|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:43, 04 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Bidulek, to dlatego taki szczuplutki. Trzymam mocno kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:00, 04 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Strasznie mnie chwycił za serce Norman.... Może nie jest tak źle? Gdzie się zdiagnozowali się? W MEDWET na Piastowskiej bywa drNiziolek, z pewnością wiedza zostaje również u lekarzy z tego gabinetu. Mocno trzymaj kciuki!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:27, 04 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Asiu, czuwam nad Wiolą i Normanem . Norman jest pod opieką jednego z najlepszych wetów - nie tylko w Bielsku. Dr Niziołek był niedawno u nas, więc pewnie tak szybko nie przyjedzie, jednak i on czarodziejem nie jest. Kardiomiopatia rozstrzeniowa u Normana jest bardzo rozwinięta. Serce zajmuje tak wielką część klatki piersiowej, (właściwie całą) że uciska na tchawicę, która jest dociskana do kręgosłupa.
Jednak pan doktor kazał mieć nadzieję. Zapisał lek, który stosuje się w takich przypadkach, który powinien poprawić komfort życia Normana. Teraz najważniejsze, to wzmocnienie organizmu wycieńczonego tułaczką i chorobą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hugo
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 18 Sie 2015
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:55, 28 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Witajcie Kochani-najpierw przepraszam za tak dluga nieobecnosc, ale u nas po prostu SIE DZIEJE caly czas cos. Najwazniejsze, ze Normanek (vel Normanski, Norus- co komu wygodniej:)) zmienia sie z dnia na dzien I to tak, ze nam buzie ze zdziwienia wyjsc nie moga. Odkad jest na lekach, opanowlaismy gromadzenie sie wody w brzuszku- juz nie wyglada jakby byl w ciazy, a odkad przeszlismy na kuchnie personalizowana(czytaj: cokolwiek, byleby dziecko zjadlo:)) I zaczelismy dosmaczac suchego Intestinala gotowanym kurczaczkiem, to zjada coraz chetniej I wiecej, wiec spodziewamy sie szybkich efektow na wadze. Gdyby tylko jeszcze te gazy u niego ustaly- sa nie do wytrzy,mania na chwile obecna:( No ale zobaczymy. Kochamy Normanka z calego serca I cieszymy sie, widzac jak dokazuje na spacerach, jak przychodzi po glaski I mizianki I jak...walczy z Hugo o legowisko:) Boscy sa- ktory zajmie legowisko pod meblami, to drugi poluje jakby go stamtad wykurzyc, wiec jak tylko spiacy zejdzie, to drugi wskakuje- I tak na zmiane:) A drugie legowisko stoi puste...
Obiecuje jutro duzo cudnych zdjec, a na razie uciekamy na spacer- DOBRANOC!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hugo
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 18 Sie 2015
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:29, 30 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
A teraz zdjęcia- nasz Normanek wygląda tak:
Coraz lepiej sie z Hugonem dogadują- ostatnio Hugo nawet zaczepia kolegę do zabawy, ale ten nie jest zainteresowany, ku niepocieszeniu Hugo. Cudnie się chłopak na spacerach pilnuje, nawet jak Hugo idzie w długą i muszę za nim biec, to Normanek nadąża Teraz uciekamy na spacer- do napisania!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hugo
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 18 Sie 2015
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:03, 13 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Dzień Dobry wszystkim! Dziś troszkę pokażemy podkarmionego Normanka, bo chłopak przytył nam całe 1.3kg-HURRRRAAAA! No na jak takiego niejadka, to to naprawdę jest wyczyn. Oprócz jedzenia czas płynie nam na spacerach i spaniu, bo coś pogoda wczoraj nam zrobiła psikusa i sypnęło sniegiem- na Normanie nie wywarł żadnego wrażenia, poniuchał trochę, pokopał i poszedł do domu spać
Norman w zimowej odsłonie:
Po spacerze, co? Smaczki!!!
Jesiennie:
Do naszej całej litanii leków doszedł jeszcze lek na poprawę siuśków, bo cały czas poziom mocznika jest za wysoki, więc dbamy jeszcze o nerki.
Do napisania!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:18, 06 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Puk, puk...
|
|
Powrót do góry |
|
|
agnes&nelly&schad
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bydgoszcz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:04, 09 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Nelly tez ma taka "mis panda" - choć jest już bez oka i noska, a brzusio wydarte ale nadal cudnie się przytula
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hugo
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 18 Sie 2015
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:49, 15 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Witamy Kochani niedzielnie! U nas rutyna, ale kochamy ją najbardziej na świecie, a Hugusiowa i Normankowa mordka ciesząca się na spacerze jest warta wszystkiego:) Mamy trochę problemów z niejadkiem, musimy sie zdrowo nakombinować żeby jaśnie Pan zjadł chociaż minimum z tego, co powinien, a na dodatek kilka dni temu dzień po dniu nam zwymiotował i konkretnie strajkował i już miałam zabrać go do naszego Pana Doktora, ale od dziś jest już w miarę normalnie, więc obserwujemy i zobaczymy. Leczenie serducha jest w fazie stabilizacji- leki dobrane, i z wizyt co 2 tygodnie zmieniliśmy ostatnio na raz w miesiącu(oczywiście pod warunkiem, że nic się nie dzieje). Nie uwierzylibyscie, jak strasznie się Normanek zmienił odkąd do nas przyszedł, jak bardzo się otworzył i jaką się stał przylepą Cieszy nas też, jak bardzo się z Hugulcem naszym dogadują- coraz częściej się bawią i leżą naprawdę blisko siebie:) Dziś byliśmy na deszczowym spacerku- wygląda na to, że Normaniowi w ogóle deszcz nie straszny, skakał jak jakaś kózka:) W ogóle to strasznie się pilnuje na spacerach, nawet jak Hugo gdzieś odbiegnie i ja za nim podążam, to Normanio biegnie krok w krok za mną Jutro postaram się wkleić zdjęcia- do napisania, pozdrawiamy wszystkich mocno!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hugo
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 18 Sie 2015
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Wto 2:20, 08 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Oj, musimy się poprawić z tym pisaniem, bo pomyslicie, że nie lubimy tutaj zaglądać. A my bardzo lubimy, tylko tak nam jakos czas szybko biegnie, że nim się obejrzelismy, a tutaj z lata nam się czekanie na Święta zrobiło. I tak sobie czekamy cierpliwie, raz w miesiącu wizytując Pana Doktora. Wszystko dobrze, tabletki działają i Normanek waży 27.5kg- wiemy, że to nie za dużo, ale chyba dla niego to optymalna waga biorąc pod uwage wyniszczenie organizmu oraz słabe łapki. Mimo tego wszystkiego, bardzo ładnie nam chłopak zarósł- nawet portkami może się pochwalić(!), co wkrótce pokażemy na zdjęciach. Na spacery tak samo żwawo wychodzi i wokalny sie zrobił, że hej:) Pozdrawiamy wszystkich!
|
|
Powrót do góry |
|
|
agnes&nelly&schad
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bydgoszcz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:32, 08 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
No i piękne wieści przytyć Normanek zawsze zdąży....
FOTKI proszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:27, 22 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Normanek i jego prezenty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hugo
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 18 Sie 2015
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Śro 3:03, 13 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Witamy serdecznie w Nowym Roku i życzymy wszystkim podopiecznym wspaniałego roku! Kilka zdjęć Normanka na osłodę aury za oknem:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:50, 16 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Z uwagi na bardzo zaawansowaną kardiomiopatię rozstrzeniową oraz przewlekłą niewydolność nerek, Normanek wymaga kosztownego leczenia tj. systematycznego podawania drogich leków, specjalistycznej karmy i suplementów, częstych badań kontrolnych krwi, moczu i USG.
W nowym roku, w porozumieniu i za zgodą Wioli oczywiście , podjęliśmy decyzję, że ze względu na wiek i stan zdrowia Normana jest on psem nieadopcyjnym i dożywotnio pozostanie w domu tymczasowym pod opieką fundacji.
W każdej chwili można pomóc w utrzymaniu i leczeniu Normana adoptując go wirtualnie
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Sob 18:55, 16 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilkowa
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:14, 16 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Czyli można powiedzieć, że znalazł swoje miejsce u boku Wioli i przy pełnym wsparciu finansowym fundacji ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|