Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

NICO i POLA mają już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:47, 26 Mar 2009    Temat postu:

No to jeszcze jedno Nico zdjęcie od Paulinki Smile

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 17:57, 26 Mar 2009    Temat postu:

Jolanta napisał:
No to jeszcze jedno Nico zdjęcie od Paulinki Smile

zdjęcie pt."buzi buzi:)"

odzywam sie wreszcie Smile dziś nabyty został szampon szczota i adresówka a także odbyty dłuższy spacer i właśnie wybywamy na kolejny.
czu karma royal canin 29 Golden Retriever junior bedzie git? takąż właśnie posiadam. na razie pies jadł też royala labrador bo zostałam obdarowana przez pauline.
ponadto bedzie wieczorem kąpanie. aha, dziś chłop mój wyszedł na klatkę na chwilę, pies został sam w domu- ani nie drgnął, ale kiedy wychodziliśmy razem z nim wcześniej, i najpierw wyszedł mój man, Nico wykonał wyjnięcie ale odwołany zaprzestał. ogólnie coby futra nie stresować jesteśmy w domu bez przerwy lub idziemy gdzieś razem. były też próby zostawania na miejscu na komendę, ddy ja się oddalałam od niego, odwracałam- daje radę będziemy ćwiczyć dalej Smile
aha- śpi na swoim posłaniu choć też próbował na kanapie Cool
idziemy zaraz do sklepu i na spacer na wały. marta.bajowa- odezwę się do Ciebie na pw w sprawie spotkania- może jutro po południu? aha, czy miałabyś może pożyczyć linkę taką długą?
będę się odzywać Very Happy
Powrót do góry
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:24, 28 Mar 2009    Temat postu:

Dziś byliśmy z Karoliną i Zbyszkiem oraz oczywiście Niukusiem na spacerze. Panowie dogadywali się bardzo ładnie, każdy ze swoim patolem i już.

Niko jest bardzo żywy, ciekawy i skupiony na człowieku. Łasy na smaczki i chętny do nauki, więc wychowanie Go nie będzie kłopotliwe, bo widać, że się chłopak lubi uczyć Smile Niestety Niko jest wychudzony...i to mocno. Nie wiem czy załatwiło Go tak schronisko, czy poprzedni właściciele, ale to straszne Sad Evil or Very Mad ...jednak przy normalnym trybie jedzenia powinien szybko wrócić do normy. To na prawdę śliczny psiak, choć wydaje mi się za mały gabarytowo jak na 1,5 rocznego.

Nikuś nie wykazuje w ogóle agresji: można wołać Go z patolem, zabrać patyk, wykąpać (niestety było to konieczne od razu jak przyszedł).

Niestety nie udało mi się zrobić za wiele zdjęć, bo zaczynało robić się ciemno a Niko korzystał, z okazji, że linka była dłuuuga.

Niko



Panowie



w oczekiwaniu na patyk



mniaaam



Chłopaki po spacerze wracali tak padnięci, że potykali się chwilami o własne kopytka Smile


Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Sob 1:45, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:23, 28 Mar 2009    Temat postu:

marta.bajowa napisał:

Niko jest bardzo żywy, ciekawy i skupiony na człowieku. Łasy na smaczki i chętny do nauki, więc wychowanie Go nie będzie kłopotliwe, bo widać, że się chłopak lubi uczyć Smile

Na początku watku jest wpis, że Nico ma lęk separacyjny.
Jeżeli jest taki łasy na jedzenie, proponuję od poczatku uczyć go zostawania z kongiem.
Wtedy być może łatwiej będzie znosił chwilową nieobecność opiekunów, bo będzie zajęty wydobywaniem smakołyków z konga Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:55, 28 Mar 2009    Temat postu:

Takie też są plany Smile Karolina wczoraj wybierała się właśnie na zakupy dla Nikusia. Kong i wieeeeeelki wędzony gnat zostały jak najbardziej polecone, bo z Niego jest na prawdę żarłoczek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 18:39, 28 Mar 2009    Temat postu:

witojcie:) niko ukazuje od dzis swoje ciut inne oblicze- i ja nie wiem czy tak ma być. gdy ktoś wchodzi do mieszkania, pies warczy i szczeka. jeśli jest to domownik- po chwili przestaje, jeśli ktoś obcy- np.wczoraj sąsiad- niestety nie przestaje. nie wiem czy byłby zdolny dziabnąć, nie chciałam tego sprawdzać, a sąsiad szczególnie nie chciał.
ponadto: zostawiony sam w pokoju na chwilę-może 5min. może 7-wskoczył na łóżko czego nigdy nie robi i w furii z warczeniem gryzł moje spodnie. to przedwczoraj. dzis pozostawiony z kością na 10min. nawet nie zauważył że wyszłam i przyszłam- już nie wiem co myśleć o tym psie.. to narzie tyle nowych obserwacji.
jak wam się jakies pytania o inne zachowania nasuną- pytajcie bo ja mogę nie odczytywać wszystkiego jako istotna inf. o psie.
Powrót do góry
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:48, 28 Mar 2009    Temat postu:

Czyli kostka jednak spełnia rolę- ważne by była jak największa! Na przemian z ponapychanym różnościami kongiem i wybieganiem przed wyjściem powinny dać radę.
Przed otwarciem drzwi przychodzącemu poproście Go o siad i zapnijcie smycz. Spokojnie, bez złości czy podniecania Go. Chodzi o to by był pod kontrolą i nie trzeba było Go ani zamykać ani szarpać za obrożę. Jednocześnie udawajcie, że psa nie ma i o to samo poproście osobę odwiedzającą. Szarpanina pokazuje Nikulowi, że faktycznie dzieje się coś niedobrego i należy bronić i być niespokojnym. Gdy Niko się uspokoi może dostać od Was i od gościa smaczka. Nie szarpcie za smycz, tylko trzymajcie, ale tak jak Wam tłumaczyłam wczoraj- nigdy nie naprężoną. Wasz spokój jest spokojem Nika.


Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Sob 18:50, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Pią 11:03, 03 Kwi 2009    Temat postu:

28 marca Karolina podjęła decyzję, iż nie zatrzyma u siebie Niko i zapytała mnie (na PW), czy tymczas u Joli jest aktualny. Oczywiście, potwierdziłam jej, że mamy dla niego dom tymczasowy i jak najbardziej 5 kwietnia Niko może trafić do Joli.

Dzisiaj, dosłownie przed chwilą, zadzwoniłam do Karoliny i dowiedziałam się (w bardzo niemiły sposób), że Karolina nie zawiezie Nikula do Krakowa, bo nie ma samochodu, a pociągiem zajmie jej to za dużo czasu i pieniędzy.

Nie ukrywam, że mam do niej pretensje, iż nie poinformowała nas o tym wcześniej, tym bardziej, że z toruńskiego schroniska wiozła psiaka pociągiem i nie było problemu... Teraz jest Confused

Dziś jest piątek i nie wiem czy uda nam się znaleźć transport dla Niko na niedzielę. Zdaję sobie z tego sprawę, że każdy z Was ma już jakieś plany, ale może udałoby się zorganizować transport np. sztafetą? Pomyślcie o tym proszę i pomóżcie nam dowieźć psiaka do Joli...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 11:38, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
dowiedziałam się (w bardzo niemiły sposób)

hmm nie wydaję mi się aby rzucanie słuchawką z Twojej strony po uprzednim niemalże krzyknięciu że 'może dam ci znać a może nie' było miłe. trzeba nauczyć się panować nad emocjami Rolling Eyes

potwierdzam, psa nie mogę zawieżć, gdy jechałam z nim z torunia również był to dla mnie jakiś problem, ale teraz już całkiem nie mogę. być może zbyt póżno określiłam dobitnie, że nie zawiozę niko, wydawało mi się to jednak oczywiste, skoro gdy jechałam z nim pociągiem w tę stronę zostałam zrugana 'że czemu nie poprosiłam o transport'- pomyślałam więc, że skoro za pierwszym razem stało się "nieszczęście", że pies jechał pociągiem, teraz już nikt do tego nie dopuści. mam nadzieję, że uda się znależć transport- proszę o informacje na ten temat-może lepiej drogą mailową lub PW niż telefoniczną- nie lubię jak ktoś na mnie krzyczy. szkoda, że tak a nie inaczej się moja współpraca z Waszą fundacją kończy. Rolling Eyes
Powrót do góry
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:07, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Dziewczyny kochane, spokojnie Smile
Wiem, że zorganizować transport z dnia na dzień nie jest łatwo.
Niedziela jest pierwszym dniem, kiedy mogę przyjąć Nico, ale absolutnie nie ostatnim Wink
Jak nikt nie bedzie mógł jechać w niedzielę, to może w poniedziałek Smile ...dni teraz są długie, warunki drogowe dobre...
Biedny Nico, nie dość, że traci znany już sobie dom, to jeszcze w takiej nerwowej atmosferze Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Pią 12:16, 03 Kwi 2009    Temat postu:

żuk napisał:
hmm nie wydaję mi się aby rzucanie słuchawką z Twojej strony po uprzednim niemalże krzyknięciu że 'może dam ci znać a może nie' było miłe. trzeba nauczyć się panować nad emocjami Rolling Eyes

Rozbujałaś nieco swoją wyobraźnię... Rzucenie słuchawką w tej sytuacji oznaczałoby rzucenie telefonem, bo rozmawiałam z Tobą z komórki. Krzyku nie było nawet tyle, co "niemalże" - jestem w pracy i żeby sobie pokrzyczeć, musiałabym wyjść z budynku, na zewnątrz.
Panować nad emocjami...? Hmmm... Nie ukrywam, że trudno mi w tej sytuacji panować nad swoją złością, po tym, jak w bardzo ostentacyjny i niemiły sposób oznajmiłaś mi, że mam Cię poinformować, jak załatwimy dla Niko transport. Bez wcześniejszego uprzedzenia, bez zapytania, czy jest to możliwe... Ciekawe, kiedy byśmy się o tym dowiedziały, gdybym zupełnie przypadkiem (w innej sprawie) do Ciebie dzisiaj nie zadzwoniła...?

żuk napisał:
potwierdzam, psa nie mogę zawieżć, gdy jechałam z nim z torunia również był to dla mnie jakiś problem, ale teraz już całkiem nie mogę. być może zbyt póżno określiłam dobitnie, że nie zawiozę niko, wydawało mi się to jednak oczywiste, skoro gdy jechałam z nim pociągiem w tę stronę zostałam zrugana 'że czemu nie poprosiłam o transport'- pomyślałam więc, że skoro za pierwszym razem stało się "nieszczęście", że pies jechał pociągiem, teraz już nikt do tego nie dopuści. mam nadzieję, że uda się znaleźć transport- proszę o informacje na ten temat-może lepiej drogą mailową lub PW niż telefoniczną- nie lubię jak ktoś na mnie krzyczy. szkoda, że tak a nie inaczej się moja współpraca z Waszą fundacją kończy. Rolling Eyes

Karolino, ja nie zamierzam z Tobą kłócić się w tym wątku, bo to wątek Niko i służy do czegoś innego. Dlatego, cokolwiek dalej napiszesz, nie będę już odpowiadać i komentować. Napiszę tylko raz, żeby inni mieli jasność, jak było.
Nie zostałaś "zrugana" za to, że jechałaś z Niko pociągiem. Nie wiem skąd wzięło Ci się też to "nieszczęście". Powiedziałam tylko, że szkoda, że nie wspomniałaś, że tak będziecie jechać, bo była osoba, która oferowała wówczas transport. Owszem, bałam się, jak Niko zareaguje na pociąg, bałam się, że nie zechce do niego wsiąść i pytałam - w razie konieczności wniesienia go na rękach - czy macie kaganiec...

Od tamtej pory kontaktowałam się z Tobą niejednokrotnie (głównie telefonicznie) i rozmawiałam z Tobą zawsze miło i grzecznie. Pomimo, iż zgubiłaś pokwitowanie za opłacenie wyciągnięcia Nikusia ze schronu, pieniądze zostały Wam zwrócone... Więc nie rób ze mnie potwora, osoby, która nie panuje nad swoimi emocjami i która rzekomo rozmawiała z Tobą w tonie rugającym Cię...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 12:45, 03 Kwi 2009    Temat postu:

widzę że masz swoją wersję. a 'rzucenie słuchawką' to zwrot utarty obrazujący nagłe rozłączenie się. ciekawe kiedy byście się dowiedziały? dziś, bo jolanta napisała mi, abym się skontaktowała z Tobą to pomożesz załatwić transport. tyle w temacie. proszę o informacje dot. ewentualnych ustaleń transportu psa tak jak pisałam- PW lub mailowo.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 13:06, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Edyta Duszenko napisał:

Do kiedy Niko może zostać tam gdzie przebywa teraz?

miał zostać do niedzieli, jeśli wystąpi konieczność to będę kombinowac co z jego zostaniem dłużej, tylko nie będę mogła siedzieć całymi dniami w domu(uczelnia), a jego nie da się zostawić nawet na 1h samego Confused
Powrót do góry
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:32, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Mój Michał przewiezie Niko z Wrocławia do Joli do Krakowa w niedzielę 5 kwietnia z wielką przyjemnością Smile Jak będzie przy komputerze sam się odezwie i umówi. Jola Michał nie pija kawy ale herbatką nie pogardzi Laughing

Pozdrawiam Bogusia i s-ka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gumis82




Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom/Boruszowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:09, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Więc melduję gotowość i ochotę do pomocy.. Wink

z przyjemnością przewiozę Nico z Wrocławia do Krakowa Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 46, 47, 48  Następny
Strona 2 z 48

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin