GABI

Justi&Gabi&Libra

lepiej....dużo lepiej Smile

cholesterol ładnie spadł, reszta wyników już też w normie... Przechodzimy na leki ludzkie za namową Agaty i naszej Pani wet też... Mozaba dziękujemy za pamięć i zainteresowanie Wink

Justi&Gabi&Libra · Wysłany: Wto 8:27, 05 Mar 2013 Temat postu:

Jesteśmy po kontrolnych badaniach hormonalnych. Wszystko w normie. Gabcia ładnie się wysyciła, lek działa, dawka zostaje bez zmian. Następne badanie za pół roku. W najbliższym czasie zrobimy jeszcze badanie moczu, żeby sprawdzić jak nerki, czy przypadkiem stałe branie tabletek nie pogorszyło ich pracy.
A tak poza tym u nas wszystko w jak najlepszym porządeczku Smile

Pozdrawiamy!!!!

Gawronki

Hej.Tu Walker,no Gaba z okazji urodzinek najlepsze zyczonka wspaniałego piesowego zycia,duzo patoli do obgryzania i swiezej trawki.Duzo mizianków i czochranców,ekstremalnych przygód z Libii(he,he,he),dobrego zdrówka i kondycji ,wielu urodzinkowych niespodzianek ode mnie no i od Gawronków.Acha dzięki za prezent Gaba,zawsze wiesz co mi najbardziej smakuje.Mniamuśne jest.Merdam ogonem na twoją czesc.

Justi&Gabi&Libra

Kochany Walkerku i Gawronki Wink

dziękuje za życzenia... świętowanie przeniesione na weekend, bo Pańcia ma wolny... A dziś życzeń co nie miara zbieram od okolicznych psiaków i ich właścicieli w końcu taki wiek robi swoje Razz

no i dostałam ekstra smaczka od Pani w zoologicznym Razz

byłam sobie prezent wybrać a co Smile

Justi&Gabi&Libra

Najpierw chciałam podziękować Gawronkom i Wokusiowi za super prezenty Smile

A teraz trochę mniej dobre wiadomości. Gabcia sierota rozcięła sobie gdzieś, jak hasała 3 powiekę ;/ na chwilę obecną sytuacja opanowana... dostała kropelki i jest już zdecydowanie lepiej. Za tydzień kontrola ostateczna. No chyba, żeby się coś działo. Ale niestety to nie wszytko. Bo jak idziemy do cioci Gosi to ona oprócz problemu głównego robi zawsze "przegląd". Serducho bije jak dzwon Smile

To dobra wiadomość... Bo bywało z nim rożnie. Gorsza, że przy ogólnym obmacywanku wszelkich kości, stawów itd. Gabcia kiepsko zareagowała na ucisk gdzieś w dolnych partiach kręgosłupa. To było w poniedziałek. Dostała zastrzyk przeciwbólowy i przeciwzapalny, bo to i na to oko, i w sumie na kręgosłup... we wtorek poszłam do kontroli i nic... Ból kręgosłupa jakby ręką odjął.... i tak się zastanawiam... bo w zasadzie nic niepokojącego nie zauważyłyśmy wcześniej.... chodzi jak chodziła... tarza się , na tyle na ile jej pozwolimy biega ( ograniczamy ze względu na łapy - bo jak ona się rozhula to końca nie ma) i nie wiem.... może miała zły dzień... na razie jesteśmy jeszcze czujniejsze niż zwykle i obserwujemy....

Ehhhh....

Justi&Gabi&Libra

No to my znów się borykamy ze zdrowiem Gabulindy. Zaczęło się 3 tyg temu od biegunki, która po 2 dniach dopadła też Liberacze. Badania w kierunku lamblii na szczęście nic nie wykazały. Biegunka się skończyła to w niedzielę 28.07 Gaba nie mogła się pozbierać... odmówiła nam posłuszeństwa prawa tylna łapa. Wizyta u weta natychmiastowa, kolejne leki, a po niecałym tygodniu ich przyjmowania kolejna ostra biegunka... znów zastrzyki. Dziś już ostatni, na razie nie kupkujemy. Chodzimy dobrze, ale się nadal nie forsujemy. Spacery stopniowo wydłużamy odczekamy moment, żeby nie dostać biegunki kolejnej i znów coś na te nasze stawy brać zaczniemy. Trzymajcie kciuki!!!!

Pozdrawiamy.

Dortomkowa Rodzinka

Trzymamy mocno !! Wszystkie:)

piotr_agnieszka

Trzymamy mocno kciuki!!!i cieplutko pozdrawiamy

Justi&Gabi&Libra

Dzięki za trzymanie kciuków.... Kupka nam się trochę unormowała to teraz dla odmiany leczymy oko... gdzieś nas przewiało, albo jakiś paproch wleciał trudno powiedzieć... Do tego Libra ma jakieś uczulenie... szukamy przyczyny... jest "fajnie" weterynarze, leki itd..... ehhhh w te wakacje już ponad pół tysiąca wydaliśmy na futrzaki... wyjazd się ukrócił z racji nieprzewidzianych wydatków, ale czego się nie robi dla dobrego samopoczucia czworonożnych przyjaciół.

Ps. czy myślicie, że Libra może mieć uczulenie na króliki które mam na tymczasie??? sino?? trociny??? czy coś???

marta.bajowa

A Libra miała wcześniej do czynienia z królikami bądź miała jakieś reakcje alergiczne?
Bo jeśli zmiany pojawiły się wraz z królikami, to niestety jest taka szansa.

Justi&Gabi&Libra

Nie z królikami nic wspólnego do tej pory nie miała ;/ jedynie ze szczurami. Króliki mamy około miesiąca, Libra drapie się od około dwóch tygodni. 3 lata temu miała reakcję uczuleniową na ukąszenie pcheł, które nam się jakimś cudem przyplątały. Teraz futra czyste, przeglądnięte milion razy, ale na wszelki wypadek powtórnie zakropione... nie wiem... hmmm... Na razie dostała zastrzyk przeciwświądowy. Zastanawiamy się jeszcze nad komarami, które strasznie jej dokuczają na wieczornych spacerach.

Agata_Emi_Lili

A może to drapanie to objaw stresu związanego z obecnością królików?

Justi&Gabi&Libra

Skóra jest ogólnie zaczerwieniona, w okolicy uszu też a tam się nie drapie. Króliki ogólnie są umieszczone w pomieszczeniu do którego psiaki rzadko wchodzą, jak króliki były wyciągane (chwilowo zaprzestałyśmy tych praktyk w obecności psów) Libra była spokojna, zostały sobie "przedstawione". Z tym jednym goniła się po mieszkaniu, mam wrażenie, że traktowała go jak nakręcaną zabawkę. Gaba od królików odchodzi, mamy wrażenie, że się ich brzydzi... popatrzy na nie z takim wyrzutem i się przemieszcza byle dalej od nich... heeheee....

Justi&Gabi&Libra

Z okiem Gaby już całkiem dobrze, ale jeszcze kropimy...
Libra na chwilę obecną drapie się dużo mniej, prawie wcale. Pytanie na ile to objaw poprawy, a na ile działanie leku. Zobaczymy za kilka dni. Pozdrawiamy urlopowo:)

Justi&Gabi&Libra

Dziś rano na spacerze Gabka znalazła sobie kwiatka Smile

w domu zrobiłyśmy mini sesję... zaraz po niej różyczka została skonsumowana przez kota Wink

[link widoczny dla zalogowanych]