|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:58, 31 Maj 2010 Temat postu: Raport mniejszości |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
isabelle30
Gość
|
Wysłany: Pon 20:32, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ten artykul to mistrzostwo świata! Absolutna prawda.
Ale....ja od siebie dodam, no moze nie tylko od siebie, zacytuje wlasciwie cos co powiedziala kiedys inna "psiara" - "najwiekszym wrogiem psiarza jest drugi psiarz" i miala racje. Z wrogoscia innych psiarzy wobec siebie spotykam sie na codzien, ale to juz inny temat, na inny wieczor...
Artykul fantastyczny
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:56, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A jak sądzisz dlaczego jest tyle grup, które zajmują się Goldenami? Ja przez długi czas nie mogłam zrozumieć, czemu istnieje Klub Miłośników Goldena i Klub Golden Retrievera, czemu istnieje forum goldenretreiver i forum goldenretriver, czemu jest lista dyskusyjna Goldeniarzy na yahoo i na googlach i td., itd.
Takie życie! Wszędzie się dzielimy. Jak nie można się dzielić z powodu różnic dotyczących podejścia do psów, to zawsze można znaleźć inny powód, aby się poróżnić, aby ze sobą nie rozmawiać, aby drugiemu sprawić przykrość. Nauka kościoła nic tutaj nie pomoże, ludzie nie są w stanie się szanować. O miłości nawet nie wspomnę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:11, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Warna napisał: | A jak sądzisz dlaczego jest tyle grup, które zajmują się Goldenami? Ja przez długi czas nie mogłam zrozumieć, czemu istnieje Klub Miłośników Goldena i Klub Golden Retrievera, czemu istnieje forum goldenretreiver i forum goldenretriver, czemu jest lista dyskusyjna Goldeniarzy na yahoo i na googlach i td., itd. |
Ja niestety do dnia dzisiejszego tego nie pojmuję...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gocha2606
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:29, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Świetny artykuł.
Prawda, świnta prawda, a nie g.. prawda - jak to mawia mój kumpel.
Jeśli jesteś nabuzowany złością i chcesz się na kimś wyżyć, a nie masz na kim, wyżyj się na właścicielu psa, to doskonały obiekt do ataku i zawsze znajdzie się pretekst, żeby mu dokopać.
Cytat: | Nauka kościoła nic tutaj nie pomoże, ludzie nie są w stanie się szanować |
Hmmm... skoro zaczęłaś, nieśmiało tylko dodam - kościół od jego powstania też szuka pretekstu do palenia czarownic na stosie. I zawsze znajdzie odpowiednią ofiarę, bo żeruje na ludzkich uprzedzeniach i zabobonach.
Ale to moje zdanie, jestem poganką, więc mogę bluźnić, piekło mnie za to nie spotka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:36, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Artykuł jest "o naturze ludzkiej". W miejsce psiarzy można wstawic dowolnie: wrzeszczące dzieci, ateistów, rowerzystów czy Zielonoświątkowców. Zawsze znajdzie się jakiś frustrat, któremu wadzą.
Ale ja bym nie generalizowała, że ludzie się nie szanują wzajemnie. Różni są.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:51, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Natura ludzka jest taka jaka jest. Wielu chce mieć swoje pięć minut, zabłysnąć, pcha sie do przodu. Pokora i pycha, zastanowanie i bezmyślność, gadatliwość i wstrzemięźliwość. Każdy jest na swojej ścieżce i musi przez nią przejść. Ludzie się organizują, jedni trafiają na Facebook'a, inni na goldenLine'a. Jedni do Aurei a inni do Szansy, jedni na LMG inni na Dogomnię. Każdy ma swoje preferencje. Róźnimy się pod wieloma względami.
Kościół nie ma tu chyba nic do rzeczy. Poza tym, że są w nim też ludzie błądzący. Kościłów dzielił się wielkorotnie. Pewnie mechnizmy są podobne.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:23, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:49, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A ja nie bardzo wiem, co autor miał na myśli
Autorka na wstępie zwraca uwagę na pewien problem naszego środowiska: Krytyki uprawianej wobec nas, to jest środowiska psiarzy przez szczególny rodzaj ludzi. To raczej szczególny rodzaj ludzi ma problem a nie my.
Szczególnym przeszkadza wszystko, pies, kot, kolejka w sklepie, inny kolor skóry, zepsuty domofon, muzyka za ścianą, nowa kiecka sąsiadki, przesolona zupa, padający deszcz, zbyt gorąca pogoda i wiele jeszcze innych rzeczy, zjawisk i zachowań. Ale czy to mój problem? Ja mam w nosie jak mnie " szczególni " postrzegają. A tak na marginesie, nigdy nie spotkałam się z krytyką podobną do przytoczonych przez autorkę przykładów. Może wokół mnie nie ma "szczególnych" ?
I jeszcze jedna kwestia. Psiarz to hobbysta ? Jak sądzicie?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:55, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
psiarz to hobbysta w pewnym sensie
A świat jest pełny "bezinteresowanie życzliwych". To takie manifestowanie się frustracji?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:42, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Bogusia napisał: | I jeszcze jedna kwestia. Psiarz to hobbysta ? Jak sądzicie? |
Fajne pytanie
Jak zdefiniowac psiarza? To, moim zdaniem, coś innego niż hobby. Hobbysta kolekcjonuje, zbiera, zdobywa - dla przyjemności posiadania.. Psiarz to ktoś, kto odkrył jak wiele można zyskać nawiązując więź z przedstawicielem innego gatunku. Ile frajdy daje poznawanie kogoś tak otwartego i chętnego do kontaktu i współpracy. I odkrywającego co dzień od nowa, że istnieją więzi bezinteresowne (przynajmniej ze strony psa ).
Posiadanie się w tym nie mieści. Bo, czy można posiadać istotę żywą?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:04, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Gdyby ktoś zadał mi pytanie jakie mam hobby do głowy by mi nie przyszło odpowiedzieć, że psy. Kasiu zgadzam się z Tobą, człowiek i pies to więź, to uczucia, to emocje, to troska, to zaufanie jak to się ma do pojęcia hobby? Nijak. Dlatego artykuł nie przypadł mi do gustu już na samym wstępie. No chyba, że są różni psiarze
|
|
Powrót do góry |
|
 |
isabelle30
Gość
|
Wysłany: Czw 20:17, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Psiarz może być hobbysta jak najbardziej. Bo oprócz tego ze ma swojego psa, kocha go i sprawia mu frajde kontakt z owym stworzakiem, zbiera wiedze na temat psow ogolnie oraz poszczegolnych ras ,sposobow szkolenia, komunikacji, wiedze na temat zdrowia i opieki. Jest to wiedza magazynowana w glowie lub w postaci ksiazek czy czasopism na polce w regale. Niektorzy staja sie zakupoholikami - zaczynaja kolekcjonowac obroze, smycze, zaczynaja otaczac sie masa psich zabawek i roznych akcesoriow starajac sie byc na biezaco z dostepnym asortymentem wszelkich dostepnych sklepow.
Jednym slowem jezeli psiarz oprocz czasu spedzanego ze swoim wlasnym psem zaczyna zyc tematem "pies" staje sie hobbysta w pelnym tego slowa znaczeniu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:56, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Masz rację. To, co opisujesz, jak najbardziej wypełnia definicję hobbysty.
A ja tylko amator jestem, nie kolekcjoner.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
isabelle30
Gość
|
Wysłany: Czw 21:03, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
hahaha, ostatnio kolezanka zapytala mnie czy jak sprowadza pilke dla swojego psa z wielkiej brytanii to to juz jest zboczenie.... powiedzialam ze nie, to normalka, po prostu kocha swojego psa. bo jak mam wytlumaczyc sobie samej fakt ze w zeszlym roku jak bylam na wakacjach we Wloszech to wchodzilam do kazdego sklepu zoologicznego w poszukiwaniu pieknej skorzanej obrozy dla Brutusa?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|