IMKA

Katarzyna_Margo

Gocha, nie wiem czy będzie Ci raźniej, ale my też dołączamy do Klubu Kupożerców. Co prawda nasze członkostwo jest połowiczne (jeden kundel z ogólnej puli dwóch posiadanych), ale zawsze to coś.

Pozdrowienia dla Imci od Punki Wink

Bogusia

Gosia&Imka

Gosia&Imka

Hello, chcieliśmy przypomnieć jak wyglądamy

zdjęcia pt. "kocham swoją świnkę"

p.s. qpożerstwa ciąg dalszy.... wczorajszy spacerek, piesa grzeczna, niucha i niucha, z nosem przy ziemi... niby nic a jednak!! jak zorientowałam się co jest grane wrzasnęłam "FE", piesa rozmerdana z niewinną minką przybiegła do mnie i wypluła mi qpe pod nogi Angel

..... Ehhhhh......

Karolina Lankowa

mail ---> nowy post u Imki ----> myślę sobie: "no nie, wytarzała się! Wink

" hahaha, a tu piękne zdjęcia, słodkie spojrzenia, cudny nochalek, czyściutka ale o kupie jest Wink

grzeczna sunia! że też nasza tego po niej nie odziedziczyła Razz

Karolina_Falcor

Ależ Imka jest cudna Very Happy

Bardzo miło patrzeć jak psina taka szczęśliwa Heart

Marta&Angus&Alma

Gosiu to ikeowa świnka ??

.
U nas też taka była memłana

, a najlepiej za uszy

Gosia&Imka

Tak!!! Świnka Ikeowa

memłana jest szczególnie w okolicach pysia, za uszko też, chyba trzecia fotka to obrazuje

, ale łepeczkom czasami też się oberwie. Z tej samej serii mamy również boberka, on za to "kochany" jest za dwa wystające ząbki...... obie zabawki nadal "żyją", i śmiem twierdzić, że wyjątkowo mocne są, bo już drugi pies je obrabia, a szwy całe, nienaruszone

Wasza świnka też "żyje"?, czy już przememłana???

Karola, Imka łyka (!!!!) te zmrożone qpy (poza tymi przypadkami, kiedy po prostu oddaje mi swoje znaleziska) więc tak naprawdę, z pysia jej nie "wali", ale wiem, że pomaga idealnie jogurt Rolling Eyes

Marta&Angus&Alma

Nasza świnka też żyje

, faktycznie są mocne, u nas jeszcze jest króliczka, jeżyki i szczurki, lubimy te zabawki

.
Wyczochraj Imuszkę

Gosia&Imka

Byliśmy dzisiaj na spacerku z Gosią i Bellą.
Pogoda dopisała, nie było aż tak mroźno jak wczoraj....Nasze sunie biegały za fball

rzucanymi i kopanymi przez Jacka, a my miałyśmy czas pogadać sobie o psich strachach

. Na sam koniec Bella zjadła z naszych dłoni - mojej i Jacka - smaczki i dała nam się pogłaskać - strasznie nam miło że po wspólnych zabawach sunia troszkę nam zaufała. To było najpiękniejsze pożegnanie jakie mogliśmy sobie wymarzyć. A także zachęta dla nas na kolejne takie sympatyczne spotkania.
A to baaardzo krótka relacja ze spaceru.

http://youtu.be/twtxj2oNRDM

Gosiu, dziękujemy!!!

Karolina Lankowa

Ach, zazdrość czuję, zazdrość! Crying or Very sad

Ale i ogromną radość, że dziewczyny tak ładnie razem się dogadują! Smile

Cudną dziś mieliście pogodę!

Gosia&Imka

Wygląda na to, że mamy w domku szceniorka Wink

A było tak: pańciostwo zajęło się montażem węża świetlnego, pan gapa odciął kabelek i zostawił na dywanie, pańcia gapa nie sprzątnęła....
A piesa zabawiła się w ściąganie izolacji z drucików....
Jak zobaczyłam tą akcję to zamarłam.... a jakby połknęła takie ostre kable???? Boże drogi.... Na szczęście dla nas i Imci, ta cała akcja to żądza "niszczenia" a nie " konsumpcji"

Pasiasta Alicja

No, no druciki nieźle wypreparowane Smile

.

Gośka&Bella

Ha, to tym razem Belka była pierwsza (grzebień

), no i Imcia też chciała mieć takie piękne foty na forum, z trofeum w tle Laughing

. Dobrze, że to nie był kabelek pod napięciem i Imcia Wam nie świeci ...

. Belka ukradła na początku małe słuchaweczki z kabelkami (naturalnie w celach poznawczych, chciała sprawdzić skąd płynie muzyczka ) i rozebrała je na części pierwsze. Od tego czasu dokładnie sprawdzam, czy nie ma dostępu do kabelków pod napięciem i chyba Gosiu i Was to czeka , skoro macie takiego elektryka z wyboru Twisted Evil