BARF

Halina&Abra

Wiem Asiu, że mam zaległości, ale ostatnie miesiące byly dla mnie dość pracowite i stąd to zaniedbanie.
Ale poprawię się.
Do końca tygodnia coś w wątku Abry skrobnę i oczywiście ja pokaże.

ola_leon

jeśli ktoś z Wawy albo okolic byłby zainteresowany to mam obecnie BARFA w kostach wolowego, indyczego, strusia i z jelenia oraz mix warzywno-owoocowy.
więcej info:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dorota Jenisiowa

Przeczytałam sobie cały wątek i chyba zainteresował mnie BARF.
Mam tylko troszkę wątpliwości bo:
1. Jenny bardzo łapczywie je, nie wiem jak jadła by kości i mięso
2. Zęby Jenny są w kiepskim stanie, dość mocno połamane, czy poradzi sobie z kośćmi
3. Gdzie się zaopatrywać w takie rzeczy jak szyjki indycze, korpus z gęsi. W sklepikach koło mnie nigdy nic takiego nie widziałam, a nie wiem czy mogę mieć zaufanie do hipermarketów, czy maja świeże.

Halinko czy ty będziesz na zjeździe? Chętnie bym porozmawiała z tobą na temat takiego żywienia.

Bogusia

Ja będę i chętnie z Tobą pogadam Very Happy

A Barfują u mnie 4 goldeny i 1 wiekowy jamol Very Happy

Najbardziej łapczywie jadła u mnie Abiśka. Pierwsze indycze skrzydło łyknęła w całości po chwili zwróciła również w całości Smile

Teraz, po ponad roku Barfowania konsumuje najdłużej z całej gromady, można by rzec, że się dziewczyna jedzonkiem delektuje

Halina&Abra

Bogusia ma wiedzę na temat barfu nie mniejszą ode mnie więc napewno jej rady będą cenne.
Niestety na Zjeżdzie nie będę. Bardzo tego żałuję, ale obowiązki mi na to nie pozwolą.
12 kwietnia br. robiłam Abrze badania krwi.
Mocznik 2,8 /norma 2,5 - 9,6/,
Kreatynina 106 /norma 44 -159.
W najbliższym czasie zrobie wynikom fotke i umieszcze w wątku, żeby nie było wątpliwości, że wyniki są prawdziwe.

Bogusia

Super, że wyniki ok. Jak by mogło być inaczej Very Happy

Szkoda Halinko, że nie będziesz na zjeździe, może na jakimś kolejnym się spotkamy Very Happy

Dorota Jenisiowa

To w takim razie chętnie porozmawiam z Tobą, Bogusiu. Na temat BARF-u przeczytałam już prawie wszystko co znalazłam Smile

Coraz bardziej mam chęć spróbować takiego żywienia.

Halina&Abra

Też bardzo żałuję, że nie będę na zjeżdzie, ale siła wyższa. Może jesienią uda mi się wybrać. Milo byłoby się spotkać i pogadać o barfie. Mamy już jakieś doświadczenie w tym sposobie żywienia i fajnie byloby się wymienić spostrzeżeniami. No i oczywiście w końcu poznać się w realu.

Aga_TRuficzkowa

No wreszcie udało mi się dobrnąć do końca ,jak przysiadłam do tego wątku to oderwałam się tylko na chwilę ,żeby dziecku zrobić kolację:)Nasza Trufcia jak pewnie wiecie jest u Nas od niedawna i jedynym problemem jaki z nią mieliśmy to było właśnie jedzonko, któregoś dnia natknęłam się podczas googlowania na temat BARF-a i tym sposobem Trufelka już na drugi dzień z ogromną ochotą na śniadanko schrupała szyjkę indyczka, podeszliśmy do tego z rezerwą ponieważ wszystkie nasze próby wprowadzenia "czegoś nowego" kończyły się na zachwycie jedną miską później już było beeeeeee.Na obiado-kolację zjadła z taką samą chęcią ogonek wołowy ,więc pomyśleliśmy ,że to przypadek i pewnie dlatego ,że nowy smak.Niestety a raczej na szczęście się myliliśmy,Trufcia z ogromną ochotą barfuje do dzisiaj.Ale dzieki temu ,że znalazłam ten temat na naszym forum wiem co jeszcze powinnam jej dawać do jedzonka i w jakich proporcjach, wyniki miała robione po trzech tygodniach barfowania i wszystkie idealne ale teorii ,którą wprowadza się w praktykę nigdy za dużo.Halinko napracowałaś się strasznie wprowadzając wszystkich w temat i za to chylę głowę przed Tobą bo nigdzie na necie nie spotkałam tak dokładnych wyliczeń jak Twoje.Teraz jeszcze raz przeglądnę temat aby znaleźć dostawców oleju i wypisać wszystkie dodatki żywieniowe w postaci witamin i minerałów.
Pozdrawiam wszystkich wytrwałych i życzę wytrwałości tym ,którzy się łamią.
Agnieszka&Trufla

