Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Sylwester, wystrzały, petardy
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> O psach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:09, 07 Gru 2012    Temat postu:

My już mamy pierwsze wystrzały petard za sobą :-( więc podnoszę wątek sylwestrowy. Pomóżmy naszym psom przeżyć ten ciężki okres.

Wrzucam jeszcze kilka porad z miesięcznika Przyjaciel Pies
[link widoczny dla zalogowanych]

Zabandażuj strach


Nasz grudniowy artykuł o technikach relaksacyjnych wzbudził spory entuzjazm, ale dostaliśmy od Was sporo maili, co robić w momencie, gdy nie posiadacie przeciwlękowej kamizelki dla psa. Sylwester tuż tuż dlatego z pomocą przychodzą trenerzy szkoły Wesoła Łapka, którzy mają dla Was doskonałe i proste rady, jak przetrwać nawet bez specjalistycznego sprzętu.

Kamizelka przeciwlękowa (anxiety wrap), dość ciasno przylega do ciała dając większe poczucie komfortu. Temple Grandin, amerykańska specjalistka zoologii i etologii cierpiąca na autyzm zauważyła dobroczynny, uspokajający wpływ równomiernego ucisku. Skonstruowała specjalną „maszynę do przytulania” pozwalającą jej samej na wyciszenie się i opanowanie zdenerwowania. Okazało się, że tak samo na równomierny nacisk reagują zwierzęta. Podobne obserwacje poczyniła Linda Tellington Jones opracowując metodę T-Touch, pozwalającą skutecznie przeciwdziałać stresowi i likwidować napięcia towarzyszące strachowi u zwierząt.

Jeśli nie mamy takiej kamizelki, możemy wykorzystać zwykły bandaż elastyczny, który obwiązujemy zaczynając od przedpiersia psa, w kształcie litery X, następnie w górę, gdzie krzyżujemy go ponownie na grzbiecie i prowadzimy w dół pod brzuch i ponownie w górę, wiążąc go dość ciasno na grzbiecie. Te czynności wykonujemy spokojnie i powoli. Wiele psów obwiązanych w ten sposób od razu uspokaja się i odpręża, a nawet zasypia.

Warto również wspomnieć o kilku błędach, które popełniają właściciele psów w okresie Sylwestra, a które mogą wbrew naszym intencjom zwiększyć strach i psa. Po pierwsze pocieszanie i głaskanie psa, który się boi nie pomaga mu przezwyciężyć strachu, tylko go potęguje. Również nadmierne zwracanie uwagi na psa, który przeżywa strach może go wzmacniać. Sama obecność opiekuna jest dla psa kojąca i nie potrzeba niczego więcej, jeśli pies wie, że człowiek jest w pobliżu i zachowuje spokój.

Wszystkim czworonogom przeżywającym strach przed petardami i ich opiekunom pozostaje życzyć cichej nocy sylwestrowej.

Jacek Gałuszka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:13, 27 Gru 2013    Temat postu:

Jak co roku w tym czasie, wraca temat strachu naszych podopiecznych, związany z Sylwestrem i fajerwerkami.
Przede wszystkim, trzeba mieć na uwadze, że psy słyszą duuużo lepiej niż my, ludzie.
Jeśli któryś z Waszych psiaków jest strachulcem w tej kwestii, koniecznie zacznijcie mu pomagać już dziś. Oczywiście dobrze przez cały rok przygotowywać psa na możliwość spotkania się z hukiem, jednak okres okołonoworoczny, jest szczególnie stresujący.

Ważne jest odpowiednie obchodzenie się ze zwierzakiem w tym szczególnie stresującym czasie.
1. Naczelna zasada- psa bojącego się NIE POCIESZAMY (nie tulimy, nie głaszczemy, nie "tiutamy" nad nim). Nasz spokój da psu poczucie bezpieczeństwa. Możemy odwrócić jego uwagę dając do przeżuwania gryzak czy zachęcając do współpracy i szukania ukrytych smakołyków. Nasze ludzkie pocieszenie, jest dla psa zwyczajną pochwałą za zachowanie, czyli aprobatą strachu i paniki. Z każdą chwilę będzie czuł się tylko gorzej.
Pies potrzebuje w takiej chwili bliskości człowieka? Oczywiście zgoda- nie odtrącajmy go, gdy wciśnie nochal pod rękę czy przytuli się na kanapie.
2. Psy bojące się, powinny chodzić tylko i wyłącznie na smyczy. Nie dajmy się zwieść pozornej ciszy. Nagły wystrzał i nasz podopieczny może uciec w panice. Pamiętajmy też (nie tylko w tym okresie) o adresówkach przy obroży, a strachliwe psy, wyprowadzajmy w szelkach (psu trudniej się z nich wydostać, jeśli się uda, to na szyi pozostaje obroża z naszym numerem telefonu).
3. Ostatnie wyjście na spacery zorganizujmy przed rozpoczęciem strzałów fajerwerkowych.
4. Pozostawmy psu możliwość wyboru najspokojniejszego dla niego miejsca. Większość psiaków wybiera...łazienkę, a w niej brodzik. Zasuńmy w takim miejscu rolety, włączmy światło i puśćmy głośniej muzykę, by zagłuszyła odgłosy z zewnątrz.
5. Na zestresowanego nie krzyczymy, nie musztrujemy, nie karcimy. W ten sposób wprowadzamy niepotrzebne emocje i zwiększamy jego strach i poziom stresu.
6. Można wyposażyć psiaka w kamizelkę antystresową Anxiety Wrap. Doskonale sprawdza się też w sezonie burzowym. Alternatywnym sposobem jest tzw. "zabandażowanie strachu", czyli owinięcie psa w odpowiedni sposób bandażem elastycznym, na wzór działania kamizelki.
7. Substancje naturalne oraz farmakologia.
Na rynku dostępnych jest wiele preparatów naturalnych (Calmex, Zylkene, Kalm Aid, Adaptil, obroże z feromonami, KalmVet). Wszystkie te preparaty należy zacząć podawać na około 7- 14 dni przed Sylwestrem.
Jeśli mamy psa, który wystrzałów boi się panicznie lub jest szansa, że jego niepokój się nasili, warto udać się do lekarza weterynarii, by już dziś doradził co można podać pupilowi. Niezbędne jest rozpoczęcie podawania leków już teraz, by na Sylwestra, mieć przetestowaną i ustaloną odpowiednią dawkę.
Lekami z wyboru przy nadmiernych stanach lękowych i zaburzeniach panicznych są benzodiazepiny, które powodują u psa uspokojenie, bez rozluźnienia mięśni. Zwierzaki przy dobrze dobranej dawce, funkcjonują normalnie. Powszechnie stosowana kiedyś acepromazyna, w preparacie Sedalin, działa jedynie rozluźniająco na mięśnie, przez co zwierzę nie może się poruszać. Acepromazyna nie działa uspokajająco!

W trosce o naszych podopiecznych, nie zostawiajmy pomocy im na godzinę 19, 31 grudnia, gdy kanonada fajerwerków już od kilku godzin wznosi się w powietrze. Zróbmy to już dziś.

UWAGA!
NIGDY NIE PODAJEMY ŻADNYCH LEKÓW NA WŁASNĄ RĘKĘ!



Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Pią 23:50, 27 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:02, 10 Gru 2014    Temat postu:

I znowu czas na to, abyśmy przygotowali siebie i swoje psy na okres okołosylwestrowy.

Oto tekst przygotowany przez lek. wet. Wojciecha Adamskiego.

Co roku to samo, co roku na ostatnią chwilę. " Panie doktorze bo ja już w garniturze żona w samochodzie a pies 3 dni pod łóżkiem nawet siku nie był". Niestety nie wiem ile zajmie mi edukacja opiekunów pacjentów ale będę walczył.

Lęk przed wystrzałami to tak naprawdę fobia połączona często z paniką. Wyobrażając sobie, że pies ma w głowie potencjometr lęku - takie pokrętło, to jest ono w tym stanie odkręcone "na maxa". I co jesteśmy w stanie zrobić? Od naszej ludzkiej strony na pewno pomocą będzie zapewnienie jak najbardziej izolowanego od bodźców miejsca i tyle. Czy nasza obecność, uspokajanie coś dadzą? Wątpię. To nie jest obawa przed szeleszczącą na wietrze reklamówką, do której wystarczy podejść z psem, by pokazać mu że "potwora nie ma". Niestety - gdy pies wpadnie już w stan fobii z paniką moim zdaniem stan ten będzie trwał do zakończenia ekspozycji bodźców lękowych i jeszcze trochę. Czyli jeżeli nie jesteśmy w stanie nic zrobić już w trakcie trwania fobii/paniki to MUSIMY DZIAŁAĆ WCZEŚNIEJ.

Najlepiej od pierwszych tygodni życia naszego psa. Przyzwyczajanie psa do bodźców dźwiękowych. Czy to w domu czy w psim przedszkolu możemy zacząć właśnie we wczesnoszczenięcym wieku odtwarzać za pomocą dobrego sprzętu audio nagrane lub obecne w internecie pliki dźwiękowe czy wideo z pokazów sztucznych ogni zwiększając stopniowo głośność do takiej jak oryginalna. Metoda skuteczna aczkolwiek nie 100 procentowa, niestety życie to nie laboratorium i możemy się kiedyś nadziać na jakiegoś debila, który rzuci petardę tak blisko naszego psa iż to jedno zdarzenie wywoła fobię na całe życie.

No to co jeszcze możemy zrobić w przypadku psa z fobią dźwiękową? Zastosować leki. Myślę tu o prawdziwych lekach, a nie suplementach: wszelkie postacie tryptofanu, 5-HTP, wyciągów z zielonej herbaty, białek mleka itp. to nie ten kaliber środka - nie łudźmy się. że zaobserwujemy jakikolwiek efekt. Nie dajmy się też namówić na feromonoterapię - te wszystkie rozwiązania dobre są do wspomagania terapii stresu związanego ze zmianą miejsca pobytu, pojawieniem się nowego zwierzęcia w domu. itp.

Na nieszczęście jedynym preparatem zarejestrowanym dla psów i kotów który ma działanie sedacyjne jest Sedalin. Sedalin- acepromazyna ma działanie sedacyjne, obniża ruchliwość i zwiotcza mięśnie - NIE WPŁYWA NA POZIOM STRACHU ! czyli po podaniu z wystraszonego psa sprawnie poruszającego się powstaje wystraszony pies z trudnościami w poruszaniu się obniżonym ciśnieniem krwi i słabą perfuzją nerek.

DO TERAPII FOBII PRZEBIEGAJĄCEJ Z PANIKĄ WYKORZYSTUJEMY BENZODIAZEPINY, A SZCZEGÓLNIE JEDNĄ Z NICH CZYLI ALPRAZOLAM !
Dawkę Alprazolamu ustala lekarz weterynarii a jest ona bardzo indywidualna żródła podają od 0,01 do 1 mg/ kg m. c.

Niestety, mimo iż jest to jawna obecna w źródłach wiedza, niewielu lekarzy weterynarii jest świadomych istnienia tego leku. Istnieją jeszcze dwie benzodiazepiny: o dużo słabszym działaniu - klorazepam lub o ryzyku działania paradoksalnego (odwrotnego od zamierzonego) czyli popularne relanium.


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Śro 21:04, 10 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucky Luck 222




Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:22, 12 Gru 2014    Temat postu:

A może zamiast chemii - "medycyna naturalna" ? Słuchawki z dużymi nausznikami + spokojna cicha muzyczka + kanapa+ ciepły kocyk. Nie zawsze i nie dla każdego psa, ale w "godzinach szczytu" można spróbować Smile



[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wilga
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:21, 31 Gru 2014    Temat postu:

Azja ze swojej leśnej głuszy życzy podopiecznym Fundacji wszystkiego najlepszego w nowym roku, ale przede wszystkim jak najmniej błysków i wybuchów dzisiejszej nocy. Ciekawe i godne upowszechnienia rozwiązanie na noc sylwestrową znaleźli dla swoich psów Szwedzi.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania80




Dołączył: 26 Paź 2010
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:39, 02 Sty 2015    Temat postu:

Już na szczęście po czasie, ale Ozzy się chwali Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> O psach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin