LUCKY

uMA

Oczywiście, że pamiętamy, i wątek zawsze czytamy!!! Ja również proszę o foty- a jego ignorowanie, to nie przez częste przytulanie (ale mi się zrymowało Smile

Pozdrawiam.

aga

Fajnie, że o nas pamiętacie- obiecuję zdjęcia w najbliższym czasie. Jeżeli chodzi o ten numer to podaję z książeczki demograficzny numer rejestracyjny ****- czy o ten numer chodzi. Mam nadzieję, że podanie go niczym nie grozi?!- oczywiście żartowałam pozdrawiamy wakacyjnie aga dodam jeszcze, że Lakuś leży obok zupełnie mokry bo przyszedł ze spacerku, na którym zabierał piłkę jorkowi, jak to Lakuś- przyjaźni się z całym osiedlem pa pa

Agata_Emi_Lili

dzięki Aga, o ten numer chodziło (już go wykasowałam

).
To teraz brakuje tylko zdjęć

aga

Agatko wykasuj jeszcze raz , bo ja edytowałam wiadomość i specjalnie dla Umy pisałam o mokrym Lakusiu pozdrowionka

m3onika

Wczoraj byłyśmy z Agą i Lakim na specerze. Ja wstawiam zdjęcia, bo Aga ma problem z aparatem. A więcej napisze Aga Smile

http://www.youtube.com/watch?v=KVAhw01LGpM

aga

Serdecznie dziękuję Monice za wstawienie zdjęć. Byłyśmy w parku i pieski bawiły się wspaniale, strasznie razem rozrabiały. Mam nadzieję, że o Lakusia dbam dobrze i jak widać jest wspaniałym, wesołym pieskiem. Wybieramy się z nim nad morze i już nie mogę doczekać się wyjazdu.Jestem dumna z tego, że Lakuś jest szczuplutki, mimo iż całe jego życie to poszukiwanie żarcia....pozdrawiamy serdecznie i zapraszamy do podziwiania zdjęć.ada

uMA

Podziwiamy, oglądamy. Czy Lakiemu zdarza się czasem coś w domu pogryzć pod Waszą nieobecność?

Warna.

A kiedy i gdzie jedziecie nad morze?

aga

Laki w domu już nic nie gryzie, nawet nie ściąga jedzenia- tak że jest całkiem dobrze. Na wakacje wybieramy się 21 lipca do Kuźnicy, bo tam są chyba miejsca na plaży dla psów, jeżeli coś wiecie to piszcie. Proszę o jakieś rady na temat wyjazdu z psem , co zabrać, jak tam się zachować.Pozdrawiamy serdecznie wraz z pięknym Lakusiem. Ada

aga

Już wróciliśmy z Kużnicy tam jest wejście dla psów nr. 29. Kłopotów nie było żadnych, Laki na początku bał się fal, ale to mu przeszło i potem wskakiwał za patykiem. Piesek nie sprawiał żadnych kłopotów, tylko pił litrami morską wodę, chociaż ja nosiłam dla niego bidon wody pitnej i specjalne poidełko. Niepokojący był tylko brak apetytu, który natychmiast wrócił po powrocie. Pozdrawiamy wszystkich AGA

Bogusia

A fotki jakieś morskie będą Question

aga

Fotki będą, ale teraz jesteśmy w trakcie poszukiwania domu i na wszystko brak czasu. Lakuś zdrowy , zadowolony i wybiegany...będziemy pisać- pozdrawiamy

m3onika

Laki na spacerze z Luną

uMA

aga

Moniczko dzięki za zdjęcia - pieski bawiły się świetnie Laki trochę grubiutki, może niedługo weżmiemy mu z Fundacji koleżankę, bo jesteśmy w trakcie kupowania domu. Czy są takie możliwości? aga