Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

ELZA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maksiorek
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:29, 05 Sie 2013    Temat postu:

Zorka napisał:
A może zrobić kładkę na schody ?

Asia, ja mieszkam w bloku, a nie w swoim domu, gdzie mogę robić co chcę Wink . Poza tym położenie kładki to też jakaś tam stromizna, a Elza ma problemy nawet przy nieznacznej różnicy poziomów na prostej drodze. Niestety byle patyczek powoduje potknięcia i zachwianie równowagi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:02, 05 Sie 2013    Temat postu:

Bidulka kochana Yar good
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:10, 05 Sie 2013    Temat postu:

maksiorek napisał:
Zorka napisał:
A może zrobić kładkę na schody ?

Asia, ja mieszkam w bloku, a nie w swoim domu, gdzie mogę robić co chcę Wink . Poza tym położenie kładki to też jakaś tam stromizna, a Elza ma problemy nawet przy nieznacznej różnicy poziomów na prostej drodze. Niestety byle patyczek powoduje potknięcia i zachwianie równowagi...


Tak , wiem że mieszkasz w bloku . Ja myślałam o takiej kładce ruchomej tz. Demontujesz ją po spacerze .Coś takiego jak Agata miała do auta dla dziewczyn .Hm trzeba by jakiegoś stolarza albo złotej rączki Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maksiorek
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:31, 05 Sie 2013    Temat postu:

Zorka napisał:
maksiorek napisał:
Zorka napisał:
A może zrobić kładkę na schody ?

Asia, ja mieszkam w bloku, a nie w swoim domu, gdzie mogę robić co chcę Wink . Poza tym położenie kładki to też jakaś tam stromizna, a Elza ma problemy nawet przy nieznacznej różnicy poziomów na prostej drodze. Niestety byle patyczek powoduje potknięcia i zachwianie równowagi...


Tak , wiem że mieszkasz w bloku . Ja myślałam o takiej kładce ruchomej tz. Demontujesz ją po spacerze .Coś takiego jak Agata miała do auta dla dziewczyn .Hm trzeba by jakiegoś stolarza albo złotej rączki Smile


Asiu, tylko że kładka to nadal będzie problem dla Elzy, bo ona stromizny mimo wszystko nie zlikwiduje (nie wspominając o tym, że pewno zaraz jakiś "zaradny inaczej" zaopiekowałby się deską albo zaczęłoby to komuś przeszkadzać - ot, uroki życia w bloku Wink ).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maksiorek
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:22, 18 Sie 2013    Temat postu:

U nas ostatnio było trochę ciepło i Elza tradycyjnie trochę spasowała ze spacerami. Byliśmy też pokazać się panu doktorowi, bo niestety z paszczy Elzy nadal wydobywa się specyficzny zapaszek i sunia zaczyna wydzielać gluty. Pierwszym powodem są dziąsła w okolicy kłów, gdzie gromadzą się resztki pokarmu, a drugim same kły, których szyjki są nadal nadmiernie odsłonięte. Lekarstwa niestety nie zadziałały i znowu jest problem i dylemat, co z tym fantem zrobić.
Teraz co do chodzenia suni. Generalnie na razie nie widać zmian, problemy z poruszaniem się i schodzeniem Elza ma nadal, ale wysycenie organizmu trocoxilem mogło jeszcze nie nastąpić i dlatego musimy jeszcze poczekać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorota i maciek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 23:48, 01 Wrz 2013    Temat postu:

Beatka zapracowana więc napiszę pare zdań o Elzie. Oprócz leczenia trocoxilem wprowadziłyśmy leczenie metodami mniej konwencjonalnymi, a mianowicie homeopatią Smile chcemy spróbować wszystkiego co może pomóc poprawić komfort życia suni. Do tego Beatka zaczeła rehabilitacje polem magnetycznym, a potem będzie wprowadzony laser.
Teraz pozostaje czekać na efekty Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozaba




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 21:04, 02 Wrz 2013    Temat postu:

Czekamy na efekty, wszyscy ją kochając. Tak bardzo chcę aby miała szczęśliwe przed sobą miesiące bez bólu, bo miłością jest napewno otoczona przez Beatkę, jej rodzinę i Fundację.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:10, 03 Wrz 2013    Temat postu:

Mam nadzieję, że leczenie i rehabilitacja przyniosą efekty. Trzymaj się dziewczyno
Powrót do góry
Zobacz profil autora
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:02, 03 Wrz 2013    Temat postu:

Rehabilitacja, o ktorej wspominaliscie naprawde moze zdzialac cuda. Jasperkowi bardzo pomogla, jestem przekonana, ze tak samo bedzie z Elza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maksiorek
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:02, 04 Wrz 2013    Temat postu:

Elza dzisiaj będzie miała ostatni zabieg pola magnetycznegi i najprawdopodobniej już od jutra zaczniemy terapię laserem. NA razie trudno określić na ile Elzie to pomaga, bo generalnie sposób poruszania się nie uległ zdecydowanej poprawie, kłopoty ze schodami jak były tak są nadal. Zobaczymy co będzie dalej jak skończymy cały cykl rehabilitacji. Elza apetyt ma cały czas, pełnej miski i pór karmienia pilnuje jak oka w głowie i tak sobie żyjemy powolutku.

Ostatnio zmieniony przez maksiorek dnia Śro 13:02, 04 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia&Loco




Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:25, 06 Wrz 2013    Temat postu:

Wydaje mi się, że na efekty trzeba będzie trochę poczekać. ALe jak to mówią cierpliwosc popłaca Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maksiorek
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:30, 10 Wrz 2013    Temat postu:

Dwa razy mi sie wysłało .

Ostatnio zmieniony przez maksiorek dnia Wto 22:32, 10 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maksiorek
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:31, 10 Wrz 2013    Temat postu:

Najnowsze wieści od Elzy. Jeździmy na rehabilitację, ale efekty w zasadzie niezbyt widoczne. Jeżdżenie samochodem spowodowało, że sunia zaczyna włączać hamulce, jak tylko idziemy w stronę garażu, nie mówiąc już o permamentnym kłapaniu paszczą przy jej wsadzaniu do autka. Schodzenie ze schodów bez zmian, przy wchodzeniu ewidentnie czeka na moją pomoc i to jedyny moment, kiedy nie kłapie i daje sobie pomóc. Zaobserwowałam też, że Elza ma problemy z podnoszeniem się, rozjeżdżają jej się już nawet przednie łapy - w czasie pomocy przy podnoszeniu kuperka jest wściekłe kłapanie z całą klawiaturą na wierzchu. Dywaników niestety nie rozłożę, bo sunia zaczyna mi znowu w domu sikać. Nie jest to normą, ale coraz częściej takie sytuacje mają miejsce.
Na spacerach Elza też nie chce już wchodzić po schodach (skwerek tam gdzie spacerujemy jest trochę wyżej niż chodnik i są to zaledwie dwa schodki). Coraz częściej zdarza się też, że przy jedzeniu trudno jej utrzymać równowagę i kończy jeść na siedząco albo na leżąco.
Jedyne, co się nie zmienia, to apetyt.
I to by było na razie tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:49, 11 Wrz 2013    Temat postu:

Moze na pocieche tylko powiem, ze rezultaty po rehabilitacji nie przychodza tak smigiem, ale w wydaniu Jasperka byly naprawde znaczace. Spikniete z sensowna farmakoterapia - napewno tu sie orientowaliscie co byloby najlepsze - beda w stanie Elzie pomoc. Widac jak sie bardzo staracie, kapelusze z glow! Oby sie szybko polepszalo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozaba




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 22:32, 11 Wrz 2013    Temat postu:

Asia i Bohdan mają rację, efekty w takiej rehabilitacji idą małymi kroczkami. Tego WAM życzymy, choć jednak w KROKACH MILOWYCH !!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 6 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin