Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

SHREK
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mozaba




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 21:42, 21 Lip 2011    Temat postu:

Oj Exclamation to ja jestem fajny, prawie chudy Wink chłop.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agunda




Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olkusz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:27, 22 Lip 2011    Temat postu:

to wcale nie tak dużo nie przesadzajcie, a po tym obcieciu to jeszcze lat mu ubyło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bernard
Gość






PostWysłany: Śro 21:50, 27 Lip 2011    Temat postu:

znowu złapany za słówko.

Grubas to tylko tak pieszczotliwie
Powrót do góry
bernard
Gość






PostWysłany: Czw 22:39, 28 Lip 2011    Temat postu:

Potrzebuję porady.

Zmieniłem Shrekowi karmę na Pro Plan Senior Sensitive na bazie łososia. W tej chwili zostało nieco mnie niż pół worka. Je ją bardzo chętnie, dużo lepiej niż 1st choice z kurczakiem.
Nie wiem, czy to zaleta karmy, ale Shrek stał się bardzo żywiołowy. Wstąpił w niego dosłownie nowy duch.
Problem polega na tym, że przez cały czas ma dość miękkie kupska. Raz robi twarde, raz miękkie. Czasami początek jest twardy, a reszta miękka. Miękka kupa jest na tyle twarda, że zachowuje swój kształt (cieńsza od tych super twardych, ale dłuższa). Gdy się ją zbiera, to ogólnie się nie rozlatuje, ale z trawy często jest ciężko wygrzebać. Raczej ciężko byłoby taką miękką chwycić dwoma paluszkami, żeby się nie rozleciała. Przepraszam wrażliwych za szczegółowy opis, ale filmików ze zbierania kup nie będę nagrywał

Co mam zrobić? Czy zmienić karmę, czy kupić drugi taki worek i poczekać jeszcze jeden miesiąc? Jeśli zmienić, to co spróbować?
Powrót do góry
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Czw 22:53, 28 Lip 2011    Temat postu:

Beniu, po zjedzeniu pół worka karmy żołądek powinien już się dostosować do nowej, więc jeżeli kupy nie są zbyt fajne, to po kolejnym worku raczej nic się nie zmieni.
Opis kupy Shreka odpowiada kupom mojego Axela, kiedy to kilka tygodni temu jadł Acanę Light. I dokładnie takie kupy pojawiły się z chwilą wprowadzenia tej karmy i zniknęły wraz ze zmianą na inną.
U nas winowajcą była zbyt wysoka zawartość białka w karmie - ta Acana miała go wyjątkowo dużo.
Beniu, porównaj składy karm. Może coś z głównych składników obecnej karmy nie podchodzi Shrekowi...?
A o ładne kupy trzeba zabiegać Wink Bez nich często zatykają się psie gruczoły okołoodbytowe i potem jest problem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Czw 23:46, 28 Lip 2011    Temat postu:

bernard napisał:
Jeśli zmienić, to co spróbować?


A może ta holistyczna karma podpasuje Shrekowi? : [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:57, 28 Lip 2011    Temat postu:

Podobno bardzo fajne karmy. Dziś dzwoniłam do pani, która pracuje w tym sklepie internetowym. Podpytywałam o kaloryczność, bo nie ma ich przedstawionych na stronie. Karmy wahają się do 3300kcal/kg, a przy naszych goldenach to dość istotna sprawa Wink.
Pani bardzo zachwalała karmę dla seniorów i otyłych z niskotłuszczowym indykiem. Mówiła, że klienci są bardzo z niej zadowoleni, bo ich starsze psiny nie puszczają bąków i bardzo ładnie ją trawią. Wspominała, że wielu hodowców goldenów jest z tych karm zadowolonych. Poczytajcie może coś się Wam spodoba mają jeszcze karmy z łososiem, kurczakiem i jagnięciną. W razie jakiś pytań śmiało dzwońcie do tych Pań, bardzo świetny kontakt, można poprosić o próbki.
Ja osobiście skuszę się na nią, bo z Almą mam podobny problem jak Wy ze Shrekusiem.


Ostatnio zmieniony przez Marta&Angus&Alma dnia Pią 0:02, 29 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bernard
Gość






PostWysłany: Wto 13:36, 02 Sie 2011    Temat postu:

Jak nie puszczają bąków, to ja chyba spróbuję. Shrek co prawda pochłania (dosłownie) purinę dużo chętniej niż 1st choica, ale za to częściej zdarza nam się w pośpiechu otwierać okna
Powrót do góry
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:43, 02 Sie 2011    Temat postu:

Bernard, możesz zadzwonić do tej Pani i poprosić o próbki.
Ja z Panią rozmawiałam ww tamten czwartek, a przesyłkę z próbkami miałam już wczoraj. Moje stwory nie są wybredne i wszystko pochłaniają Wink, próbkami mocno były zainteresowane Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:15, 02 Sie 2011    Temat postu:

Marta&Angus&Alma napisał:
Bernard, możesz zadzwonić do tej Pani i poprosić o próbki.
Ja z Panią rozmawiałam ww tamten czwartek, a przesyłkę z próbkami miałam już wczoraj. Moje stwory nie są wybredne i wszystko pochłaniają Wink, próbkami mocno były zainteresowane Wink



A ja poprosiłam o próbki w piątek i dzisiaj już są Very Happy .
Od jutra testuję na moich psicach.
Tak jak Marta pisała, Panie bardzo uprzejme i bez problemu udzielają wszelkich informacji i oferują gratisowe próbki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majka




Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:39, 05 Sie 2011    Temat postu:

Miło mi czytać o Shreku, o tym, że jest w tak cudownym domu Smile Jest uśmiechnięty i szczęśliwy. Super!
Kochani bardzo dziękuję i pozdrawiam, i Fundację i Shrekunciowe Państwo :)buziak dla Shreka od cioci z Torunia.
Po lekturze wątku tak sobie myślę, że on może trafił do schronu bo bardzo przestraszył się petard...To było na przełomie grudnia i stycznia ...Tylko czemu nikt go nie szukał.Cieszę się,że jest u Was!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bernard
Gość






PostWysłany: Sob 14:48, 06 Sie 2011    Temat postu:

W dokumentach ze schroniska jest napisane "z powodu choroby".
Nic więcej nie wiemy. Może ktoś z Fundacji dowiedział się czegoś więcej?
Czy chodziło o chorobę Shreka czy byłego właściciela?
Powrót do góry
bernard
Gość






PostWysłany: Śro 0:07, 17 Sie 2011    Temat postu:

Czas na kilka nowych wieści.
Dzisiaj Shrek miał robione badanie krwi. Wyniki za tydzień.
Poza tym wszystko z nim w porządku. Dzisiaj stwierdziłem, że spokojnie Zelmer czy jakaś inna firma produkująca odkurzacze mogłaby się posłużyć goldeami do stworzenia linii odkurzaczy. Na przykład:
Zelmer Golden Shrek:
- moc ciągnięcia (smyczy) umiarkowania
- zaawansowany system wyszukiwania rzeczy do wciągnięcia
- nieograniczona pojemność worka na śmieci, lecz producent zaleca wypróżnianie 3 razy dziennie.

Jak ze mną chodzi na spacery, to już praktycznie niewiele udaje mu się zjeść. Mam system wyciągania mu z pyska wszystkiego, cokolwiek by to nie było. Czasami śmierdzą mi później ręce, ale wtedy sobie przypominam, że inne goldeny jedzą też kupy

Kupiłem Shrekowi poduszkę w Ikei, żeby sprawdzić, czy będzie łaskaw jej używać. Gdy się podłoży mu pod głowę, to owszem używa, ale chyba bardziej z lenistwa, że nie chce mu się podnosić. Jeśli się już podniesie, to nie wraca na poduszkę. Woli płytki.



Od ok miesiąca w Shreka wstąpił nowy duch. Naprawdę jest radosny i żywotny. Turlanie w trawie to lubił od zawsze, ale zauważyłem, że teraz bardzo często szczeka podczas tarzania.



Byliśmy z nim nad jeziorem w niedzielę i wtedy po raz pierwszy pokazał swoją siłę. Niesamowicie ciągnął do wody. Po godzinie naprawdę bolały mnie ręce. Dopiero, jak się wykąpał, to się uspokoił.





Byłem bardzo zadowolony, kiedy jeden pan z żoną podeszli do Shreka i powiedzieli, że widać, że dba o linię. Ja na to, że on nie dba, ale ja tak. Oni mają goldena 12-letniego, któremu ze starości wysiada wszystko oprócz jelita.

Chciałbym zauważyć, że Shrek jest bardzo posłuszny. Wczoraj byliśmy u Karoliny mamy. Poszliśmy na spacer całą rodziną, Shrekiem i Aleksem. Na łące przy wodzie pasą się czasami krowy, ale Shrek zawsze na spacerach omija kupska i nigdy w nie wdeptuje. Shrek najpierw sobie pobrodził w wodzie. Kazałem mu iść do mamusi i się wytrzepać. Posłuchał! Ta, która tak go ściska i pieści, uciekała od Shreka, jakby się paliło! Pozdrowienia dla Mamusi, która na pewno to czyta.
Shrek niczym nierażony poszedł do wody, wyszedł ze skarpetkami od mułu.
Przyszedł do mnie, stanął obok krowiego placka. Wszyscy zawsze mówią, jaki kochany piesek, ale nie znają minusów, więc mówię do Shreka: dobry Shrek się wytaplał, a teraz pójdziesz do mamusi na dywan i jeszcze się ładnie wytarzaj w tym krowim gó....
Niestety, też posłuchał. Cały plan szlag trafił. Po powrocie do domu ja musiałem go wykąpać i na dywan poszedł czyściutki i pachnący...
Jedyne co mi przyszło do głowy to cytat Osła z tego zielonego Shreka: "to mnie zraniłeś, Shrek. Zraniłeś wręcz na wskroś".


