ALMA [*], ANGUS [*] i MOLLY [*]

gdziezpsem.com.pl

I jak tam paskudne hotspoty? Manusan odebrany i użyty?

Marta&Angus&Alma

Hot spot na szczęście odpuścił naszemu Almitkowi. Manusan odebrałam ale przyznam się szczerze, że go nie używałam, ponieważ jak go w końcu zdobyliśmy to rana ładnie zaczęła się goić i zasuszać po stosowaniu Octeniseptu (polecam ten środek). Manusan szczelnie zamknięty będzie czekał w gotowości, choć nie chciałabym takiej powtórki z rozrywki.

Jak ranka zaczęła przysychać to Angusek sanitariusz Wink

też przestał się nią interesować i już nie wylizuje Almisi.
Mogliśmy też zdjąć jej kołnierz, bo jak zobaczycie na fotkach, w sumie nadaje się tylko do kosza. Almuś uprawiała w nim aktobatyczne wyczyny Smile

Kołnierz po spacerze i tarzankach

A tu już popękał

Nasze słodkie śpiochy

Agunda

bo Almisia potrzebuje takiego zbrojonego klosza
choć mam nadzieje, że już nigdy jej nie bedzie potrzebny i bedzie mogła dowoli cieszyć się tym co uwielbia czyli pływaniem
Słodkie te śpiochy

gdziezpsem.com.pl

Super cieszymy się bardzoooo, że hotspot poszedł sobie precz Smile

Bez dodatkowej biżuterii w postaci kołnierza Almusia wygląda ładniej Smile

Marta&Angus&Alma

Tak naszemu Almitkowi zdecydowanie lepiej bez kołnierza

Po tym okropnym hot spocie został placek, który mam nadzieję już niedługo pokryje się futerkiem.

[link widoczny dla zalogowanych]

gdziezpsem.com.pl

Na pewo szybko u Tosi już prawie go nie widać, ma jakieś małe prześwity ciemnej skóry bo podobno ona taka już zostaje, ale ładnie zarastają Smile

gdziezpsem.com.pl

Mamy nadzieję, że po hotspotach nie ma już śladu Smile

?!

Marta&Angus&Alma

Dzięki za pamięć Smile

Hot spot poszedł w niepamięć Wink

, a futerko już ładnie odrasta Smile

.
Teraz podnosimy psiakom odporność, co by same mogły się bronić przed tym paskudstwem no i czekamy na pogodę, co by Almik mogła szturmem ruszyć do wody

Marta&Angus&Alma

Ostatnio będąc na zakupach zobaczyłam piszczącego, niebieskiego kurczaka, o wdzięcznej nazwie: ptak w locie, czy jakoś tak

.
W pierwszym momencie pomyślałam, że będzie fajną zabawką do aportu dla Almisi. Angusa jakoś nie interesowały piszczące zabawki, wolał taszczyć pluszaki albo przeciągać się sznurem, stąd zakupiłam tylko jednego ptasiora.
Jak się okazało ptaszek miał powodzenie

Docelowo zabawkę dostała Almitek

Ale szybko stała się atrakcyjna również dla Rudego

Przechwycił kurczaka, a Almisia zasnęła w oczekiwaniu aż się znudzi Angusiastemu

Kurczak został schowany, co by nie było konfliktów, a na drugi dzień dokupiłam kolejnego stwora

Rudy tylko spoglądał

A kiedy Alma fikała ...

Historia się powtórzyła ... Wink

, Rudy chyba chciał zostać farmerem

Na szczęście kurczaki po kilku dniach nie są już tak atrakcyjne i skończyło się podstępne ich przechwytywanie Smile

Aga_TRuficzkowa

Mój Rudziaszek kochany ,ta fotka z dwoma kurczakami jest the best Smile

Mozaba

Ja też boki zrywałam z tej histori. Pozdrowienia dla

farmera i jego siostry Laughing

Bogusia

To chyba nie kurczaki tylko orełki, takie drapieżne dzioby maja

Sylwia Astrusiowa

Śmiechu z tymi ptakami Smile

Aga i Bella

A u nas na metce pisało, że to dzięcioł Laughing

To cwaniaczek z tego Rudzielca

,
pewnie nie wiedział, które ptaszysko fajniejsze, i postanowił posiadać dwa- tak na wszelki wypadek, jakby któryś fajniej piszczał przy podgryzaniu Twisted Evil

Nasza Belliśka wszystkim zabawkom zjada twarze- anonimowe zabawki można mordować bez wyrzutów sumienia

.

Marta&Angus&Alma

Witamy wszystkich

Korzystając z ostatniego dnia urlopu, przeglądałam foty naszych futrzastych, wrzucam kilka, które ostatnio się uzbierały Smile

U nas wszystko w jak najlepszym porządeczku

.
O hot spotach jak na razie zapomnieliśmy, kleszcze tfu,tfu też nas nie dręczą. Polecam Wam środek Prac-tic firmy Novartis, do zakupienia tylko w lecznicach.
Ja zapomniałam na całą wiosnę i lato jak wyglądają kleszcze, a w naszym regionie jest tego cała masa, ani jednego wpitego kleszcza.

Nasz Angusek schudł do 40 kg i pani doktor powiedziała, że jest dumna z chłopaka, bo nareszcie po zrzuceniu ponad 4 kg widać talię, a i kondycja na spacerach lepsza. Almitek za to bardzo dobrze radzi sobie w dokarmianiu się

. Mały złodziej rozpracował ostatnio puszkę z karmą.
Masakrycznie to wyglądało jak wróciłam do domu, krew, mięcho i porozszarpywana blacha, a Almisia jak najbardziej zadowolona

, tylko język trochę skrwawiła.

Psiury dogadują się genialnie. Prawie wszędzie razem, jak tylko któremuś się w domu nudzi, to przypuszcza atak na drugiego i zabaw nie ma końca. Gdy Angusik coś zwęszy na dworze, Almik już biegnie zobaczyć co to

, czasami kończy się to podsikaniem jej

Zadumany Rudziszek

Prawie zawsze razem

Nurkująca Almisia

Wodne zabawy

Uśmięchnięty pycholek, bo obok jest woda

Pokaż, co masz ??

Dumny facet

i nasza kobitka

Babsko

Wodę podano !

Domowo

Pozdrawiamy