Dorota Jenisiowa

Powoli przechodzę na żywienie BARF-em
Zrobiłam sobie taka ściągę i bardzo proszę o radę bardziej doświadczonych w tym żywieniu, czy powinnam coś zmienić.
Jadłospis tygodniowy:
1. 40 dkg kości rano, wieczorem 20 dkg mix warzywno owoc.
2. 40 dkg kości rano, wieczorem 20 dkg podroby
3. 40 dkg kości rano, wieczorem 20 dkg mix warzywny owoc.
4. 40 dkg kości rano, wieczorem 20 dkg podroby
5. 40 dkg kości rano, wieczorem 20 dkg mix warzywny owoc.
6. 40 dkg kości rano, wieczorem 20 dkg podroby
7. 40 dkg kości rano, wieczorem 20 dkg nabiał
Oczywiście wagę porcji podałam orientacyjnie, nie ważę codziennie, aż tak dokładnie, ale około tego.
Moja sunia waży 32 kg (troszkę powinna schudnąć)
Pochodziłam sobie po sklepach i jako kości mam możliwość kupienia:
szyjki z kurczaka i z indyka, korpus z kurczaka lub indyka, ogonki cielece. łopatkę z królika. Ponieważ Jenny ma zęby w bardzo złym stanie obawiam się kości wołowych.
Czy jeśli te kości są mocno mięsne to powinnam jeszcze podawać mięso?
Z dodatków mam rumen , olej lniany lub z pestek winogron, siemię lniane co jeszcze powinnam dokupić? I ile tabletek rumenu powinnam podawać tygodniowo.
Jeszcze mam pytanie w czym mielicie siemie lniane?

Aha napiszcie mi ile wasze psy piją wody, Jenny bardzo mało pije, nie wiem czy woda jej u mnie nie smakuje, ale próbowałam już różną wodę jej podawać, czy przy takim żywieniu pies nie potrzebuje tyle wody.
Moja poprzednia sunia karmiona suchą karmą wypijała morze wody.

Bogusia

Łał Dorota, ależ się przyłożyłaś do tematu Very Happy

Jadłospis po mojemu jest ok. Rumen podawałam według dawki na opakowaniu. Teraz nie podaję, bo moje psioły jedzą pychoty w formie nieczyszczonych żołądków krowich, więc flory mają ile trzeba. Wody mniej piją niż po suchej karmie to normalne. Siemię lniane można zmielić w młynku do kawy. O reszcie pogadamy na zjeździe Very Happy

Katarzyna_Margo

A powiecie mi jak zachęcic kundla, który nie tyka surowych warzyw i owoców, do jedzenie mixu z tychże??

Bogusia

Halina&Abra

Ja dołożyłabym do jadłospisu dwa razy w tygodniu po 20 dkg mięsa, a wycofała jedną 20 dkg porcję podrobów.
Wymienione kości, tj.szyjki czy korpusy możemy traktować tylko jako porcje kostne i dlatego potrzebny jest dodatek mięsa. Co innego gdybyś podawała uda z kurczaka. Wtedy taką porcję można traktować jako dodatkowo wzbogaconą w mięso.
Kości wołowych zdecydowanie bym unikala. Nawet dla psa o zdrowych zębach są one za twarde.
Z dodatków nie zapominaj o drożdżavch piwnych.
W dłużej trwającym ich braku w diecie psiun zacznie brzydko pachnieć/ tzn.jego skóra/.

Dorota Jenisiowa

Dziękuję bardzo za rady, dostosujemy się do nich Smile

Halinko, a czy jeśli podaję Rumen to drożdże też powinnam? Wyczytałam, że rumen ma w składzie drożdże piwne.

Muszę powiedzieć, że Jenny bardzo smakuje takie jedzonko, tylko ona zjadłaby najchętniej 3 razy więcej Very Happy

Martwi mnie tylko, że nie pije wody, wypija chętnie wodę zabarwioną mlekiem, ale samej wody nie pije od kilku dni.
Qupki są 2 razy dziennie o prawidłowym wyglądzie, siusia też kilka razy na spacerze, więc może nie powinnam się martwić ?