Cały czas lubi nosić smycz. Ale tylko, gdy wychodzimy na spacer i wracamy ze spaceru. W jakiś sposób czuje, kiedy jest blisko domu, bo jeśli dam mu smycz na wyjedźcie podczas powrotu do samochodu, to albo natychmiast, albo po chwili zostawią ją na ziemi i woli wąchać otoczenie.


Dzisiaj dziewczynki przed blokiem rysowały kredą po chodniku. Bardzo polubiły Shreka, a Shrek bardzo polubił dziewczynki. Mniejsza Marysia stwierdziła, że ma takie same włosy jak ona. Chociaż bardziej polubił chyba ich kredę. Fioletową odratowałem, biała przepadła. Poprosiłem, aby dla Fundacji narysowały Shreka. Oto Zosia, Marysia, Luka i Shrek oraz ich portrety. Luka też adoptowana, ale prosto z ulicy w wieku 3 miesięcy ze złamaną łapą. Teraz już jest starsza od Shreka.


Czas na filmy

Obiecałem, że Shrek się pochwali, jak potrafi przynosić piłkę. Zapłon ma jak diesel. Czasami musi sobie przystanąć, czasami się zainteresuje zapachem w trawie, absolutnie nigdy mu się nie spieszy, ale zawsze pamięta, gdzie piłka leży.
http://www.youtube.com/watch?v=Ei24sTS9fGk

http://www.youtube.com/watch?v=0MD5cDGBRm8

Karolcia nauczyła Shreka prosić. Bardzo szybko jej to poszło. Na filmie musiałem mu powtórzyć kilka razy, ale uwierzcie lub nie, wystarczy, że słyszy głos wyciskanych tabletek. Przybiega do kuchni i prosi, dopóki nie dostanie. Aż za serce ściska
http://www.youtube.com/watch?v=-X9IgLmo9qA

Zgadnijcie, po co Shrek bierze się za kopanie dziury. Dla zwycięzców przewidziana nagroda
http://www.youtube.com/watch?v=FPIeFhnDin4

Zawsze jak wracamy do domu, Shrek chce nieść smycz. Zawsze jak wychodzimy z mieszkania, siada na korytarzu i czeka. Choćby nie wiem, jak mu się siku chciało, nie pójdzie dopóki nie damy mu smyczy lub go wyraźnie zawołamy, ale wtedy po drodze i tak łapie ją pyskiem i choćby kawałek smyczy musi trzymać.
W drodze powrotnej koniecznie trzeba zrobić sik pauzę. Czasami obwąchuje coś długo, a później taką skupioną miną ze smyczą w pysku zaznacza jak pan Halik: "Tu byłem". Czasami z innymi pieskami wącha się tam, gdzie ludziom nie wypada. Dość śmieszny widok. Ale najbardziej uwielbia, gdy niesie smycz i inni przechodnie go podziwiają i głaszczą. Widać, że idzie Shrek dumny z siebie. Głowy w górę, ogon merda w lewo i w prawo, postawa wyprostowana jak na defiladzie.
http://www.youtube.com/watch?v=rz1oiuqJPRU

To jest cały Shrek. Nie wyobrażamy sobie nas bez niego i jego bez nas.
Powrót do góry
Lindusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:38, 17 Sie 2011    Temat postu:

Witajcie !

Ale się miło czyta Wasze opowieści o Shrelusiu, aż się cieplej robi w serduchu, że ma tak fajowe życie Wink

Wygląda pięknie i jakby wyszczuplał Rolling Eyes

Pozdrawiam Was ciepło !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga_TRuficzkowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Siedlce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:24, 17 Sie 2011    Temat postu:

Bernard, jestem pełna podziwu dla Twoich opisów,piszesz prawdziwe opowiadania:)
A jeszcze bardziej podziwiam Was za to co zrobiliście dla Shrekusia,on jest taki piękny i taki posłuszny!!
Czy przypadkiem nie przyjmujecie kandydatów do dobrego zachowania na przeszkolenie???
Chętnie podeślę Wan dwa mało posłuszne diabełki:)Smile
Chodzenie bez smyczy przy nodze na osiedlu,rzecz nie do osiągnięcia:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 17 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin