Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

NICO i POLA mają już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:01, 05 Kwi 2009    Temat postu:

Nico jest już w drodze do Krakowa. W samochodzie zachowuje się grzecznie, leży na tylnym siedzeniu i drzemie. To telefoniczna informacja od Michała.

Pozdrawiam Bogusia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:17, 05 Kwi 2009    Temat postu:

Nico jest już u nas Smile Wiekie podziękowania dla Bogusi, Eli i (przede wszystkim) dla Michała Razz
Nico zjadł obiad, posiedział Piotrowi na kolanach, teraz biega dookoła domu, pogryza szyszki i patyki.
Wyjazd Eli i Michała zniósł spokojnie, patrzył a nimi, ale nie piszczał.
Nico jest piękny, proporcjonalnie zbudowany, ma mięciutkie futerko.
Garnie się do ludzi, nie goni domowych kotów, dogadał się z dziewczynami (Rańka już go wychowuje).

PS. Nico lubi jabłka.
Nie można przy nim zostawiać jedzenia na brzegu stołu czy lady, bo staje na tylntch łapkach i próbuje ściagnąć.
Poproszony o wyjście z gryzionym patykiem z pokoju, wyszedł na trawnik!


Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Nie 17:25, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:44, 05 Kwi 2009    Temat postu:

Jolanta napisał:
Wiekie podziękowania dla Bogusi, Eli i (przede wszystkim) dla Michała Razz


Nie ma za co Jola, cała przyjemność po naszej stronie, a właściwie Eli i Michała Laughing Ja też poproszę o zdjęcia, jestem ciekawa kawalera. Michał mówił mi, że jest super i ma ADHD podobnie jak Abiśka.

Pozdrawiam Bogusia i reszta stadka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:58, 05 Kwi 2009    Temat postu:

Proszę bardzo, oto pierwsze zdjęcia nico z Krakowa.
W czerwonej obroży - Nico Smile







Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:02, 06 Kwi 2009    Temat postu:

Wczoraj wieczorem, po ostatnim sikaniu po 23, Nico ułozył się do snu w sypialni na dywanie
i przespał spokojnie całą noc do 6.30 rano.
Potem wyszliśmy przed dom i tak jak zwykle chciałam zabrać całe stadko na spacer w pola,
ale Nico nie chciał wyjść, wolał zostać w obrębie ogrodzenia, przy domu, z patykiem do zabawy.
Nie zmuszałam go. Wyszłam tylko z dziewczynami. Chwilę popatrzył jak odchodzimy,
a potem zaczął szaleć z patykiem.
Nie szczekał, nie piszczał, biegał dookoła domu, bawił się patykami.
Kiedy wróciłyśmy, przywitał nas radośnie, z pomrukiwaniem, gulgotaniem, szczekaniem
(a głos to on ma!) zapraszał dziewczyny do zabawy.
Nico to "pies gadający", wydaje przeróżne dźwięki, które ktoś, kto nie zna "goldeniego gadania",
może uznać za agresywne warczenie.
Potem było śniadanko. Nico już wie, która miska jest jego i nie pcha się do misek dziewczyn.
Wszystkie psiaki jedzą razem w kuchni, każde w innym kącie. Kot, nawet w trakcie posiłku,
nie jest traktowany jak intruz, tylko pełnoprawny domownik/stołownik Smile
Po jedzeniu, wszyscy sprawdzają miski sąsiadów.
Potem trochę czasu na pieszczoty i Nico prosi: chcę wyjść przed dom.
Pospacerował trochę po terenie, poszczekał trochę na ludzi i samochody.
Teraz leży na tarasie, obserwuje ptaki i wcale nie ma zamiaru wchodzić do domu.
Pozwalam Nico robić co chce Very Happy (w ramach zdrowego rozsadku), żeby zobaczyć,
co lubi i do jakich warunków był przyzwyczajony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:16, 06 Kwi 2009    Temat postu:

Przedpołudnia Nico c.d.
Odwiedził nas sąsiad. Nico popędził pod furtkę razem z dziewczynami.
Trochę poszczekał, pomerdał ogonem. Dokładnie tak, jak Rani i Sari.
Brak jakichkolwiek oznak agresywnego zachowania Very Happy
Ulubione miejsce do leżenia i obserwacji: na progu między salonem a tarasem.
Ulubione zajęcie uwiecznione na fotografiach poniżej.











Teraz pracujemy nad przyuczeniem Nico do pozostawiania ogryzanego patyka na tarasie,
kiedy zamierza wejść do salonu.
Nico jest pojętnym uczniem, ale co jakiś czas próbuje: a może jednak pozwolą wejść z patykiem?
Wyproszony, bez protestu wychodzi, zostawia patyk i wchodzi sam Smile

PS. Listonosz również został potraktowany przyjaźnie Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pon 10:29, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:31, 06 Kwi 2009    Temat postu:

Piękny kulfonek Smile Szkoda strasznie, że piesek cierpi na lęk sepracyjny, bo to niestety stoi na przeszkodzie ewentualnej adopcji Nico przez Nas. chyba że pobyt U Ciebie Jolu zniemi tą tezę??
Pozdrawiam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:50, 06 Kwi 2009    Temat postu:

Objawów leku separacyjnego do teraz nie zauważyłam. Niko zostaje w domu z dziewczynami.
W ogrodzie - nawet sam... i nic Smile
Natomiast, obserwując Nico, mam wrażenie, że nie byłby najszczęśliwszy w mieszkaniu.
Mieszkał chyba w domu z ogrodem i taki dom byłby dla niego idealny.
Nico je i śpi w domu. Na pieszczoty przychodzi do domu, a nawet do łóżka.
Ale bawi się przed domem, nawet jeżeli Sari i Rani są w domu.
Co jakiś czas przychodzi tylko do domu, przebiega wszystkie pomieszczenia,
sprawdza, czy wszystko jest w porzadku i znowu wybiega na taras, albo do ogrodu Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pon 10:52, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:23, 06 Kwi 2009    Temat postu:

Nico już jest nakropiony przeciw kleszczom. Do weta pojedziemy dopiero jutro, bo dzisiaj dziki tłum kłębi się przed gabinetem.
Na zdjęciach poniżej Nico prezentuje, jak należy traktować gości:





Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:29, 06 Kwi 2009    Temat postu:

Caaaaały Nicul Laughing Zamerdać i zawitać człowieka na śmierć Wink

Jolanta napisał:
Objawów leku separacyjnego do teraz nie zauważyłam. Niko zostaje w domu z dziewczynami(...)

Czy dobrze rozumiem, że zostali totalnie sami i żadnych strat? Jeśli tak to na jak długo został? Był wcześniej specjalnie wybiegany?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:41, 06 Kwi 2009    Temat postu:

marta.bajowa napisał:


Jolanta napisał:
Objawów leku separacyjnego do teraz nie zauważyłam. Niko zostaje w domu z dziewczynami(...)

Czy dobrze rozumiem, że zostali totalnie sami i żadnych strat? Jeśli tak to na jak długo został? Był wcześniej specjalnie wybiegany?

Wczoraj, po kolacji zostali sami na ok. 30 minut. Wcześniej biegali tylko przed domem.
Odchodząc widziałam, że 3 pysie zagladają przez drzwi balkonowe. Patrzyli, jak odchodzę.
Kiedy wróciłam, cała trójka spała w salonie (podglądnęłam przez taras) Smile
Strat do teraz nie zauważyłam, więc chyba ich nie ma Very Happy

PS. Nico nie bawi się pluszakami. Nie nosi, nie tarmosi, nie patroszy...
Czyżby nie miał nigdy takich zabawek?

Ale czasem nawet Nico odpoczywa Smile



Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pon 16:54, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 20:06, 06 Kwi 2009    Temat postu: NICO

... Podróż w towarzystwie Nico z Wrocławia do Krakowa była dla mnie i Michała wielką przyjmnością Smile Nico to naprawdę rewelacyjny młody goldenek...Widać że nowy domek mu się podoba SmileBędzie miał naprawdę świetną opiekę i towarzystwo.

Pozrdawiam wszystkich miłośników goldenów

Ela z Sosnowca;)
Powrót do góry
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:18, 07 Kwi 2009    Temat postu:

Witaj na forum, Elu!
Pozdrowienia od goldenów i podziekowania za opiekę w podróży Smile
Wiemy, że zrezygnowałaś z wykładów, żeby pojechać do Wrocławia po Nico Wink

U Nico wszystko w porzadku. Wczoraj wieczorem mieliśmy jeszcze kolejnych gości.
Nico powitał ich standartowo, szczekaniem i machaniem ogonem. Potem domagał się pieszczot.
Rano psiaki dospały do 7.00. Potem poszliśmy na spacer. Nico poszedł razem z nami Exclamation
Pierwsze smaczki (dla przypomnienia o posłuszeństwie) psiaki dostały jeszcze przed bramką,
potem Nico pokazał jak należy reagować na przywołanie. Rywalizował z Rańką.
Oboje mają przywołanie 100% Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:30, 07 Kwi 2009    Temat postu:

Jesteśmy po wizycie u pani weterynarz, która ostatnio ratowała (skutecznie Very Happy ) naszego Jantarka.
Nico waży 24.500.
Dostał 2,5 tabletki aniprazolu (odrobaczenie) i w zależności od tego co będzie w qpach,
za 2 tygodnie należy powtórzyć odrobaczenie, albo zaszczepić Nico przeciwko chorobom wirusowym.
W miejscu kastracji utworzyła się mała przetoka i jest drobny wysięk.
Nico dostał zastrzyk p/zapalny i będziemy smarować maścią Flucinar N (p/zapalna, antybakteryjna).
Oczy i uszy - w porzadku. Serce - super. Stawy - wzorcowe.
Nico pięknie pokazywał zęby, żeby można było dokładniej określić jego wiek,
bo budowę ma jeszcze szczeniacką, więc 2 lata wpisane na zaświadczeniu o szczepieniu
na wściekliznę nie wydawały się możliwe...
No i wyszło, że Nico ma nie więcej niż 13/14 miesięcy Smile
Data urodzenia wpisana do jego książeczki zdrowia to luty 2008 r.
W czasie wizyty Nico był bardzo grzeczny, dostał smaczki i mimo zastrzyku nie będzie miał (chyba)
nic przeciwko następnej wizycie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:43, 07 Kwi 2009    Temat postu:

Właśnie wiek Nico to jedna z rzeczy jakie mnie zdziwiły (kolejną była waga, a właściwie wychudzenie...). Nico wydaje się być Goldenim podrostkiem a nie 2-letnim kawalerem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 3 z 48

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin