Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

IMKA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45 ... 48, 49, 50  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:03, 09 Lis 2015    Temat postu:

Witajcie,
jesteśmy po kontrolnej wizycie.
Troszkę dobrych i troszkę złych wieści. Minimalnie ale ustał wzrost komórek po lewej stronie lusterka nosa - bardzo nas to cieszy, bo to oznacza, lepszą drożność komory nosowej tej strony. Ale niestety powstała nowa zmiana na środku pod noskiem, w miejscu do tej pory "czystym". Zobaczymy jak szybko zmiana będzie rosła :-(. Z wierzchu skóra nosa jest bardzo sucha, zaczęła rogowacieć - pękać, dlatego wg wskazań wetki, smaruję Imciowy nochal maścią z Vit A, widzę że sprawia jej to ból, mimo to, Imka nadal roześmiana i rozmerdana - rozczula mnie to, okrutnie Confused Confused
Poza tym, mieliśmy małą niestrawność żołądka, przyjmujemy antybiotyk do końca tygodnia. Wraz z naszą wetką baliśmy się, że to sprawa leków przeciwbólowych, non stop przyjmowanych, ale biorąc pod uwagę, że panna była dwa dni u "dziadków", którzy dogadzają jej czym tylko mogą, chyba należy przyjąć, że to kwestia powiedźmy "przejedzenia" .
Będziemy meldować kolejne zmiany, a póki co, w planach mamy kąpiel w domowym spa, oraz ze względu na mój urlopik, wylegiwanie się na sofie, mizianki, przytulanki, wspólne gotowanie , rozmowy i wyznania miłości (mówię do Imci "kocham Cię żabo a ona merda końcówką ogonka ...) wolniutkie spacerki i słodkie wieczory....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyna&Dandi




Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 14:49, 09 Lis 2015    Temat postu:

Strasznie się wzruszyłam końcówką posta :serce: Zapowiada się wspaniały urlop! Smile

Czy ból przy smarowaniu jest spowodowany naciskiem, dotykiem, czy czymś w składzie maści? Pytam, bo sama mam spore doświadczenie w problemach skórnych, ostatnio skóry powiek, a więc bardzo delikatnej. Dermatolog - w związku z tym, że to powieki właśnie - uznał, że wszelkie dodatki witaminowe w tej okolicy są wykluczone i zalecił mi samą, czystą i podstawową, bazę cholesterolową (do niej dodaje się wszystkie witaminy i inne). To najczystsza postać, która w związku z tym nie ma czym i jak podrażniać... Nie wiem, czy to może jakoś pomóc, ale dzielę się świeżo nabytą wiedzą na wszelki wypadek.

Uściski dla Imeczki, trzymajcie się mocno!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:38, 09 Lis 2015    Temat postu:

Imeczko, ale masz fajną kochającą ciebie panią. Mizianka dla ciebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:02, 09 Lis 2015    Temat postu:

Justyna&Dandi, to jest niestety ewidentnie sprawa dotyku :-( Stosuję maść z Vit A bo jest tłusta, mogłabym też Linomag, i pewnie na niego przejdę, bo maść mi się zaraz kończy.
A na ten urlop czekam z utęsknieniem, już od środy będzie nam tak bossssko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga22




Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:49, 09 Lis 2015    Temat postu:

Joanna i Bizia napisał:
Imeczko, ale masz fajną kochającą ciebie panią. Mizianka dla ciebie.


Niewątpliwie to prawda...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:47, 11 Lis 2015    Temat postu:

Urlopujemy, popijamy kawkę i oglądamy tv, ja na sofie, Imcia pod sofą, bo przecież na sofę piesa nie wchodzi, chociaż zapraszam, zachęcam... dlaczego? nie mam pojęcia, nasza poprzednia goldenka Enisia sofę wprost uwielbiała
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak dzisiaj wygląda Imciowy nochal, na środku widać nową narośl
[link widoczny dla zalogowanych]
tu chyba przeszkadzam psicy w odpoczynku
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Miłego Święta, wszystkim
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:27, 12 Lis 2015    Temat postu:

Gosiu, przytulaj, rozpieszczaj, uwielbiaj.

A my całujemy Imcię w czółko albo uszko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga22




Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:10, 13 Lis 2015    Temat postu:

No...takie odpoczywanie tuż przy Pani to się rozumie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:53, 14 Lis 2015    Temat postu:

Imcia wykąpana, pachnąca, mięciuteńka jak kaczuszka , niestety nie mam talentu Dorotki więc za nożyczki nie chwyciłam, a przydałoby się

A tu zdjęcia wieczorową porą, ja z gazetką, Imcia oglądająca tv
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:21, 14 Lis 2015    Temat postu:

Przytulaj i rozpieszczaj Imuszątko kochane Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:26, 15 Lis 2015    Temat postu:

Ponieważ Imka bardzo stęskniła się za Belką, a Belka za Imką, zorganizowałyśmy dziewczynom niedzielny spacer - w pobliżu nas, gdyby Imcia zaniemogła.
Oto fotorelacja:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


I tym sposobem wszystkie plany na urlop wykonane - domowe spa, relax, leniuchowanie na sofie (i pod ) i spokojniutkie spacerowanie w przemiłym towarzystwie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:07, 15 Lis 2015    Temat postu:

Pięknie dziękujemy za spacerek - przede wszystkim Imeczce . Dzielna dziewczynka, zupełnie nie dała po sobie poznać, że cokolwiek może być nie tak. Spacerowała, niuchała wszystko dookoła, podstawiała główeczkę pod dłoń i oczywiście patrzyła prosto w oczy, z nadzieją, żę jej głód jest dobrze widoczny i coś tam wpadnie do pysia. Rozczulająca, ale mnie Imeczka zawsze rozczula. Taka z niej dama najprawdziwsza, delikatna. Belka baaardzo się ucieszyła ze spotkania z Imcią i Gosią, skakała jak nakręcona. A teraz czekamy na kolejną taką okazję

Ostatnio zmieniony przez Gośka&Bella dnia Nie 18:39, 15 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:24, 28 Lis 2015    Temat postu:

Nie pisałam, bo w stresie byłam... i to pożądnym, nie wiedziałam też, jak się sytuacja rozwinie.
Otóż dopadła nas straszliwa niestrawność, "leciało" z Imci i żadne kleiki nie dawały rady, ciemną nocą pojechaliśmy po pomoc do lekarza - dostaliśmy Nifuroksazyd i zakaz podawania Rheumocamu :-(. Niestety Nifuroksazyd nie pomógł, a panna nam się zaczęła baardzo słabo czuć. Wróciliśmy więc do lecznicy i nasza pani doktór podała Imci kroplówę, antybiotyk w zastrzyku (nazwy nie pamiętam), Nospę przeciwbólowo, kolejne cztery zastrzyki do domu, zaleciła dietę lekkostrawną a zamiast przeciwbólowego Rheumocamu Tramal. Niestety, Imka wypluwa go, chyba jest bardzo gorzki w smaku. Próbowałam przemycać lek w kuleczce ryżu, w malutkim plasterku uwielbianego przez Imkę banana - wypluwa i odchodzi od jedzenia. A nic innego dawać jej nie mogę, poki niestrawność nie odpuści. Jakoś sobie radzimy z nospą, ale musimy znaleźć jakiś zamiennik Rheumocamu - bo to on był przyczyną tych Imciowych problemów. Podobno dłuższe jego podawanie powoduje ostrą biegunkę.
Co z noskiem? Niestety urosła nowa narośl w dolnej części warg, powiedziałabym nawet, że rośnie również od wewnętrznej strony, bo warga zrobiła się taka... gruba. Górna część nosa nie jest już taka sucha, krem z witaminą zrobił swoje .
Ot i tyle u nas.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:50, 28 Lis 2015    Temat postu:

Od dłuższego czasu śledzę Wasz wątek i bardzo martwię się losem Imki. Zdjęcia jej noska są bolesne, ale Wasze relacje są budujące. Chora Imka otoczona Twoją troską i zaangażowaniem. Pomimo cierpienia jest szczęśliwą, bo bardzo kochaną psinką. Heart Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:12, 28 Lis 2015    Temat postu:

Gosiu, a może ugotuj pierś indyka i posiekaj, płatki ryżowe na gęsto i z tego rób kulki na leki. Pierś indyka jest bardzo chudym mięsem, nie pownna zaszkodzić. No przecież Imcia musi mieć siły, chyba powinna dostawać coś poza ryżem. Belka przy biegunkach zawsze jest na takiej właśnie diecie.
A, jeśli zechce to jeść to taką faszerowaną kulkę kładż na podlodze - gdy dajesz do pysia pluje, gdy się zorientuje, ale gdy łapie z podłogi to musi wciągać i nim się zorientuje, że coś tam jest, już połknie. U nas tak to w każdym razie działa.

Imusiu, trzymamy kciuki, by brzusio szybko wrócilo do równowagi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45 ... 48, 49, 50  Następny
Strona 44 z 50

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin