Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

MARKIZ [*] i TOBI [*]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:03, 25 Lut 2012    Temat postu:

Chyba ktoś się czepia- mam takie piękne stworzonka to je obfociłam co nie? I nie zamierzam na tym poprzestać Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:35, 25 Lut 2012    Temat postu:

Magda&Markizek napisał:
Chyba ktoś się czepia- mam takie piękne stworzonka to je obfociłam co nie? I nie zamierzam na tym poprzestać Very Happy


I słusznie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:12, 25 Lut 2012    Temat postu:

Dzisiaj nasz Markiz udowodnił swoją postawą jak bardzo czuje się członkiem naszego stada.Na wieczornym spacerze usłyszałyśmy miauczenie kota.Wlazł za jakieś ogrodzenie i nie mógł się wydostać.Nasłuchiwałyśmy bo nic nie było widać.Nagle Markiz podbiegł w to miejsce zacząl popiskiwać i merdac ogonem mało mu się kuper nie urwał.Okazało się,że to właśnie nasz Felek potrzebuje pomocy.Wcześniej przed nami wyszedł na spacer.
Ostatnio zrobił się obrońcą terenu.Gdy ktoś obcy zbliża się do naszej bramy o coś spytac itd..Markiz biegnie pod bramę i obszczekuje przybysza.Nawet jak się oddali to jeszcze dziamgocze.Zero strachu w tym zachowaniu.Nauczył się od Sabiny tego zachowania.Zachowuje się jak w sforze.Jeśli ktoś daje mu rękę do powąchania to ją wącha ale bez strachu.Ostatnio zrobił się czujny tak jak Saba.Gdy w poblizu coś się dzieje na zewnątrz Markiz już pierwszy stoi z nosem przy oknie powarkuje dając znać,że coś się dzieje.Gdy sprawdzamy to zasze okazuje się ,że było to nie bez powodu.A to wiatr przewrócił doniczki,to koty na zewnątrz itd...Zrobił się odważny nie kuli ogona i nie ucieka do nas lub na miejsce.Na zewnątrz już posprawdzał wszystkie tereny i obiekty nieznane i nic go nie przeraża.Jak wracamy ze spaceru to już z daleka(my jeszcze nie widzimy)słyszy otwierającą się naszą bramę i zasuwa szybko bo wiadomo,że ktoś przyjechał.W domu też rewelacja.Jest bardzo grzeczny.Nic nie niszczy.Fakt,że nasz dwunożny golden dostarcza mu mnóstwa rozrywki.Rano jak tylko usłyszy,że się rodzina budzi-biega z pełną paszczą zabawek(Ile uda mu się zmieścić) od jednego do drugiego i cieszy się,że już wstaliśmy.Kikucik cały czas merda z radości.Jest poprostu taki kochany,że nie sposób ubrać to w słowa.Uwielbia się przytulać i dawać buziaki.Zaskoczyła nas jescze jedna sytuacja.Zawsze jak wołamy Jaśka,zeby przyszedł to zawsze pierwszy przybiega Markiz.W domu tymczasowym Dorota mówiła na nigo Maks no więc my też tak go wołamy.Ale Jak wołamy "Janek" to on też przybiega.Dopiero po sprawdzeniu jaki wpis imienia ma w książeczce okazało się,że "JAŚ"MAX.
Widocznie pierwszy właściciel tak go wołał.Bardziej posłuszny na Janek jest ten cztery łapy bo do Tego dwunożnego to niestety nie dociera.Jak powiedziałam mężowi,że Markiz reaguje na imię Janek to mi powiedział-"to co Ci zależy żeby było dwóch Janków".No wiecie co......Dobrze,że na "Maks"też przybiega bo byłby dylemat.Agatko dodaj Markizowi drugie imię na Forum.Buziaki dla wszystkich zainteresowanych życiem naszego pupila
(':-


Ostatnio zmieniony przez Tamara Markizowa dnia Sob 22:21, 25 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:19, 25 Lut 2012    Temat postu:

Pewnie nie chcecie tego usłyszeć, ale zachowania Markiza świadczą jednak o strachu. Ta rzekoma odwaga, to nic innego jak strach właśnie.
Obszczekiwanie ludzi za bramą, powarkiwanie pod nosem - pies w ten sposób udaje groźnego, a tak naprawdę sam jest cały w strachu.

P.S. Mam mu całkiem zmienić imię na MAX?


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Sob 22:21, 25 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:34, 25 Lut 2012    Temat postu:

Myślę jednak,że nie bo robi tak Saba a On to wziął od niej.Uwierz mi Ona jest Bardzo odważna.Nikogo się nie boi do Kazdego jest przyjacielsko nastawiona.Wystarczy,że brama jest otwarta to wyłazi na drogę i kazdego wita i macha ogonem.Ale jak tylko zamkne bramę to juz pilnuje i szczeka.Musiałabyś to zobaczyć Agata - to nie jest strach.Robi tak bo tak robi Sabina ale wcale się nie boi.Kazdego obcego nie omija.Podchodzi-Jak my podchodzimy raczej z ciekawością i daje sie pogłaskać nie kuli ogona.My w domu zawsze chwalilismy Sabinę za czujność jak sygnalizowała,że coś na zewnątrz się dzieje i tak jej zostało.Teraz Maks ją naśladuje.Nawet jak pogoni kota to Maks robi tak samo.
Co do imienia zostaw MARKIZ-MAKS
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:35, 25 Lut 2012    Temat postu:

Faktycznie takie zachowanie świadczy o strachu, ale to w wykonaniu Markizka inaczej wygląda- on przy tym merda ogonem, postawa jego ciała nie świadczy o strachu. Nasza Saba była strachopsem- i to wyglądało zdecydowanie inaczej. Ogon podkulony, naprężone ciało, uszy po sobie, a warczała i szczekała. Trochę to zachowanie Markizka jest naśladowaniem naszej Saby, która obecnie nie wykazuje najmniejszych cech strachopsa, a Markiz chce jej dorównać. Poza tym jeszcze jedno- Markiz na spacerach podbiega razem z Sabą do obcych przechodniów, obwąchuje ich i nie ma w tym zachowaniu niepewności i strachu. Czy myślisz Agatko, że może to być zasługa Saby, czy nasza?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:45, 25 Lut 2012    Temat postu:

Nie przekonam Was więc już nic więcej nie piszę

To jak z tym imieniem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:53, 25 Lut 2012    Temat postu:

Zobaczymy czas pokaże-zapewne zabierzemy się z nim na jakis zjazd.
Jeszcze nie znamy jego zachowań przy głośnych hukach,czy strzelaniu.Saba wogóle na to nie reaguje.Nawet w sylwestra puszcza z nami fajerweki i nic ją nie przeraża.
PS. Proszę do Markiza dodać Maks.
Całkiem mu nie zmieniajmy.Jako Markiz znany już jest na forum.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:54, 25 Lut 2012    Temat postu:

E tam od razu "nie przekonam" - może masz rację, dlatego pracujemy nad tym białaskiem i bynajmniej nie uważamy iż po miesiącu stał się taki odważny - bo to wymaga dużo czasu i pracy. Ale wszelkie uwagi bardzo cenimy i dziękujemy za nie.
Jeśli tylko masz czas to dziel się z nami swoim doświadczeniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorota i maciek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 23:37, 25 Lut 2012    Temat postu:

Dzisiaj krótko bo jestem w trakcie zjazdu na uczelni i własnie dotarłam do domu, a jutro znów od 8 siedze w szkole.
Ale do rzeczy u mnie Maksik też szczekał na ludzi i zdecydowanie nie było to pilnowanie tylko strach, był to problem którego nie udało nam się do końca przepracować.
Oczywiście pies w każdym domu zachowuje się inaczej, ale nie wydaje mi się żeby z dnia na dzień zrobił się z niego super odważny i pilnujący swojego terenu pies ( co zresztą u goldena uważam też za zachowanie niepożądane)
W obecności "swoich" psów Maks podchodził swobodnie do większości osób, ale to nie oznacza, że problemu nie ma.
Jeżeli chodzi o hałasy, petardy czy burze nie ma z tym najmniejszego problemu.

Pozdrawiam Was i wymiziajcie od nas Młodego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:05, 26 Lut 2012    Temat postu:

Miałam pewne podejrzenia, że to raczej zasługa Sabiny- ta Jego odwaga w podchodzeniu do ludzi. A co do tego, że z dnia na dzień przełom nie nastąpił to nie ulega wątpliwości. Saba jak na razie towarzyszy mu zawsze i wszędzie i chyba aby ocenić jego zachowanie trzeba by wyprowadzać ich co jakiś czas oddzielnie i wydaje mi się, że to da najbardziej wiarygodny obraz jego zachowania. Bo tak naprawdę jego odwaga może wynikać z obecności innego psa. Muszę spróbować bo jeśli się okaże, że problem jest nadal dość spory, to trzeba pracować i pracować i pracować nad młodziakiem i jego lękliwością

Szczekanie przy bramie wygląda dość komicznie- ale nie występuje zbyt często, w każdym razie nie zawsze, chyba, że Saba zacznie- i jak Ja mam to rozumieć- że jak ona szczeka to on czuje niepokój? Chyba tak co?
Ale trzeba by to zobaczyć, bo to raczej trudno opisać.

Ps. WYMIZIAŁAM I WYTARMOSIŁAM OD WAS A WY TO SAMO ZRÓBCIE OD NAS WASZYM FUTROM. No i oczywiście pozdrawiamy serdecznie i Tobie życzę byś dała radę jutro wysiedzieć na wykładach.


Ostatnio zmieniony przez Magda Markizowa dnia Nie 0:07, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:19, 26 Lut 2012    Temat postu:

Dorota -Powiem tak: Nasza Saba nie szczeka za ogrodzeniem na obcych bo rzadko tędy chodzą.Pamiętasz,Ze nawet na WAS nie szczekała a widziała pierwszy raz.Była tylko zainteresowana i się przywitała.
Zawsze szczeka na wszystkich znajomych.Na naszego bliskiego sąsiada również a to dlatego,że zawsze dostawała od Niego piłeczki tenisowe(bo na terenie ma kort tenisowy i często grywa ze znajomymi).Toteż jest to szczekanie którym sygnalizuje żeby dojść i się z nią przywitać.Gdy np.sąsiad przerzuci jej piłkę to koniec szczekania.Wszyscy,którzy ją już znają i ją głaskali muszą podejść i się przywitać bo się przypomina.Z tego co już pytaliśmy naszej treserki odnośnie Maxa -to jest typowe naśladownictwo.Jest to kopiowanie starszej suki.Jak do nas przyszedł to zaczął podnosic nogę przy sikaniu.Odkąd chodzą wspólnie na spacery to sika tylko kucając.W związku z tym radziliśmy się już w tej sprawie treserki.To są zjawiska naturalne,naśladowcze.W związku z tym podjęliśmy naukę szkolenia z treserem,żeby sprawdzić Maxa i jego stopień lękliwości.Oczywiście też nauki.Wszystkie nasze psy chodzą na tresurę.


Ostatnio zmieniony przez Tamara Markizowa dnia Nie 15:28, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorota i maciek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 19:26, 26 Lut 2012    Temat postu:

A mnie jest bardzo przykro, że zamiast zapytać się osoby, która pracowała z nim ciężko przez rok żeby funkcjonował tak jak teraz, poradziłyście się trenerki, która nic nie wie o jego lękach i zachowaniach typowych bo i nie ma skąd. Za krótko jest jeszcze z Wami żebyście mogły wydawać tak kategoryczne sądy o przyczynach takich, a nie innych zachowań.
Maks mieszkał w dużym stadzie przez prawie rok i praktycznie nie naśladował psów, które z nim mieszkały za to miał problem ze szczekaniem na obcych od dłuższego czasu o czym zresztą Wam mówiłam, tak samo jak o tym, że w towarzystwie innych zwierząt czuje się zdecdowanie swobodniej niż sam!
To są cenne informacje, które mogłyby Wam i trenerce bardzo pomóc z pracy i układaniu dobrych relacji z psem. On już jest dorosły i ma wyuczone pewne zachowania i nawyki, które staracie się dopasować do swoich własnych teorii, a z tego nie wychodzi za zwyczaj nic dobrego!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:05, 26 Lut 2012    Temat postu:

Dorcia, nie potrzebnie jest Ci przykro, bo nie podważamy twoich słów, tylko napisałysmy co powiedziała treserka( nie Agnieszka Boczula), rozmowa z nia miała miejsce 2 tygodnie temu- i dlatego pozwoliłyśmy sobie powiedzieć, że Markiz naśladuje Sabę- tak wstępnie to zachowanie oceniła treserka po wywiadzie z nami. Jednak my powiedziałyśmy o twojej pracy nad nim i ile z nim przepracowałaś. Nie jesteśmy aż tak naiwne i nie myślimy, że chłopak zmienił się o 180 stopni po miesiącu pobytu u nas. Nie chcemy męczyć cię wiecznie problemami związanymi z psem, bo to nie na miejscu. Mówiłyśmy Ci, że chcemy z nim potrenować z treserką- chyba to dla niego dobrze, jak myślisz? Szkolenia są indywidualne, treserka tu dojeżdża więc nie narażamy go na stres dodatkowy, a potem się zobaczy. No i podczas szkolenia został poruszony temat szczekania.
Miałyśmy do Ciebie dzwonić i powiedzieć ci o tym ale nie zdążyłam bo mnie "obsztorcowałaś" na forum .
I tak zadzwonie bo Cię bardzo lubię i chętnie pogadam- nie lubię się sprzeczać z dobrymi ludzmi.
Buziaki


Ostatnio zmieniony przez Magda Markizowa dnia Nie 20:17, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:09, 26 Lut 2012    Temat postu:

Poza tym muszę popytać trochę o przeszłość Markiza - bo pyta o to treserka- tak może bardziej z detalami- MOŻEMY ZADZWONIĆ, CZY SIE POGNIEWAŁAŚ ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 18 z 45

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin