| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat | 
	
	
		| Autor | Wiadomość | 
	
		| Iza Sagusiowa DOM ADOPCYJNY
 
 
 Dołączył: 11 Cze 2010
 Posty: 415
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 Skąd: Warszawa
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Czw 10:00, 24 Lut 2011    Temat postu: Nużyca |  |  
				| 
 |  
				| Czy macie jakies doświadczenia z leczeniem nużycy??? Na forum dogomanii znalazłam wątek na temat niekonwencjonalnego leczenia [link widoczny dla zalogowanych]życy?p=16345351#post16345351
 Co o tym myslicie? Czy spotkaliście się z takim leczeniem?
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   |  | 
       |  | 
    
	
		| Agata_Emi_Lili FUNDACJA AUREA
 
  
 
 Dołączył: 26 Wrz 2007
 Posty: 13133
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 Skąd: Warszawa
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Czw 10:05, 24 Lut 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Doświadczenia osobistego nie mam, ale na nużycę najlepsza jest podobno amitraza, no i oczywiście preparaty na wzmocnienie odporności. |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Iza Sagusiowa DOM ADOPCYJNY
 
 
 Dołączył: 11 Cze 2010
 Posty: 415
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 Skąd: Warszawa
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Czw 10:11, 24 Lut 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Wiem, pierwsza kuracja właśnie taka była sprowadziliśmy Preventica i dostawała różne preparaty na odporność głównie scanomune ale po prawie 9 miesiącach mamy powrót tego paskudztwa. Dlatego zaczeliśmy szukać informacji na ten temat. |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Agata_Emi_Lili FUNDACJA AUREA
 
  
 
 Dołączył: 26 Wrz 2007
 Posty: 13133
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 Skąd: Warszawa
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Czw 10:28, 24 Lut 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Czyli wygląda na to, że z odpornością coś się zadziało, w sensie spadła i nużeniec znów zaatakował. |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Iza Sagusiowa DOM ADOPCYJNY
 
 
 Dołączył: 11 Cze 2010
 Posty: 415
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 Skąd: Warszawa
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Czw 10:36, 24 Lut 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| I dostaje jeszcze Biomectin (iwermektyna) doustnie. Szanti nie dawno miała cieczke więc może to miało jakis wpływ. |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Agata_Emi_Lili FUNDACJA AUREA
 
  
 
 Dołączył: 26 Wrz 2007
 Posty: 13133
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 Skąd: Warszawa
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Czw 10:41, 24 Lut 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				|  	  | Iza Sagusiowa napisał: |  	  | Szanti nie dawno miała cieczke więc może to miało jakis wpływ. | 
 Najprawdopodobniej tu tkwi przyczyna, bo podczas cieczki odporność się obniża.
 Preventic plus preparaty odpornościowe i powinno być dobrze.
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Iza Sagusiowa DOM ADOPCYJNY
 
 
 Dołączył: 11 Cze 2010
 Posty: 415
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 Skąd: Warszawa
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Czw 10:45, 24 Lut 2011    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Dziękujemy za wsparcie   musi być dobrze
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Beata1234 
 
 
 Dołączył: 13 Lis 2011
 Posty: 47
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 Skąd: Chełmek koło Oświęcimia
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 13:41, 08 Cze 2012    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Od kilku dni mamy problemy u Luny z sierścią a i ze skórą. Parę dni temu rozdrapała sobie skórę i wygryzła sierść na dupce. Myśleliśmy, że to może po nałożeniu preparatu na kleszcze Advantix spot on. Byłam z nią u weterynarza dzisiaj, bo w środę wziął sobie urlop. Niestety sytuacja jest poważna. Na pewno nie jest to alergia, weterynarz podejrzewa jakieś pasożyty. Być może jest to nawet nużyca. Luna dostała na miejscu zastrzyk przeciw pasożytniczy i przeciwświądowy. Do przecierania dostaliśmy Chlorhesydynę do rozcieńczenia i przemywania. Do kontroli idziemy w poniedziałek. Jeśli Luna przestanie się drapać to znaczy, że to pasożyt. Wet oglądał pod mikroskopem zeskrobiny i nie widział pasożyta, ale nie wykluczył, że go nie ma. W poniedziałek będziemy coś wiedzieć więcej. Bardzo się martwimy, że to może być nużyca ciężka do opanowania. Czy ktoś może miał styczność z tym? |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Agata_Emi_Lili FUNDACJA AUREA
 
  
 
 Dołączył: 26 Wrz 2007
 Posty: 13133
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 Skąd: Warszawa
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 15:22, 08 Cze 2012    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				|  	  | Beata1234 napisał: |  	  | Myśleliśmy, że to może po nałożeniu preparatu na kleszcze Advantix spot on. | 
 Beatko, to całkiem możliwe. Jest wiele przypadków takiej właśnie reakcji psów na Advantix.
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Beata1234 
 
 
 Dołączył: 13 Lis 2011
 Posty: 47
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 Skąd: Chełmek koło Oświęcimia
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 17:49, 08 Cze 2012    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Agatko sama już nie wiem. Lepiej będzie jeśli zobaczysz na zdjęciach. 
 
   
 
   
 
   |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Agata_Emi_Lili FUNDACJA AUREA
 
  
 
 Dołączył: 26 Wrz 2007
 Posty: 13133
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 Skąd: Warszawa
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 20:54, 08 Cze 2012    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| To chyba nie Advantix, bo raczej nie kropliliście w tym miejscu? Jeśli lekarz podejrzewa pasożyta skóry to najprościej wziąć zeskrobinę i ją zbadać.
 A czy Lunka miała czyszczone gruczoły okołoodbytowe?
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Beata1234 
 
 
 Dołączył: 13 Lis 2011
 Posty: 47
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 Skąd: Chełmek koło Oświęcimia
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 21:03, 08 Cze 2012    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Lekarz wstępnie badał zeskrobinę pod mikroskopem, ale nie zauważył żadnego pasożyta. Gruczoły okołoodbytowe miała czyszczone jakieś dwa miesiące temu. Kurcze co to za paskudztwo się przyplątało? |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Iza Sagusiowa DOM ADOPCYJNY
 
 
 Dołączył: 11 Cze 2010
 Posty: 415
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 Skąd: Warszawa
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 8:34, 11 Cze 2012    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Cześć, my nużyce przechodziliśmy dwa razy. Czy Lunka ma więcęj takich łysych placków np. na pyszczku?
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Beata1234 
 
 
 Dołączył: 13 Lis 2011
 Posty: 47
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 Skąd: Chełmek koło Oświęcimia
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 9:08, 11 Cze 2012    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Witaj Iza:). Nie ma więcej takich miejsc.Tzn.ma trochę przerzedzoną sierść w kilku miejscach na grzbiecie, ale żadnych zmian skórnych na tym nie widzę  Pyszczek w porządku.Dziś idziemy do kontroli ale jak zauważyłam to nie wygląda to źle.Nie widać zmian takich czerwonych zapalnych jakie są na zdjęciach,dziś jest to bledziutkie, nie ma w tym miejscu tylko sierści  Teraz Lunka ma obniżoną odporność ,kilka dni temu skończyła pierwszą cieczkę a i antybiotyki (brała ich bardzo dużo po operacjach)chyba zrobiły swoje.Zobaczymy co powie wet. Nie mam jednak do niego 100%zaufania   
 Ostatnio zmieniony przez Beata1234 dnia Pon 9:10, 11 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Agata_Emi_Lili FUNDACJA AUREA
 
  
 
 Dołączył: 26 Wrz 2007
 Posty: 13133
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 Skąd: Warszawa
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 9:14, 11 Cze 2012    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Beatko, a może coś Lunkę pogryzło w tym miejscu? Teraz mnóstwo robactwa wszędzie (komary, meszki, nawet mrówki mogą pogryźć psa). |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		|  |