Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

LUCY ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:50, 08 Sie 2012    Temat postu:

Jeszcze przed fryzowaniem
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anialada
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa (Nowa Iwiczna)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:23, 08 Sie 2012    Temat postu:

Czekam na fotorelację "po" fryzowaniu Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:18, 13 Sie 2012    Temat postu:

Piękna Lucy (wyciek z oczu, to podobnie jak u Roco, najpewniej zabrudzenie albo lekki stan zapalny, kropelki powinny pomóc)

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

U[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybki




Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:24, 13 Sie 2012    Temat postu:

jaka piękna panięka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia i Andzia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:33, 13 Sie 2012    Temat postu:

Lucy jest śliczna Smile
Jej sierść wygląda jak pisklęcy puszek W dotyku też pewnie taka mięciusia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:45, 13 Sie 2012    Temat postu:

Lucy dzisiaj się przeprowadza i będzie na tymczasie u Marty, Darka i Franka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ożarów Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:57, 14 Sie 2012    Temat postu:

Witamy Very Happy Szczęśliwie dotarliśmy wczoraj do domu i jakoś przetrwaliśmy noc Wink Ale o tym za chwilę...
Lucy niezbyt chętnie wsiadła (została wsadzona;) do samochodu, ale w czasie drogi leżała już dość spokojnie. Jest bardzo przytulaśna, garnie się do ludzi, tryka nosem i merda swoim krótkim ogonkiem Wink Nadal jest troszkę onieśmielona, ale z pewnością nie jest to lękliwy pies! Swobodnie weszła wczoraj do domu, zwiedziła wszystkie pomieszczenie, bez specjalnych zachęt weszła za mną na górę, wysiusiała się w ogródku Very Happy Kot nie robi na niej wrażenia Smile Wieczorem i rano zjadła suchą karmę z jogurtem, bo samo suche jest beeeee.... Speak to the hand W nocy przytrafiła się dziewczynie qpa w domu, ale wybaczamy jej zważywszy na wczorajsze stresy i szczątkowy spacer wieczorny Embarassed Na porannym spacerze Lucinda była ożywiona, dziarsko maszerowała i wąchała poznając okolicę. Na smyczy porusza się zupełnie bezładnie i ciągnie jak smyczka się skończy, ale to zdecydowanie brak doświadczeń Wink No i co jakiś czas przystanek na głaski, bo głaski są najfajniejsze
Na razie Luśka jest cichutka i ani razu nie zaszczekała - nawet na natrętnego Franka Evil or Very Mad Bo Franio chwilowo oszalał na punkcie blondyny Cool Piszczy i wariuje od wczorajszego wieczora...skończyło się na tym, że spał z Darkiem zamknięty w naszej sypialni a ja w towarzystwie Lucy na sofie w salonie Rolling Eyes I tak piszczał przez pół nocy a rano od nowa Wink Mam nadzieje, że szybko się przyzwyczai do tej Nowej Pięknie Pachnącej, bo inaczej nam biedaczysko padnie z wyczerpania
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ożarów Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:26, 15 Sie 2012    Temat postu:

To się chyba nazywa "wakacje pod palmami" Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Lucinda nie lubi być fotografowana, więc kiedy kieruję w jej stronę aparat to ucieka jakbym miała do niej strzelać co najmniej Tutaj już w odwrocie Wink
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Frankowe Zajki dnia Śro 13:24, 15 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:14, 15 Sie 2012    Temat postu:

Śliczna laleczka. A jak się zachowuje? Ośmieliła się troszkę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ożarów Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:44, 15 Sie 2012    Temat postu:

Pysio ma rzeczywiście uroczy, ale sierść w kiepskim stanie: tu podgolone, tam łysawe, na czubku sterczy Potrzebuje dziewczyna czasu, żeby odzyskać pełnię urody Wink Dzisiaj dzień zaczęliśmy od kąpieli, bo zapaszek miała nietęgi Embarassed Zakraplamy oczy, czyścimy uszy...powolutku dojdzie do siebie Smile A futerko ma takie mięciutkie "jak kaczuszka" Wink Można by ją głaskać 24h na dobę- nigdy nie ma dosyć! Trąca uparcie nosem a jak nie pomaga to kładzie łape na kolanach...a potem drugą jeszcze Laughing Staramy się odpowiadac na te jej zaczepki, żeby sie do nas przekonała. Szczególnie do Darka, bo widać, że sie go troszkę obawia. Te sunie po przejściach już tak chyba mają, że sie obawiają facetów Sad
Darek jak ją zobaczył to powiedział "najważniejsze, że jest blondynką i na pewno ma bogate wnętrze" Mr. Green I się nie pomylił Exclamation Kochana jest dziewczyna bardzo Heart Jeszcze nieśmiała, ale na pewno nie przerażona. Swobodnie porusza się po całym domu i ogródku, tarza się na trawce. Do spania zaanektowała Franiowy kocyk na dole i odpoczywa tam w ciągu dnia i w nocy. Teraz nawet futra leżą tam sobie razem Very Happy Frank już się uspokoił i nie piszczy tak przeraźliwie, ale nie odstępuje Lucindy na krok Laughing Spał z nią nawet na dole zamiast przy moim łóżku Shocked
Na spacerach dziewczyna jest ciekawa i ożywiona, chociaż jeszcze ciężko prowadzić ją na smyczy. Jak to Agato nazwałaś - "teatrzyk kukiełkowy"? Tak się teraz prezentuję wychodząc na spacer
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anialada
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa (Nowa Iwiczna)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:41, 15 Sie 2012    Temat postu:

Ha, dopiero teraz weszłam zobaczyć dziewczynę po strzyżeniu - zupełnie inna inszość Smile wygląda ślicznie i na zdjęciach czuć tę miękką sierść, która teraz z tego co czytam również ładnie pachnie. Pyszczek ma taki przyjacielsko poczciwy.

Czy oczy już się poprawiły, czy tylko nie widać na takich oddaleniach jak "zdjęcie pod palmą"?

Jak sunia znosi ciągłe towarzystwo Franka? Woli jego czy człowiecze towarzystwo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ożarów Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:27, 15 Sie 2012    Temat postu:

Cytat:
Czy oczy już się poprawiły, czy tylko nie widać na takich oddaleniach jak "zdjęcie pod palmą"?


Niestety oczyska jeszcze nieładnie zaropiałe, ale zakraplamy i czyścimy żeby było lepiej Smile

Cytat:
Jak sunia znosi ciągłe towarzystwo Franka? Woli jego czy człowiecze towarzystwo?


Frania znosi ze stoickim spokojem Smile Nawet w chwili jego największej ekscytacji nie okazywała zniecierpliwienia Wink Teraz sobie tak razem wędrują: Franek za Lucy albo Lucy za Frankiem Człowiek jest jednak najfajniejszy a głaski ważniejsze nawet niż jedzenie Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anialada
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa (Nowa Iwiczna)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:37, 15 Sie 2012    Temat postu:

To życzę powodzenia z tymi oczami, bo dodają smutnego wyglądu, a wiem, że to często zajmuje duuuuużo czasu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ożarów Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:56, 16 Sie 2012    Temat postu:

Opowiem Wam jaką miałam dzisiaj miłą pobudkę Very Happy
Od przybycia Lucindy śpimy w takiej konfiguracji: psiury razem na dole a człowieki w sypialni na górze Very Happy Dopiero nad ranem, jak Frank się już wytęskni to porzuca wspaniałą Blondynę i dołącza do mnie na górze. Jak tylko się rano ruszę to zaczynają się goldenie powitania w wykonaniu rudzielca: chrumki, parski, fukania itp. A dzisiaj, najwyraźniej zwabiona tymi odgłosami, na górę przydreptała Lucy i także przywitała się ze mną merdając ogonkiem Nie miałam już wyjścia i musiałam wstać i wygłaskać Rolling Eyes Poza tym nasza nowa dziewczyna uroczo pochrapuje jak śpi Laughing

Na spacerach jest już troszkę łatwiej, ale to raczej dlatego, że my udoskonalamy technikę bycia wyprowadzanym przez piesy
Lusia boi się też podniesionego głosu, kiedy przywołujemy Frania.

W domu jest bardzo spokojna, zachowuje czystość i nie psoci (na razie Wink. Wiemy już, że potrafi szczekać, bo nakrzyczała na nasze sąsiedzkie yorki...a Franek -Ciapek oczywiści się przyłączył, chociaż do tej pory uwielbiał małe sąsiadki Shocked

Jeśli uda nam się dzisiaj logistycznie, to spróbujemy pokazać naszemu lokalnemu wetowi Lusiowe oczka...może jakieś mocniejsze krople by sie przydały?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ożarów Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:12, 17 Sie 2012    Temat postu:

Do weta wędrowałyśmy i wędrowałyśmy, z 1,5 godziny to trwało Rolling Eyes A mamy do niego może z 1,5 km! Ale Lusinka nie ma kondycji za grosz i po 15 min. spaceru na smyczy dyszy jak parowozik Wink A do tego wrażeń po drodze było dużo, więc ciężko było. A no miejscu co ?!?!! Urlop Mad Nadal więc nic więcej nie wiemy.
Za to Lucynka co raz bardziej urocza Delikatna taka, jeszcze nieśmiała, ale już merda zawzięcie ogonkiem jak człowieka zobaczy i nawet jak na spacerek maszeruje Laughing Już spokojniej chodzi na smyczy, tylko momentu zakładania szeleczek i wychodzenia przez furtkę się jeszcze boi.
Sąsiedzi nam ją wyoglądali i orzekli, że piękna będzie blondynka

Znikamy na weekend, bo nie będziemy mieli netu, więc do "usłyszenia" w poniedziałek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
Strona 2 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin