Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:18, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Pasiasta Alicja napisał: | Zdróweczka przede wszystkim .
A co jubilatka dostała w prezencie? |
Wstyd się przyznać, ale prezentu nie było
Były za to mizianki i ulubione ciasteczka wątróbkowe.
Zreszta Nilutka powiedziała, że nie należy kobiecie takiego wieku przypominać
Zdrówko nam dopisuje, humorek też, apetyt jeszcze bardziej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:40, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Spóźnione życzenia wysyłamy pięknej Nilusi - zdrówka i samych przyjemnostek!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:51, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Dorota Jenisiowa napisał: |
Wstyd się przyznać, ale prezentu nie było
Były za to mizianki i ulubione ciasteczka wątróbkowe.
Zdrówko nam dopisuje, humorek też, apetyt jeszcze bardziej |
Nilusiu, ja również ciut spóźnione, ale z głębi serca - duuuużo ciasteczek wątróbkowch, bo to chyba bardzo fajny prezent! I tak przez lata całe, w zdrowiu, z humorem i apetytem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:02, 01 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Oj długo tu nic nie pisałam
Niestety psiaki nam się starzeją i zaczynają się problemy zdrowotne
Zaniepokoiło nas ostatnio mocne dyszenie u Nilutki, wizyta u weta i zalecenie wykonania echa serca.
Wczoraj byliśmy to echo wykonać i taki jest wynik:
Dostaliśmy leki (niestety nie najtańsze) i za 3 miesiące mamy powtórzyć echo.
Mamy tez sprawdzić tarczycę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda od Lolka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2015
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tanowo k/Szczecina Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:30, 01 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Dorota, na taką chorobę zachorował nasz Lolek, w tym samym wieku co Nila. Leczony był Cardisure, który bardzo poprawił jakość jego życia (rzeczywiście tani ten lek nie jest) i spironolaktonem.
Mieliśmy również zalecenie obserwowania oddechów w stanie spoczynku, jeśli liczba przekraczała 20 na minutę, to dostawał dodatkowo leki moczopędne, żeby zapobiec obrzękom płuc.
Też sprawdzaliśmy tarczycę, ponadto rtg klatki piersiowej - narkoza jednak trochę obciążająca dla sercowców .
Trzymajcie się!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:38, 01 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Też dostaliśmy Cardisure i jeszcze Benakor, do tego Spironol. Dziś zaczęliśmy podawać, więc efekty dopiero za jakiś czas pewnie zobaczymy.
Tarczycę badaliśmy ponad rok temu i wtedy było wszystko ok, ale przez rok mogło się coś zmienić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:03, 07 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Zrobiliśmy Nilce powtórne echo serca. Podobno jest duża poprawa. Zrobiliśmy tez jakiś czas temu badania krwi i wyszła nam niewielka niedoczynność tarczycy. Także podajemy nadal leki na serce tak jak do tej pory i dodatkowo jeszcze lek na tarczycę.
A Nilka, jak to Nilka, nic się nie zmieniła, chętnie idzie na spacer i jest wiecznie głodna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:43, 23 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Nilka znowu nam zaniemogła . Dziś rano nie mogła utrzymać równowagi, przewracała się. Pojechaliśmy do weta i niestety nie wygląda to dobrze. Prawdopodobnie mogła mieć jakiś wylew (jedna źrenica oka nie reaguje ), dodatkowo ma płyn w jamie brzusznej i zrobione na szybko wyniki krwi są bardzo słabe, wszystkie parametry mocno zaniżone. Płyn w brzuchu uniemożliwia obejrzenie wszystkich narządów na USG. Dostaliśmy leki na odwodnienie i jutro jedziemy na powtórne USG.
Nilutka jest osowiała, taka jakby nieobecna (chociaż apetyt ma), leży cały czas w jednej pozycji, nie próbuje nawet się podnieść
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:30, 23 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Dorotko, a lekarze wykluczyli zespół przedsionkowy (objawy są podobne do wylewu)?
Ten płyn w brzuchu i kiepskie wyniki bardzo niepokoją :-( Dawajcie znać, co u Was, mam nadzieję, że to chwilowe i minie :-( Za dużo ostatnio złych wiadomości :-(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:20, 23 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co to jest zespół przedsionkowy, o niczym takim nie było mowy. Objawy u Nilki są takie, że od jakiegoś tygodnia miała obawy przed schodzeniem w dól po schodach, stała i nie mogła się zdecydować, trzeba było ją znieść, ale ona ze schodami od dawna ma problemy (często ją wnosimy) tylko do tej pory raczej był problem z wchodzeniem.
Ale dziś jak wstała to tylne łapki i pupa się mocno zachwiały i się przewróciła, podniesiona i postawiona prosto poszła przed siebie powolutku, ale na dworze zrobiła tylko siku i zawróciła. Na śniadanko się podniosła, zrobiła dwa kroki i znowu straciła równowagę. No to my oczywiście szybko do weta, tam zbadane miała odruchy neurologiczne i wszystko jest niby ok tylko jest brak reakcji prawej źrenicy oka. Dodatkowo ma bardzo powiększony brzuch, USG pokazało płyn i nie dało się zobaczyć ani śledziony ani wątroby przez ten płyn. Serce osłuchowo ok (Nilka cały czas przyjmuje leki na serce). Temperatury brak. Po USG pobraliśmy jej krew na takie podstawowe wyniki robione na miejscu u weta i pani doktor powiedziała że są złe. Jutro będzie też nasz pan doktor, który leczy serce Nilki.
Bardzo się boję, że to nie będzie dobrze
Teraz leży bardzo spokojnie i nawet nie podnosi głowy jak przechodzę, a zawsze łepek się podnosił i patrzyła ciekawsko czy idę do kuchni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:57, 23 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
My przerabialiśmy zespół przedsionkowy u Goldisi dlatego jak czytam o zachwianiu róqnowagi u psa to mam dreszcze Ja bym proponowała konsultacje u neurologa.
Nie dajcie się!!! Trzymamza Was kciuki i myśle ciepło
|
|
Powrót do góry |
|
|
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:33, 24 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Oczywiście lekarz decyduje co w każdym przypadku, ale zawsze można próbować doraźnie "odbarczać" tzn. ten płyn można spuścić (bez usypiania na żywca, zakładam że jest on gdzie u was w brzuchu), potem można kontrolować furosemidem. Tyle, że to zwykle jest zwiazane z jakims wysiekiem tkankowym lub słabą pracą serca, wiec to trzeba ustalić, bo inaczej płyn będzie powracać.
Trzymam kciuki za zdrowko!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:11, 24 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Dorotka trzymajcie się , Przytulaski dla Malęj
|
|
Powrót do góry |
|
|
|