PASSAT

Pasiasta Alicja · Wysłany: Nie 22:06, 01 Mar 2009 Temat postu:

Pasio nie miał natchnienia pozować do zdjęć (a może ja - do fotografowania;) ). Łaskawie zgodził się zaprezentować ogon w całej okazałości. Zresztą miał ważniejsze zajęcia - śnieg topnieje na potęgę. Trzeba było korzystać z tego co jeszcze zostało. Za resztkami zimy pojechaliśmy jak zwykle do Brennej Leśnicy.

Tak że Jolu nie pomożemy Ci w mobilizacji Wink

.
[link widoczny dla zalogowanych]

Jolanta · Wysłany: Nie 22:23, 01 Mar 2009 Temat postu:

Mobilizacja leży i kwiczy :zdegustowany: , a Pasio wie, co prezentować, bo ogon jest piękny ;d

Pasiasta Alicja · Wysłany: Czw 21:14, 05 Mar 2009 Temat postu:

Tak jakoś w ferworze walki z prozą życia zapomniało mi się Wink

... Pasio jest z nami okrągły rok! Jak ten czas leci ...

Jolanta · Wysłany: Czw 21:18, 05 Mar 2009 Temat postu:

Gratulacje Exclamation

I życzenia kolejnych, szczęśliwych, wspólnych lat Very Happy

My też za kilkanaście dni będziemy świętować okragły roczek z Sarinką...

Lilka Askanowa · Wysłany: Czw 21:33, 05 Mar 2009 Temat postu:

W takim razie my też przyłączamy się do gratulacji i życzeń.........
Very Happy

Lilka, Wojtek i Askan

Aśka Axelowa · Wysłany: Czw 22:24, 05 Mar 2009 Temat postu:

Zapomniałaś o imprezie dla Passława??? Evil or Very Mad

Życzę mu kolejnych lat u Twojego boku. To chyba najlepsze, co mogło go spotkać! Laughing

Pasiasta Alicja · Wysłany: Pią 20:12, 06 Mar 2009 Temat postu:

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Pią 20:13, 06 Mar 2009 Temat postu:

Pasiasta Alicja · Wysłany: Sob 21:49, 28 Mar 2009 Temat postu:

Pasio dostał dzisiaj obróżkę przeciw kleszczom i pchłom "Preventic". W zeszłym roku miał bayerowską. Preventic na kleszcze podobno lepszy, ale z pchełkami gorzej sobie radzi. Pożyjemy, zobaczymy.

Renata · Wysłany: Sob 21:57, 28 Mar 2009 Temat postu:

W zeszłym roku tez miałysmy obrożę Preventic .
Spisała sie według mnie doskonale , 10-dniowy spływ kajakowy i tydzień w domku na Mazurach - tylko kilka kleszczy na Zurce . A cały dzień w krzakach ,na łąkach i w lesie .
To było w sierpniu i myslę , że kończyła swoją działalność .
Na wczesniejszych , zamiastowych eskapadach rzadko zdarzało się znależc na futrze kleszczury.
W tym roku tez kupujemy

)
Oprócz tego dokrapialiśmy Fiprexem

Ewa F. · Gość

Co nowego u Pasia?

Pasiasta Alicja

A żyjemy sobie spokojnie Wink

. Nic u nas nowego nie słychać, o czym warto by opowiadać Very Happy

.

Pasiasta Alicja

Jutro mam urodziny. Trzecie Very Happy

. Pani kupiła mi z tej okazji nową obrożę (nie wiem po co - mnie by tam jedna wystarczyła), nożyczki - a po cholerę mi nożyczki :zdziwko:, przecież i tak jestem piękny, nie trzeba mnie strzyc i czesać - ja tego nie cierpię!!!! No i jak zwykle, pożałowała mi na jedzeniu. Dostałem DWA świńskie uszka i to jeszcze z surowym przykazaniem, że mogę zjeść jedno dziennie. Co za skąpiradło.

Bez przerwy coś tam mruczy, że tylko bym jadł i jadł, że mam dbać o linię i o diecie ŻetPę i za przykład daje mi Imbira. I jeszcze mówi, że ze wstydu umrze na zjeździe, jak stanę przy takiej Abiśce i Goldinie, co mają figury jak modelki. A może to anorektyczki jakieś, albo co ??

A tak a propos - Imbir, jedziesz na ten zjazd w końcu, czy nie? Wybierz się chłopie, jakieś fajne laski napewno będą. W zeszłym roku jedna mi w oko wpadła - Megan. Szkoda, że jej w tym roku nie będzie.

marta.bajowa

Warna.

Słusznie i naukowo! Very Happy