Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Pieskie akcesoria

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> O psach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daga i Goldi
Gość






PostWysłany: Nie 20:42, 31 Sty 2010    Temat postu: Pieskie akcesoria

Mam do was takie małe pytanie, będę z pieskiem tam, gdzie wskazane jest, żeby niestety miał kaganiec Sad no wlasnie i jaki kaganiec dla goldenka polecacie - przyznam szczerze, że wszystkie są wstrętne w wymiarze czysto estetycznym i w dodatku no gdzie na taki pyszczek kaganiec. No ale skoro trzeba, to ktory bedzie wygladal i sprawowal sie najlepiej, w ktorym psince nie bedzie jakos perfidnie niewygodnie. Przyznam, że oglądałam halti i wygląda to może i nie najgorzej, ale w dziwnym miejscu jest przypiecie do smyczy (Goldi nie ciągnie i myślę, że byłaby to dla niej jakaś zbędna niewygoda). Macie może jakieś pomysły, jaki powinno się kupić?
Powrót do góry
Agunda




Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olkusz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:47, 31 Sty 2010    Temat postu:

Daga ja bym wzięła Goldine ze sobą i przymierzyć Myślę, że wzięłabym plastikowy z halti to różnie bywa bo straż miejska może się przyczepić, że to nie kaganiec
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daga i Goldi
Gość






PostWysłany: Nie 21:04, 31 Sty 2010    Temat postu:

z pewnością będę mierzyć, ale jeśli nie halti to jaki? bo te nylonowe takie wydają się być mocno ograniczające, a takie metalowe są po prostu zwyrodnialstwem dla mnie Sad okropny zakup nie ma co!
Powrót do góry
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:22, 31 Sty 2010    Temat postu:

Jeśli kantarek:
To przede wszystkim najlepiej zaopatrzyć się w prawdziwe Gentle Leader, a nie zwyczajny kantarek. Różnica w cenie co prawda jest znaczna, ale większość kantarków nie ma czegoś co ma Gentle Leader, a co jest dość niebezpieczne. Mianowicie jest to blokada pod pyszczkiem. Już tłumaczę o co chodzi:
Gentle Leader ma pod pyszczkiem psa blokadę, która przy ściąganiu psiej głowy w dół zapobiega zamykaniu psu pyska (to ten czarny element, po którym jest miejsce do zapięcia smyczy)



Inne kantarki nie mają tego elementu. W nich pasek biegnący nad psim pyskiem przechodzi pod żuchwą przez metalowe kółeczko bez regulacji szerokości. Gdy ściągają psu głowę, zamykają również pysk, a tak być nie powinno, bo psiak ciągnąc może przytrzasnąć sobie jęzor i nie może oddychać.

By używać obroży uzdowej poprawnie jeden karabińczyk musi być przypięty do obroży zwykłej, a drugi do uzdy. Nie wolno prowadzić psiaka w samej uździe.

Jeśli kaganiec:
Dobrze sprawują się skórzane. Są przewiewne, a dobrze dopasowany nie przeszkadza psu w niczym. Trzeba jednak pamiętać, że pies musi w kagańcu mieć możliwość dyszenia, szczekania i napicia się.


Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Nie 21:26, 31 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agunda




Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olkusz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:13, 01 Lut 2010    Temat postu:

Marto pozwolę sobie wtrącić trzy grosze jeżeli chodzi o uzdę, kantarek to zgadzam się z Tobą w 100% i muszę powtórzyć - nie każdy strażnik miejski zaakceptuje go jako kaganiec, choć myślę , że dla psa to najwygodniejsza forma takiego ograniczenia

Jeżeli chodzi o skórzany kaganiec to ja go przetestowałam i nie polecam bo trudno go utrzymać w czystości przykleja się błoto i inne paskudztwa często gdy są mokre to się skórczają potem rozciągają i taka z nimi niefajna zabawa Dużo osób polecało mi plastikowy kaganiec nie miałam osobiście więc nie mam opinii

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daga i Goldi
Gość






PostWysłany: Pon 15:27, 01 Lut 2010    Temat postu:

dzisiaj dostalismy kaganiec skorzany i nylonowy. Zaczelysmy od skorzanego. Pies wygladal w nim jak maly amstaff, ale no cóż niech się ludzie boją. Nie wiem jakim cudem, nie wiem jak, ale został zdjęty! Hmmm Goldina Goldina. Ubierzemy w takim razie nylonowy mimo że pani się już od rauz przestaje podobać; fakt ze goldi może w nim pić i oddychać, ale dyszec juz srednio chyba żę delikatnie. No to Goldi leci i przynosi pani zdobycz - ściągnięty kaganiec.... uch! wróćmy więc do kantarka. gentle leader oczywiscie. Wchodzimy do tramwaju, a pan motorniczy (tak to się chyba nazywa - w każdym razie kierowca) wychodzi z tej swojej kierowniczej dziupli i idzie do nas (pomimo ze bylysmy dopiero w drugim wagonie - że też mu się chciało w takim zimnicę wychodzić) i stwierdza, że "to" nie jest kaganiec. Oczywiście niczym 'kobieta z klasą' właścicielka Goldi odpowiedziała co myślała w bardzo dosadny sposob i ubrała pieskowi inny kaganiec który miała przy sobie (nylonowy), a Goldinka swoim sposobem zdjęła to (tzn tak mocno ciągnęła, że paski się przesunęły i kaganiec zaczal sie powoli zsuwać). Maszynista burkął i warknął i nie dało mu się wytłumaczyć, że lepiej, żeby psinka maiła kantarek na pyszczku niż przez kilkanaście sekund nawet najlepiej przymocowany kaganiec. Jak więc widać kantarek nie wszędzie jest "uznawany" chociaż cała sytuacja była dla mnie co najmniej dziwna.
A my powoli uczymy się tego piekielnego sprzętu na pyszczku.


Ostatnio zmieniony przez Daga i Goldi dnia Pon 15:28, 01 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:35, 01 Lut 2010    Temat postu:

Kaganiec jaki by nie był, to pies MUSI móc w nim swobodnie dyszeć. Jeśli psiak nie może to znaczy że jest za mały. Jeśli chcecie używać nylonowego to zaopatrzcie się w taki o regulowanym obwodzie.

Żeby Goldinka tolerowała cokolwiek na swoim pyszczku musicie nauczyć ją tego. Psiak nienauczony chodzić w kagańcu albo będzie go uporczywie zdejmował, albo będzie szedł ze spuszczoną głową nie wiedząc co się dzieje. Pokazujcie Goldisi kaganiec i dawajcie nagrodę, podawajcie nagrodę przez otwór by Goldisia sama wsadziła pychol do kagańca aby dostać smaka, potem karmcie za chwilowy grzeczny pobyt w kagańcu. Psica musi się nauczyć i przyzwyczaić, nie możecie jej założyć namordnika od razu. Najpierw nauka, potem wymagania Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daga i Goldi
Gość






PostWysłany: Pon 16:01, 01 Lut 2010    Temat postu:

Ależ ona z miłą chęcią ubierze i nagrodę też za to dostanie i czasem chwile pochodzi nawet, ale potem niestety to jest chyba silniejsze od niej ;p

Ostatnio zmieniony przez Daga i Goldi dnia Pon 16:02, 01 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:45, 01 Lut 2010    Temat postu:

No to zakładajcie Goldince kaganiec na tak długo by nie dopuścić do ściągania. Po troszku wydłużajcie czas i na pewno się oswoi Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> O psach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin