No i wbiły się rzepiki Sad

Oj, jak ja cierpię Sad

Już chyba troszkę mniej

Czas wrócić do przerwanych zajęć

Wygrałam

Tylko kto powiedział, że to starcie już się zakończyło?

No dobra, dostaliśmy piłkę

I tym razem ja wygrałem

I nie waż mi się zabrać Evil or Very Mad

Nie oddam

Nie pojmuję jak mogło do tego dojśćm Shocked

Dziure se wykopię z rozpaczy Crying or Very sad

I się w niej schowam Embarassed

Albo i nie, bo się nie zmieszczę Sad

A moja pani mnie zdradza Evil or Very Mad

O, dołączyła do nas urokliwa Szkotka

Tak, czy inaczej oddawaj, bo ci ten ogon odgryzę Twisted Evil

No to idziemy w szuwar

Tu jestem panem

Pływam

Patrz mała co ja potrafię Smile

Rude na rudym

I znów płynę, tym razem po kłodę:

I co, myślałeś może, że ja ci pozwolę ją zachować? Naiwny Laughing

No to znowu popływam Confused

Zwariowałeś? Co ty z tym pływaniem? Przecież psy nie pływają. Nie wiesz o tym???

Ojoj, nie umiem wyjść! Shocked

Pańcia, ratuuuj!!!!

I uratowała. Nie tyle pańcia, co biedna pani od Szkotki. Nie trzeba mówić jak wyglądała kiedy wyciągnęła za szelki, a to się otrzepało

No to ścigamy się

I walczymy o kłodę

Trzepiemy się:

Piłkę odzyskałem Smile

A słońce już zachodzi...

Jeszcze pobiegamy

Pańcia mnie uwięziła, jakoby po to, żebym w błotnistą wodę już nie właził
Rolling Eyes

A tymczasem ona lata z piłką. I gdzie sprawiedliwość? Droga Fundacjo? Jakaś interwencja? Pliiisss...

I to tyle na dziś

Aśka i Fibi

No to teraz na zimowo:

Aśka i Fibi

Nadeszła prawdziwa zima więc i prawdziwy zimowy spacer musiał się odbyć. Mam nadzieję, kochani, że wybaczycie nadmierną liczbę zdjęć Fibi jak na Marsowy wątek, ale naprawdę nie mam siły już tego rozdzielać Embarassed

Było tak:

Najpierw śnieżna rusałka czekała

A potem się doczekała. Kumpel tak pędził na spotkanie:

Do którego doszło wreszcie:

I się zaczęło:

Odgryzę ci głowę Smile

Albo chociaż ucho:

Ktoś trzeci:

No dobra pobawimy się Smile

Poszli sobie. No to odgryzę ci tyłek:

A ja tobie gardło podgryzę:

Dla lekkiego uspokojenia nastrojów - piłka:

No rzucaj!

Rudzielec:

Ale daj tę piłkę, no!

Nareszcie:

Co by nie było zbyt monotonnie, poszliśmy na dziczą-krowią Smile

Kiełbaska

Zabrał piłkę:

Szukam myszy Twisted Evil

A tu już walka o piłkę na całego:

Zabrałaś to rzuć!

Nareszcie!

I zabrał:

No to podrap mnie po brzuchu na pocieszenie:

Daj coś dobrego:

Pędzę:

Nurkowanie:

Moja śliczności Smile

Rudy:

Znów śnieżna rusałka:

A to już Leśny Dukcik, czyli 60 m lasu na Sadybie Wink

Zakratowany kolega:

Trudno, sami się pobawimy Smile

Mam nadzieję, że wytrzymaliście do końca i nie zmarzliście zanadto mimo iż spacer taki dłuugi Wink

Joanna i Bizia

Super sesja zdjęciowa i fantastyczna psia zabawa. Pewnie po spacerze oba padły.

Aśka i Fibi

Mars podobno już dwie godziny później darł się jak obdzierany, bo chciał na kolejny spacerek

Fibi natomiast czekała po powrocie do domu operacja przycinania łapek, podczas której skonsumowała 3/4 paczki herbatników i jeszcze w trakcie moich zabiegów zasnęła

Nie wiem, co te herbatniki zawierały Laughing

Spała faktycznie już do wieczornego spacerku

Aśka i Fibi

Zamówiłam dla Fibi legowisko (Nino jej nie odpowiada Sad

) i z przyczyn logistycznych kurier przywiózł je do Marsowych skąd miałam je odebrać. Ale czekało na mnie dosłownie 3 minuty - na pewno nie dłużej Twisted Evil

Strasznie się koledze nie spodobało. Kolor nie ten albo może materiał nieładny - nie wiem Rolling Eyes

Po tym jak Marsowa wpuściła kuriera i zrobiła sobie kawę zostały tylko żałosne strzępy. A potem Mars witał mnie radosnym "uuuuu" z fragmentami w pysku. Takiego to Guy with axe

Aśka i Fibi · Wysłany: Sob 13:53, 01 Mar 2014 Temat postu:

Wczoraj usiłowałam przywołać Marsa z ogródka.
- Mars! (zero reakcji)
- Marsiku! (zero reakcji)
- Marsik! (jak gdyby psa nie było)
- Marsiku, bo zupa stygnie w misce! (galop taki, że aż podłoże dudni)
Komedia

To jak wołać męża na obiad Laughing

Chwilami zasób słów, które on rozumie jest naprawdę imponujący. Zwłaszcza jeśli są to słowa z dziedziny kulinariów

Dorota Jenisiowa · Wysłany: Sob 14:01, 01 Mar 2014 Temat postu:

Bo najlepsze imię dla psa (w przypadku Genomka) to ciasteczko

reakcja jest 100%.

Aśka i Fibi · Wysłany: Pią 0:12, 14 Mar 2014 Temat postu:

Aśka i Fibi · Wysłany: Śro 19:37, 26 Mar 2014 Temat postu:

Z dzisiejszego spaceru. Mars, Fibi i Dundi Smile

I Mars wydra:

Aśka i Fibi

A psy nasze się dzisiaj fryzowały i picowały wiosennie u Dorotki

Zdjęcia efektów będą później, na razie mamy coś z samego procesu Smile

Dostojny Mars wspaniale, a wręcz idealnie znoszący wszelkie zabiegi Wink

Marsowa nawet profesjonalne ubranko dostała Wink

A to już Fibi oczekująca dzielnie na kolegę po tym jak sama już ścierpiała tortury dla urody Smile

I jeszcze taka mniejsza wersja nam towarzyszyła Smile

Aśka i Fibi

No to parę fotek po Wink

I powrót do rzeczywistości Smile

Aśka i Fibi

Kilka zdjęć z wielkoczwartkowego spaceru:

I która to wydra? Wink

Klasyka

No rzucajcie!

Z zorkowym krabem Smile

Coś duży urosłem Wink

Z Zorką na polu... hmm... nie wiem czego Wink

Z Gają (Kają), znalezioną terierką, która kiedyś przez kilka dni u Marsa mieszkała, a potem znalazła dom stały u najbliższych sąsiadów.

Z napotkanym flatem:

Aśka i Fibi

Lilek, Fibi i Mars odpoczywają nad morzem. Całkiem im fajnie tutaj.

Mars

Lilek i Mars

Lilek

Fibi i Mars

Fibi i Lilek

Razem: