Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

INKA (RÓŻOWA) ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_Rubi
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 15 Mar 2012
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:18, 23 Cze 2012    Temat postu:

nu_telka napisał:
Gołębie już nie są takie straszne...

Rubi (Czerwona) z gołębiami najchętniej by się bawiła (albo po prostu poganiała jak zabawkę). Wrony siwe i sroki też mogą być. Tylko ten zdziowiony wyraz pyska kiedy to nagle unosi się w powietrze...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:26, 23 Cze 2012    Temat postu:

Natalka, dziarskie miny to możesz sobie stroić do woli a małej i tak nie oszukasz. Kiedy się stresujesz to inaczej pachniesz (skład chemiczny potu się zmienia), na to nie masz wpływu. Nie pozostaje CI nic innego, jak rozprawić się ze SWOIMI lękami. Przecież Rózi nic złego się nie dzieje i nic się nie przydarzy podczas Twojej nieobecności. Sławek sobie świetnie z nią poradzi, przy okazji nawiązując relacje z sunią. No, chyba, że jesteś zazdrosna o jej względy Wink Nawet jak Rózia zostanie sama to też nie stanie jej się krzywda. Może popłacze chwilę po Waszym wyjściu a może nie. Większość czasu prześpi, fizjologia zrobi swoje. Uszy do góry i nie wymyślaj strasznych strachów, będzie super.

PS. Na Twoją niechęć do rozstawania się z Rózią nie mam recepty, doskonale Cię rozumiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybki




Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:27, 24 Cze 2012    Temat postu:

Różowa witamy w ciepłym mieście!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiachrobak




Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:57, 24 Cze 2012    Temat postu:

Trzy goldeny czekają na odwiedziny!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia & Inka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 18:33, 25 Cze 2012    Temat postu:

Z ostatniej chwili!
Mała wreszcie dostała imię! Po długich naradach doszliśmy do wniosku, że będzie Inka:) Tak, tak dokładnie jak ta kawa zbożowa Wink

Sama już zostaje bez żadnych problemów. Jak zamknę za sobą drzwi to pisknie kilka razy a jak wracamy to przeważnie leży w przedpokoju i obgryza kosteczkę. Jest jeszcze mały problem z zostaniem w pomieszczeniu kiedy obok słyszy kogoś ( ja pod prysznicem albo ja myjąca podłogę w zamkniętym pokoju na przykład).

Inka ma strasznie czujny i lekki sen. O której godzinie bym w nocy nie szła do toalety to mała zawsze na równe nogi (łapy?) i za mną Smile

Wczoraj miałam swój debiut w wyciąganiu kleszcza! Zaszył się pod uchem i nie było drania widać, dopiero przy czesaniu go znalazłam! Ale sytuacja szybko została opanowana Smile

Niestety problemów spacerowych ciąg dalszy. O ile udaje mi się ją zwabić za bramę ( już nie muszę jej znosić ) to dalej już nie jest tak ciekawie. Najtrudniej jest minąć ludzi, choć czasem się uda. Ale inne psy to w ogóle jakieś potwory!!! Ostatnio na widok yorka, Inka dała takiego nura w żywopłot, że nie mogłam jej później wyciągnąć Neutral A tak 100 m do domu to tak ciągnie, że nie mogę za nią nadążyć!

No i tak nam czas mija na ciągłym pokonywaniu strachów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiachrobak




Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 6:52, 28 Cze 2012    Temat postu: ...

Teraz moja relacja ze spotkań z Inką Very Happy
Drobniutka i filigranowa - w porównaniu z moją Frajdą. Wg mnie musi nabrać masy, więc popracujemy nad umięśnieniem małej, już ćwiczymy nad koordynacją i świadomością ciała. Ma kilka strachów, które z Natalią staramy się pokonywać - miasto, ruch uliczny, jazda samochodem.
Natalia przychodzi z Inką na placyk szkoleniowy, który jest po prostu na terenie szkoły podstawowej, więc wita się z dzieciakami, pracuje przy grających w piłkę chłopakach, jeżdżących rowerach, mamach z wózkami, chodzimy po różnych powierzchniach. Mija się z psiakami kończącymi szkolenie, z każdym dość ostrożnie, ale bez przerażającego strachu. Wczoraj była z nami na zakończeniu terapii kynofobii z dziewczynką, więc obie pokonywały swoje lęki, dla mnie to była świetna okazja, żeby pokazać dziecku inaczej zachowującego się psiaka niż moje - dziewczyny zakochały się w małej!
A po zajęciach zabrałam Inkę na nasze miejsce psich spotkań - lotnisko w Tarnowie, bawiła się z 4 innymi goldenami, szalonym borderem, kundelkiem... Więc pewnie padła ze zmęczenia w domu.
Natalia i Inka są dla siebie stworzone, przede wszystkim wizualnie do siebie podobne, los wiedział, co robi!
Po połowie lipca zaczynamy z Inką szkolenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pati od Rubi
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:30, 28 Cze 2012    Temat postu: Re: ...

kasiachrobak napisał:
Wg mnie musi nabrać masy, więc popracujemy nad umięśnieniem małej, już ćwiczymy nad koordynacją i świadomością ciała. .


O! A napisałabyś coś więcej - jak się u psa ćwiczy koordynację i świadomość ciała? Chyba, że to wiedza poufna dla trenerów, to pytania nie było. Strasznie mnie to zaciekawiło Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiachrobak




Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:07, 28 Cze 2012    Temat postu:

Very Happy To tylko tak brzmi, po prostu stabilne i pewne poruszanie się po rożnych powierzchniach, na rożnych wysokościach (np. wąska kładka, podjazd dla niepełnosprawnych, mostek, grube kamienie, piasek) a świadomość ciała to np. stawianie łap tylnich np. na podwyższeniu, czyli uczenie świadomości zadu (to, co z tyłu też moje i mogę z tym zrobić co chcę), czy np. poproś, robienie ciasnych skrętów np. w slalomie między nogami, czyli tzw. zwinność. Inka jest drobna i lekka, budowy raczej tollera; świetnie nadaje się psich sztuczek, tańca, a przy takich ćwiczeniach świetnie buduje się więź!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia & Inka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 15:31, 28 Cze 2012    Temat postu:

Inka wieczorem po prostu padła! Very Happy Jak chciałam przesunąć jej legowisko żeby dostać się do półki to nawet nie raczyła podnieść swojej szanownej Wink A spała dłużej ode mnie! Przeważnie kręci się po domu jak tylko zrobi się jasno i ok 7 idziemy na spacer tak dziś ja wstałam ok 8:00 to dopiero się przeciągała! Leń! Razz

Na spacerkach uczymy się chodzić bez ciągnięcia i na luźnej smyczy. Idzie nam już coraz lepiej. Mamy swoje miejsce na aportowanie patyczka, przeciąganie i ćwiczenia Smile Jeszcze napotkane psiaki to powód żeby usiąść tam gdzie stoi i ostentacyjnie pokazać, że nie pójdziemy dopóki ten "intruz" się nie oddali. Ale myślę, że spotkania z Frajdą i innymi psiakami dadzą wkrótce rezultaty Smile
No i jest jeszcze kwestia jazdy samochodem. Do środka muszę ją niestety wnosić i Inka ma chyba chorobę lokomocyjną (ja też miałam w dzieciństwie nawiasem mówiąc) i za każdym razem cała zawartość brzuszka ląduje na siedzeniu Neutral

Mała "bierze" ludzi na swoje słodkie oczka i wzbudza ogólne rozczulenie! Very Happy No bo jak tu się nie zatrzymać przy takiej słodkiej kruszynce!? Smile

Dzisiaj przed moim wyjściem do pracy Inka dostała wieeelkie wołowe uszysko i w sekundzie przestało ją interesować, że gdzieś się wybieram!

PS.
Chciałam wstawić jakieś zdjęcia ale nie mam pojęcia jak to zrobić Neutral
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiachrobak




Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:57, 29 Cze 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia & Inka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 10:33, 02 Lip 2012    Temat postu:

Wieści po weekendowe Smile

Inka miała trochę wrażeń bo wybraliśmy się do mojej mamy na imieninki Smile Niestety musiała od rana głodować a i tak zwymiotowała w samochodzie Sad Ale jak tylko wysiadła z auta to już ogonek merdał i czuła się jak u siebie (cały czas biegała sobie luzem a i tak nie oddalała się poza zasięg naszego wzroku, grzeczny piesio Smile ) Pod wieczór poszliśmy z małą na łąkę żeby poszalała. Była taka zmęczona, że bez protestów przespała całą noc sama (nie było warunków żeby spała z nami w pokoju). Raniuśko mama wzięła ją na siku, a Inka cała w skowronkach przytargała jakiegoś patola i jak wstałam to cała kuchnia była już w wiórach! WinkA moja mama pytała czy przypadkiem nie chcemy jej zostawić małej bo jest taka słodka i grzeczna, że ona chętnie ją sobie weźmie Smile

Najlepszą zabawą było dla niej denerwowanie psów sąsiadów! Jak to na wsi za każdym ogrodzeniem jakiś "burek" więc jak tylko psy zwęszyły Inkę to od razu wrzawa jak na targu! A Inka przechadzała się wolnym krokiem tam i z powrotem przed ich nochalami, przystawała, rozglądała się i szła w swoją stronę! Very Happy
Poznała się też z sunią mojej siostry ( ośmiotygodniową goldenką Smile ) Mała Zara podskakiwała, zaczepiała ją a Inka ostentacyjnie się odwracała z miną mówiącą " nie zadaję się z takimi kurduplami" Wink

W niedzielę rano wzięłam ją na spacer do lasu ale zanim tam dotarłyśmy to Inka miała jęzor do ziemi... a ja jeszcze dłuższy Razz Weszłyśmy więc tylko się ochłodzić. Wybiegała się, wyszalała i byłą prze szczęśliwa nawet pomimo tych 30 stopni Neutral Przed wyjazdem dostała aviomarin i (huuurrrra!!!!) w drodze powrotnej już nie było żadnych przygód w samochodzie Smile

A tak to wszędzie kudełki, sierść, kudełki, kłębki sierści... codziennie wyczesuję jej trzy szczotki - Syzyfowa praca Neutral Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klan Klonów




Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ustroń

PostWysłany: Pon 11:19, 02 Lip 2012    Temat postu:

Strasznie nas cieszy, że się ze sobą już tak zżyłyście Martwi nas natomiast ta jazda samochodem, tym bardziej, że przejeździliśmy z nią dobrze ponad 1000 km, w tym wyjazd do Chańczy, gdzie odcinkami droga była jaka była (dziury, zakręty, las, więc i migające słońce), a w drodze powrotnej na pewno brzuszek miała pełny i to tylko karmą i mała nigdy nam nie wymiotowała. Powodów dla takiego jej teraz zachowania może być kilka, ale zacznijmy od dwóch - nie wiem jak z nią jeździsz, ale zwróć uwagę aby jeździć jak najbardziej płynnie. Psiaki dużo bardziej reagują na wszelkie przeciążenia, których człowiek nawet nie rejestruje.
Druga sprawa, może trochę dziwna, ale spróbuj zamontować pasek uziemiający (antystatyczny - [url= [link widoczny dla zalogowanych] coś takiego[/url]) - czasem pomaga na takie sprawy.
Jeśli to nie pomoże i dalej będzie miała problemy, to będziemy kombinować dalej, bo faszerowania aviomarinem na dłuższą metę nie ma przecież sensu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia & Inka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 15:37, 04 Lip 2012    Temat postu:

Wczoraj był wielki dzień! Smile Miałyśmy z Inką pierwsze wspólne pływanie!!! Very Happy

Ale zacznę od początku.
Rano wsadziłam małą w samochód i pojechałyśmy do parku. Lenie z nas straszne bo mamy tam 10 min piechotąRazz Ale chciałam żeby Inka zaczęła kojarzyć jazdę autem z czymś fajnym. Nie było po drodze żadnych problemów. Szalałyśmy w parku dobrą godzinę a i tak musiałam ją wnieść do auta Neutral

Wróciłyśmy do domku, spakowałam wszystkie potrzebne rzeczy i wio nad wodę! Smile Ok 20 min w jedną stronę i też obyło się bez niespodzianek (wszystko na pusty brzusio).
Początkowo Inka bała się wejść do jeziorka ale jak ja weszłam to tak się rozszalała, że nie mogłam jej później wyciągnąć Wink Świetnie pływała po rzucony nawet dalej patyczek ale najbardziej interesowały ją dzieci, które bawiły się piłką Smile Zjadła całą michę, wysuszyła się do słonka a ok południa było już tak gorąco, że musiałyśmy się zwijać.

W drodze powrotnej "zachaczyłyśmy" o zoologiczny, zakupiłam szampon i w domu było wielkie kąpanie! Smile Mokra była Inka, ja i cała łazienka ale grzecznie siedział pod prysznicem i dzielnie znosiła moje zabiegi Very Happy

Po południu w zasadzie nie mieliśmy psa. Mała padła na kafelkach w przedpokoju i spała aż miło Smile

A dziś z samego rana kolejne osiągnięcie. Inka sama, samiutka wskoczyła do samochodu!!! Very Happy Najpierw jednak, jak tylko zobaczyła, że się zbliżamy do auta to zaczęła panikować (nie wiedziała czy lepiej uciekać czy siąść na środku jezdni i ani rusz) ale jak otworzyłam drzwi to podeszła nieśmiało, zaglądnęła do środka, powąchała i najnormalniej w świecie wskoczyła na swoje miejsce Smile Myślałam, że jak wysiądziemy w parku to nie będzie później chciała wejść znowu ale sytuacja była dokładnie taka sama i wszystko poszło super Smile Ależ jestem dumna Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:56, 04 Lip 2012    Temat postu:

Brawo dziewczyny !!! Oby tak dalej !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:11, 04 Lip 2012    Temat postu:

Jeszcze parę dni i o chorobie lokomocyjnej i strachu przed autem całkiem zapomnicie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin