|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:54, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj dowiedzieliśmy się ustnie od Pani doktor, że wyniki Genia są dobre i chłopak jest zdrowy . Jednak pisemne potwierdzenie wrzucę w środę lub czwartek, bo jutro rano wyruszam na szkolenie i Łukasz zostaje z trójcą sam , mam nadzieję, że dadzą sobie radę . Po moim powrocie będziemy sprawdzać jak Geniu zachowuje się sam w domu.
Pozdrawiamy wszystkich z Geniem, który już śpiocha
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:06, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Geniu został obudzony ... przez tę wichurę, którą mamy za oknem.
Wiatr i uderzający w dach i okna deszcz, chwilę go zaniepokoił. Geniu popatrzył z podniesioną głową co się dzieje i poszedł dalej śpiochać.
Geniu wpatrujący się w dachowe okna
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:26, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Geniu robi się coraz bardziej miękki w dotyku .
Ja kupiłam ostatnio olej z łososia z Brita, ale podaję go na zmianę z siemieniem lnianym. Jak się skończą zapasy kupię olej budwigowy, polecany tu na forum, wtedy Genomik będzie jak wyprany w Perwollu .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:00, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
A ja zawsze chciałam Cię zapytać Marta jak to te Twoje zwierzaki łaziują po schodach na piętro...tzn. czy chętnie, czy mają problemy z górki? Czy Genio np. łaziuje po nich również, albo czy się do nich przymierza? A może masz jakiś filmik schodowy Bo u nas to kiepsko wygląda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:14, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
W kwestii schodowej, to muszę Genia pochwalić, bo jako jedyny tymczas nie miał nawet chwili zawahania z pokonaniem schodów .
Pamiętam, że np. Lusia u nas wcale na górę nie chciała wejść, dla Kasia kupiliśmy nakładki, żeby dreptał na górę, a Holy-Anielka długo się przymierzała, a jak się nauczyła, to biegała góra-dół.
Chętnie nakręcę filmik schodowy i pokażę Wam jak Geniu ładnie pokonuje nasze niełatwe schody , może nawet ze Stefciem się uda coś uchwycić.
Ostatnio zmieniony przez Marta&Angus&Alma dnia Pon 1:19, 28 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:47, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Nie pisałam nic o Geniulku w tym tygodniu, bo niestety musiałam wyjechać na szkolenie.
Po powrocie Geniu cieszył się chyba najbardziej ze wszystkich futer domowych, jak u niego widać tą radość, kiedy wita człowieka
Na początku pobytu u nas ta radość była nawet trochę uciążliwa, bo on całym ciałem się cieszył i buty było ciężko zdjąć. Teraz obserwuję jakby ta euforia była mniejsza, niekiedy przynosi jak moje psiaki coś w zębach żeby nas powitać.
Podczas mojej nieobecności w domu, Łukasz rozmawiał z sąsiadem mieszkającym pod nami. Sąsiad mówił o koncertowaniu psa. Nie wiedział, że mamy tymczasika i zastanawiał się co też mogło się stać naszym miśkom, że są głośno. Podpytam, jeszcze innej sąsiadki, czy te Geniowe lamenty są przez cały czas, czy może coś je prowokuje. Geniu jest bardzo czujny i mam podejrzenie, że niepokojący go dźwięk na klatce, jeszcze bardziej go nakręca.
Także Geniu powinien trafić do domu, gdzie mógłby większość czasu spędzać z rodziną, na pewno nie może być to dom, gdzie rodzina jest bardzo aktywna zawodowo. Dodatkowo trzeba będzie popracować nad jego lękiem przed samotnością.
On tak jest wpatrzony w człowieka, że jeśli miałby taką szansę spędzać sporą ilość czasu ze swoimi ludźmi, pokazałby jakim jest rodzinnym przytulakiem. On mnie bardzo rozczula, bo wydawałoby się duże chłopisko, a jak zaczyna się przytulać, to całym ciałkiem do człowieka, taki cielaczek
Zabieg przewidziany jest jutro na godzinę 16.
Jeszcze jutro wyjaśnię z wetem parametry z badań Genia, bo ma delikatnie podwyższony mocznik i próby wątrobowe. Jeśli wszystko będzie dobrze, to jutro o tej porze Geniu będzie pewnie odsypiał po zabiegu.
Także trzymajcie kciukasy za Geniutka
Fotki z dzisiejszego wieczoru.
Geniutek uśmiechnięty
Ostatnio usłyszałam, że Genio ma nochalek w kształcie serducha, może to i prawda
A tu śpioch, lubię mu się przyglądać jak sobie śpiocha
A to filmiki schodowe , króciutkie, bo Geniu szybko schodzi
http://www.youtube.com/watch?v=pkDbEfM-VlE
http://www.youtube.com/watch?v=xSt8ZijYxdQ
Ostatnio zmieniony przez Marta&Angus&Alma dnia Czw 22:48, 01 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:15, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy z Geniutkiem za kciukasy , on jeszcze biedny nie wie co go czeka, trzymajcie cały czas, aż wszystko będzie OK.
Przypomniał mi się wczorajszy wieczór, a zapomniałam o tym napisać .
Otóż na wieczornym spacerze w składzie trzy psiury i dwa człowieki , wywołaliśmy nie lada postrach na osiedlu . Tak wyglądamy groźnie, że dziewczynka zaparła się i zaczęła krzyczeć, że się boi, starszy Pan wskoczył na górkę ze swoim małym kundelkiem, a Pani, która chciała zejść po schodach jak niespodziewanie nas zobaczyła, wciągnęła swojego psiaka za smycz na ręce. Ubaw mieliśmy po pachy, że tacy straszni jesteśmy i jakby powiedzieli to nasi sąsiedzi Golden Pany tu rządzą
Poranek z Geniem był superancki, kiedy moje futra opuściły już łóżko, ten przytulak jak zaczął się wtulać, to końca nie było, muszę kiedyś nagrać filmik, żeby Wam pokazać Geniowe przytulasy .
Dobra uciekam do pracy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:21, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Geniu dziękuje za trzymanie kciuków , bo dzięki nim wszystko dobrze poszło .
Jesteśmy po zabiegu i w domu. Wcześniej pisałam o wątpliwościach, jeśli chodzi o badania. Były to minimalne odchylenia od normy, które nie miały na tyle wpływu, żeby przekładać zabieg. Geniowi będziemy podawać lek na regenerację wątroby np. Essentiale lub Hepatil i po miesiącu wykonać trzeba będzie badanie kontrolne.
Geniu w lecznicy przywitał nas na własnych nogach i z merdającym ogonkiem . Pani doktor mówiła, że wszystko poszło bez komplikacji, Geniu ma jedno, małe cięcie. Do domu szedł bardzo żwawo, pokonał schody, a teraz zasnął.
Ubrałam go w śpioszki pooperacyjne, takie dziewczyńskie, bo męskich było brak, ale Geniu próbował dostać się do rany, trzeba go pilnować. W zapasie mamy kołnierz, którego chciałabym używać jak najmniej, bo strasznie to psu ogranicza normalne funkcjonowanie.
Oto fotki naszego Geniusia, zaspanego i trochę pewnie obolałego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:23, 03 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Niestety nie obyło się bez kołnierza .
Geniu przez śpiochy próbował dostać się do rany, także pod tym względem będzie dla niego bezpieczniej. Gdybym na noc zostawiła go we wdzianku, to pewnie rana byłaby mokra i nie daj Boże do szycia. Całą noc walczył z tym kołnierzem, próbował go zdjąć, a tym samym hałasował, ale nic chorowitkowi zostało już wybaczone .
Na spacerek za to poszedł bez kołnierza i śpiochów, zrobił siusiu, chwilkę pospacerował i cwaniaczek nawet na stojąco próbował gmerać przy ranie.
W domu pochlipał tylko wody, póki co apetytu nie ma i nie był zainteresowany jedzonkiem. Dziś nagotuję coś specjalnego , mam nadzieję, że na gotowane się skusi, a pewnie Alma i Angus też się ucieszą .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:04, 03 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Geniuś czuje się bardzo dobrze, myślę, że gdyby nie ranka, która go mocno interesuje, nie wiedziałby co się wczoraj stało .
Apetycik wrócił, gdy w misce znalazł się gotowany kurczak .
Był już Genio w śpiochach, teraz Genio w kloszu
Kloszardzik
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:49, 04 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Zobaczymy jak będzie wyglądała piżamka Genia przed zdjęciem szwów .
Geniu chodzi w śpiochach jak jesteśmy w domu i mamy na niego oko, kołnierz zostawiamy na noc i naszą nieobecność. Myślę, że chłopaczyna najbardziej zadowolony jest, gdy wychodzimy na dwór, bo pozbywamy się wtedy wszystkich akcesoriów .
Niedawno wróciliśmy z lecznicy, Geniu dostał zastrzyk i teraz jak nic nie będzie się działo, pojawimy się za tydzień na zdjęcie szwów. Nasza Pani doktor mówi do niego Eugeniuszu .
Wczoraj wpadli do nas znajomi na herbatę. Geniu bardzo cieszył się na widok gości. Potem podszedł delikatnie do nowej cioci, spojrzał w oczy, wskoczył zgrabnie na kanapę, położył głowę na kolanko i drzemał. Nie czuł żadnego dyskomfortu podczas obecności nowych ludzi w domu, nawiązywał z nimi kontakt. Uważam, że Geniu dopiero po trzech tygodniach u nas zaczyna czuć się luźno i nie ma co porównywać sobie tego spiętego, zestresowanego Genia z samego początku.
Pozdrawiamy wszystkich jeszcze weekendowo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:08, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
U nas, żeby nie powiedzieć, że nuda , to powiem, że wszystko w jak najlepszym porządeczku .
Geniutek grzeczny ale już chyba nie może doczekać się zdjęcia szwów, bo coś tam chłopaka chyba swędzi, jak to przy gojeniu bywa .
Dziś wieczorem Geniu zaległ na kanapie i strasznie mu się chyba tu podoba, bo tylko się przekłada i kokosi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:35, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Wrzucam najświeższe, bo z porannego spaceru fotki Geniusia.
Biegnę już do Ciebie i zawsze wtedy się uśmiecham
Potem ganiałem z Angusem, bo Alma zawsze w swoim świecie patyczków i aportów.
Co oni robią ??
Mnie też dopadła mania kijaszków
Tylko szukałem coraz większych
Angus mi pozazdrościł i zabawa była podwójna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:46, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dziś dokładnie mija miesiąc jak Geniu jest z nami.
Bardzo szybko zleciał ten czas, ciągle mam wrażenie, że jest u nas ok. 2 tygodni . Może dlatego, że to bardzo fajny pies .
Poukładały się w końcu relacje w stadzie, Geniu uczy się funkcjonować wśród większej ilości psów. Nie ekscytuje się tak mocno i nie napastuje już psów, widzi, że dla wszystkich starczy pieszczochów i głasków i nie trzeba o nie walczyć, w końcu swobodnie je podczas wspólnego posiłku. Wcześniej wyglądało to tak, że nie potrafił się skupić na jedzeniu, przyglądał się wszystkiemu dookoła, wręcz namawiałam go do jedzenia. Teraz jak widzi, że jest pora karmienia i on czeka na swoją michę .
Geniu z lubością patroszy pluszaki , lubi gryźć butelki plastikowe, a ostatnio podczas witania z radości podbiega z jakąś rzeczą i podrzuca ją do góry, fajnie to wygląda, a ja się cieszę, że choć troszkę udało się nam ograniczyć jego zbyt euforyczne powitania.
Zbliża się okres świąteczno-noworoczny, a co z tym związane, strzelanie przez bezmyślną dzieciarnię. Geniu boi się wystrzałów, gdy byliśmy na spacerze i usłyszał huk, stał się zagubiony, nie uciekał, nie ciągnął smyczy, tylko kręcił się nieswojo. Przed świętami zaczniemy podawać Geniowi delikatne leki uspakajające, żeby mógł spokojniej przeżyć wystrzały.
Jutro idziemy na ściągnięcie szwów, Genio się cieszy, bo pozbędzie się w końcu śpiochów .
Geniu też ma fotki elfikowe
[link widoczny dla zalogowanych]
z Almuszką
i troszkę spacerowych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:05, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Geniutek był dziś za zdjęciu szwów, ranka goi się bardzo ładnie .
Dopadło tylko Genia lekkie zapalenie ucholi, mamy zakraplać Surolan przez 10 dni, a potem skontrolujemy uszka.
Geniu zrzucił u nas przez ten miesiąc 2 kg , waży teraz 35 kg, myślę, że ta waga jest dla niego optymalna i warto ją utrzymać, bo wcięcie zaczyna się robić jak u modelki .
Od jutra Geniu będzie w ukrytej kamerze, chcemy zobaczyć jak Geniu reaguje na naszą nieobecność i czy przebywanie z innymi psami pomaga mu w jakiś sposób, także czekajcie jutro na wieści .
Ps. Geniu dumnie schował swoje śpiochy . To pierwszy tymczasik, który nie zniszczył tak bardzo swojego wdzianka, żadnego troczka nie odgryzł, ani nie oderwał
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|