Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

NULKA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 37, 38, 39  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:25, 27 Lis 2009    Temat postu:

Jeśli to tabletki były by przyczyną to myślę, że reakcja była by od razu- środki odrobaczające to jak by nie patrzeć trucizna, a nie bomba z opóźnionym zapłonem.

Labmlie faktycznie działają nieregularne (choć to podstępny pasożyt), ale chyba nie w odstępie 1 dnia biorąc pod uwagę ich cykl rozwojowy i okres prepatentny Rolling Eyes Trudno jest je też wykryć w kale bo siewstwo jest właśnie nieregularne i trzeba to robić co kilka dni. Jednak leczenie na ślepo też chyba jest nie do końca dobre (tak jak i przez internet Wink )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:53, 27 Lis 2009    Temat postu:

marta.bajowa napisał:
Trudno jest je też wykryć w kale bo siewstwo jest właśnie nieregularne i trzeba to robić co kilka dni.


Kupsko zbiera się przez trzy dni i dopiero poddaje analizie.

marta.bajowa napisał:
Jednak leczenie na ślepo też chyba jest nie do końca dobre (tak jak i przez internet Wink )


Święte słowa! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:22, 27 Lis 2009    Temat postu:

Cóż powiedzieć?
Confused
Po to zdałem się na doktora Piotra wiele, wiele lat temu, by mu zaufać i zdać się na jego diagnozę i postępowanie. Nigdy mnie nie zawiódł, zawsze bardzo serdeczny zarówno do zwierząt, jak i ich opiekunów. Wspierał nas w bardzao trudnych chwilach, a dziś jest tak oblegana jego klinika, że trzeba się do niego zapisywać z wyprzedzeniem.
Dlatego nie będę z nim się spierał, bo blade mam pojęcie o leczeniu zwierząt. Z tego co jeszcze sobie przypominam, to powiedział, iż wdraża tak szybko leczenie, żeby w przypadku lambli zminimalizować ryzyko przeniesienia się ich na nas, a zwlaszcza na dziecko.
Podejrzewam, że jeśli problem by nie ustąpił, to wdroży pewnie kolejne badania, bo taki jest, że nie odpuszcza i nie ściemnia. Za to go bardzo cenię i za to serduczho do zwierząt.

Dziś już drugi pełny dzień leczenia i drugi pełny dzień bez biegunki. Może więc wreszcie się sytuacja wyprostuje, bo biedną Nulę męczyło to już od samego przyjazdu do nas, a więc juz ponad dwa tygodnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:50, 28 Lis 2009    Temat postu:

My już po wizycie u weta. Bardzo się cieszymy, bo sytuacja zdrowotna Nuli coraz bardziej się stabilizuje. Smile Doktor jest dobrej myśli, mała cały czas nie ma gorączki, zmniejszył jej się węzeł chłonny pod szczęką (prawdopodobnie dzięki zdrowiejącemu uszku) , nie wymiotuje, nie ma biegunek. Smile

Za to aż za bardzo dopisuje jej apetyt. Nula powoli dobija z powrotem do 28 kg, choć utrzymujemy dzienną dawkę 300 gram Acany Light. Pewnie to efekt braku bardzo intensywnego ruchu i biegania, bo wciąż musimy ją jeszcze wyprowadzać na lince. Coraz rzadziej, ale jednak miewa objawy "spłoszenia" przy głośnych uderzeniach z otoczenia. Confused Ale jakby się to uspokajało powoli.

Nula ogromnie cieszy się , gdy słyszy, iż ktokolwiek z rodziny wraca do domu. Skacze, szczeka, merdoli tyłkiem. Widać, że naprawdę się cieszy. I zawsze biegnie zaraz po pluszowego lwa od Grażyny i przynosi do zabawy. To jest taki widoczny znak jej szczęścia. Very Happy

Coraz spokojniej jeździ samochodem, bez problemu zostaje w nim na trochę, jak trzeba poczekać na panciostwo. Nie znosi za to, gdy zamyka się ją samą w pokoju. Strasznie wtedy skomli i skarży się Wink Ale wystarczy, że drzwi uchylimy, a wszystko wraca do normy. Jeśli trzeba, leży sobie wtedy w drugim pokoju i ma wszystko pod kontrolą. Ale przeważnie kładzie się w pobliżu nas. Choć ostatnio co rusz sama zapuszcza się do pokoju, gdzie ma legowisko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:12, 28 Lis 2009    Temat postu:

Przemek, zwróc uwagę na tabelę na opakowaniu Acany. Tam jest opisane dawkowanie dopasowane do wagi i dziennej porcji ruchu - być może dajecie jej maksymalną dawkę dzienną, a powinniście zmniejszyć. Przyjrzyj się tabelce dawkowania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:24, 28 Lis 2009    Temat postu:

Pasiasta Alicja napisał:
Przemek, zwróc uwagę na tabelę na opakowaniu Acany. Tam jest opisane dawkowanie dopasowane do wagi i dziennej porcji ruchu - być może dajecie jej maksymalną dawkę dzienną, a powinniście zmniejszyć. Przyjrzyj się tabelce dawkowania.


Oczywiście, że przestudiowaliśmy tabelkę dawkowania, dodatkowo dokładnie dowiedzieliśmy się jakie Nula miała 'menu" i dawki u Grażyny na tymczasie. U niej właśnie dostawała dawkę 300 g + trochę wedlin i nabiału i jednak spadała z wagi, ale miała ogromną ilość intensywnego ruchu, co sami mogliśmy obserwować na zdjęciach. My już nawet zrezygnowaliśmy z tych wszystkich "dodatków" poza podstawowym posiłkiem.

Dodam, że dla psów w przedziale 20-40 kg zalecana "odchudzająca" dawka Acany wynosi 240-330 g. Dawka 300 jest natomiast minimalną porcją "normalną" dla psów o tej wadze (a max. to 420 g)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:27, 28 Lis 2009    Temat postu:

To ja bym jednak w tym mniej ruchliwym okresie zmniejszyła porcje dzienna do 250g, zgłodu nie umrze na pewno Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grażyna&Spaik




Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Rumia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:32, 28 Lis 2009    Temat postu:

Przemas od Nulki napisał:
Choć ostatnio co rusz sama zapuszcza się do pokoju, gdzie ma legowisko.


Ogromnie ucieszyło mnie to zdanie - to znaczy , że Nulka zaczyna się czuć co raz pewniej w waszej rodzinie Very Happy
U mnie też to trwało dłuższy czas, zanim położyła się pierwszy raz sama na korytarzu , a nie pod moimi nogami - baaaardzo się cieszę Very Happy
Nie wiem czy nie dostanę za to od dziewczyn po uszach , ale myślę że na spacerkach w bezpiecznym miejscu (ale tylko gdy będziecie wszyscy razem!), można Nulcię z linki spuścić. Pamiętam jak ona się niesamowicie pilnuje, jak uważa żeby tylko nie spuścić "swoich" ludzi z oczu.
Ale oczywiście decyzja należy do dziewczyn.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:33, 28 Lis 2009    Temat postu:

Pasiasta Alicja napisał:
To ja bym jednak w tym mniej ruchliwym okresie zmniejszyła porcje dzienna do 250g, zgłodu nie umrze na pewno Wink


Wszystko fajnie. A co jak mi staranuje drzwi od lodówki? Laughing
Może faktycznie będzie trzeba spróbować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:37, 28 Lis 2009    Temat postu:

Przemas od Nulki napisał:
Wszystko fajnie. A co jak mi staranuje drzwi od lodówki? Laughing
Może faktycznie będzie trzeba spróbować.


Golden łakomczuch bedzie taranował drzwi do lodówki nawet jak pozre pół kilograma karmy dziennie, wiec sie nie przejmuj i na litosc tez sie nie daj wziac. Ja Pasiowi co tydzien robie dodatkowo głodówke - dostaje ranna porcje, a wieczorem nie i zyje. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:11, 28 Lis 2009    Temat postu:

Przemas od Nulki napisał:
Pasiasta Alicja napisał:
To ja bym jednak w tym mniej ruchliwym okresie zmniejszyła porcje dzienna do 250g, zgłodu nie umrze na pewno Wink


Wszystko fajnie. A co jak mi staranuje drzwi od lodówki? Laughing
Może faktycznie będzie trzeba spróbować.

Spróbujcie, spróbujcie Smile Moje 32 kilo Goldena je 250g Acany i żyje ;p Zmniejszcie karmę i smaczki mogą powrócić do menu. Co pies to inne potrzeby.



Przemas od Nulki napisał:
Pewnie to efekt braku bardzo intensywnego ruchu i biegania, bo wciąż musimy ją jeszcze wyprowadzać na lince. Coraz rzadziej, ale jednak miewa objawy "spłoszenia" przy głośnych uderzeniach z otoczenia. Confused Ale jakby się to uspokajało powoli.

Moment, w którym to nastąpi nie jest wykładnikiem długości pobytu u Was, ale Jej łącznością z Wami Wink i oswojeniem z otoczeniem i jego odgłosami, bo z tego co przeczytałam Nula to psiak o delikatnej psychice (nawet nieco strachliwy). Dlatego ćwiczcie przywołanie i kontakt, a Nulcia będzie śmigać luzem już niebawem Very Happy Decyzja o tym czy to już należy do Was, bo tylko Wy jesteście w stanie ocenić Wasze relacje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 2:11, 29 Lis 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Nula tak fajnie zasypia z łapką podłożoną pod głowką.

[link widoczny dla zalogowanych]
A czasem zasypia niemal dosłownie z pluszakiem w łapkach. Widzicie tego żółtego misia pod zlotymi piórami na przednich łapach? Sama go sobie tak położyła. Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
Nie ma to jak mizianki - przytulanki z młodszą pancią Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:12, 01 Gru 2009    Temat postu:

Wszyscy wspominamy jeszcze niedzielny spacer sympatyków Aurei w Katowicach. Była cudowna pogoda, miłe towarzystwo - choć wbrew zapowiedziom Warna jednak nie przyleciała czarterem Wink .
Nulę po raz drugi ponownie spuściliśmy ze smyczy i grzecznie się pilnowała. Za kazdym razem na przywołanie reagowala i była nagradzana smaczkami. Ale jednocześnie szalała jak zbłąkana torpeda, sam musiałem się kilka razy usuwać z drogi tego złotego "pocisku".

[link widoczny dla zalogowanych]
W przerwie pomiędzy szaleństwami Nula korzystała z psiego spa Very Happy
[link widoczny dla zalogowanych]



[link widoczny dla zalogowanych]
Już drugi raz jednym z głównych adoradorów Nuli był Bushi, świetnie się uzupełniali w szaleństwach.

[link widoczny dla zalogowanych]
A na koniec wygrzała się w jesiennym słoneczku na zielonej trawce.


I ostatnia bardzo dobra wiadomość. Zdrowie Nuli się stabilizuje, ustąpiły biegunki, niezmiennie ma apetyt i coraz częściej w nocy rozwala się na swoim legowisku w sąsiednim pokoju, a nie obok nas przy lóżku. Trochę się tym martwiliśmy, ale skoro Grażyna uspokaja nas, że to dobry symptom, to tylko się cieszymy.
Pozdrawiamy was wszystkich serdecznie. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grażyna&Spaik




Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Rumia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:27, 01 Gru 2009    Temat postu:

Jakie piękne fotki ! Zazdrościmy bardzo słonka , u nas buro i ponuro non stop od dawna Sad
Już mi brakowało wieści o Nuli , dziękuję za relację.
Napisz czy Nulcia przeciągnęła się tradycyjnie brzuszkiem po błotku ? Kąpiel była konieczna Laughing ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:33, 01 Gru 2009    Temat postu:

Grażyna, oczywiście, że Nula się przeciągnęła po błotku Smile , a potem poszliśmy całą ferajną popływać w stawie. Nulka raz tam wskoczyła do wody i chyba się zdziwiła, bo wpadła po szyję. Potem z wielkim trudem skłonilem ją do wskoczenia za patolem. Ale to pewnie z tego powodu, że tam nie ma "brodzika" do popławienia się pod brzuszek. Od razu robi się głęboko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 37, 38, 39  Następny
Strona 22 z 39

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin