Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

BAZIS
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasien
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 19:19, 14 Sty 2014    Temat postu:

Witamy po krótkiej przerwie Smile

Życie z Baziem upływa nam miło, spokojnie i leniwie Smile Sylwester był wprawdzie dla chłopaka ciężkim przeżyciem (mimo leków zaleconych przez dr Irenkę), ale teraz wszystko wróciło do normy Smile Bardzo cieszy mnie, że Baz coraz chętniej bawi się zabawkami, sam nawet przynosi mi je do rzucania Smile Cały czas, drobnymi kroczkami, walczymy z lękiem przez schodami w naszym bloku- pierwsze sukcesy są już na koncie Smile

Kompletnie natomiast nie radzę sobie z ilością sierści, jaką Bazis traci. Po strzyżeniu u Dorotki było przez 2-3 dni znacznie lepiej, a potem znów całe kłęby sierści walały się po całym mieszkaniu. Planuję w najbliższych dniach zmienić karmę chłopakowi, może to pomoże...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorota i maciek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 17:53, 15 Sty 2014    Temat postu:

Może jakiś wspomagacz na sierść by pomógł ? U nas fajnie kiedyś sprwdził się Gammolen
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:22, 15 Sty 2014    Temat postu:

Gammolen, efa olie, albo kapsułki wiesiołka.
Łycha oleju do karmy tez cuda robi Wink


Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Śro 18:22, 15 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasien
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 19:25, 18 Sty 2014    Temat postu:

Dzięki, będziemy próbować Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:27, 18 Sty 2014    Temat postu:

Ja kupuję też siemię lniane, mielę je w mlynku do pieprzu (kupionym za kilka zlotych właśnie do tego celu) i dodaję do posilków.

Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Sob 19:29, 18 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hania,Wojtki,Jesse,Lula
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 15 Wrz 2013
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:21, 19 Sty 2014    Temat postu:

Większe ilości siemienia można zmielić w elektrycznym młynku do kawy, jeśli ktoś ma jeszcze takie historyczne urządzenie:). U mnie się sprawdza, ponieważ piekę chleb bezglutenowy, a Jessie i Lula korzystająSmile).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:40, 19 Sty 2014    Temat postu:

Dostępne jest również siemię mielone
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:05, 19 Sty 2014    Temat postu:

Gośka&Bella napisał:
Dostępne jest również siemię mielone

Ale ono jest najczęściej odtluszczone czyli bez wartości dla skory i sierści.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasien
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 9:43, 14 Lut 2014    Temat postu:

Witamy po przerwie Smile

Wzięłam sobie Wasze rady do serca- zmieniłam karmę, kupiłam Gammolen, zaczęłam dodawać olej do posiłków i mimo, że Bazis jeszcze trochę sierści gubi, to poprawa jest zdecydowana. Wcześniej trzeba było odkurzać codziennie, żeby się nie umęczyć zdecydowałam się nawet kupić robot odkurzający, którego pojemnik trzeba było opróżniać codziennie. A teraz wystarczy odkurzanie raz na 2-3 dni i jest w miarę OK Smile

Baz to psie cudo i prawdziwy gentelmen Smile Zdarza mu się ze mną spać, ale nigdy sam nie wskakuje na łóżko tylko czeka na zaproszenie. Wczoraj po raz pierwszy, podczas zabawowych szaleństw, wskoczył na kanapę, ale był tym faktem sam mocno zaskoczony, więc dosyć szybko zszedł na podłogę. Lęki schodowe też mu już minęły Smile Czekamy tylko na bardziej sprzyjającą aurę żeby zapisać się na szkolenie, co by chłopak zaczął ładnie chodzić na spacerach i nie wariował jak się Go spuści ze smycz Smile

Pies kanapowy
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mokry nochal
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniesia206




Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kostrzyn nad Odrą
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:05, 24 Mar 2014    Temat postu:

Witam wszystkich, Bazis przez pierwsze dwa lata swojego życia mieszkał ze mną. Co jakiś czas zaglądałam tu poczytać o nim, z czasem coraz rzadziej - aż minęło 5 długich lat. Wchodzę tu, czytam i... Bazis znów szukał domu:( Przez te 5 lat wiele się u mnie zmieniło, czasu nie cofnę ale wierzcie lub nie - decyzja o oddaniu Bazisa była najgorszą w moim życiu. Teraz jestem sporo starsza, mądrzejsza, stoję stabilnie w tym życiu. Jestem duża - wiem, że od pewnych decyzji nie ma odwołania, ale... ale jednego jestem dziś pewna: gdyby była taka możliwość - przyjechałabym po niego od razu, bez najmniejszego zastanowienia. Teraz wiem, że ten psiak był dla mnie kimś, kogo nikt mi nigdy nie zastąpi. W każdym znaczeniu tego słowa. Widzę, że ma już nowy dom, bardzo mnie to cieszy. P.S. nic się nie zmienił, te spojrzenie poznam wszędzie:) Pozdrawiam gorąco - jesteście wspaniałymi ludźmi.

Ostatnio zmieniony przez agniesia206 dnia Pon 20:05, 24 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasien
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 21:55, 12 Maj 2014    Temat postu:

Drodzy...
Nie wiem jak zacząć, bo cały czas łzy cisną mi się do oczu... Nie było nas trochę na forum i teraz wracamy niestety z bardzo złymi wiadomościami... Bazis ma guza żołądka i w środę będzie operowany...
3 dni temu coś zaczęło się dziać z Bazem. Nie umiem nawet określić co mi nie pasowało, bo niby wszytko wydawało się być ok- chętnie jadł, był wesoły, bawił się. Wczoraj ni z tego, ni z owego w ciągu dnia wszedł do mnie do łóżka, co nigdy wcześniej mu się nie zdarzyło (zawsze czekał na zaproszenie i kładł się w zasadzie tylko na chwilę wieczorem, a potem wracał na swoje posłanie). Postanowiłam, że w trakcie tygodnia pojedziemy na jakąś kontrolę, ale kiedy wczorajszej nocy przeleżał ze mną w łóżku 2 godziny i cały czas dość ciężko oddychał, zebraliśmy się od razu i pojechaliśmy do lecznicy. Pani doktor zbadała Chłopaka, poza niewielką tkliwością brzuszka nie miała żadnych zastrzeżeń, ale z uwagi na to, że Baz miał już w tym roku 2 kleszcze pobrała szeroki pakiet badań. Rano okazało się, że Bazis ma głęboką anemię, najprawdopodobniej przewlekle tracił niewielkie ilości krwi. Wróciliśmy do lecznicy, zrobiliśmy kolejne badania laboratoryjne, echo serca i usg brzuszka... W żołądku stwierdzono obecność uszypułowanej zmiany guzowatej 3,7 cm... Inne narządy wydają się być na szczęście prawidłowe.
Po konsultacji z dr Irenką na środę rano umówiliśmy termin operacji, wcześniej trzeba będzie Bazowi przetoczyć krew, bo przy obecnych parametrach operacja odbyć by się nie mogła. Według lekarzy Baz ma duże szanse, ale tak naprawdę rozległość i resekcyjność nowotworu będzie można ocenić dopiero śródoperacyjnie...
Trzymajcie proszę kciuki, będzie nam to bardzo potrzebne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka i Fibi




Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:57, 12 Maj 2014    Temat postu:

Trzymamy bardzo mocno Exclamation
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:03, 12 Maj 2014    Temat postu:

Kasiu, trzymamy wszystko, co się da! I myślami jesteśmy z Wami - do odwołania alarmu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola i Kort




Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WARSZAWA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:06, 12 Maj 2014    Temat postu:

Kaśka nie wyj!!!!Będzie dobrze!!!!! Obiecuje jako "starsza i mądrzejsza" siostra

Ostatnio zmieniony przez Ola i Kort dnia Pon 22:09, 12 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Doxa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Paź 2012
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:03, 12 Maj 2014    Temat postu:

Ola i Kort napisał:
Kaśka nie wyj!!!!Będzie dobrze!!!!! Obiecuje jako "starsza i mądrzejsza" siostra


A dziwisz sie dziewczynie? Kasia trzymaj sie mocno, wszystko pójdzie dobrze, na pewno. Wszyscy trzymamy kciuki bardzo mocno!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17, 18  Następny
Strona 15 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin