IMBIR ma już dom

Bene

I to by byli na tyli

Renata

To ja już wiem do kogo fundacyjnie wpadnie sie na Sylwestra

Maria

To nie jest taki glupi pomysl!Wprawdzie wlasciciele "lokalu"jeszcze nic o tym nie wiedza,ale to juz nieistotny szczegol...W koncu warto aby Norka zadzierzgnela kontakt ze swoim synkiem.Nieprawdaz?Jesli kusi sie nas takimi apetycznymi widokami,nic dziwnego ze slinka cieknie i prawie czuje sie te smakowitosci!Wiec jak oprzec sie pokusie?!

Warna.

Bene zamilkl. Juz sie przerazil tego multum Goldenow (haha!) Smile

Renata

ja nie chciałam

nikogo przestraszyć ?

Katarzyna_Margo

Renatka, spokojnie! Bene się nie odzywa bo dziś "podejmuje" Agatę i wspólnie ustalają menu dla licznej ekipy sylwestrowej Wink

Agata_Emi_Lili

W tak pięknych okolicznościach przyrody, i tak niepowtarzalnych, odwiedziłyśmy dzisiaj z Emi Imbirkową rodzinkę

Muszę Wam powiedzieć, że z Imbira zrobił się wielki chłop. Urósł baaaardzo, no ale nie ma co się dziwić, lada dzień skończy 5 miesięcy. Łapka radzi sobie świetnie, Imbirek wygląda i czuje się rewelacyjnie, zachowania i charakter ma typowo goldeni, jest przekochanym guciem

Imbirek był bardzo gościnny, na początku podzielił się z Emi chrupiącymi kostkami z pysznymi chrząsteczkami a potem oprowadził nas spacerkowo po swoim królestwie.

Psiej radości (a tym samym i naszej) nie było końca.

były łąki:
[link widoczny dla zalogowanych]

i błotko
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

i taplanie w nieco wyschniętej rzeczce:
[link widoczny dla zalogowanych]

loty nad ziemią
[link widoczny dla zalogowanych]

synchroniczne zbieganie z górki
[link widoczny dla zalogowanych]

i nawet noszenie kukurydzy dla Zuzi i Heni
[link widoczny dla zalogowanych]

Jolanta

Super, na wspólnych fotkach z Emi dopiero dobrze widać jak Imbirek urósł!

marta.bajowa

Przystojniak się z Niego robi Wink

Czy mi się wydaje czy łapka zaczyna porastać sierścią czy ubytki zakrywa rosnąca z góry?

Agata_Emi_Lili

marta.bajowa

Najważniejsze żeby mu się ładnie w miarę naprostowała i spełniała swoje zadanie bez sprawiania bólu czy dyskomfortu dla Imbirka.

Co do kosmetyki sierściowej to moja Bajka jako szczenie została kupiona z ropowicą stawu skokowego (co niestety okazało się dopiero po przyjściu do Nas Sad

) , potem okropna dziura na wylot w łapce- na szczęście się zagoiła, ale skóra pozostała w tym miejscu czarna i bez włosów (taki bliznowiec). Za to Goldaśna długa sierść przykryła wszystko łądnie i teraz trzeba pogmerać by cokolwiek znaleźć Wink

Bene

To była

Bene

nie było końca,

Bene

była trochę zdziwiona,

Agunda

Rozmarzyłam się patrząc na te uśmiechnięte pyski. Zdjęcia cudowne.