Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

GABI ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:56, 18 Sie 2010    Temat postu:

Kasia Migdałkowa napisał:
A jak juz podpiszemy umowe dostaniemy "dom adopcyjny" w nicku?

mówisz - masz

Ale nick musisz sama wymyślić, ja tylko załatwię sprawę technicznie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:56, 18 Sie 2010    Temat postu:

Kaś Gabi Migdał?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:58, 18 Sie 2010    Temat postu:

Kaś Gabi Migdał napisał:
Kaś Gabi Migdał?

mówisz - masz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:58, 18 Sie 2010    Temat postu:

Ale się uwijacie ! Very Happy
Dziękuję :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:40, 18 Sie 2010    Temat postu:

Logujesz się na nowy nick Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:19, 19 Sie 2010    Temat postu:

Psie przytulanki



Owieczki na wypasie..Gabi na każdym spacerze pałaszuje duże ilości trawy, a Migdał jej towarzyszy choć jemu ten przysmak nie smakuje..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M!S!A




Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:25, 19 Sie 2010    Temat postu:

Tak patrzę , patrzę i gdyby im ściągnąć obroże to naprawdę nie było by wiadomo które to które- no chyba gdyby zaglądnąć pod podwozie Fajne z nich kloniki Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:29, 19 Sie 2010    Temat postu:

Miałam przyjemnośc poznać GabiśkęSmile Jest cuuuudowna. Zycze wszystkiego najlepszego na nowej drodze:))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:49, 21 Sie 2010    Temat postu:

To my. Gabi, Migdał i Agnieszka. U nas niewiele się dzieje dlatego nie pisałam, poza tym nie wiem za bardzo co powinnam tu pisać. Psy codziennie się bawią, dostają jeść (przestawiamy Gabi na Royala), chodzimy z nimi na spacery (tata rano, ja w ciągu dnia, a wieczorem idziemy na dłuższy spacer, w różnych konfiguracjach osobowych) taplają się w błocie i zjadają trawę. Gabi już chyba skończyła się cieczka, jest chętniejsza do zabawy, więc na przemian śpią, bawią się i wychodzą na spacery. Na spacerach jest teraz gorzej niż wcześniej, Gabi weszła w fazę, o której mówił Jurek i jest głucha na to co się do niej mówi. Za to Migdał poprawił swoje zachowanie, widać że jest zazdrosny o Gabi, bo ona bardzo go od nas separuje. Gdy tylko słyszy, że ktoś rozmawia z Migdałem i go głaszcze to przybiega i rozdziela w taki sposób żeby to ona była głaskana. Migdał dzięki temu słucha się jak nigdy, więc teraz na spacerze, gdy Gabi głuchnie proszę by on przyszedł i zaraz mam oboje przy sobie. Wiem jednak, że to nie metoda. Dodatkowo kupiliśmy im dwie nowe automatyczne smycze i obroże, Gabi ma zielony kolor, a Migdał niebieski, problem jest taki, że one teraz nawet na spacerach szaleją jak głupie, przeskakują przez siebie itp. więc smycze trochę się plączą, a ja co chwilkę musze przekładać z ręki do ręki. Pomyślałam więc, że zaryzykuje, że sąsiedzi wezwą towarzystwo opieki nad zwierzętami i będe je wyprowadzać w ciągu dnia osobno (płacz będzie na pewno ogromny, ale myśle, że się przyzwyczają i nie będą traktować tego jak kary), żeby móc z obojgiem potrenować przy pomocy klikera na początku przy nie dużym rozproszeniu. W domu słuchają się oboje bardzo ładnie, ale na dworze Gabi stała się nie do opanowania. Traktuje to jako znak, że czuje się u nas pewnie, zwłaszcza, że wczoraj rozgryzła na kawałki ukochanego pluszaka Migdała, więc skoro początkowy stres minął czas zabarać się do pracy. Nasze wysiłki nad żarłocznością Gabi przyniosły efekty, teraz psy jedzą osobno, w dwóch pomieszczeniach tak, że podczas jedzenia nie mogą do siebie zaglądać, każdy ma swoją miskę, która po jedzeniu jest zabierana żeby nikt po nikimi nie dojadał i nie wylizywał miski. Gabi dzięki temu je wolniej, przestała wymiotować jedzeniem i wodą (wodę też piła bardzo łąpczywie), za to Migał przestał zjadać wszystko. Np. wczoraj zjadł tylko połowę dziennej porcji, dziś rano znów zjadł nie wszystko. Jeszcze nie jest idelnie, ale jesteśmy z niej bardzo dumni i wierzymy, że będzie lepiej. Nie musi przecież gardzić jedzeniem tak jak Migdał, najważniejsze, że może jeść w spokoju i pozwolić sobie na przegryzanie pokarmu. Co więcej bardzo mnie zaskoczyło to, że zaczęła brać smaczki delikatniej. Oprócz nagradzania za zachowanie psy dostają po smakołaku po powrocie do domu ze spaceru, dzięki temu po przejściu przez furtkę biegną do kuchni, a powrót do domu dobrze się im kojarzy. Wygląda na to, że Gabi zrozumiała, że to jest zasada i nie musi się rzucać żeby dostać smaczka, bo za każdym razem dostaje. Za ładne branie dodatkowo nagradzam ich głaskaniem i mówieniem "dobra Gabi, dobry Migdał". Nie wiem czy dobrze robie, ale działa więc będe tak robić dalej. Gabi to cudowna psina, potrzebuje tylko odrobinę miłości i czułości, a z każdym dniem będzie się stawała pewniejsza i my to obserwujemy. Jutro jest niedziela tak więc dzień rodzinny. W zależności od pogody zabierzemy psy, albo nad wodę albo w góry, a zdjęcia oczywiście zamieścimy. Dziękujemy za uwagę i zapraszamy jutro wieczorem. Jeśli ktoś miałby dla nas jakieś rady to chętnie ich wysłuchamy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:53, 21 Sie 2010    Temat postu:

Super sobie radzicie
Ja tylko mogę podpowiedzieć, że przy pracy z dwoma psami, kiedy wydaje się komendę konkretnemu psu, najpierw warto poprzedzić ją imieniem psa (ale o imionach pewnie wiecie, bo nagradzacie psy właśnie w ten sposób ).
I jeszcze jedna rzecz - jeśli Gabi nie reaguje na przywołanie na spacerach, to znaczy, że jest to dla niej środowisko, w którym jest zbyt wiele rozproszeń. Jeśli w domu wszystko jest OK, to przejdźcie z nauką przywołania do ogrodu, potem wyjdźcie w pobliże domu, na znany i spokojny teren i potem coraz dalej.


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Sob 19:56, 21 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:00, 23 Sie 2010    Temat postu:

Niedzielna wycieczka nie doszła do skutku, bo był straszny upał, więc w góry nie dało się jechać, a nad wodę nie mogliśmy. Nie mogliśmy ponieważ w sobotę popołudniu zabraliśmy psy nad wodę, no i w niedzielę u Gabi zauważyłam hot spota (oczywiście nie wiedziałam, że to hot spot, ale doktor google i forum goldenkowe pomogło postawić diagnozę). Dziś diagnozę potwierdził też weterynarz, a dzięki wiedzy uzyskanej od Agaty od Emi podjęte zostało właściwe leczenie. Wet powiedział, że to maleńki hot spot, obejrzał i nie doszukał się większej ilości, no i że do środy powinno być już ok. Gabi pachnie teraz kokosami Smile. Oczywiście jako świeżo upieczeni "rodzice" narobiliśmy trochę paniki i zrezygnowaliśmy z niedzielnej wycieczki, ale najważniejsze jest zdrowie naszych psiaków, a kolejną kąpielą moglibyśmy narobić tylko więcej szkód. To doświadczenie pokazało nam też jak bardzo Migdał i Gabi są zżyci. Odkąd powiększyła się nasza rodzina Gabi i Migdał byli nierozłączni. Dziś jednak nie miałam możliwości zabrać do weta obojga, więc pojechałam tylko z Gabi, a Migdał z mamą zostali w domu. Gabi w samochodzie była mega niespokojna. Sapała, nie umiała się ułożyć, popiskiwała. Migdał w domu szalał, biegał od okna do okna, mama musiała go przekupić i odwracać jego uwagę żeby się uspokoił choć na chwilę, w końcu jego dwie ukochane kobiety sobie poszły, więc powód do rozpaczy był ogromny. Nawet zaczął się bawić pluszakami, które należą do Gabi, mimo że odkąd je przywieźliśmy w ogóle nie zwracał na nie uwagi. Po powrocie radości nie było końca, skakały, biegały, dawały sobie buziaki, a jak się zmęczyły i położyły to ułożyły pyski jeden na drugim, wyglądało to tak jakby się do siebie przytulały. Niestety nie miałam aparatu przy sobie, a moje ruszenie się po aparat zawsze kończy się tym, że psy idą za mną. Teraz znów Migdał chodzi za Gabi i kładzie się tak żeby cały czas ją widzieć. Cieszymy się bardzo, że mamy Gabi, bo to piękny widok patrzeć na tak szczęśliwe psy. Dzisiaj mieliśmy też małą przygodę z kurami sąsiadki, zapuściły się dość daleko tuż pod naszą działkę i Migdał jako nasz obrońca musiał te łobuzy przegnać, żadna nie ucierpiała, ale trochę się przestraszyły. Gabi oczywiście ruszyła biegiem za Migdałem, ale przywołana wróciła do mnie, no i ponieważ musiałam się w nagrodę z Gabi trochę pobawić, bo nie miałam smaczka to Migdał zagnał kury, aż do ich domu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:29, 23 Sie 2010    Temat postu:

Jak zwykle super relacja. Dziękujemy.
Jak widac hot spot kocha Gabisie u nas też miała.
Kochani, prosimy o zdjęcia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:01, 23 Sie 2010    Temat postu:

Warto skrócić włosy Gabisi pod uszami i pielęgnować często. Psy ślinią sobie uszy i okolice uszu i ta wilgoć pozostaje powodując hot-spoty. Włosy przykryte uszami są dłużej mokre, co powoduje odczyn na skórze Gabiśki,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:22, 24 Sie 2010    Temat postu:

Super, że piszecie że Gabi miała już hot spota. Jak ją leczyliście? Baliśmy się, że coś zawaliliśmy. Uszki wycieramy i czeszemy, bo przede wszystkim robią im sie tam straszne kołtuny od tego wzajemnego ślinienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:24, 24 Sie 2010    Temat postu:

Zalecane są środki wysuszające - dostaliśmy na to acnosan.

Ale zanim dotarliśmy do Acnosanu, najpierw podcieliśmy sierść pod uszami. a później posmarowaliśmy kremem sterydowaym przeciwzapalnym. Okazało się, że nie powinno się go używać przy zapaleniach bakteryjnych. Ale ponieważ użyliśmy go dwa razy i wystarczyło, to nic się złego nie wydarzyło. Grunt że pomogło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 11 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin