RAFFA ma już dom

Ania i Raffa

I niestety, Rafcia rozciela sobie poduszeczke, na tylniej lapce... Ranka jest dosc gleboka, zerwany kawalek skory, saczy sie z niej krew. Przypuszczam, ze powodem byl ostry kawalek lodu, jaki jest pod pokrywa sniegu. Jest to tym bardziej uciazliwe, ze ulice u nas zasypywane sa sola Mad

Musimy zrezygnowac na jakis czas z dluzszych spacerow, na lapke zakladac opatrunki, szybko na siku, qpe i do domu. Jak tylko rana sie zasklepi, bedziemy smarowac mascia tribiotic, na szybsze gojenie ran... Czekamy z niecierpliwoscia na wiosne!! Evil or Very Mad

marta.bajowa

Ania, zaopatrzcie się w bucika- pomoże chronić rankę przed solą i zapobiegnie przemakaniu. Umożliwi też lekkie spacerowanie Smile

Ania i Raffa

Lapka prawie calkiem wyleczona, Pani na zwolnieniu, w zwiazku z czym korzystamy z pieknej pogody

.

.
Oto moja pradziwa twarz rozrabiaki Razz

.

.

Raffa, idac za przykadem kolezanek z forum, zaczela wypoczywac na fotelu... Nie wydaje mi sie aby ta pozycja byla szczegolnie wygodna, ale coz, fotel to fotel

.
pozdrawiamy

Warna.

Ostatnie jest bombowe! Very Happy

Michał Majowo-Lutowy

Im nie wygodniej tym dla Goldena lepiej Very Happy

Marta&Angus&Alma

Pies fotelowy Smile

, ostatnia fotka jest świetna Smile

Jerzy Kora

Szkoda że Kraków tak daleko Wink

Jak by tak zamienic fotele i psy to kto by poznał kóra to Rafcia a która to Kora. Zaczynam byc coraz bardziej zdezorientowany Wink

.

Ania i Raffa

Jerzy, ja tylko podpowiem, że Rafcia to ta z wicherkiem na czubku głowy

To znak charakterystyczny, po którym rozpoznalabym ją na końcu świata. Dotąd takiego 'wybryku' natury nie widziałam, bo rozumiem kręciołki w każdym innyme miejscu, ale czubek głowy..... Twisted Evil

pozdrawiamy

Jerzy Kora

Faktycznie. Teraz widzę. Zawsze szło mi kiepsko w "znajdź 10 sczegółów" Laughing

Przemas od Nulki

Zdjęcia są tak bombowe, że wątek zaczyna się robić wybuchowy Laughing

A tak przy okazji, Nulce też się na czubku głowy robi coś w rodzaju plamki ciemniejszego odcienia sierści. Ale, żeby była jasność - Nula nie jest czubkiem, tylko go ma - właśnie na głowie

wiola&bila

Piękny Rudzielec!
PS: jak skaleczy sobie poduszkę, możesz tez przemywać Rivanolem.
Mojej pomogło kilkakrotnie. Very Happy

Ania i Raffa · Wysłany: Pon 21:42, 01 Mar 2010 Temat postu:

Witamy,
u nas nudy, kazdy dzien podobny do poprzedniego Smile

Zabawa, spacerki, wizyty u rodzinki, itd. Rafcia, od czasu do czasu, stara sie przelamac monotonie, malym 'wyskokiem'. Kilka dni temu, podczas zaledwie godzinnego posiedzenia w domu, pozarla paczke rodzynek, czym przyprawila nas o wielki stres. Czytalismy jak rodzynki dzialaja na psa... Na szczescie, to co weszlo przodem, wyskoczylo tylem bez najmniejszych komplikacji, a Raffa jest zdrowa jak ryba.
Roztopy odslonily na ulicach wieelki smietnik. Pelno kosci, zepsutych resztek jedzenia. Niestety, spacerki teraz odbywamy na lince, bo tropienie smieci, jest dla Rafci wazniejsze, niz wspolna zabawa, czy smaczki w mojej kieszeni Evil or Very Mad

Ostatnimi czasy, przytrafily jej sie niewinne ucieczki (oddalanie sie od Nas), i wybiorcze problemy ze sluchem, w zwiazku z czym, odkladamy spacery luzem, i ponownie zaczynamy trening przywolania.
Generalnie- Rafcia jest aniolem w domu. Spokojna, przytulasna, kochana, usluchana. Nie zapeszajac- nie bierze sie od 3 tygodni za niszczenie, wiec jest dobrze Wink

Ale, kiedy tylko opuszcza mury mieszkania, wstepuje w nia jej drugie JA, maly psi demon Twisted Evil

pozdrawiamy

Bogusia · Wysłany: Pon 22:41, 01 Mar 2010 Temat postu:

Jakbym o Abiśce czytała, mają dziewczyny podwójną osobowość Twisted Evil

No nie, raczej psiobowość

W domu aniołek grzeczniutki, a na zewnątrz, szkoda gadać Rolling Eyes

Ania i Raffa · Wysłany: Wto 9:39, 02 Mar 2010 Temat postu:

A tak Rafcia broni swojej michy... Pełna akceptacja, pełen luz

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

pozdrawiamy

Jerzy Kora · Wysłany: Wto 10:29, 02 Mar 2010 Temat postu:

I nie wydaje żadnych odgłosów?

U nas pannice potrafią zrobić koncert i patrzą jak by zdziwione że potrafią powarkortać. W sumie nie zawsze wiadomo dlaczego "powarkują" i nie wiadomo w takiej grupie psio-kociej na kogo. Laughing