CEZAR ma już dom

Jola

Pozdrowienia od Cezusia

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Cezarek od pewnego czasu ma problem z przednią łapką czasami kuleje,byliśmy u weta łapka została kompleksowo zbadana,prześwietlona i nic nie widać.Weterynarz powiedział że może to być zmiana reumatyczna bo dzieje się tak tylko kiedy nadchodzi zmiana pogody-szczególnie gdy pada deszcz,gdy jest normalny dzień nic się nie dzieje.
A tak poza tym to wszystko jest OK,Cezuś jak zwykle uśmiechnięty i ciągle chce żeby go miziać.

Pozdrawiamy Very Happy

Baszka

Cezik stał się Cezarem

...tak przynajmniej wnioskuję po jego ostatniej fotce

Baszka

OJ...oj.... jakoś to nie tak że noga podniesiona.....i cośtam

Chodziło o to, że Cezar ujęty profilowo to dostojny golden

Baszka

Cezuś, Cezarku, mam nadzieję że zniosłeś huki z "godnością cezara"...odezwij się

Jola

I 3 lata wspólnego życia z Cezusiem właśnie minęły,jak to szybko leci Crying or Very sad

Ciągle nam się wydaje że dopiero co pędziliśmy po niego do DT(którego bardzo pozdrawiamy

)a tu Cezuś stał się już sześcioletnim dostojnym goldenem Very Happy

Mam nadzieję że przeżyjemy wspólnie jeszcze wiele lat

A wracając do pytania o sylwestrowe huki to Cezar przeżywał je strasznie,biedny nie wiedział gdzie ma się już chować Crying or Very sad

O "normalnym"spacerze nie było mowy-szybko siku i biegiem do domu.Gdy byliśmy w pracy zdarzyło mu się dwa razy załatwić w pokoju Embarassed

A ludzie jak to ludzie(szczególnie te młodsze)strzelają petardami nawet tydzień po sylwestrze Evil or Very Mad

więc gdy tylko coś usłyszał to od razu odwrót i z podkulonym ogonem do domu.

Na koniec wklejam fotkę Czarka z jego pięknym wyrazem "twarzy" Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Jola

Kilka fotek z dzisiejszego spacerku

Czaruś z nową koleżanką

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Najpierw posmakowała łapka Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

A później już głowa znalazła się w przełyku

[/URL]

No dobra tylko żartowałem Rolling Eyes

[link widoczny dla zalogowanych]

I najlepsza przyjaciółka też przyszła w odwiedziny
[link widoczny dla zalogowanych]

Baszka

Czaruś, same laski koło ciebie

...

A jak twoje zdrowie? i co z lękami ???

Jola

Jeżeli chodzi o zdrówko naszego pięknisia to (odpukać)wszystko jest OK
Nawet wcześniejszy problem z przednią łapką która mu dokuczała szczególnie przy złej pogodzie jak na razie zniknął Very Happy

Nawet jesteśmy trochę zaskoczeni jego zachowaniem,ponieważ zawsze było tak że wolał się tarzać w trawie i skubać patole a od pewnego czasu szaleje jak szczeniak,na spacerach łapie za smycz i patrzy nam się prosto w oczy(wygląda to komicznie

),czeka żeby go puścić luzem a gdy go puścimy to zatacza koła przez całą łąkę.
Zawsze myślałam że pies im starszy tym bardziej spokojny i leniwy się staje a w jego przypadku jest zupełnie inaczej.

A co do lęków to jest niespokojny tylko kiedy usłyszy jakiś głośny huk,wtedy ogon pod tyłek i zasuwa do domu ale wszystko jest do opanowania wystarczy mówić do niego spokojnym głosem i uspokaja się.

Pozdrawiamy

Agata_Emi_Lili

Jola uraczyła nas najnowszymi fotkami Czarusia i informacją, że wszystko u nich OK

Baszka

Już mylałam, że spoważniał, ale 3 zdjęcie mówi że niekoniecznie