Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

JASKIER ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ola i Gustaw
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pon 22:55, 06 Paź 2014    Temat postu:

Były już pierwsze spacery i zabawa bez smyczy. Jaskier strasznie się z tego cieszy- zwłaszcza jak miał okazję bawić się z goldenią rodzinką Marty Smile
Mały dzielnie znosi nasze nieobecności, zwłaszcza jak mu zostawimy jakieś zajęcie na ten czas. Mniej dobrą wiadomością jest, że Jaskier ma drobny problem z płucami- wyszło na badaniu USG. Byłam ten wynik skonsultować z weterynarzem i to mały stan zapalny, który wystarczy leczyć po domowemu. Smile
Wstawiam obiecane zdjęcia:

Zrobił idealną minę Very Happy

A tutaj nikt mu nie zdążył powiedzieć, że kocyk to nie sznur do ciągania...

No i o tym jak to pies się od kota uczy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:41, 07 Paź 2014    Temat postu:

Ale on urósł i zmężniał . Niedługo trzeba będzie mówić Panie Jaskrze

Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 15:41, 07 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:10, 07 Paź 2014    Temat postu:

Ola i Gustaw napisał:
No i o tym jak to pies się od kota uczy


A co Pan Jaskier od kota odgapił ?
Wskakiwanie na ramię, czy przewracanie zdjęć? Weedman
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola i Gustaw
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Czw 23:44, 09 Paź 2014    Temat postu:

Podpatrzył, że kota się ociera- to znak, że chce na ręce. No i on robi to samo. Tylko różnica wagowa mnie trochę przerasta Very Happy
Nadeszły dla nas dni dużej ilości nauki na studiach, więc Jaskierek zostaje codziennie na kilka godzin sam. Na szczęście mamy z Gustawem rozbieżne plany, więc nigdy nie jest to czas powyżej 5 godzin. Dowiedziałam się za to, że jeśli moje wykłady przeniosą znów na mój ojczysty wydział (na weterynarię) to będę mogła na nie zabierać młodego Bardzo mnie to cieszy, bo wtedy całe środy będę mogła spędzać z psem.
Z jego łapką jest dobrze, codziennie rehabilitacja, i nadal próbujemy go przekonać, że woda jest świetna, ale to już gorzej idzie. Może na wiosnę będzie trochę lepiej, bo na razie zimno Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola i Gustaw
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Czw 18:46, 16 Paź 2014    Temat postu:

Czy widział ktoś, kiedyś jak pies dosłownie iska człowiekowi swojemu brodę? Nasz stwór tak okazuje miłość Gustawowi
Mam szczerą nadzieję, że następnym razem uda mi się zdążyć nagrać tego cudaka, bo to naprawdę przesłodki widok.
Z naszą kotą dogadują się bez żadnych spięć. Mogą już koło siebie leżeć i nie ma problemu z ich stosunkiem do siebie.
Nadal działamy z poprawą zachowania na smyczy. Idzie opornie, ale chyba widać postępy. Przy następnym poście dodam zdjęcia Jaskierka Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ElwiraG
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 02 Mar 2014
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 16:19, 19 Paź 2014    Temat postu:

Widok Jaskra noszonego na rękach - bezcenne Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola i Gustaw
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto 13:31, 28 Paź 2014    Temat postu:

Długo nie pisałam, ale musicie wybaczyć- pomiędzy studiami, domem i Jaskierem mam niewiele czasu Smile
Młody sprawuje się doskonale, nawet na spacerach jest coraz lepiej- już tak strasznie nie ciągnie i idzie dalej, jak tylko się Go zawoła. Zdecydowanie przejmuje część zachowań od naszej Niki (kotki)- wczoraj biegał z nią za laserem ^^
W czwartek jedziemy do Łodzi na cały weekend- Młody pozna krewnych i znajomych Smile
I chyba jedna z ważniejszych informacji- od poniedziałku mogę Go zabierać na zajęcia! Strasznie się cieszę, bo nie będzie musiał siedzieć w domu sam. Very Happy Oby tylko nie siał wokół siebie zbyt dużego chaosu, jak to ma w zwyczaju wśród zachwyconych nim ludzi Smile Jak tylko dojadę w czwartek do domu mojej mamy, zdam relacje jak się Jaskier zachowywał po drodze i przy poznaniu Krakena (sunia mojej mamy).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Wto 20:57, 28 Paź 2014    Temat postu:

Ola i Gustaw napisał:
Zdecydowanie przejmuje część zachowań od naszej Niki (kotki)- wczoraj biegał z nią za laserem ^^

Kochani, bardzo uważajcie z tym laserem. Ani to dobra zabawka dla kota, ani dla psa Sad Po pierwsze, wbrew pozorom, wcale nie sprawia przyjemności zwierzęciu, gdyż jest to polowanie bez zdobyczy/nagrody - nigdy nie kończy się sukcesem. Po drugie, takie ganianie za nieuchwytnym punktem bardzo często kończy się uzależnieniem, a nawet nerwicą natręctw - pies czy kot reagują później na każdy błysk światła (odblask w lusterku, w szkiełku od zegarka, okularów itp) i mocno się nakręcają. To niefajne...

A tak poza tym czekamy na świeże foty Jaskierka Smile Fajnie tak śledzić, jak robi się z niego taki pan-pies Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:19, 29 Paź 2014    Temat postu:

To i ja dołączę się z "marudzeniem"Wink
Uważajcie proszę na zabieranie Jaskierowskiego wszędzie gdzie się da i brak treningu samodzielnego zostawania w domu. Jaski to psiak, który łatwo przywiązuje się do obecności kogoś w domu i potem może być problem z samodzielnym zostawaniem. Co jakiś czas kilka h w domu dobrze mu zrobią w ramach treningu i nauki Smile Bo bez tego może się okazać, że terapia szokowa nie służy nikomu, a już na pewno nie Jaskrowi i Waszemu mieszkaniu.

A z laserem to jak najbardziej prawda. Lepsza dla kociej psychiki jest zabawa zwykłą kulką papieru, kartonowymi pudełkami, do których można się chować itp. W środku można też pochować jedzenie (opcja na zabawkę intelektualną dla psa i kota).

Pozdrawiam


Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Śro 0:20, 29 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola i Gustaw
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pią 15:36, 31 Paź 2014    Temat postu:

Jaskierek w drodze zachowywał się super. Był bardzo spokojny i cały czas praktycznie spał. Psiaki się poznały i bardzo się lubią, od poznania się szaleją strasznie i tylko zabawa im w głowie. Very Happy Za godzinę idziemy na spacer do parku, więc jutro wstawię zdjęcia z wspólnego szaleństwa. Widzę, że Młody absolutnie nie ma problemu z akceptacją innego, nieznajomego do tej pory psa i bardzo mnie to cieszy.
Co do zabaw laserem- zdarza się to bardzo rzadko. Wiemy, że koty nie mogą bawić się w ten sposób często. Nie wiedziałam, że to w ogóle nie jest wskazane. Papierowe kulki będą musiały naszym potworom wystarczyć. Smile
A na uczelnię nie będę Jaskierowego zabierała codziennie. Raz w tygodniu to maksimum. Nie chcę u niego wzmacniać lęku separacyjnego, a tak by się takie spędzanie całego czasu wspólnie skończyło.
Aktualnie Młody odpoczywa po gonitwie z Klarą.

I zdjęcie z moją przyjaciółką: " Jestem pogięty Very Happy"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola i Gustaw
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 16:11, 05 Lis 2014    Temat postu:

Niestety mieliśmy przykład tego, że z szaleństwem nasz maluszek nie może przesadzać- łapa dała o sobie znać w bolesny dla niego sposób Sad
Jak tylko wyszliśmy na spacer, Młody zaczął bardzo mocno kuleć i trzeba było z tego spaceru niestety zrezygnować. Kilka dni to trwało, ale odpoczynek i w miarę możliwości brak ruchu mu ulżyły. Wszystko odbyło się po konsultacji u weterynarza i jest już dobrze. Wstawiam kilka zdjęć, niestety tylko z domowego otoczenia- dzisiaj pierwszy dłuższy spacer po przykrej "nieruchomości".


A tutaj znowu strzelamy miny Very Happy

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola i Gustaw
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pią 13:28, 21 Lis 2014    Temat postu:

W ciągu ostatnich 2 tygodni, nasz Jasiek doszedł w 100% do siebie. Z łapką wszystko jest dobrze, już wyczuliśmy z Gustawem na ile może sobie Młody na spacerach pozwolić, jeśli chodzi o szaleństwo. Wczoraj Jaskier dostał ataku dzikiej radości na widok padającego śniegu Smile Cudny widok Smile
Nasze codzienne życie z Małym układa się całkiem rutynowo, ćwiczymy zostawanie samemu w domu, ładne chodzenie na spacerach i podstawowe komendy. Straszny z Niego pieszczoch, jak tylko może to nadstawia się do głaskania i miziania. Przy następnej notce wstawię zdjęcia naszego, już prawie dorosłego Pana Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola i Gustaw
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto 20:29, 09 Gru 2014    Temat postu:

Witam wszystkich Smile
Nasz Jasiek ( ostatnio Go tak nazywamy) już prawie w 100% pozbył się lęku separacyjnego, zostawiamy Mu pluszaka do zabawy (bez waty w środku, więc wszystko jest bezpieczne) i chyba to dało najlepszy efekt. Oczywiście możemy się tylko domyślac co Jaskier robi w domu podczas gdy nas nie ma, ale chyba po prostu bierze swojego miśka i śpi, albo gania się z kotką. Nasze spacery cały czas wymagają dużej ilości treningu chodzenia na smyczy, i skupienia na nas. Opornie idzie, ale nasi znajomi twierdzą, że widzą różnicę. No i całkiem niespodziewana sprawa- W Jaśku odezwała się natura goldena Very Happy zaczął się tarzac w błocie, wchodzi łapkami (tylko kawałeczek, ale zawsze) do wody Smile Może na wiosnę uda się Go nauczyc pływac Smile Na święta jedziemy do Łodzi, ale już z pewnością Młodego ograniczymy jeśli chodzi o szaleństwo z Klarą.
Wstawiam obiecane zdjęcia:
4633813600b1f19fb229d805606da2bb.jpg
Jasiek wytarzany:

Pomaga nam w nauce... Przynajmniej próbował, ale to dla Niego zbyt nudne

On naprawdę nie ma kręgosłupa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Pruszków-Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:17, 10 Gru 2014    Temat postu:

Ola i Gustaw napisał:
Może na wiosnę uda się Go nauczyc pływac Smile


Oby do wiosny
Jakby co to Momo i Alma na wyścigi pokażą jak to się robi Wink Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola i Gustaw
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pon 17:55, 29 Gru 2014    Temat postu:

Wczoraj wieczorem wróciliśmy z Łodzi. Podróż w obie strony minęła spokojnie, poza tym, że Jaskierka trzeba wsadzać do pociągu na rękach Smile za nic nie chciał wskoczyć sam, nawet za smakami. Psy tym razem tak nie szalały, więc i z łapą wszystko jest w porządku.
W jednym z łódzkich parków, co niedzielę organizowane są "zloty psów". Jasiek był wniebowzięty, mogąc biegać z tą zgrają Smile Na święta nasz mały potwór dostał wielką kość do gryzienia, i zabawkę, która już niestety została przez psiaki "rozczłonkowana" Very Happy Za kilka dni wstawię zdjęcia Młodego- jak tylko moja mama mi je wyśle.
P.s. Oczywiście bardzo chętnie skorzystamy z oferty nauczenia Jaśka pływania, przez Almę i Momo Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 6 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin