|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:36, 22 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Gosiu, to się samo napędza, im pies bardziej wykąpany i pachnący szamponem, tym większa w nim ochota do wytarzania się we właściwej jego zdaniem perfumie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:27, 22 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Zdaję sobie z tego sprawę, ale specjalnie kupuję szampony bezwonne (ok, to ludzie tak twierdzą) i dla alergików, więc delikatne. Belkę takie perfumy kuszą i bez wcześniejszej kąpieli, więc może to był przypadek dziś, ale zastanawiam się, czy jednak nie przetrzymać jej na smyczy ze 2 dni by zapomniała o moich kąpielach i nie zażyła własnych....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:34, 22 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Oj Belka, Belka, wystawiasz cierpliwość swojej Pańci na próbę......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:28, 12 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Belka po kolejnych badaniach. 4 tygodnie temu płytki krwi spadły do 139 - złapałam się za głowę i zaczęłam podawać dodatkowe 1/2 tabletki VMP dziennie. No i mamy efekt - 226 ! Tak więc, oby mnie zawsze na to VMP było stać, bo Belka jest uzależniona w pewnym sensie. Udało nam się też złapać bardzo prawidłowy, czyli niski poziom hormonów, do suczki sterylizowanej 9 miesięcy wcześniej pasujący bardziej niż to co miało miejsce jeszcze nie tak dawno. Czyli, jeśli nawet Belka nadal miewa okresy wzmożonej produkcji hormonów, jak przed cieczką, to ma też okresy spoczynku. Do sukcesów dorzucę cud miód siuśki (sukcesem było już samo złapanie łyżeczki materiału do badań ) i ogólnie bardzo dobrą kondycję dziewczyny - dzikie biegi "a la torpeda" mają miejsce regularnie i najlepiej potwierdzają, że ma się dobrze, nie mówiąc o doskonalym apetycie na wszystko. Miałyśmy w ostatnich tygodniach kłopoty z ucholami - wstrętne drożdżaki potwierdziły, że Belka nie może dostawać podejrzanych smakołykow, jedynie własną karmę w tym charakterze. Ale po odstawieniu w/w smakołyków i krótkim leczeniu uszy są ok, a słuch doskonały - potwierdzony testem okruszka rzucanego do jej michy, gdy Belka jest daleeeeko . Niestety jest też łyżka dziegciu. Otóż ja od dawna obserwuję na mojej białej kapie plamki krwi. Zawsze sądziłam, że to z pochwy Belki - stąd w ogóle podjęłam obserwację, regularne usg, które potwierdzały tę tezę (rozpulchnienie kikuta macicy, a nawet stan zapalny węzłów chłonnych, który szczęśliwie udało się przeleczyć antybiotykim, badanie hormonow - również był podwyższony wynik). Ale ostatnio plamy były zdecydowanie większe i w miejscu, gdzie Belka raczej miała pysio niż ogon. No i wychodzi na to, że może to z nosa . Było to w okresie, gdy poziom płytek był dość niski, więc mam nadzieję, że się nie powtórzy, ale pewności nie mam, bo jednak te plamienia występowały w mniejszym nasileniu także w okresach, gdy płytki były dobre (zresztą 139 to przecież też jeszcze nie jest totalny dramat). Mamy więc nowy temat do przemyśleń....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:35, 12 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Wygląda to na jakieś problemy z krzepliwością krwi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:55, 12 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi_Lili napisał: | Wygląda to na jakieś problemy z krzepliwością krwi. |
Taka teza narzuca się jako pierwsza, ale przy pobieraniu krwi dr Irenka zawsze zwraca uwagę na to, jak się zachowuje miejsce nakłucia i jest ok. Ale mogą to być podobno np. polipy w nosie. Belka faktycznie kicha. Jeśli się to krwawienie powtórzy to muszę się doszkolić , poznać dodatkowe objawy i obserwować Belkę, by doprecyzować jakie właściwie mam spostrzeżenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:00, 12 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
To dawaj znać Gosiu, co na tym froncie slychać. Ważne, że Bellutkowi dopisuje dobry humor i samopoczucie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:26, 22 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Imcia wcina pantofle, ale to to ja jeszcze rozumiem. Belka, to dopiero gwiazda . Ostatnio cierpiała przewlekle na biegunkę. Wydawało się, że jest ok, od niedzieli wieczór zaczęłam jej dodawać do ryżu karmę, i było ok, a tu wczoraj po południu zaczęła tą karmą wymiotować. No i myślówa i przerażenie - cóż to za choroba, że z 10 dni była biegunka, a tu raptem doszły wymioty! No i wyjaśniło się wieczorem - Belka zwróciła.... wielką, zieloną szmatę, z całą pewnością niewiadomego pochodzenia - ja takiej w domu nie miałam. Skręconą, jak do wyżymania. Mało nie zemdlałam na ten widok. Miała to w żołądku, zapewne od rana (oby tylko), a pochłonąć musiała w parku. Jak???? Bez pomocy rąk???? Ja ją wciąż obserwuję! I taka uwaga - nie należy nigdy przyjmować, że sprawa jest zrozumiała i zakładać, że występujące jednocześnie objawy mają związek - można wyciągać fałszywe wnioski, a to może być niebezpieczne, bo przestajemy szukać faktycznych przyczyn.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:27, 22 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
O matko!!!!!!!!!!!!!!
Belka, coś Ty kochana, szmaty wcinasz????
Gosiu, współczuję, Bela ma jakieś dziwne zapędy, przecież to nie pierwszy jej wyskok tego typu...... Oby zawsze kończyły się w taki sposób, wymiotami i zwróceniem przedmiotu, a nie czym innym.... Brrrr... odpukać w niemalowane......
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiab&luna
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kęty Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:58, 25 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
To ja chyba musze zacząc bardziej Lunki pilnowac:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:20, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Belcia bardzo dba o urodę, najwyraźniej słyszała o zbawiennym działaniu kąpieli błotnych .
Zobaczcie, jaka jestem piękna
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
No i zdolna też jestem.... Kto umie tak badyl ogryzać
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Gośka&Bella dnia Pon 21:26, 11 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka i Fibi
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:47, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
No proszę, jakie atrakcje nas spóźnialskie dzisiaj ominęły Dobrze, że Fibi nie wie, bo by mi nie wybaczyła. Trzymam ją dzisiaj obowiązkowo z dala od komputera
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:12, 25 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Mijają dziś dwa cudowne lata wspólnego życia z moim najdroższym Belutkiem. Nie było dnia, bym nie powiedziała sobie w duchu - ależ jestem dzięki niej szczęśliwa. Każdy dzień zaczynamy i kończymy długim spacerem i to są te chwile, kiedy świat nie istnieje, kiedy ładuję baterie i dzięki temu daję radę w tak zwanym międzyczasie. Wiem, że Belka też jest szczęśliwa z nami - opanowała większość strachów, a gdy dopadają ją te, które wciąż są straszne, natychmiast zwraca się do mnie o pomoc. I to jest piękne. Jest wyjątkowo delikatna, wrażliwa, nie niszczy niczego, jest posłuszna, ale jednocześnie radosna, chętna do zabawy. Na ulicy zaczepia znanych psiarzy i domaga się pieszczot, podbiega do psów, których przecież bardzo się kiedyś bała. Nie zostało już nic z psa z podkulonym ogonkiem . Wierzę, że będziemy się sobą cieszyć zawsze, po kres naszych dni. Bo nie wyobrażam sobie, by mogło być inaczej.
BELLA, I YOU!
Ostatnio zmieniony przez Gośka&Bella dnia Pon 9:14, 25 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania,Wojtki,Jesse,Lula
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 15 Wrz 2013
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:51, 25 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Szczęśliwych, spokojnych lat Wam życzymy:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:40, 25 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Kochane, życzymy Wam kolejnych takich cudnych lat!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|