|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw 22:05, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Rokowania Norci nie wyglądają najlepiej. Serduszko zostało ponownie zbadane, jest słabiutkie (niewydolność mięśnia sercowego), Norcia ma przez to właśnie niechęć do poruszania się Poza tym najgorsze jest to że najprawdopodobniej zbiera jej się płyn w jamie brzusznej,ma guza wielkiego w brzuszku tak jakby jej balonik w wodą tam był, nie wiadomo z jakich powodów. Jutro USG wieczorkiem. Norcia dostała następne leki które włączamy do leczenia:
nie wiem czy dobrze napiszę Digoxin i Lotensin.
Temperatura ciała zaniżona, z oczek leci śluz (ropa) podkrwiona ale to po zapaleniu spojówek nadal podawany jest jej żel. Norka łapie też od czasu do czasu bardzo głęboko i łapczywie powietrze (nie jest to zwykłe sapanie). Pan doktor nie dawał nadzieji ale też jej nie zabrał... Jutro wszystko powinno się okazać po USG.
W imieniu Marii bardzo proszę o dalszą pomoc finansową. Jeśli coś jeszcze mi się przypomni dopiszę. Jutro też dam znać co dr. stwierdzi.
Ostatnio zmieniony przez KasiaJ dnia Czw 22:06, 31 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:37, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Czyli problemy są dwa: krążenie (niewydolność serca) i wodny guz w jamie brzusznej, tak? Mam w domu lotensin, mogę wysłać do Marii, tylko poproszę adres na PW.
A czy Pan doktor ma jakąś teorię na to, dlaczego stan Norci się tak pogroszył? Może odchudzanie jest zbyt intensywne? Bo przecież na początku nie było tak kiepsko, prawda?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:24, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo Norcia fajnie wygląda- Maria jest super pańcią.Martwi mnie tylko ten stan zdrowia .Kasia przekaz dziewczyną moje pozdrowienia i trzymam łapki aby wszystko było ok.MUSI BYĆ OK
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 10:05, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Kochani panu dr. od początku nie podobało się serduszko Norci. Jednak nie było takich problemów aż do tej pory Jeśli chodzi o chudnięcie, jeśli by nie schudła to Maria nie wyczaiłaby tego guza. On był schowany w jej tłuszczyku. Jak na razie źle jej chodzić właśnie przez tego guza Mam nadzieję że nie jest to żaden nowotwór, ani nic z takich rzeczy tylko po prostu zatłuszczone i niedrożne żyły czy tętnice... bo przynajmniej tymi lekami da się może to wyleczyć.
P.S1. Maria kocha Norcię baaaardzo, teraz jest z nią cały czas, chce bardzo aby sunia wyzdrowiała, ponieważ jednak koszty są jak na razie wysokie prosi o pomoc.
P.S2. Przepraszam że odpowiadam dopiero dziś, ale net mi padł :/:/:/
Ostatnio zmieniony przez KasiaJ dnia Pią 10:06, 01 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:31, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Kasia dalej bez internetu. Nora marniutka, śpi cały czas. USG przesunięte na jutro na godzinę 12.00.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:49, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki za Norę.
Coś za dużo tych psich nieszczęść na naszym forum...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna Axlowa
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wałbrzych Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:39, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Trzymamy z Axlem kciuki z Norkę, jednak nie ma sprawiedliwości biedna psina znalazła dobrą Panią, a tu takie choroby się do niej przyplątały
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Sob 22:13, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Norcia dziś ma się już troszkę lepiej (żeby nie zapeszać), jej stan sie polepszył. Po wizycie u dr. i USG wiemy już że Norka NIE ma nowotworu W brzuszku zbiera się płyn, który osuszamy lekami. Wszystkie wnętrzności obtłuszczone masakrycznie, na wątrobie cysty, serce miarowość zamiast ok. 80 uderzeń jest w granicach 40 do 60. Cukier we krwi 66, powinien być ok. 80. Dieta przerwana na chwilę obecną, Maria ma karmić żeby wzmocnić Norkę mięskiem z ryżykiem i jarzynkami. Później znów dieta, ale stan musi się ustabilizować. Macica powiększona, dostała leki moczopędne. Jakieś wzmacniające tabl., pan dr. ponownie zrobił całkowity przegląd Norci. Placki się troszkę podgajają, ale gdzie niegdzie pojawiają się nowe. Miejmy nadzieję że zaraz zanikną. Norcia nadal bierze antybiotyk, i maść do oczek. Jeśli chodzi o dzisiejszy dzień, początek nie wyglądał zbyt dobrze, natomiast popołudnie już o niebo lepiej. Przykład: kiedy miałyśmy jechać z Norcią do pana dr. nie mogła sama poradzić sobie z wejściem do auta, trzeba było ją wnieść, po wyjściu z przychodni sama już wskoczyła przednimi łapkami do auta A upał był straszliwy, więc pogoda nie miała tu aż takiego znaczenia Ja myślę że to nasz pan dr. jakies czary mary zrobił, i już
Na razie tyle wiem, jeśli coś przeoczyłam dopiszę na pewno. Wybaczcie mi bo spałam tylko 2 i pół godz tej nocy :/ Pozdrowienia dla wszystkich od Marii i Norki, i oczywiście wielkie DZIĘKUJEMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:50, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Co slychac u Nory? Jak ona sie czuje? Jest u Ciebie Kasiu, czy u Marii?
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 23:06, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jest u Marii na razie jeszcze. Zobaczymy jutro jak Norcia będzie się czuła. Była chwilowa poprawa, ale znów nie jest dobrze. Na razie wiem tyle że jest znów słabiutka Jutro jak ją zobaczę napiszę więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:14, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
KasiaJ napisał: | Jest u Marii na razie jeszcze. |
Nie rozumiem.A Maria juz nie będzie się nią zajmować??????
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 23:24, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Będzie, no chyba że coś wyjdzie takiego że nie damy rady tutaj w Krośnie . Tylko chcemy ulżyć jej w chodzeniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:42, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Tłumaczę układ Kasia-Maria-Nora: Kasia i Maria mieszkają w sąsiedztwie. Kasia na parterze, Maria na 3 piętrze. Jeżeli Nora będzie miała bardzo poważny problem z wyjściem na swoje 3 piętro, to zostanie (tymczasowo) na parterze u Kasi, ale nadal pod opieką Marii (i Kasi).
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw 22:53, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Przepraszam że tyle nie pisałam (zamęt, choróbska, rodzina itd. ). Norka jest słabiutka, malutko je (prawie wcale), oczko wygląda strasznie(zaszło już całkowicie trzecią powieką), zmany skórne też. Prawdopodobnie na skórze jest hot spot, ale po zrobieniu zdjęć jutro będzie wiadmo na pewno. Norcia najprawdopodobniej od jutra może będzie u mnie. Baaaardzo ciężko jest jej wychodzić na to 3 p. i w ogóle chodzić na spacerki. Szkoda bo to taki POZYTYWNY psiaczek. Najgorszy problem to to serduszko, jest bardzo słabiutkie, leki może w końcu zaczna działać jak trzeba. Jutro o 6.30 idziemy na poranny spacerek z psicami więc fotki porobię (dziś Norcia spała twardym snem wieczorkiem, nie chciałam już jej budzić). Pozdrowienia od Marii i śpiącej królewny Norci :*
Ostatnio zmieniony przez KasiaJ dnia Czw 22:54, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 7:27, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy już po spacerku. Norcia była baaaardzo ożywiona, przy czym Maria była w szoku. Stwierdziłyśmy jednogłośnie że Bajka działa na nią pobudzająco. Nawet próbowały się bawić, i pogadały sobie po swojemu Norkę coś boli, niestety nie wiemy co Dziś o 3,00 w nocy obudziła się z piskiem, Maria myślała że może chce iść na dwór, wyszły a tu nic a popiskiwanie było nadal. Myślę że jednak wezmę Norkę na chwilę do siebie, żeby z tym 3 piętrem nie miała przez chwilę do czynienia i zobaczymy jak będzie zachowywała się przy Bajeczce. Może zacznie jeść spowrotem. Widać że moja psina ją "prowadzi" tzn. Norka robi dokładnie to samo co Baja przed chwilką. Nawet próbowała obszczekać z Bają psiaka, na którego moja psiura ma alergię. Porobiłam zdjęcia tylko że wyszły tragiczne. Później poprawię sesję. Maria ma przyjść do mnie ok. południa. Pozdrawiamy wszyscy bardzo serdecznie.
P.S. Po tym jak Jola i Agatka powiedziały mi o hot spotach, w szczególności wczoraj, jestem w stanie potwierdzić że to co ma Norka to właśnie to schorzenie, czyli nic strasznego tylko swędzącego.
Ostatnio zmieniony przez KasiaJ dnia Pią 7:28, 08 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|