IMBIR ma już dom

Ela Lorikowa

Jak przekonałaś mężą do zabiegu ? O ile pamiętam, to jeszcze nie tak dawno nie chciał w ogóle o tym słyszeć.

Bene

umarły,

Agata_Emi_Lili

Imbirku, pociesz no tam swojego Pańcia, poliż go po twarzy, przytul i powiedz "uszy do góry".

Jolanta

Prawda, śnieg umiera na polach, ale to nie powód do długiego smutku.
Żyjemy, dobrze się mamy, pory roku się zmieniają, wiosna idzie.
Zmarłych - pogrzebać, chorych - wspomagać, codziennie zrobić coś dobrego.

Zabierz Imbirku, swojego Pancia na długi spacer. Na spacerach dobrze się myśli.
Natura tonizuje, uspokaja, dodaje sił i optymizmu.
Na wszystkie smutki, długi spacer jest najlepszy.
Po powrocie Pańciowi już będzie lepiej, może nawet zgłodnieje. A wtedy i Tobie coś dobrego do pysia wpadnie Wink

raia2006

A wiosenne błotko też jest coooooolllll!!!!

Maria

Znam Twoje stany....18.02.była pierwsza rocznica śmierci mojego Tomka.Jak można pogodzić się ze śmiercią 26-letniego chłopca.....Żyję jednak,choć sama się temu dziwię.Duuuuuuża w tym zasługa Noruszki.Każde słowo pocieszenia brzmi w takiej sytuacji sztucznie i głupio.Wiersz ,w którym tak trafnie oddałeś sytuacje,układy[skąd Ty tak umiesz wszystko właściwie rozeznać!],wierzę,że jest dowodem na to ,że i z tymi doświadczeniami sobie poradzisz.Masz na szczęście wokół siebie tylu oddanych czworonożnych przyjaciół!!!Ucałowania.

Bene · Wysłany: Wto 12:01, 03 Mar 2009 Temat postu:

Bene · Wysłany: Wto 12:13, 03 Mar 2009 Temat postu:

serce się kraje ...

Bene · Wysłany: Wto 12:27, 03 Mar 2009 Temat postu:

... a tu tyle śmierci wokół

Bene · Wysłany: Wto 12:56, 03 Mar 2009 Temat postu:

Ledwo

Bene · Wysłany: Wto 13:10, 03 Mar 2009 Temat postu:

Przyjaciół poznaje się w biedzie

Bene · Wysłany: Wto 14:08, 03 Mar 2009 Temat postu:

I jeszcze jedno.

raia2006 · Wysłany: Wto 14:49, 03 Mar 2009 Temat postu:

I to jest właśnie piękne na tej Waszej stronie Imbirku, że o wszystkim tu można usłyszeć, i o pogodzie, i o radości, i o waszych przygodach, ale tez o przemijaniu, śmierci, przyjaźni, o wartościach, których w codziennym życiu się zapomina, ale są niezmiernie ważne!

I jedno mnie jeszcze cieszy, że nie piszecie o tym cholernym KRYZYSIE!
Bo juz na sam dźwięk tego słowa robi mi się niedobrze!!!

Anka i Mono

KasiaJ · Wysłany: Wto 15:21, 03 Mar 2009 Temat postu:

Imbirku niestety czasami tak bywa że w życiu nastaje okres śmierci i pogrzebów Sad

, ale także narodzin i wesel i z tego trzeba się cieszyć... Wiadomo że brakuje przyjaciół, że tęskno za nimi ale nawet po ich śmierci czuje się ich obecność przy sobie w trudnych chwilach i nie tylko... Imbirku najważniejsze jest szczęście i miłość, zresztą Ty to wiesz... Pięknie piszesz... Pozdrawiamy Bajecznie, jak zwykle całą WIELKĄ rodzinkę Imbirkową :DDDDDDDD:**********