Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

NULKA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 37, 38, 39  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:34, 12 Gru 2009    Temat postu:

Dziś ponownie odwiedziliśmy weterynarza. Kontrola wypadła bardzo pomyślnie Smile , złota została dobrze obbadana ze wszystkich stron i wreszcie zaszczepiona na wszystko co potrzebne. Jedynie uszko wymaga wciąż jeszcze przemywania. Nula u pani doktor (to żona doktora Piotra) zachowywała się bardzo dzielnie i w nagrodę dostała od nas kilka serduszkowych smaczków.

Powoli zaczynamy już spuszczać Nulę ze smyczy, wszak to już ponad miesiąc minął od adopcji i trzeba wreszcie dawać jej się wyszaleć. Widać przy każdej okazji, że bardzo tego potrzebuje.

Dlatego też dodatkowo jutro odwiedzi nas Michał z Majką i Lutą i pójdziemy wspólnie nad leśny stawik poszaleć i popływać Very Happy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:29, 13 Gru 2009    Temat postu:

Nula wczoraj była na polowaniu razem z Lutą i Majką od Michała. Niewiele brakowało, a dziewczyny upolowałyby dzika, i to zdaje się, że niejednego!!! Już oczami wyobraźni widziałem te szyneczki z dziczyzny na świątecznym stole Wink A tu nic.

A wszystko przy okazji wspólnego spaceru w naszym lesie. Przebiegało stadko dzików, na szczęście w porę zauważyliśmy "gości" i przytrzymaliśmy psy. Ale jak byście widzieli jak Nula pięknie wodziła nosem wyłapując górne zapachy z powietrza Exclamation A potem stawała wręcz dęba na tylnych łapach wypatrując zdobyczy.
A wcześniej złotka troszkę pobrodziły w starej gliniance po cegielni. Ale było na tyle zimno, że nie rwało ich do szalonej kąpieli.

Dzisiaj natomiast poszliśmy już tam sami, Nula jak szalona ganiała za rzucaną piłeczką. Wydawało się, że już ma dość. Ale gdzie tam - podbiegała i dopraszała się dalszej zabawy. Widać, że cieszy się ogromnie z możliwości biegania luzem. Mamy nadzieję, że powoli stanie się to już normą. Zresztą Nula pięknie się pilnuje i przybiega na zawołanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał Majowo-Lutowy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:45, 13 Gru 2009    Temat postu:

Przemas od Nulki napisał:
Już oczami wyobraźni widziałem te szyneczki z dziczyzny na świątecznym stole

ja tam co innego widziałem Very Happy

Dzięki za fajny spacer, a ja muszę powiedzieć, że Nulka czuję się świetnie u swoich nowych opiekunów. Jest w nich wpatrzona i tak jak Przemek piszę przybiega na każde zawołanie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:28, 13 Gru 2009    Temat postu:

Michał Majowo-Lutowy napisał:
Przemas od Nulki napisał:
Już oczami wyobraźni widziałem te szyneczki z dziczyzny na świątecznym stole

ja tam co innego widziałem Very Happy


No właśnie, zapomniałem wspomnieć, że jak szliśmy na spcer, to Michał "ubolewał" nad tym, że nigdy dzika nie widzial. No to śmy mu go załatwili Laughing Laughing

Michał, tylko coś ty tam w końcu zobaczył Question Ludzie w szoku i stresie przeróżne rzeczy widzą Wink Tylko że nie wygladałeś na przerażonego Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:11, 14 Gru 2009    Temat postu:

Dziś Nulę zaatakował jej własny lew - przytulak, a w efekcie czego urządziła sobie na niego polowanie (pewnie w zastępstwie dzika Wink ) i rozbebeszyła go na dobre. Choć w sumie to i tak lew długo wytrzymał, bo przyjechał z Nulą aż znad morza.
[link widoczny dla zalogowanych]


Przy okazji najserdeczniej pozdrawiamy Grażynę, która ufundowała tego króla dżungli Nuli na pożegnanie, a w zasadzie na dobry początek jej nowego życia u nas Very Happy .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:42, 15 Gru 2009    Temat postu:

Jeden król rozszarpany to chyba pora na nowego. Jak to tak, Przemku, zostawić Panienkę bez króla? Laughing Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grażyna&Spaik




Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Rumia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:56, 15 Gru 2009    Temat postu:

Tak długo wytrzymał ?! To znaczy że Nulcia jest u was bardzo szczęśliwa i nie ma czasu na nudę Very Happy
Dziękuję za pozdrowienia i przesyłam buziaki w mokry Nulkowy nochal Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:25, 20 Gru 2009    Temat postu:

W zimowej scenerii Nula zachowuje się chyba jak typowy goldas - szaleje bez opamiętania, tarza się w śniegu robiąc "aniołka" niemalże do ziemi rozgarniając biały puch. Jej ulubioną zabawą jest pogoń za rzuconą piłką, którą następnie ładnie przynosi. Generalnie jest w doskonalym zdrowiu i kondycji. Po klopotach jelitowych na szczęście nie ma już śladu Smile

Dziś zrobiliśmy sobie małą sesję zdjęciową w zimowym plenerze na rodzinnym spacerze. Było jakieś -12 st. C, ale zabawa dla nas wszystkich była przednia. Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
Nula wita i pozdrawia wszystkich swoich dwu i czworonożnych przyjaciół z Aurei. Zobaczcie Magdo i Grażyno, że niezmiennie ze mnie jest piękność
Wink




[link widoczny dla zalogowanych]
Małe przygotowanko do spacerku i już możemy ruszać do białych szaleństw!!!
[link widoczny dla zalogowanych]




[link widoczny dla zalogowanych]
No to zabawę czas zacząć!!! Exclamation
Very Happy [link widoczny dla zalogowanych]




[link widoczny dla zalogowanych]
Śnieg jest, piłka też w najodpowiedniejszym miejscu, tylko gdzie się panciostwo podzialo?




[link widoczny dla zalogowanych]
Z drogi!!! bo zaraz staranuję!




[link widoczny dla zalogowanych]
Gramy w piłę???



[link widoczny dla zalogowanych]
Pies znaleziony przy drodze Laughing Laughing (Pamiętacie zdjęcie 'Pies wyrzucony na brzeg"? Mnie się skojarzyło od razu)
[link widoczny dla zalogowanych]




[link widoczny dla zalogowanych]
Chcesz się Julka bawić czy ścigać, bo troszkę jestem zdezorientowana
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia i Andzia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:01, 20 Gru 2009    Temat postu:

Pies znaleziony przy drodze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia i Andzia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:04, 20 Gru 2009    Temat postu:

nie udalo mi sie cytowanie i samo wskoczylo Smile
"Pies znaleziony przy drodze" - DOBRE hihihi Smile))

Nulka swietnie u Was sie czuje Przemek Smile Bryka, fika i usmiech pelna gebula Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 2:41, 22 Gru 2009    Temat postu:

Witajcie
U nas niestety narasta problem, który wydawał się być w miarę opanowany. Ale niestety im dłużej Nula jest u nas tym bardziej ten jeden problem narasta. A dziś to był normalnie jakiś szał z jej strony.

A chodzi o wyjadanie starego jedzenia znalezionego na dworze. No po prostu ręce nam już opadają. :-( Łapie co tylko się da i niestety kompletnie przestała je oddawać nawet za dobre smaczki (a na początku to ładnie działało). Jak jest na lince, to zaciska zęby z całej siły i nie ma mocnych żeby oddała zdobycz za cokolwiek. Jak biega luzem, to po prostu ucieka ze swoją zdobyczą do czasu, aż jej nie skonsumuje. A wtedy grzecznie przychodzi... po smaczek. (oczywiście nie dostaje go wtedy).
Pewnie po części jest to spowodowane dietą odchudzającą, którą za waszą namową jej stosujemy, chociaż ostatnio znowu dajemy jej normalną porcję light czyli ok. 300 gram Acany bo coraz więcej biega.

Czujemy się naprawdę bezsilni a oczami wyobraźni już widzimy, jak bidula wymiotuje i męczy się z biegunką. A co jak na dobre się zatruje jakims świństwem?
Prześledziliśmy wiekszość porad w tym zakresie na tym forum i niestety nic się nie sprawdza... Acha, jedno się sprawdziło. Przestała brać się za jedzenie znalezionych "zmrożonych" odchodów odkąd co rusz podajemy jej kapustę kiszoną... Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 3:23, 22 Gru 2009    Temat postu:

Polecam przestudiować dietę BARF Razz To działa, u mnie nawet zajęcze bobki przestały być rarytasem Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:10, 22 Gru 2009    Temat postu:

Bogusia napisał:
Polecam przestudiować dietę BARF Razz To działa, u mnie nawet zajęcze bobki przestały być rarytasem Laughing

...i zacząć uczyć Nulę komend zostawiająco- nieruszających. By psiaka czegoś nauczyć musi to trwać i tego nie przeskoczycie. Piszesz, że porady na forum nie działają- tak na prawdę zacząć działaś powinny teraz, gdybyście zaczęli używać ich od pierwszego dnia pobytu Nulki u Was. Zwłaszcza jeśli chodzi o tak trudną dla psiaka rzecz jak zostawianie bądź niepodejmowanie znalezisk.
Nula jak widać do perfekcji opanowała sztukę bycia śmieciarką Confused Teraz pora na odkręcenie przyzwyczajeń Rudego Zjadacza. Na początek spróbujcie zacząć od "nie rusz" (fajnie pokazane tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=fBX8nOcFZIg ), a następnie szlifujcie przywołanie.
Jeśli Nulka najpierw coś zje, a następnie przybiegnie do Ciebie bo Ją wołasz, to nie pozostaje Ci nic innego jak nagrodzić Ją za przyjście. W końcu była przywoływana, a nagrody nie ma, więc w ten sposób sam wygaszasz przywołanie- komenda zanika bo pies nie ma z niej profitu.

Nauka niezjadania jest o tyle trudna, że to komenda, w której pies sam się nagradza zjadając co uważa za stosowne nawet, gdy Ty tego zabronisz...więc i praca jest mozolna, ale do wykonania Smile

Może Michał Majowo- Lutowy coś Wam podpowie na którymś ze spacerów? Smile Bo znacznie łatwiej jest coś człowiekowi zrozumieć, widząc niż czytając.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:35, 22 Gru 2009    Temat postu:

marta.bajowa napisał:
[tak na prawdę zacząć działaś powinny teraz, gdybyście zaczęli używać ich od pierwszego dnia pobytu Nulki u Was. Zwłaszcza jeśli chodzi o tak trudną dla psiaka rzecz jak zostawianie bądź niepodejmowanie znalezisk.
.


A kto Marta powiedział, że jej nie uczyliśmy od początku? Shocked Chyba źle mnie zrozumiałaś. Wręcz przeciwnie, tylko że z biegiem czasu po prostu przestała reagować na te komendy. A znała je dobrze - zwłaszcza komendę "fe - zostaw". To wiem z ankiet i rozmów od tych, którzy ją przedtem prowadzili, i na te polecenie reagowała na początku po przyjeździe do nas. Ale Nulka i wcześniej miała takie "ciągotki" do śmieci, a teraz dieta odchudzająca pewnie je spotęgowała. Ale to już moja subiektywna ocena. Confused

Poza tym, Nula dostaje nagrodę za przywołanie. Nie dostaje natomiast wtedy, gdy mimo polecenia "fe, zostaw" nie zostawia tego - mam nadzieję że to logiczne. Nie spełniła polecenia - nie jest nagradzana. W przeciwnym wypadku doszłoby do tego, że jest nagradzana za to, czego nie ma robić.


Ostatnio zmieniony przez Przemas od Nulki dnia Wto 14:43, 22 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał Majowo-Lutowy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:30, 22 Gru 2009    Temat postu:

Możemy coś spróbować na spacerze. Bo to, że w domu coś będzie działać, nie jest żadną gwarancją, że na dworze też.
Ja bym jeszcze polecił na dobry początek coś z pyszności zakupić....
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Michał Majowo-Lutowy dnia Wto 18:31, 22 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 37, 38, 39  Następny
Strona 24 z 39

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin