Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Uwaga kleszcze!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> O psach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:54, 07 Maj 2009    Temat postu:

Czesiek jest kropiony Advantixem a do tego uzbroiłam go w obróżkę Kiltix bo sporo czasu spędzamy na łąkach i w lasach.
Obróżka moim zdaniem bardziej się sprawdza, po Advantix zdarzało mu się wrócić ze spaceru z kilkoma "uchalnymi" do rozpuku kleszczami...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zamość
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:50, 13 Maj 2009    Temat postu:

Pomimo zakroplenia Lorik przywiózł z majowego weekendu w lesie 6 kleszczy.Kupilam obróżkę i nic nie widać- ani na, ani w sierści.
Muszę przyznać, że ilość mnie przerazila, z niepokojem go obserwuję, ale nie widzę nic niepokojącego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorota&bruno




Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:36, 15 Maj 2009    Temat postu:

W tym roku wyjęłam już dwa, oba przywiezione z lasu
Ale nie o tym chciałam...

Kiedy wet wyjmuje kleszcza, to go utylizuje, a co robi właściciel Reksia? Rozdeptuje, wrzuca do sedesu itp.

Podam dwa domowe sposoby utylizacji kleszcza
primo - wrzucamy delikwenta do np. słoiczka ze spirytusem rektyfikowanym (salicylowy za słaby) i pozwalamy by przez kilka dni rozkoszował się tym napojem, wprowadzając sie w jakby nie było przyjemny stan upojenia... w tym przypadku niestety śmiertelnego
duo - ten jest mniej wyrafinowany i dla tych co mają mocne nerwy, trzymając kleszcza w szczypczykach spalamy go nad ogniem aż do całkowitego zwęglenia, później można spokojnie wyrzucić do kubła ze śmieciami :smt077

Uświadamiajcie swoich znajomych, by zupełnie bez złej woli i nieświadomie nie przyczyniali się do wzrostu populacji kleszczy w miastach
Na pocieszenie - tylko skromna część populacji tego stawonoga jest zarażona

A dla zainteresowanych o chorobach odkleszczowych
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:07, 15 Maj 2009    Temat postu:

dorota&bruno napisał:
Na pocieszenie - tylko skromna część populacji tego stawonoga jest zarażona

i chyba akurat ta część populacji wybrała sobie teren żerowania w okolicach Warszawy :-( jest masakra, lecznice pełne psów z babeszją :-(

Co do utylizacji kleszczy, to ja preferuję wersję duo (oczywiście szczypczyki muszą być metalowe a nie plastikowe ).


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pią 19:08, 15 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta Duszenko




Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WROCŁAW

PostWysłany: Pią 19:59, 15 Maj 2009    Temat postu:

Ja też je przysmażam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zamość
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:48, 15 Maj 2009    Temat postu:

Do tej pory rozgniatałam dziadostwo i spuszczalam wartkim strumieniem. Zdawało mi się , że spłuczka zmywa zwłoki, ale skoro mówicie, że rozmnażam, to zakupię spirytus.
Jakoś nie widzę siebie przy takiej " smażenicy".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorota&bruno




Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:01, 15 Maj 2009    Temat postu:

pieczony kleszcz nie jest zły Wink
są też efekty dzwiękowe, potrafi nieźle strzelać Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:16, 15 Maj 2009    Temat postu:

A koniecznie trzeba je ogniem, czy spirytusem traktować Question To jak zduszony, aż strzeli nie jest martwy, a zadźgany wykałaczką w popielniczce też źle i dycha jeszcze Question A jak w lesie na sierści znajdę kleszczoła krwiopijcę to co zrobić Question W lesie posucha, ogień zakazany, a ze spirytusem w słoiku ganiać to też jakoś nie bardzo Wink

Chyba nieważne jak, byle ukatrupić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:01, 26 Maj 2009    Temat postu:

Żeby dopełnić kleszczowy temat- coś o wyciąganiu tego świństwa.
Nie wiem czym je wyciągacie, ale ja od kilku sezonów zaopatrzona jestem w urządzenie zwane TICK TWISTER. Zanim znalazłam to cudo kleszcze wyciągałam z różną skutecznością (niestety, była to kwestia losu) i różnymi sposobami (pęseta, igła, automatyczne kleszczyki)
Zielone łapki, których używamy do tej pory ZAWSZE wyciągały całego kleszcza:





Jedyna ich wada- szybko się gubią Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zamość
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:10, 26 Maj 2009    Temat postu:

Denerwuj ludzi, denerwuj. Wink
A informacja, gdzie te kleszczyki można kupić, ????????

Nie zapominaj, że część z nas mieszka z dala od cywilizacji ( np. ja ) , a tu takich cudeńków ani u weta, ani w sklepie zoologicznym nie znajdziesz.
Namiary poproszę. Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:46, 26 Maj 2009    Temat postu:

Koszmar, co się dzieje z tymi kleszczami Crying or Very sad
Psiaki nakrapiałam ostatnio 5 dni temu, a kleszcze i tak na nich znajduję...
Po wczorajszym wieczornym spacerze, musiałam wykręcić kleszcza z brzucha...Piotrowi Evil or Very Mad
Obróżkę mam mu założyć przeciwkleszczową? czy co???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:48, 26 Maj 2009    Temat postu:

Oj ja tylko i wyłącznie w dobrej wierze Smile

Otóż kleszczyki dostępne na allegro:
[link widoczny dla zalogowanych]
(nie chciałam reklamować, ale nasunęło mi się na myśl po przeczytania u Wenki, że zakupili kleszcze na kleszcze, czyli prawdopodobnie automatyczną pęsetę, która ucina kleszczowi głowę nie wyciągając go w całości Confused )

Dobrodziejstwo to wypatrzyłam w Stanach i przywiozłam na wypróbowanie- i w tym momencie moja rodzinka pożegnała się ze świętym spokojem bo zamówienia zaczęły iść stale. Dopiero od jakiegoś czasu znalazłam Tick'a w Polsce przez internet. Kleszczyków szukałam we Wrocławiu, Krakowie i Warszawie w dużych sklepach zoologicznych- nie znalazłam. W Częstochowie też nie było.

Odpukać u Nas z kleszczorami spokój- Bajka na razie zero, a Barik 3 (raz na Święta u moich rodziców, a 2 we Wrocławiu), a każde z Nich ma codziennie spacerki po polach, krzakach i trawach Laughing


Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Wto 18:50, 26 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zamość
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:13, 26 Maj 2009    Temat postu:

Dzięki za namiary.

Ja w zasadzie z każdego pobytu w lesie też przynoszę kleszcze( grzybiarz jestem ), więc " widełki " będą stosowane nie tylko dla Lorika,ale i dla reszty rodzinki też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta Duszenko




Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WROCŁAW

PostWysłany: Wto 22:07, 26 Maj 2009    Temat postu:

W mojej części Wrocławia niestety są kleszcze, a dzisiaj wyciągnełam z uda Werkowego ogromnego, opitego kleszcza, ech dziady, ja używam metalowej pensety z zaokrągloną główką, nigdy nie urwałam kleszcza zawsze 100% sukcesu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:14, 27 Maj 2009    Temat postu:

Krakowskie kleszcze są na szczęście dla nas łaskawe, od kiedy się zakropiliśmy. Znalazłam tylko 2, pielgrzymujące po łapkach Rafci, reszta czysta Smile A kleszcze na kleszcze to całkiem ciekawa sprawa Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> O psach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin