Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

SCOOBY ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:22, 14 Lip 2015    Temat postu:

Dla wyjaśnienia, dlaczego w wątku tak cicho - zaraz po adopcji: Scooby z Pańciostwem od razu ruszył na wakacje na bezinternetową wieś Wink. Ale mamy obiecane jakieś drobne relacje telefoniczne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yona i Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa, Wrocław, Zielona Góra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:28, 14 Lip 2015    Temat postu:

Z relacji, którą otrzymałam dzisiaj Scooby cały czas spaceruje i poznaje okolicę. Zapoznał też najmłodszego członka rodziny, którego wylizał w wózku Smile Jest grzeczny, nocami śpi jak zabity a wolnych chwilach podbija serca domowników Very Happy

Ostatnio zmieniony przez Yona i Kora dnia Wto 13:28, 14 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yona i Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa, Wrocław, Zielona Góra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:44, 24 Lip 2015    Temat postu:

Witamy! Witamy!
Okres urlopowy wysłał mnie z Korkiem poza zasięg internetu ale cały czas mam kontakt z Ewą Smile Co u Scoobka słychać nie będę opowiadać- wkleję tylko jedną z otrzymanych wiadomości :
"Spał z nami w łóżku, pływał w rzece:-)biegał z synem, nie kradnie ze stołu nawet zaszczekal na motorzystę:-Dza płotem:-D "

Pozdrawiamy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa Stanisławska
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Lip 2015
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:51, 27 Lip 2015    Temat postu:

Scooby to prawdziwy dar! Jest wspaniały: radosny, przytulajski, kocha wszystkich i zaprzyjażnił się już z kilkoma psami z sąsiedztwa.Miał dużo zmian - po pobycie u cudownej Iwonki przyjechał do Gdańska na jeden dzień i od razu w Bory Tucholskie...Wszędzie odnalazł się bez problemu, po tygodniu zadomowił się na tyle, że zaczął oszczekiwać teren - w końcu to jego najwłaśniejszy już. Uwielbia wodę, może pływać bez końca; bardzo podobają mu się wiewiórki (on im trochę mniej) i zające. Śmiesznie fuka , jak poczuje trop. Oczywiście jest na lince, więc zwierzaki leśne mogą się czuć bezpiecznie. Smile Lubi ognisko i gitarę, nie boi się burzy i niespodziewanych dźwięków. Śpi na swoim posłaniu, ale nad ranem przychodzi do łóżka się poprzytulać. Dzisiaj na tydzień przyjechaliśmy do Gdańska - będą nowe atrakcje, bo pierwsza kąpiel w morzu. Mam mnóstwo zdjęć i wkrótce na pewno wrzucę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa Stanisławska
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Lip 2015
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:51, 28 Lip 2015    Temat postu:

Dzisiaj była wizyta u naszej pani weterynarz, pierwszy duży przegląd. Wszystko dobrze - następne spotkanie za miesiąc. Pani doktor doszczepiła, dała wielką tabletkę (!) przeciw kleszczom i wygłaskała.Mimo że był zabezpieczony , Scooby miał mnóstwo kleszczy - zdejmowałam z niego po 10 po spacerach nad rzeką. Podobno ta tabletka (BRAVECTO)jest bardzo skuteczna. Martwiły mnie też plamy - wybarwienia nad nosem, bo chyba zrobiły się trochę większe. Podobno goldenom się zdarza. Wczoraj dostaliśmy niemiły prezent - Scoobisław przyniósł nam w pysku małego jeżyka z ogrodu. Niestety, nie przeżył. Słyszeliśmy Scoobisiowe chrumkanie w ogrodzie., po chwili pojawił się w drzwiach balkonowych cały zakrwawiony i z jeżykiem w pysku. Byliśmy pewni, że to krew psa - nie mam pojęcia, jak to możliwe, ale chwycił tak nieszczęśliwie, że przegryzł jeżykowi brzuch. Także smutno - ale Scooby chciał po prostu zrobić nam niespodziankę. Posiedział dzisiaj trochę sam w domu (3 godziny)- spokojnie przespał. Trochę się bałam, bo dotąd był ze mną cały czas. W przyszły poniedziałek wracamy na wieś. Pozdrawiamy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa Stanisławska
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Lip 2015
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:18, 02 Sie 2015    Temat postu:

Witamy w niedzielny ranek. Nie wiedziałam, że istnieją psy bez wad! Scooby jest baaaaardzo grzeczny, przesypia całe noce na swoim posłaniu, dopiero rano długie mizianki w łożku. Kocha spacery , na dużej imprezie ogrodowej zauroczył wszystkich gości bez wyjątku, kocha dzieci i inne psiaki (chociaż zdarzyło mu się zawarczeć na kilka - czym wprawił nas w absolutne zdumienie). Ma chyba silnie rozwinięty instynkt myśliwski - tego się trochę boimy, bo dookoła same lasy. Na razie nie odważyliśmy się go puścić luzem - w przyszłym tygodniu pierwsze próby nad jeziorem, tam chyba nie poleci za tropem. Mamy już adresówkę, zeby było bezpieczniej. Dzisiaj wybieramy się do Doliny Radości na spotkanie z fundacyjnymi psiakami. Pozdrawiamy z bardzo dzisiaj gorącego Gdańska.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa Stanisławska
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Lip 2015
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:35, 25 Sie 2015    Temat postu:

Już po wakacjach. Scooby był na wsi bardzo szczęśliwy - kocha wodę, może taplać się godzinami. Ma już swoje miejsca, w których go puszczamy luzem, ale w lesie chodzi na lince, bo popędziłby za zwierzyną. Myślę, że to będzie jedyny problem , jeżeli jest czymś zaintrygowany - głuchnie zupełnie. Nad Jeziorem Wdzydzkim puścił się w pogoń za falami i napędził nam stracha. Na razie stosujemy zasadę (bardzo) ograniczonego zaufania, czyli 20 m linkę...Jest niesamowicie spokojny i cichy. Uwielbia pieszczoty i czesanie. Od paru dni biega z naszym synem - widać, że sprawia mu to radość. Scoobisławski jest wspaniały!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa Stanisławska
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Lip 2015
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:18, 26 Sie 2015    Temat postu:

Kilka zdjęć z wakacji: Scooby w zaprzyjaźnionej Czerwonej Oberży na obiedzie; w ogrodzie i w swoim ukochanym strumyku.





Ostatnio zmieniony przez Ewa Stanisławska dnia Śro 18:21, 26 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:29, 26 Sie 2015    Temat postu:

Piękny Scoobek
Wydaje mi się, czy zgubił cały podszerstek?
Ewa, a jak to "chore" oczko? wszystko z nim w porządku?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa Stanisławska
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Lip 2015
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:40, 26 Sie 2015    Temat postu:

Też mu ciągle mówię, że jest piękny!!!Podszerstek zaczyna mu powoli odrastać, z okiem wszystko ok. Na pewno będziemy kontrolować, bo jednak opadająca powieka zawsze stanowi zagrożenie. Na razie żadnego stanu zapalnego, wszystko idealnie. Po tabletce, którą dostał, nie złapał żadnego kleszcza przez trzy tygodnie, mimo że nie wyłaził z nadrzecznych krzaków. Oby tak dalej!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa Stanisławska
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Lip 2015
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:00, 28 Sie 2015    Temat postu: Parę fotek rodzinnych..




Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa Stanisławska
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Lip 2015
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:15, 28 Sie 2015    Temat postu:

I jeszcze parę wakacyjnych - oczywiście ukochany strumyk ( można zawsze coś złowić - np. zaskrońca...) i najlepsi kumple uprawiajacy turystykę kulinarną, czyli zawsze przy lodówce.






Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa Stanisławska
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Lip 2015
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:06, 07 Wrz 2015    Temat postu: Scoobisławski z wizytą nad Jeziorem Raduńskim

Nasz Scoobisław zawiera ciągle nowe znajomości- w weekend zaprzyjaźnił się z króliczkiem o wdzięcznym imieniu Jadwinia. Jeździ z nami wszędzie i wszędzie mu dobrze Very Happy , chociaż czasem miejsca mało i trzeba dzielić łóżko z panem. Jak w pobliżu jakaś woda to już szczęście pełne. W domu ma ukochaną zabawkę, która dotrzymuje mu towarzystwa, jak idziemy do pracy.









Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Ewa Stanisławska dnia Pon 19:10, 07 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa Stanisławska
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Lip 2015
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:12, 14 Paź 2015
PRZENIESIONY
Czw 9:00, 15 Paź 2015    Temat postu: Już trzy miesiace razem..

i to szczęśliwe miesiące! Very Happy Very Happy Scooby ( czasem Gamoniem zwany) cierpi na pewną przypadłość zwaną głuchotą wybiórczą (wyłącznie na spacerach), co czasem wydłuża nasze leśne wyjścia. Za pierwszym razem byłam przerażona, bo pognał przed siebie i nawet się nie obejrzał - przybiegł po chwili zupełnie z innej strony i baaaardzo z siebie zadowolony. Następnym razem dokleję parę zdjęć kochanego pyszczycha. Tymczasem pozdrawiamy z zimnego już Gdańska i trochę żal, że już niedługo skończą się weekendowe wyjazdy na wieś. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agnes&nelly&schad




Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bydgoszcz/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:49, 15 Paź 2015    Temat postu: Re: Już trzy miesiace razem..

Ewa Stanisławska napisał:
i to szczęśliwe miesiące! Very Happy Very Happy Scooby ( czasem Gamoniem zwany) cierpi na pewną przypadłość zwaną głuchotą wybiórczą (wyłącznie na spacerach), co czasem wydłuża nasze leśne wyjścia. Za pierwszym razem byłam przerażona, bo pognał przed siebie i nawet się nie obejrzał - przybiegł po chwili zupełnie z innej strony i baaaardzo z siebie zadowolony. Następnym razem dokleję parę zdjęć kochanego pyszczycha. Tymczasem pozdrawiamy z zimnego już Gdańska i trochę żal, że już niedługo skończą się weekendowe wyjazdy na wieś. Smile


Ewo... głuchota spacerowa wybiórcza, dość powszechna jest u złociaków, Smile mija kiedy w ruch idą smaczki z kieszeni ....
Z perspektywy lat z moja Nelly (10) dostrzegam w tym urok i rozczula mnie ten fakt.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin