Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

MAJA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:08, 15 Kwi 2009    Temat postu: Majka I Raffcia

Zdajemy sobie również sprawę, że JEDNO spotkanie o niczym nie świadczy (zarówno spotkanie udane jak i nie) tym niemniej zależy nam nam aby pieski się poznały Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:59, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Majula się dzisiaj nieco rozkręciła. Poszliśmy sobie na spacer do parku, gdzie Maja poczuła się dość swobodnie, na tyle swobodnie, że tarzała się w trawie i nawet poaportowała piłeczkę

Majka niesamowicie się pilnuje (chodzi przy nodze wpatrzona w człowieka jak border collie na zawodach Obidience ), oddala się zaledwie na kilka metrów i natychmiast wraca do nogi. A za smaczki Maja robi piękny siad (jeszcze bez komendy)
Zauważyłam też, że Majka ma więcej zaufania do mnie niż do Pawła. Przy nim jest jeszcze trochę niepewna i wycofana.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:09, 15 Kwi 2009    Temat postu:

A tak wygląda spontaniczny aport w wykonaniu Majki
http://www.youtube.com/watch?v=PNUbCfD8J_8

P.S. Teren parku jest ogrodzony, dlatego Maja jest chwilowo bez smyczy


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Śro 20:10, 15 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:11, 15 Kwi 2009    Temat postu:

A jak Majka zachowuje się w domu?
Wiem, ze z Rudą nie szaleje. Pytam o to, co mną "telepnęło" w pierwszych informacjach o niej: jedzenie tylko w nocy, brak jakiejkolwiek aktywności. Drgnęło coś czy jeszcze za wcześnie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:25, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Majka w domu jest bardzo spokojna, przez większość czasu leży na swoim kocyku, a jak na nim nie leży, to chodzi za mną krok w krok i to jak narazie jej jedyna domowa aktywność. Zawsze, przy każdej okazji towarzyszy mi w kuchni
Je normalnie, dwa razy dziennie, w kuchni, razem z Emi, w mojej obecności. zjada też smakołyki (ścięgna, kości cielęce) na swoim kocyku.
Z dnia na dzień jest odważniejsza, jak wracam z pracy to wychodzi do przedpokoju się przywitać, na hasło "spacer" i widok obroży w ręku cieszy się na wyjście, dzisiaj przerobiła na wióry patyczek przyniesiony z dworu, przywitała też radosnym merdaniem ogonka i gadułkowaniem Pana kuriera
Przy Pawle jest nieco bardziej stremowana i wycofana.


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Śro 22:26, 15 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:58, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Wróciłyśmy właśnie z parku. Majka dzielnie aportowała piłeczkę, choć nadal jej ulubionym zajęciem na spacerze jest leżenie na trawie. Momentami Majka się "zapomina" i nawet troszkę wariuje (podskakuje, ganiamy się i łapie mnie za rękawy ).
Majka jest malutka, ale duch waleczny w niej wielki Odpędziła dzisiaj młodego labradora, który śmiał zbliżyć się do nas, podczas gdy Maja gryzła sobie patyczka, a obok niej leżała piłeczka. Najpierw warczała, ale skoro labek nie zrozumiał ostrzeżenia, to wyskoczyła do niego i pogoniła go ładnych parę metrów. Co ciekawe, kiedy labek przybiegł drugi raz, a Majka miała piłkę w pysiu, podeszła do niego i się z nim normalnie obwąchała
Kolejna przygoda spacerkowa to spotkanie z dziećmi. Niedaleko nas bawiła się grupka kilkulatków. Maja sama pobiegła do nich, merdając ogonkiem, usiadła i dała się głaskać, choć w pewnym momencie, jak piątka dzieci ją okrążyła i zaczęła głaskać, to zauważyłam, że Maja zaczyna czuć się niekomfortowo i nerwowo za mną rozglądać. Podeszłam, zapięłam ją na smycz i poszłyśmy. Majka była widocznie zadowolona, że ją stamtąd zabrałam.

A zaraz wyruszamy do lekarza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:25, 16 Kwi 2009    Temat postu: Majka

Trzymamy kciuki za dobre wyniki
Czy lekarz badał jej również tarczycę?
Gosia i Piotrek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warna.




Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:08, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Poznałam Majeczkę. Jest malusia i bardzo przylepna. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:45, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Jesteśmy po wizycie. Majka bardzo fajnie zniosła tą przygodę Przed kliniką podchodziła do każdego człowieka, żeby ją pomiział, również do dzieci - jest bardzo kontaktowa, ale nie robi tego nachalnie.
W gabinecie oaza spokoju, merdoliła ogonkiem, przechadzała się, zaglądała z ciekawością, co tam Pani doktor robi innym psiakom. Zestresowała się dopiero przy pobieraniu krwi, siedziała grzeczna jak trusia.
Zawiozłam krew do laboratoirum, jutro będą wyniki. Zbadamy wszystko: morfologia, biochemia, profil tarczycowy, nerki.

Jak narazie do tej pory największym stresem dla Majki jest wejście do samochodu. Trzeba ją wnosić, bo sama nie chce wejść. Jak jest już w środku, to jest w miarę OK, ale samo wejście narazie ją przerasta. Spróbujemy oswoić wsiadanie.

Majka, Beza i Nero przed kliniką
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:10, 16 Kwi 2009    Temat postu:

No to super ze wizyta u weta byla bez stresu:) Czekamy na wyniki i mamy na dzieje ze wszystko bedzie OK. A co do wsiadania do samochodu...napewno sie oswoi. - My mielismy podbny problem z Guciem - nie chcial wchodzic po schodach:) Schodził pięknie ale zeby wejść to nie. Oswajalismy go ok 2 miesiecy wynajdujac w Warszawie coraz to nowe wyższe schodki zaczynajac od 2 niskich schodków, potem 4 itd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:42, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Majka padła. Po przyjściu do domu zjadła (od rana była na czczo ze względu na pobieranie krwi) i od razu zasnęła. I chyba już nawet na nocny spacer nie da się wyciągnąć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:20, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Majka była dzisiaj na wizycie przedadopcyjnej u Gosi i Piotrka. Na początku musiała przejść drobny stres związany z wejściem do samochodu. Nadal jest z tym problem więc musiałam ją wsadzić. Później mocno stresująca okazała się winda (podejrzewam u niej problem związany z wchodzeniem do małych, ciasnych pomieszczeń).
U Gosi i Piotra Majka dzielnie odpierała jej zdaniem zbyt namolnego Gucia Gucio bardzo chciał się bawić i zaprzyjaźnić, ale Maja potrzebuje więcej czasu i nie była z tego powodu przeszczęśliwa Mieliśmy piękny pokaz psich zachowań: Majki tłumaczącej Guciowi, że nie chce się z nim aż tak blisko zapoznawać, i Gucia, który, choć ładnie to respektował, nie mógł się z tym do końca pogodzić
Za to na spacerku było super. Gucio zajął się swoimi sprawami a Majka swoimi. Majula się bardzo fajnie wyluzowała, poaportowała troszkę piłeczkę, no i zaskoczyła nas bardzo, kiedy po przywitaniu się z radosnym labradorem Majka biegała (tak, tak BIEGAŁA) w podskokach za nim po łaczce. Wspaniale było widzieć ją taką radosną, z wiatrem w uszach.
Majka witała się ślicznie z każdym napotkanym psem (różnej maści, płci, wielkości), a kiedy pies stawał się zbyt nahalny, ostrzegawczo warczała. Oczywiście podchodziła też do ludzi i dzieci i witała się radośnie.
Na sam konie zaskoczyła mnie niezmiernie, bo krótkim zastanowieniu, sama wsiadła do samochodu !!! Jutro sprawdzimy, czy był to incydent czy już norma

Majka wita się ze spotkaną goldenką i jej właścicielką
[link widoczny dla zalogowanych]

Maja z Piotrkiem
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Maja, Piotrek i Gucio
[link widoczny dla zalogowanych]

Maja i Gucio witają radosnego labradora
[link widoczny dla zalogowanych]

zdjęcie jakościowo fatalne, ale biegnąca Maja to rzadki widok (narazie) więc musiałam wam to pokazać
[link widoczny dla zalogowanych]

Gosia i Maja
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Sob 20:21, 18 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 20:21, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Witam serdecznie, właśnie przeczytałam historie Majki i jesteśmy z moją mama zauroczone pieskiem. Mam nadzieję, że weźmiecie nas pod uwage jesli chodzi o adopcje Maji. Niektórzy może mnie kojarzą bo już wcześniej dopytywałam się o inne pieski do adopcji. Wydaje mi sie, że jestesmy rodziną, która mogłaby Maji zapewnić dobre warunki a przede wszystkim otoczyć ciepłem, miłością i spokojem. Pozdrawiam wszystkich. Magda
Powrót do góry
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:28, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Majula odsypia dzień pełen wrażeń:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:18, 18 Kwi 2009    Temat postu:

To było rzeczywiście wspaniale popołudnie! A informacja o samodzielnym wejściu do samochodu bardzo nas cieszy!!! Możemy tylko dodac, że wspaniale było patrzeć na dzisiejsze poczynania Majuli i niech żałują Ci co nie widzieli!!!!Smile

Pozdrawiamy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 4 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin