Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:41, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie, no rewelacja. Michał ty masz oko i zawsze zdjeciową odpowiedź w temacie.
Jak dla mnie to grubsza sprawa i pierwszy raz wwidzę, żeby tak na mokro
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Michał Majowo-Lutowy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:44, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mariola Kora napisał: |
Jak dla mnie to grubsza sprawa i pierwszy raz wwidzę, żeby tak na mokro |
hehe mnie też się tak zdaję :d to jest wersja z podmyciem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:33, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Michał Majowo-Lutowy napisał: | Mariola Kora napisał: |
Jak dla mnie to grubsza sprawa i pierwszy raz wwidzę, żeby tak na mokro |
hehe mnie też się tak zdaję :d to jest wersja z podmyciem |
Chłopak usiadł i się rozgląda. A na zdjęciu tak to tylko wygląda.
Bo gdyby coś faktycznie robił jakąs grubszą sprawę to Michał na pewno by użył spacjalnej torebki żeby śladu nie zostało. Ponieważ michał nic nie wspomniał znaczy że Porto się rozglądał .uffff....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda Marek i Tequila
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:00, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
My już też po wakacjach. Kilka zdjęć załączę, ale przyznam się że aparat był prawie nie używany, tak więc w skrócie mówię że było rewleacyjnie, musicie uwierzyć na słowo.
Psiurzyca zjechała z nami niemalże pół Polski, Sandomierz, Kazimierz i Zwierzyniec . I właśnie na Roztoczu najwięcej się działo - wyprawy do lasów, kąpiele w stawach a nawet wypady do kina nocnego - bo to wszystko w czasie festiwalu filmowego się działo. Ah i przeżyła wakacyjną miłość z ogromnym miejscowym malamutem - ograniczony przez ogrodzenie - co nie powstrzymało malamuta przed kwiczeniem, tańcem godowym wręcz a zakończyło na oblizywaniu własnych nosów.
Najbardziej się cieszę, że nie było problemów i wszędzie przyjmowali z pieskiem
A po powrocie niestety troszkę kłopotów zdrowotnych, leczymy ucho, które znowu powróciło, no i niestety nasza Tequila dostała mega uczulenia - niesamowicie sie drapała i podgryzała (pcheł nie ma, karma ta sama...). Tak więc pan doktor zaaplikował zastrzyk, który złagodził swędzenie. Jednak dziś idziemy się dopytać- czy on mógł spowodować niezwykłe jak na nią pragnienie - pije naprawdę sporo i w efekcie dwa razy popuściła nam w domu (sama była zawstydzona i zdziwiona tym co się stało), tak więc wolimy się upewnić bo nas to zmartwiło.
No a w sobotę idziemy na kontrolę uszu.
Podsumowując wakacyjny czas Tequila sprawowała się świetnie i wszyscy byli w niej zakochani
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:27, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ale mieliście wakacje, nono
Tequilka na swędzenie pewnie dostała steryd, a on powoduje smocze pragnienie. Więc to raczej to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:38, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Widzę że nasze psioły mają ten sam problem, my walczymy z alergią, już od maja....
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:03, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No nareszcie jakieś wieści od Tequilki tęskniliśmy
pozdrowionka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda Marek i Tequila
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:46, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A po wakacjach powrót do zaprzyjaźnionego psiego towarzystwa. Na początek śliczne portrety...czyli Tequila w oczekiwaniu na kolegów:
tu trochę jak nie ja
za długo na nich czekałam, to teraz pogryzę sobie patyk
a tu już po spacerku, może jak długo będę patrzyła tak na Panią to mi coś jeszcze da
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda Marek i Tequila
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:08, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Spacer w Krakowie się odbył. I nawet pojawiło się słonko, co nie ukrywam mocno polepszyło humory. Przy okazji pikiniku Friskies porozmawiałam z rozsądnymi strażnikami - którzy na moje pytanie powiedzieli iż pieska można puszczać ze smyczy i w kanatrze w mało uczęszczanych miejscach...ale.....to interpetuje już strażnik. Czyli podsumowując trzeba trafiać na mądrych ludzi, a z głupimi się już nic nie poradzi.
tak więc na załącząnych obrazkach, dziś Błonia były mało uczęszczane....
Na początek spotkałyśmy znajome twarze
Bary w całej okazałości
jak wiadomo wszystkie psy były głodne:
Tequila jak zwykle czarowała, ale kto może oprzec się temu uśmiechowi
Potem należało spalić kalorie w walkach psich:0
I zaprzyjaźnić się z Jamajką
Na koniec zaś wspólny portret /mnie nie ma na nim, bo go robiłam/
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:14, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że Rudy nie doczekał wspólnego zdjęcia.... cóż może na następnym spotkaniu O ile to możliwe - Tequilka ma jeszcze piękniejszy ogon
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:47, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Już tyle czasu minęło od ostatniej fotki...może ogon Tequili jeszcze bardziej wypiękniał ...
OT...nie ukrywam, że marzę o takim ogonie u Czakusia /chociaż w 50%/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda Marek i Tequila
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:18, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
ogon nadal piękny....a Tequila z każdym dniem się zmienia. Na spacerach odkryła uroki polowania na wiewiórki i ptaszki...ale co ważne wraca zawsze po szaleńczym biegu za zwierzakiem do Państwa i radośnie macha ogonem i czeka tylko na pochwałę za dobrze wykonane zadanie. W domu stała się niesamowitym pieszczochem, podkłada paszczę do głasków, wciska się na kanapę i owija za plecami jak precelek...
Jedno niestety mimo pracy nam się nie zmienia, nadal widząc kostkę i chlebek na ulicy musi pochwycić go w paszczę...oddaje, choć nie chętnie. Chyba okres plątania się po polach i zdobywania jedzenia zostawił trwały ślad. No i niestety ma agresora smyczowego, który pojawił się kilka miesięcy temu i też mimo pracy nie mija. w tej kwestii są lepsze i gorsze dni, nie wszystkie psy są nie lubiane.... ale jak biega bez smyczy, to jest przyjaciółką całego świata...choć kłamać nie będziemy ciepłą kluchą też nie jest i raczej woli rządzić w psim świecie.
A w załączeniu kilka zdjęć z parku... /jak już bylo psie towarzystwo to padł nam aparat/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:56, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Magda Marek i Tequila napisał: | ogon nadal piękny....a Tequila z każdym dniem się zmienia.
|
Ogon najpiękniejszy i nadal bezkonkurencyjny
Ale jak widzę, Tequila ma też towarzystwo "babci" i to jest wspaniałe gdy cała rodzina uczestniczy w życiu adpotowanego psa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda Marek i Tequila
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:03, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dziś pojechaliśmy do Basi. Całe psiowisko się zrobiło Wszędzie biegały, kopały, tarzały się w trawie i nie tylko a nawet zamoczyły się w rzece. Podsumowując dzień pełen wrażeń, spotkanie starych znajomych i zapoznanie się z nowymi. Oby udało nam się częściej spotykać w takim gronie
A to ja, cala brudna i szczęśliwa
[/img]
a reszta umieszczona w poście o spacerze, co by więcej nie dublowac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda Marek i Tequila
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:05, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Posłuchajcie nasza blondyna jest już z nami calutki rok. Tak naprawdę to wczoraj wybiła nam ta rocznica
A taka byłam piękna jesienią:
Nie umiemiemy wyobrazić sobie życia bez Tequili. Każdy dzień przynosi niespodzianki i radości.
Ogromną zmianę przeszła ta nasza psica, już zdecydowanie nabrała ogłady...choć dusza rozrabiaki głęboko w niej siedzi i w związku z tym od czasu do czasu w domu coś narozrabia - ale to już takie drobnostki jak podarta gazeta, albo ściągnięte cichaczem bułki z kuchennego blatu. Trudno, taki to urok psa z fantazją.
Uwielbia psie towarzystwo i szalone psie zabawy, choć niestety przybylo jej tyle pewności siebie że uważa iż to ona zawsze powinna być przywódcą stada. No i przede wszystkim z dnia na dzień staje się coraz większą pieszczochą..... pozwalamy jej prawie na wszystko za wyjątkiem spania w łóżku tu pozostaliśmy konsekwentni.
Urodzinowo pozdrawiamy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|