WALLY

Frankowe Zajki · Wysłany: Nie 13:09, 01 Mar 2015 Temat postu: WALLY

Wczoraj pod naszą opiekę trafił 9-letni psi gentelman odebrany jakis czas temu z pseudohodowli. Tymczasowo zamieszkał w hoteliku pod Warszawą u Agnieszki Smile

Dziękujemy bardzo Kamilowi Maksowemu za transport przystojniaka i pomoc w załatwieniu formalności Laughing

Może Kamil zechce podzielić się wrażeniami ze wspólnej podróży Very Happy

?
Jak na razie chłopak pokazuje typowo goldenie urocze usposobienie, a co będzie dalej to się niebawem okaże

No zobaczcie sami jaki przystojny Cool

[/b]

Ania, Kamil i Maks · Wysłany: Nie 19:16, 01 Mar 2015 Temat postu:

hej,

pewnie, że się podzielę Smile

Fizycznie: Psiak jest bardzo zaniedbany - wyłysiały ogon, sierść matowa i niepełna. Jak widzicie na zdjęciu nie widzi na jedno oko - podobno, cytuję "przez przypadek oberwał batem" (sic!) - lepiej tego nie komentować. Wątek byłby za krótki.
Chłopak jest sprawny, ma siłę aby ciągnąć na smyczy (co też robi) i podobno w schronie mógł się bawić piłką cały dzień.

Psychicznie: To typowy golden. Przez tą krótką chwilę nie zauważyłem cienia agresji. Witanie się z nowymi osobami nie jest problemem - zawsze chętny na głaski i od razu pokazuje brzuch Smile

Samochód wie do czego służy, bo jak tylko drzwi otworzyłem to pakował się do środka.

Podróż, jak zwykle (przy transporcie podopiecznych), wywowała trochę stresu - dyszał jakiś czas. Co chwilę się kładł i wstawał popatrzeć przez szybę.

Mam nadzieję, że troskliwa opieka w Fundacji oraz nowi opiekunowie pokażą temu chłopakowi jakie może być goldenie życie - kanapy, smaczne jedzenie (czasem za dużo), tropienie, lasy i długie spacery. Myślę, że on tego za wiele nie zaznał, a jest naprawdę fajnym psem.

pozdrawiam
Kamil

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Nie 20:47, 01 Mar 2015 Temat postu:

To jeszcze kilka fotek sprzed trafienia pod naszą opiekę - widać, że chłopak jest wyjątkowo pogodnym psem

Frankowe Zajki · Wysłany: Nie 21:59, 01 Mar 2015 Temat postu:

Wally powoli zadomawia się u Agnieszki i zwiedza okolicę Cool

Oprócz tego, że kocha zabawki, pokazał także, że jest gotowy zawzięcie ich bronić Evil or Very Mad

Nawet jesli potencjalny złodziej nie jest specjalnie łupem zainteresowany

Frankowe Zajki · Wysłany: Śro 21:26, 04 Mar 2015 Temat postu:

Wally ma profesjonalną opiekę, dużo uwagi i absolutnie niczego mu u Agnieszki nie brakuje Laughing

Wczoraj wyruszył nawet do wielkiego miasta i poznał dr Irenkę Very Happy

Trochę go ten nowy świat oszołomił, ale ogólnie dobrze zniósł wszystkie wrażenia.
Ogólny stan Wally'ego nie jest najgorszy, co potwierdziły wyniki badania krwi. Dr Irenka jednak kilka rzeczy wypatrzyła Cool

Chłopak wymaga leczenia skóry, konsultacji ortopedycznej ze względu na nieprawidłowy chód i czasem kulawiznę. W dalszej perspektywie konsultacji okulistycznej i usg jamy brzusznej Rolling Eyes

Trochę tego jednak jest Rolling Eyes

Frankowe Zajki · Wysłany: Sob 20:23, 21 Mar 2015 Temat postu:

Wieści od Agnieszki i Wally'ego:

Uzupełniamy zaległości w postach.
Wally ma się świetnie.
Oprócz masy przytulasków ktore serwujemy sobie z Wallym codziennie, pracujemy nad przygotowaniem Wallyego. Całkiem dobrze wychodzi mu praca nad luźną smyczą. Z bronieniem zasobów też robi postępy - ulubiona zabawka różowy króliczek. Piłeczki w basenie również są wielką frajdą - tam wrzucamy np śniadanko, zabawą też jest roznoszenie ich po całym ogrodzie

. Trenujemy też panowanie nad ekscytacją oraz motywacją na jedzenie.

Pozdrawiamy z Cisie pod Warszawą
Agnieszka i Wally

Frankowe Zajki · Wysłany: Nie 23:14, 22 Mar 2015 Temat postu:

I jeszcze kilka zdjęć przystojniaka

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Nie 11:40, 29 Mar 2015 Temat postu:

Wally poznaje "wielki świat"

Frankowe Zajki

Wally doczekał się wreszcie na swoją konsultację u ortopedy Rolling Eyes

Dobrze zniósł wizytę w lecznicy, udało się wykonać badania i zdjęcia bez podawania leków. Niestety dr Bissenik stwierdził zmiany zwyrodnieniowe w łokciach i spondylozę Sad

Wally zaczął już przyjmować zalecone leki a w przyszłości czeka go jeszcze rehabilitacja.

I krótka relacja Agi:
I zrób tu Ciotka zdjęcie kiedy jest tyle fajowych rzeczy do oglądania - Czyli Wally w lewo a Ja w prawo.
Ale pierwszy raz na widok aut usiadł zamiast panikować. Noooo i efekt spacerów równoległych - 6 nowych kolegów i koleżanek w lecznicy i same miłe spotkania.
I cztery foty bez problemu i zastrzyków.
Ach ... jestem taka dumna Emotikon wink

Agnieszka Kiełbik

Wally ma się coraz lepiej. Zadomowił się i uwielbia spacery, na których nie brakuje mu towarzystwa, psów i ludzi. Dzielny chłopak.
Nawiązując do konsultacji u Igora Bisenika w badaniach RTG:
- wyszły zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe stawów łokciowych;
- spondyloza;
- oraz nieznanczne ograniczenie w odwodzeniu stawów biodrowych.
Wdrożono leczenie przeciw zapalne oraz skierowano Nas na zabiegi fizjoterapii.
Kontrola za 6 tygodni. Trzymamy kciuki.

Frankowe Zajki

Po wielu przeciwnościach Wally dotarł dzisiaj szczęśliwie na badanie do okulisty dr Jacka Garncarza Smile

Niestety badania potwierdziły to co podejrzewaliśmy - na jedno oko Wally nie widzi w ogóle a na drugie mniej więcej w 40%. Utrata wzroku w lepszym oku, może niestety postępować i nie możemy zrobić nic, aby temu zapobiec. Wally dobrze radzi sobie w znanym otoczeniu, ale zdarza mu się wpadać na inne psy i przedmioty np. krzaki.
Mam nadzieję, że o samej wizycie w lecznicy napisze Aga a ja tymczasem podkradłam jej kilka zdjęć Cool

Agnieszka Kiełbik

Wally ma się lepiej, widać poprawę po wprowadzeniu leczenia stawów przez dr Bissenika. Pilnujemy więc wagi - aby ich nie obciążać. Wally przyjmuje nadal leki i suplementy na stawy. Możemy spacerować do 40 min i tego przestrzegamy. Czeka nas jeszcze rehabilitacja.

Po wizycie u dr Garncarza wiemy że zaćma jest ale też PRA - co jest powodem decyzji iż zaćma nie będzie operowana, nie poprawi to jego możliwości widzenia. Dwie choroby nałożyły się na siebie. Potwierdziły się też moje obserwacje, że nie widzi w szarówce i w ciemności. Wpada nawet na duże przedmioty - drzewa. Trzeba wtedy "widzieć za niego". Jest to dla Wallego pewien dyskomfort ale radzi sobie w znanym środowisku.

Z przyjemności - Wally był ostatnio na naszym spacerze integracyjnym w okolicznym lesie bardzo fajnie radził sobie pomimo problemów zdrowotnych.
Dość dobrze mamy już opanowaną smycz i pracę z emocjami - na początku dość szybko się ekscytował, ale już wie że dopiero jak się uspokoi to wyjdzie na spacer lub dostanie jeść i masę przytulasków.
łatwo z nim nawiązać kontakt pamiętając aby go nie nakręcać

Pozdrawiamy,
Wally i Agnieszka
Pupilkowo24

Frankowe Zajki

Z wizytą w lecznicy na Dereniowej.
Uszka jeszcze wymagają kontynuacji leczenia. Podajemy nadal leki na stawy zlecone przez dr Bissenika.
WALLY!

Agnieszka Kiełbik

Pozdrowienia od Wallego

Wally choć częściowo nie widzi radzi sobie bardzo dobrze. Podstawowe posłuszeństwo ma już bardzo ładnie opanowane. Drobne stany zapalne które ostatnio męczyły chłopaka, po leczeniu antybiotykiem również ustępują. Kąpiele także dały satysfakcjonujący efekt. Czekamy na wyniki wymazu z uszu bo jednak stany zapalne są nawrotowe. Stosujemy się nadal do zaleceń doktora Bissenika chodząc na rekreacyjne seniorskie spacerki po ok 40 min.

Serdecznie pozdrawiamy,
Agnieszka i Wally
Pupilkowo24

Frankowe Zajki

Przyjemne z pożytecznym - ćwiczenia w lesie Smile