SARI

Agata_Emi_Lili

a mnie zainteresowało, jakie to śmieci są tak fajne, że Sarinka postanowiła się nimi zaopiekować

? Zdradź Jolu, jeśli możesz oczywiście

)) Wyselekcjonowała coś konkretnego prosto z kosza czy rozwlokła wszystko po kuchni a potem dopiero wybrała? Czy może skrupulatnie zaniosła na posłanie wszystko?

Wynoszenie to nic takiego, najważniejsze, że nie zjada.

Jolanta

Sarinka nic nie zjadła, Very Happy

może nie miała ochoty, bo dziewczyny były bezpośrednio
po obiedzie. Laughing

Nic nie rozwlokła po kuchni, a na legowisko zaniosła plastikowe pudełko po serku
czosnkowym, jakieś papierowe, kolorowe podniecione reklamy z Lidla i plastikowe skórki z parówek drobiowych.
Myślę, że musiała kursować śmietnik - legowisko minimum 2 razy, Embarassed

ale tak cichutko to robiła, że jakby się jej chciało, to mogła spokojnie wynieść wszystkie śmieci. Widocznie ten łup ją zadowolił Wink

. A niedobra pańcia wszystko psu zabrała.

Aśka Axelowa

Jolanta

Tak. Sarinka to aporter jeżowo - śmietnikowy. Laughing

Jakby tego było mało, wytarzała się dzisiaj w czymś, martwym i cuchnącym. Confused

Miała dodatkową, nieplanowaną kąpiel w łazience, chwilowo bez okna.
"Uwielbiam" Evil or Very Mad

fachowców w domu.

Jolanta

Sarinka i Rańka są po kolejnej wizycie u wet-ów.
Badania Sari wypadły nieźle, zarówno w morfologii jak i biochemii wyniki są zaniżone, ale to wynik wczesniejszego niedożywienia Sad

i przebytych stanów zapalnych.
Sarinka przytyła w ciągu ostatniego tygodnia 70 dkg. Very Happy

Ogólnie jest coraz lepiej.
Na 9.00 dn. 15.05. tj. w czwartek mamy wyznaczony termin sterylizacji.
Już jestem przestraszona, a do zabiegu jeszcze dwa dni.......
W przypadku Rańki jakoś łatwiej to znosiłam, Confused

ale to było 6 lat temu.
Rańka ma zrobioną drugą iniekcję do stawu biodrowego z kwasu hialuronowego. Następna ewentualnie, za dwa tygodnie. Terapia ewidentnie działa. Laughing

Zorkowa

Jolcia Ty kochana psia mamo dasz radę Very Happy

Jak potrzebujesz wsparcia emocjonalnego przed zabiegiem to dzwoń

Wiem że fajnie się tak mówi a przeżywa inaczej ale jak podzielisz strach na nas paru to będzie raźniej.Całuski dla blondynek i kociaków. Smile

Jolanta

Dzięki, jestem pewna, że będę dzwonić Embarassed

i chyba schudnę, bo ze strachu jest mi tak niedobrze, że mowy nie ma o jedzeniu. Sad

KasiaJ

Słoneczko będziemy Wszyscy trzymać kciuki, Sarinka to dzielna dziewczynka, pokonała tak wiele trudności da sobie radę i z tym. Oczywiście jeśli chcesz to do mnie także dzwoń, ja też się psychicznie nastawiam do tej sterylizacji Bajeczki. Chociaż to dopiero za ok. półtora m-ca mam stracha :/ Pozdrawiam całą Twą Familię :*

Jolanta

Jutro już sterylizacja.
A to dzisiejsze fotki Sarinki:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

To drugie trochę zamazane, bo w ruchu, ale widać jaki długi krok robi
Sarinka. Docenią to wszyscy, którzy mają psich dysplastyków.

Agata_Emi_Lili

Jolu, jutro od rana będziemy myśleć o Was nieustannie i wysyłać pozytywne fluidy. Daj znać, jak już będzie po zabiegu.

P.S. Niech lekarz dobrze osłucha serducho przed podaniem narkozy

Jolanta

Dopilnuję Agatko, żeby osłuchał i jeszcze raz wszystko dokładnie sprawdził. Na zasadzie " ufaj i kontroluj ".
Bardzo proszę o pozytywne fluidy dla Sarinki, bo bardzo się o nią boję.

KasiaJ

Na pewno wszystko pójdzie gładko Smile

Samych radości, zdrówka i wszystkiego naj naj naj naj..... Od całej naszej rodzinki Smile

KasiaJ

To my też będziemy je wysyłać Very Happy

Razem z Bajeczką jej koleżanką Very Happy

Zorkowa

Jolcia to jutro pełną moc uruchamiam a blondynom zaraz postawie zdjęcie Sarinki aby mocno trzymały jutro łapki aż do bólu do oddwołania Wink

Jolanta

Kochane, trzymajcie, wysyłajcie, czarujcie, róbcie co możecie. Z góry dziękujemy. Musi być dobrze.
Jak tylko będzie po wszystkim, dam znać.