| 
			 
		 
		 
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
	 
	
	
		| Autor | 
		Wiadomość | 
	 
	
		
		      Gocha2606 
		      
		           
		          
  
		          Dołączył: 06 Lip 2008 
		          Posty: 603 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:  
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Sob 16:06, 06 Wrz 2014    Temat postu: SASZA... | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    Raz, dwa, trzy, dzisiaj umrzesz właśnie ty….
 
28 sierpnia 2014 r.
 
Trwa rosyjska agresja  na Ukrainę, rośnie liczba ofiar.  Szwajcaria zwołuje specjalne posiedzenie OBWE.
 
Chiny – nadal szacowana jest liczba ofiar śmiertelnych po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło chińską prowincję Junan.
 
Polska - nie żyje czeski skoczek base-jumpingu, który rozbił się na zboczu Śnieżki, najwyższego szczytu Karkonoszy. 
 
Wrak samochodu z ciałami trzech ofiar wypadku odnalazła policja z Lubina w lesie niedaleko miejscowości Koźlice.
 
Siemianowice Śląskie – temperatura powietrza około 20 stopni, niebo prawie bezchmurne, zapowiadał się piękny dzień, pogoda idealna na poranny spacer z psami – żyć, nie umierać.
 
Po spacerze psy czyli Saszol i Waflok zjadły po bułeczce z pasztetem, bo czym rozłożyły się na swoich ulubionych miejscach, żeby przetrawić i troszkę się zdrzemnąć.  Wszystko miało być tak pięknie, ale niespodziewanie i do mojego małego mieszkanka zawitała śmierć – i nieważne, że miała maniery i aparycję Joe Black’a ( pamiętacie ten cudny film z Bradem Pittem?).
 
Wizyta śmierci – pomimo, że była równie delikatna i spokojna jak Joe Black – zawaliła moje życie i sprawiła, że nic nie jest już takie samo, jak dawniej. Nie potrafię sobie z tym poradzić, dlatego pozwólcie, że znowu skorzystam z mojego alter ego, czyli Małgorzaty.
 
„Psy wyspacerowane, najedzone i zadowolone z życia, spały, każdy w swoim ulubionym miejscu- Sasza na dywanie w salonie, Waflok jak to on, pod drzwiami wejściowymi, gotowy zerwać się na najmniejszy hałas. Małgorzata kręciła się po mieszkaniu, sprzątając tony psiej sierści i gluty z podłogi i klnąc pod nosem, jakie te psy to brudasy i że wygoli je na łyso i będzie w końcu spokój. Nagle coś ją tknęło, ciarki przeleciały jej po plecach, jak to nazywają starzy ludzie „jakby  śmierć przeszła tuż obok niej” , rzuciła sprzątanie i poszła sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. A nie było – w salonie nad Saszą stała śmierć, o wyglądzie i manierach Joe Black’a. 
 
Czy śmierć może być piękna? Nie wydaje mi się, ale może być cicha i spokojna….
 
- Witaj Małgorzato – odezwał się Joe Black, a jego głos był jak szum wiatru z dalekich stron – Przyszedłem zabrać kogoś z Twoich bliskich. Nadeszła pora pożegnać się z Twoją Małą Blondyneczką.
 
- Nie oddam Ci jej ! Zabierz mnie, mnie i tak nikt nie kocha, a bez niej moje życie  się skończy! – wyszeptała Małgorzata, po czym rzuciła się na kolana i dopadła suni Saszuni. Mała Blondyneczka leżała nieruchomo, miała szeroko otwarte, nieprzytomne oczy, zapatrzone gdzieś w dal…
 
- Saszka, obudź się kochanie, jestem przy Tobie, obudź się – błagała Małgorzata, tuląc bezwładne ciałko swojej przyjaciółki – Obudź się, obudź!!!!
 
- Ona już się nie obudzi – zaszemrał cichym głosem Joe Black – Zabrałem jej świadomość i teraz ona ogląda i wącha nowy, piękny i szczęśliwy świat, który czeka na nią po drugiej stronie. Kiedy już zdecyduje, że chce tam być , zatrzymam jej serduszko i wtedy będzie mogła przejść przez Tęczowy Most do nowego, lepszego życia.
 
- Nie zgadzam się! Nie pozwalam! – krzyknęła Małgorzata - nie odbierzesz mi jej, nie tak szybko, nie teraz! Zabierz mnie zamiast niej!!!
 
- Twój czas jeszcze nie nadszedł. A jeśli ją naprawdę kochasz, pozwól jej odejść w spokoju. Ona jeszcze czuje ciepło porannego słońca, w pysku ma smak pasztetu, pamięta Twoje pieszczoty. Teraz jest dobry moment na odejście – wyszeptał Pan Śmierć.
 
- Nie, wcale nie! Przed nią jeszcze wiele szczęśliwych lat ze mną!!! Ona nie oddycha! – wrzasnęła Małgorzata i przystąpiła do chaotycznej reanimacji .
 
Z drugiego końca mieszkania przybiegła Mała Siostrzyczka Małgorzaty, zaniepokojona tym, że jej starsza siostra gada sama ze sobą.
 
- Co z Saszą? Co się dzieje? Ona ma siny język! Nie rusza się! Dawaj, ja robię masaż serca, Ty dzwoń do weterynarza – Siostrzyczka padła na podłogę przy Saszy.
 
- To na nic – zaszemrał Joe Black – ona już wybrała. Jej serduszko stanęło, ustał oddech, a duszyczka zaraz przejdzie przez Tęczowy Most. 
 
- Nie, nie i jeszcze raz nie! Nie zgadzam się! Nie możesz tego zrobić! – wyła Małgorzata, pomiędzy jednym a drugim sztucznym oddechem, którymi próbowała zmusić płuca Saszy do oddychania.
 
- Czy nie tego chciałaś? Żeby odeszła spokojnie, bez bólu i bez cierpienia, nie wiedząc, że umiera? – zapytał pan Black – Teraz jest na to najlepszy moment. 
 
- Ale ona chce jeszcze żyć! Cieszy się każdą chwilą, każdym spacerem, każdą pieszczotą i najmniejszą nawet przekąską! – łkała Małgorzata Ty nic nie rozumiesz…
 
- Masz rację. Dlatego teraz jest ten moment, kiedy powinna odejść. Jeszcze nie zaczął się ból i cierpienie, pomimo ciężkiej choroby jeszcze sama chodziła,  ale jej serduszko było coraz słabsze, łapki też i sama wiesz, że z jej mózgiem też zaczęły dziać się niedobre rzeczy – tłumaczył spokojnie Pan Śmierć - Dzisiaj jest dobry dzień, by umrzeć, ponieważ zawarte jest w nim całe jej życie.
 
- Gosia, to na nic… - odezwała się Mała Siostrzyczka – reanimujemy ją już 20 minut. Pożegnaj się z nią i daj jej odejść….
 
- Jeszcze trochę, odrobinę, może zaskoczy – płakała Małgorzata – Jeszcze parę minut. Saszka, obudź się! Oddychaj! No dawaj, mała, oddychaj!!!!
 
….
 
Małgorzata leżała przy ciałku swojej Małej Blondyneczki i płakała, a jej łzy wtapiały się w jedwabiste loczki Saszy.
 
- Odeszła…. Wygląda jakby spała i się uśmiechała.
 
- Odeszła – potwierdził Joe Black – Zobacz, jaka jest spokojna. A jej duszyczka jest już szczęśliwa w lepszym świecie. Jest znowu młoda, zdrowa i beztroska i znajdzie tam wielu przyjaciół. Nie martw się o nią, będzie jej tam dobrze.
 
- Ale jak ja mam teraz żyć? Co mam zrobić, kiedy to tak strasznie boli?
 
- Nie wiem, ja jestem Panem Śmierci, nie znam się na życiu i na ludzkich uczuciach. Ale na pewno jakoś sobie poradzisz. A teraz żegnaj, na mnie już pora – uśmiechnął się smutno Joe Black i zniknął tak samo nagle, jak się pojawił.”
 
No i to by było na tyle smutnej opowieści.
 
Nadal nie wiem, jak sobie z tym poradzić. 
 
Co wieczór stawiam w oknie zapaloną świeczkę, żeby Sasza wiedziała, że ją kocham i tęsknię. Gdyby ktoś z Was chciał mnie wesprzeć psychicznie, proszę o jedną małą świeczuszkę w oknie dla Saszy, jakoś raźniej mi się zrobi.
				    
			     | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   | 
        |  
         |  
    
	
		
		      Zorkowa 
		      
		          DOM ADOPCYJNY 
		          
  
		          Dołączył: 19 Gru 2007 
		          Posty: 2183 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:  
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Sob 16:32, 06 Wrz 2014    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    Gosia , jeszcze raz mocno przytulam  (
 
[*] dla Małej Blondyneczki
				    
			     | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   
	
		
		      joanna_i_bohdan 
		      
		          DOM ADOPCYJNY 
		          
  
		          Dołączył: 16 Sie 2009 
		          Posty: 829 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:  
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Sob 18:46, 06 Wrz 2014    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    Strasznie boli takie odejście. Przytulamy mocno   
				    
			     | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   
	
		
		      Oskarowy 
		      
		          DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY 
		          
  
		          Dołączył: 26 Lis 2012 
		          Posty: 398 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa Płeć:  
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Sob 19:06, 06 Wrz 2014    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| 
				    
				    Przykro.... [*][*][*]
				    
			     | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   
	
		
		      Agunda 
		      
		           
		          
  
		          Dołączył: 01 Sie 2008 
		          Posty: 1452 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:  
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Sob 19:16, 06 Wrz 2014    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| 
				    
				    [*]
				    
			     | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   
	
		
		      marta.bajowa 
		      
		          FUNDACJA AUREA 
		           
 
  
		          Dołączył: 23 Paź 2008 
		          Posty: 2358 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:  
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Sob 20:28, 06 Wrz 2014    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    Gosiu... brak slow...
 
Trzymaj sie dzielnie w tych trudnych chwilach
 
 
Saszol [']
				    
			     | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   
	
		
		      Frankowe Zajki 
		      
		          DOM ADOPCYJNY 
		          
  
		          Dołączył: 12 Kwi 2012 
		          Posty: 1069 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:  
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Sob 21:12, 06 Wrz 2014    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    Bardzo, bardzo nam przykro  
 
[*]
				    
			     | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   
	
		
		      Ola i Kort 
		      
		           
		          
  
		          Dołączył: 16 Sie 2012 
		          Posty: 643 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WARSZAWA Płeć:  
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Sob 22:07, 06 Wrz 2014    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    zapalę dziś świeczkę w oknie....
 
 
a tu - dla Saszy [']['][']
				    
			     | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   
	
		
		      Dortomkowa Rodzinka 
		      
		          DOM ADOPCYJNY 
		          
  
		          Dołączył: 10 Kwi 2012 
		          Posty: 579 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:  
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Sob 22:12, 06 Wrz 2014    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    Saszko, to Ty pierwsza zawitałaś do naszego domu na wizycie przedadopcyjnej .....
 
Dla Ciebie kochana, świeczka w oknie i ... (*)
 
Gosiu, trzymaj się !!!
				    
			     | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   
	
		
		      Aśka i Fibi 
		      
		           
		          
  
		          Dołączył: 22 Wrz 2011 
		          Posty: 1099 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:  
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Sob 22:29, 06 Wrz 2014    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    Gosiu, czytając Waszą historię nie sposób było nie zorientować się jak bardzo kochałaś Saszę.
 
Tym smutniej czytać takie wieści i tym mocniej Ci współczuję.   Trzymaj się jakoś.
 
Dla Saszy [*]
				    
			     | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   
	
		
		      Albisiowo-Lenkowe Marciny 
		      
		          DOM ADOPCYJNY 
		          
  
		          Dołączył: 17 Mar 2013 
		          Posty: 631 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Górki Wielkie Płeć:  
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Nie 8:47, 07 Wrz 2014    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| 
				    
				    [*]
				    
			     | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   
	
		
		      Baszka 
		      
		          DOM TYMCZASOWY 
		          
  
		          Dołączył: 04 Maj 2009 
		          Posty: 1442 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:  
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Nie 10:54, 07 Wrz 2014    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| 
				    
				    [*]
				    
			     | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   
	
		
		      Joanna i Bizia 
		      
		          DOM ADOPCYJNY 
		          
  
		          Dołączył: 05 Mar 2013 
		          Posty: 1143 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:  
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Nie 12:30, 07 Wrz 2014    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| 
				    
				    Te odejścia naszych przyjaciół są takie trudne. Współczuję
				    
			     | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   
	
		
		      Trafficowy kocyk 
		      
		          GRUPA ORGANIZACYJNA 
		          
  
		          Dołączył: 09 Sty 2014 
		          Posty: 562 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków-Olsztyn Płeć:  
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 1:53, 08 Wrz 2014    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| 
				    
				    [*]
				    
			     | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   
	
		
		      Agata_Emi_Lili 
		      
		          FUNDACJA AUREA 
		           
 
  
		          Dołączył: 26 Wrz 2007 
		          Posty: 13133 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:  
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 8:57, 08 Wrz 2014    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    Nie wiem co napisać, żeby nie zabrzmiało banalnie :-( A Wasz duet z pewnością banalny nie był, obie tak wiele zrobiłyście dla siebie nawzajem ...
 
 
... Gosiu trzymaj się jakoś !
 
 
Dla Saszy [*]
				    
			     | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   
	
		 | 
	 
 
  
	 
	    
	   | 
	
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
  | 
   
 
		 |