Kastracja - Warszawa

Ania_Kuba

Wiem że Fundacja oddaje do adopcji głównie psy wykastrowane, ale może ktoś z was ma jakieś doświadczenia w tym temacie.

My na razie wiemy, że są duże różnice cenowe. W osiedlowym gabinecie jądra naszego Vitka wycenili na ponad 600 zł. Ale jest lista lecznic, które mają dofinansowanie z miasta i tam kastracja wychodzi niecałe 100 zł z badaniami.

Ma ktoś doświadczenia z lecznicą Inter-Wet na ul. Internetowej na Białołęce?

[link widoczny dla zalogowanych]

Frankowe Zajki

600pln za kastrację to chyba dużo.
Nie wiem nic o klinice, o którą pytasz, ale moja siostra korzystała z takiej refundowanej kastracji psa na Woli. Nic dramatycznego sie nie wydarzyło, ale zacerowali go "jak dziurawą skarpetę" Wink

to komentarz innego wterynarza, a nawet laik widział, że kiepsko to wyglądało. Co jednak nie przesądza, że nie warto z takich ofert korzystać Smile

Aśka i Fibi

A nie najlepiej od razu pędzić do naszej dr Irenki? Wy przecież z Warszawy jesteście... W stolicy to chyba najlepszy adres

Ania_Kuba

Aśka i Fibi

Na pewno w dwóch miejscach na Ursynowie, ale zdaje się, że nie tylko. My jeździmy na Ursynów na Dereniową 6

Ania_Kuba

Znaleźliśmy dr Irenkę i okazuje się, że jej gabinet też ma dofinansowanie z miasta!

Jednak nie pasował nam termin zabiegów, no i Ursynów to dla nas z Pragi jak inne województwo, więc zdecydowaliśmy się na gabinet na Białołęce. Jeszcze nie chwalimy, poczekamy czy się wszystko ładnie zagoi.

Aśka i Fibi

Na pewno będzie dobrze

W końcu kastrację wykonuje się dość często w większości klinik Wink

Z Pragi rzeczywiście jest kawałek na Ursynów Confused

My mamy zaledwie 5 km, chociaż po operacji zdarzyło się, że i do Włoch musiałyśmy się wyprawić

Nati od Stelci

Witam wszystkich, jestem nowym użytkownikiem forum, właścicielką 3 letniej goldenki Stelki. Od dłuższego czasu zastanawiam się nad sterylizacją, ale targają mną wątpliwości. Wiem, że jest wielu zwolenników sterylizacji, ale są też sceptycy. Czytałam o przypadkach komplikacji pooperacyjnych, łącznie z przypadkami nietrzymania moczu u suk. Jakie są wasze doświadczenia? Czy sterylizacja miała wpływ na charakter psa? Czy możecie polecić jakiegoś dobrego weterynarza we Wrocławiu, któremu bez obaw mogłabym powierzyć moją Stelkę? (czy we Wrocławiu jest odpowiednik dr. Irenki, o której tyle dobrych rzeczy przeczytałam? Smile

Gośka&Bella

We Wrocławiu jest nasza Marta Bajowa (marta.bajowa) - najlepiej z nią się skontaktować

. I oczywiście sterylizować - charakter się na pewno nie zmienia, waga może, ale to już od nas zależy, komplikacje mogą się zawsze przytrafić, nawet przy rwaniu zęba, ale nie należy tak do tego podchodzić. Więcej "komplikacji" może się zdarzyć, jeśli nie będziemy sterylizować... A jaka wygoda bez cieczek Wink

. Wszystkie sunie z forum to potwierdzą Laughing

Nati od Stelci

No tak, wygoda bez cieczek, do dodatkowy argument Laughing

Dziękuję za ekspresową odpowiedź Very Happy

Ewa i Azja

Wczoraj rozmawiałam o kastracji w mojej klinice Medicavet w Warszawie. Tak mnie wściekł mój kundel, że miałam ochotę sama wyciąć mu jaja nożyczkami. Wiedziałam, że co roku w marcu jest akcja darmowej kastracji i sterylizacji kotów, do której przystępują dobrowolnie różne kliniki. Okazuje się, że psy ta akcja też obejmuje. Tak całkiem darmo nie jest, bo trzeba zapłacić za leki użyte przy zabiegu, ale lekarze pracują charytatywnie. Można zatem wybrać najbardziej ekskluzywną klinikę, jeśli ona znajduje się w programie. Mój Toffi ma zatem odroczony wyrok do marca. Koszt ok. 100 zł., a 600 to jest normalna stawka przy dużym psie.

Ewa&Duffel

Hm, ja co prawda kastrowałam psa ponad 5 lat temu, więc możliwe, że ceny się trochę zmieniły, ale płaciłam za zabieg + leki 120 zł bez korzystania z żadnych akcji promocyjnych Wink

gabinet był w Legionowie pod Warszawą Wink

wszystko elegancko, bez żadnych komplikacji Wink

więc cena 600 zł to trochę z kosmosu jest dla mnie... no ale możliwe, że coś się zmieniło Wink

Gośka&Bella

Ewa, moze kastracja psa jest tańsza od steryliacji suki - to zupełnie inny zakres prac i zużycie materiałów.

Ewa&Duffel

Ewa i Azja

Moja przyjaciółka kastrowała w ub. r. Shih tzu. Klinika bez żadnych fajerwerków. Koszt - 400 zł. Najdroższe są środki do narkozy i nieco mniej się zużywa na takie 5 kilo futra niż przy dorosłym goldenie. Dlatego mnie nie szokuje stawka 600 zł. Chciałam tylko zwrócić uwagę, że warto jest korzystać z marcowej akcji, którą uważam za bardzo pożyteczną i jeśli nie zachodzi konieczność natychmiastowej sterylizacji czy kastracji ze względów medycznych, to warto z niej skorzystać. Spis klinik, które przystąpiły do tej akcji jest w internecie.