Bo może po prostu Firet nie ma już ochoty zostawać sam na podwórku? Niezależnie od tego, jaki by to fotel nie był?
Ala, seniorzy mają swoje nawyki...i za nic nie mogę pozbawiać Fireta tradycyjnego noszenia kluczy od furtki do drzwi domu/ok.50 m/...to jest jego trofeum i znak, że pani wróciła Nawet jak w czasie mrozów zmuszam go do siedzenia w domu podczas mojej nieobecności...to on wykonuje po podwórku tradycyjną rundę z kluczami. Gdy tylko otworzę drzwi czeka na klucze i nie ma zmiłuj się....
Tylko wówczas, jest gorzej, bo on z tymi kluczami w pycholu szuka śladów którymi przyszłam i jest to czasem droga okrężna
Na wszelki wypadek mam zapasowe dostępne z podwórka...
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach