GABISIA ma już dom

maksiorek

Zdjęcia z dzisiejszego popołudnia

[link widoczny dla zalogowanych]

Gabi "wygryzła" Maksiora z jego dziury - drapnęła dwa razy łapką, po czym zaanektowała ją na resztę spaceru

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Tu dała się na chwilę wywabić z dziury i łaskawie zjadła smaczka, po czym szybko się wycofała na z góry upatrzone pozycje, czyli do swojej dziury
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

agnes&nelly&schad

No cóż nie wiem ile latek liczy sobie Maksior, ale sunia wygląda nie tylko na zadowoloną, bo ona starsza matrona wygrała sprytem najlepsze miejsce na relaks, ale i Maks nie naprzykszał się je towarzystwem

maksiorek

Aśka Axelowa

Maksior niezły oracz jest Wink

A Gabiśka wie gdzie najlepiej - na chłoooodnej ziemi... Very Happy

maksiorek

Agata_Emi_Lili

marta.bajowa

Cudowna wiadomość Laughing

Gratulujemy :hurra: i życzymy Gabice i Iwonie wiele radości, a mało strachów Wink

Bogusia

Super

Gratulacje i od nas. Bawcie się goldenowo wiele lat Laughing

Bogusia i psioły.

Ania i Raffa

Ale zaskoczenie, Gabisia juz w watku adoptowanych Wink

GRATULUJEMY Smile

Pasiasta Alicja

Iwono, gratulacje. I wiesz, że jesteś z nami już związana na stałe "nicią formową"? Obecośc na forum i udział w jego życiu są obowiązkowe Smile

Malina

Iwono gratulacje!!!! Cóż za miła wiadomość Smile

Aż się zdziwiłam że Gabisia już w tym wątku. SUPER Very Happy

maksiorek

Tak jak Agata napisała Gabisia od dziś już w swoim domku Very Happy

. A miejsce naprawdę jest idealne. Cisza i spokój, z dala od zgiełku miasta, a więc to, co Gabisi jest potrzebne do szczęścia.
Gabi po przyjechaniu na miejsce pewnie wyskoczyła z samochodu, rozglądnęła się i co najważniejsze nie wykazywała żadnych oznak strachu - naprawdę zuch sunieczka. Bez problemów weszła też do swojego nowego domu.
Potem poszliśmy całą czeredą na krótki spacerek "zapoznawczy" - trójka ludzików oraz Gabisia, jej nowy kumpel Szymek i Maksior (Glorisia została "pilnować" domu. Niunia szła spokojnie na smyczy, wąchała trawkę, załatwiła się - zupełnie jakby była w tym miejscu od zawsze. Po drodze spotkaliśmy pasące się krowy. Gabisia - zero reakcji, natomiast Maksior kundel miastowy musiał oczywiście "napyskować" tym nieznanym stworom Rolling Eyes

.
Po powrocie ze spaceru psy napiły się wody i rozlokowały się w ogrodzie. Gabisia puszczona luzem położyła się spokojnie koło nas.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Po odpoczynku Gabi wraz ze swoim nowym pańciem poszła oglądać resztę swoich ogrodowych "włości" - potuptała spokojnie za pańciem i nawet nieśmiało machała ogonkiem. Gdy nadeszła chwila rozstania pańcio wziął sunię do domku, żeby oszczędzić jej stresu związanego z naszym odjazdem.
A to Szymek, czyli osobisty towarzysz Gabisi w jej nowym domku

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wytrzymałam i zadzwoniłam zapytać, jak Gabisia znosi zmianę miejsca Embarassed

. Okazuje się, że sunia zjadła bez problemu karmę, którą jej na początek zostawiłam, zjadła jakieś smakołyki, napiła się wody po czym zaczęła moczyć łapki w misce z wodą Laughing

. Okazuje się, że sunia ma chyba taki zwyczaj, bo raz w klubie też tak zrobiła, a u mnie w domu nie miała takiej okazji, bo moje psy mają miski na stojakach. Tak jak już kiedyś mówiłam - niezła artystka z tej suni...

Renata

o, faktycznie niespodzianka , tak szybko

)))

cieszę się , że kolejna suniunia ma domek. dzielna dziewczynka

)

wszystkiego najlepszego na nowej drodze Wink

oczywiście i dla Gabisi i dla nowych paniuńciów .

maksiorek

Renata

rzeczywiście Smile

jeszcze bardziej przyspieszył , jak sie zgłosili "pańciowie" Wink