Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Nietypowe zachowania
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> O psach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Wto 13:41, 20 Paź 2009    Temat postu:

Mariola Kora napisał:
Jeju znowu rozpoczęłam dyskusję Sad

Ależ skąd ta mina...? Dyskusja to jest to, dzięki czemu możemy się porozumiewywać, a często i usłyszeć coś ciekawego...

Mariola Kora napisał:
Po drugie każdy pies szczeka, nic odkrywczego. Szczeka najczęściej na przechodzące inne psy lub człowieka w którym widzi coś, co go zaniepokoiło.

No, właśnie. Gdzieś leżą przyczyny tego, że na pewnym etapie swojego życia pies szczeka niemal na okrągło (przyzwyczajenie do takiego zachowania, nuda, strach, ostrzeganie itp, itd...).

Mariola Kora napisał:
Po trzecie, jak pisałam wyżej i co chyba nie jest dziwne, psy siusiają w różnych miejscach i jest to zależne od wielu warunków. Są niestety także rasy, które uwielbiaja to robić. Mozna by napisac na ten temat referat.

No, Mariolu, to natomiast jest dla mnie dziwne. Piszesz o różnych miejscach - dajesz wyżej przykłady obsikiwania łóżek.
W życiu nie uznałabym takiego zachowania za normalne.
I przyznaję - tu moja wiedza się kończy - czy możesz mi napisać, jakie to rasy, uwielbiają/charakteryzują się takim zachowaniem? Jakie rasy wyróżnia sikanie...?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:46, 20 Paź 2009    Temat postu:

Martuś, to chyba coś nie tak.
Za sąsiadów mamy miedzy innymi 3 psy, które uwierz szczekają non stop.
Na przeciwko wilczur też daje popalić, więc wytłumacz mi, jak moją zachowywać się moje psy, gdy prawie cały czas jes kanonada szczeków?
Ja nie napisałam, że one cały czas szczekają, ale czasmi im się to zdaża.
Zrozumcie wreszcie, że każdy z nas mieszka w innym miejscu, wśród różnych grup społecznych. Otaczają nas psy z róźnymi charakterami i temperamentem.
Trudno cały czas siedzieć i mówić, cicho psy w takich warunkach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:59, 20 Paź 2009    Temat postu:

Coś dzisiaj mam sporo pisania Very Happy
Ok. York - zawsze myślałam, że to są najkochańsze, najbardziej przytulne psy. Uwazałam tak przez wiele lat (6). I tu okazało się, że człowiek całe życie się uczy i zdobywa doswiadczenie, nawet na temat swojego własnego psa. W życiu nie powiedziałabym, że jest w nich tyle "agresji", choć nie raz mnie o tym przekonywano. Teraz wiem - terier to zawsze terier. Charakterny.
Ratlerek - dziamgot, nad dziamgoty, pan nietykalski dla innych, toleruje bez ograniczeń jedynie jedną osobe. Wiem to z własnego doświadczenia oraz osób, które także posiadają lub posiadały tą rasę.
Pekińczyk - wyniosła osobowość także z trudnym charakterem. Najczęściej pies dominujący i pokazujący swoje ale.
Pudel miniaturka - podobno pudle to najmądrzejsze psy według ostatnich doniesień. Dla mnie to pies, który sam nie wie, czego chce, poaz nietykaniem i miękkim posłaniem.
Sznaucer miniaturka - w sumie nie mogę nic mu zarzucić poza "upierdliwością" (sorki)
Ze wszystkimi tymi rasami miałam lub mam przyjemność obcować i obserwowac przez lata. Wszyscy przedstawiciele tych ras w sposób bezceremonialny lub z "cicha pekł" sikały w domu.
Nie ma jednak reguły na zachowanie psów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:02, 20 Paź 2009    Temat postu:

Aśka Axelowa napisał:

No, Mariolu, to natomiast jest dla mnie dziwne. Piszesz o różnych miejscach - dajesz wyżej przykłady obsikiwania łóżek.
W życiu nie uznałabym takiego zachowania za normalne.
I przyznaję - tu moja wiedza się kończy - czy możesz mi napisać, jakie to rasy, uwielbiają/charakteryzują się takim zachowaniem? Jakie rasy wyróżnia sikanie...?


Rasy to błedne określenie. I nie jest to zachowanie normalne (czytaj:pożądane) z naszego puktu widzenia.

Natomiast spotkaliśmy się z tym że pies zaczyna podnosić nogę w domu w róznych sytuacjach. Np. wizyta innego psa. Podobno u ras kanapowych spotyka się takie zachowanie częściej.


Ostatnio zmieniony przez Jerzy Kora dnia Wto 14:11, 20 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:19, 20 Paź 2009    Temat postu:

Mariola Kora napisał:
Martuś, to chyba coś nie tak.
Za sąsiadów mamy miedzy innymi 3 psy, które uwierz szczekają non stop.
Na przeciwko wilczur też daje popalić, więc wytłumacz mi, jak moją zachowywać się moje psy, gdy prawie cały czas jes kanonada szczeków?
Ja nie napisałam, że one cały czas szczekają, ale czasmi im się to zdaża.
Zrozumcie wreszcie, że każdy z nas mieszka w innym miejscu, wśród różnych grup społecznych. Otaczają nas psy z róźnymi charakterami i temperamentem.
Trudno cały czas siedzieć i mówić, cicho psy w takich warunkach.

Ależ ja tu nie mówię o incydentalnym szczekaniu (zdarza się w najporządniejszej rodzinie Wink ) ale o szczekaniu, że tak powiem, wszechobecnym.

To gdzie mieszkamy to jedno, a to co tolerujemy to drugie. U mnie dookoła psy szczekają niemalże nawet na przelatującą muchę Confused Baję od początku wychowywałam na psa cichego jeśli tak można powiedzieć. Nigdy szczekiem nic nie wskórała, a co najwyżej straciła- pobyt na dworze (powrót do domu na chwilę uspokojenia), wyproszenie z pomieszczenia za próby szczekowego wynegocjowania jedzenia (jako malec). Tym sposobem księżniczka jest niemalże milczkiem Wink choć nie zupełnym, bo swoje emocje wyrażać wolno każdemu. A zapędy na obszczekiwanie psów za płotem bądź do przyłączania się do kanonady na osiedlu jak najbardziej miała.
Niezaprzeczalną prawdą jest też to, że na pewno pies mający towarzystwo kolegi szczekacza cichym nie będzie (albo właściciel będzie musiał rozszczekanego wyciszyć). Przecież psy doskonale uczą się przez naśladownictwo.
Nie wiem natomiast jak wygląda posiadanie kilku psów na dłuższą metę- takich doświadczeń jeszcze nie posiadam. Baja jest grzecznym milczkiem, więc i przybłędy/tymczasowicze nie mieli z kogo brać przykładu na szczekanie, a Ci próbujący szczekać byli szybko oduczani zbyt dużej gadatliwości Wink Polecam wątek Baryego, który też lubił pyskować komu tylko się dało- przy Bajce przechodził bez słowa nawet przy dużych psach szczekających zza płotu. Sam Barul podczas pobytu u mnie też zrobiło spore postępy w kwestii wyciszenia się (nie tylko emocjonalnego Wink )


Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Wto 14:21, 20 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:26, 20 Paź 2009    Temat postu:

No niestety Laughing nie zamierzamy wojować z sąsiadami, bo nie warto.
A ciekawi mnie jesdna rzecz, jak byś uciszyła ratlerka Laughing
To "cholera" sama w sobie i niezbyt mądra. Szczeka nawet schowana pod pierzyna Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:37, 20 Paź 2009    Temat postu:

Mariola Kora napisał:
No niestety Laughing nie zamierzamy wojować z sąsiadami, bo nie warto.
A ciekawi mnie jesdna rzecz, jak byś uciszyła ratlerka Laughing
To "cholera" sama w sobie i niezbyt mądra. Szczeka nawet schowana pod pierzyna Sad

Metodą prób na pewno coś byśmy wymyślili Smile W końcu by skubaniec wymiękł i przestał- fakt, że cierpliwości dla ludzi trzeba by było pewnie dokupować kilka razy. Jedyne moje doświadczenie z psami małymi to oduczanie Shih Tzu ciągnięcia na smyczy (ile to maleństwa ma siły Shocked ) i siurania do butów ;p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:41, 20 Paź 2009    Temat postu:

Shih Tzu Laughing
Bosko. Gratulacje z oduczenia siurania, ale z ta smyczą to mnie powaliłaś Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:03, 20 Paź 2009    Temat postu:

Heh. Pochwal się Mariola że ostatnio osiągasz postęp w uczeniu ratlerka aportowania. Doszło do tego że musimy skompletować odpowiednie patole do jego wielkości.

Zdziwko?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:38, 20 Paź 2009    Temat postu:

Moze tylko dorzuce - czujac sie niniejszym bardzo winna wywolaniu takiej kontrowersji - ze Melka w domu (drzwi zamkniete bez widoku na ogrodek/ulice) jest cicha Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia&Blanca




Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Solec Kujawski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:31, 18 Sty 2013    Temat postu:

Odnośnie dziwnych zachowań mam pytanie bo nie wiem czy to normalne. Moja Blanka na spacerze wącha wszystkie napotkane siuśki i qpy innych psów i pokrywa je swoim moczem Confused w zależności co napotkamy na swojej drodze jest to po kilkanaście razy na jeden spacer. Dodatkowo od jakiegoś czasu kiedy siuśki są np. na drzewie albo słupie ona podnosi łapę jak pies i chce zaznaczyć to drzewo ale wiadomo że obsikuje bardziej siebie. Ktoś się spotkał z takim czymś czy mam się martwić o psychikę mojego gamonia? Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:45, 18 Sty 2013    Temat postu:

Prawdę mówiąc nie słyszałam, o tego typu zachowaniu suni - chodzi mi o podnoszenie nogi przy sikaniu- owszem znaczenie swoimi sikami na miejscu gdzie inny pies wcześniej to zrobił zdarza się i to nawet często - psy i sunie pod tym względem mają podobnie- no może sunie nie aż w takim stopniu jak psy- ale też potrafią- to jest znaczenie swojego terytorium. Słyszałam o tym że psy sikają po dziewczęcemu, a nawet mam w domu dwa takie przypadki . ale że może być odwrotnie to nie miałam pojęcia

Ostatnio zmieniony przez Magda Markizowa dnia Pią 19:01, 18 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:53, 18 Sty 2013    Temat postu:

Belce "zasikiwanie" cudzych znaków zdarza się niezbyt często. Bardziej było to widoczne w okresie cieczki. I sądziłam, że chodziło o odpowiedzi na listy innych suczek. A znaki na drzewach raczej psy zostawiają Shocked A czy Blanka jest wysterylizowana? I czy to znakowanie się nasiliło, czy częstotliwość jest stała, a tylko metody nowe?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia&Blanca




Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Solec Kujawski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:57, 18 Sty 2013    Temat postu:

Częstotliwość jest stała tylko właśnie metody wymyśla coraz to nowsze Confused Nie jest jeszcze wysterylizowana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:03, 18 Sty 2013    Temat postu:

A może to właśnie to jest przyczyną? Lekarza spytać warto- może hormony buzują.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> O psach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin