RIKO

Iza,Tomek,Holka i Goldi

Gratulacje Smile

Trafficowy kocyk

Dziś Momcio pożegnał kumpla od trzymania pierwszej linii na spacerach... Mamy nadzieję, że spotkamy się wkrótce w innych niż warmińskie okolicznościach przyrody Wink

P.S. i nie będziemy musieli czekać do fundacyjnego zjazdu...

Marta&Angus&Alma

Rikusiowi i Angusiastemu zrobiliśmy wspólny tort, który w chwilę zniknął w czterech paszczach

Pasiasta Alicja

MAGDAiBARTEK

Tort wygląda naprawdę smakowicie Smile

wspaniale, że Riko świętował urodziny w tak doborowym towarzystwie. Ściskam Riko i resztę drużyny Smile

:*

Marta&Angus&Alma

Madziu, Rikul wyściskany i wycałowany

, jego długo nie trzeba namawiać

Marta&Angus&Alma

Dziś zielona noc Rikulka.
Jutro przyjeżdżają po niego Magda z Bartkiem.
Nie muszę Wam chyba mówić, że ciężko będzie się z nim rozstawać. Na szczęście ten Gdańsk to nie koniec świata, a i nowa rodzinka Rika z tego co wiem bywa latem na Mazurach

.

Marta&Angus&Alma

Rikuś już w drodze z Magdą i Bartkiem.

Smutno trochę bez tej mordki :-(

MAGDAiBARTEK

Kochani,

Jesteśmy już w Gdańsku, w nowym domu Riko. Podróż minęła bardzo spokojnie, Riko wskoczył do auta bez problemu, położył się na przygotowanym kocyku i tak minęła droga. Troszkę się ślinił, ale mordkę na łapkach położył i grzecznie jechał.Po drodze zatrzymaliśmy się na małe co nieco i Rikul załatwił swoje potrzeby i wskoczył z powrotem do auta. Po wejściu do domu okrążył całe mieszkanie kilka razy, powąchał wszystkie miejsca, napił się wody, położył do nowego legowiska i obserwował. Chodzi za nami krok w krok i nie odstępuje. Na pewno jest trochę zdezorientowany ale teraz (jak to piszę) leży przy nogach i z tego co zaobserwowaliśmy oddycha normalnie i mruży oczy. Jeszcze nie wiem jak się zamieszcza fotki ale będziemy na bieżąco pisać co i jak. Pozdrawiamy !!

Marta&Angus&Alma

Na skrzynce Bartka czeka instrukcja do fotek

MAGDAiBARTEK

Właśnie wróciłam od weterynarza. Co do wyników Rico, mój wet stwierdził,że podwyższone CK jest wynikiem przemęczenia mięśni, do jakiego mogło dojść jak poszedł w długą u Marty Smile

kazała odczekać kilka dni i pójdziemy znowu na krew. W nocy spał bardzo spokojnie podwoziem do góry a o 5 rano wcisnął się między mnie a Bartka i uciął sobie drzemkę. Cały czas nie odstępuje nas na krok Smile

Zauważyłam, że drapie się i podgryza. Brzuszek i pachwiny ma w takich czerwonych plamach (coś jakby liszaje). Wet dała różowy szapon w strzykawce, żeby po ostatnim spacerze w ciągu dnia umyć mu tym brzuszek. Jednak stwierdziła, że obawia się pasożytów i bez antybiotyku moze się nie obejść. W przysłym tygodniu mam podejść. Poza tym wszystko dobrze i jak przyjdzie Bartek z pracy idziemy na długi spacer do lasu Smile

pozdrawiamy

MAGDAiBARTEK

Riko:

Pasiasta Alicja

MAGDAiBARTEK

Ja czytałam i jej też pokazywałam całą wydrukowaną kartę..no nic podejdę jeszcze raz może coś przeoczyła..dzięki Smile