LANA ma już dom

Karolina Lankowa

Trzymajcie za nas, tzn. za Laniuchnę jutro kciuki!! Będziemy mieć sterylizację i trochę się stresujemy...no dobra ja się stresuję Wink

Mozaba

Będzie dobrze ale trzymamy cztery łapy i 10 palców.

Marta&Angus&Alma

Karolino będziemy trzymać wszystkie kciukasy i łapki też

, wszystko będzie dobrze, zobaczysz i nie denerwuj się, Lanka szybko wyczuje Twoje napięcie.
Wymiziaj śliczną panienkę

Gosia&Imka

Trzymamy kciuki!! Będzie dobrze

Karolina Lankowa

Laniuchna po zabiegu, już w domu, powierciła się, powierciła i zasnęła nareszcie. Ale, bez "ale" by nie było, o zabiegu jutro Wam opowiem po dokładniejszej rozmowie z wetem. Sama sterylizacja przeprowadzona bez problemów.

Gosia&Imka

Czekamy z niecierpliwością na wieści o zdrówku Lanki!!!
A póki co, przytulamy małą do serducha Heart

Karolina Lankowa

Laniuchna goi się pięknie, wrócił jej apetyt i coraz chętniej wychodzi na spacery.

Podczas zabiegu lekarz odkrył dość duży, wypełniony cieczą "tkankowy twór" (coś jakby obrzęk okolic trzonu macicy), został pobrany wycinek i wysłany do badania. Za około 5 tygodni mamy mieć wyniki. Niestety Lana musiała się już długo borykać z tym zapaleniem. Drogą dedukcji doszliśmy do wniosku wraz z wetem, że ostatnia kąpiel Lany w rzece Rabie nasiliła zapalenie i dało nam sygnały zewnętrzne, że coś się dzieje z małą (ze względu na niekorzystną florę bakteryjną tej rzeki-przeznaczona tylko dla psów w 100% zdrowych). No ale podsumowując dobrze się stało, że ją tam zabraliśmy. Mała mogła cierpieć bóle z powodu tego obrzęku. Teraz czekamy na wyniki.

Rtg wskazał małą nieprawidłowość w prawym stawie, ale bez paniki i do obserwacji.

Tyle się działo ostatnio, że już nie wiem co pisać, a o czym już pisałam Smile