Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

HULA i LOGAN [*] mają już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paulina&Lilu
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radom

PostWysłany: Pon 18:09, 30 Lis 2015    Temat postu:

Grażyna i Irek napisał:
Biega jak szalona jak zaświeci się jej lampka w głowie wracaj do pani to przybiega i czeka na smaczka.


Cool Z Hulki niezły cwaniak Smile Ja bym ją nie nagradzała smaczkiem jak przyjdzie niezawołana tylko pochwaliła słownie i pogłaskała. Odczekałabym chwilkę i spróbowałabym komendy "do mnie" i dopiero kiedy przyjdzie na komendę nagradzałabym smakiem. Może zrozumie, że najlepsze to się dostaje kiedy przychodzi się na komendę. Tak samo ćwiczę z Lilu.
Hula - terapeuta - brzmi dobrze Smile
Zdjęcia cudne, w szczególności te z kąpieli Wink Niezmiennie uśmiech mam na twarzy gdy wiedzę szczęśliwa Hulcię
Oczyska niech się szybko leczą Yar good
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grażyna i Irek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Wrz 2015
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:18, 30 Lis 2015    Temat postu:

Cwaniak całą gębą. Przed 2 godzinami była powtórka z rozrywki tzn Hulcia wytarzała się w tym samym świństwie co wczoraj mimo mojego stanowczego Hula do mnie Shame on you . Więc dziś kolejna kąpiel. Hula zwiała pod biurko i jeszcze spod niego nie wyszła, trudno nie wołam jej może zrozumie tarzanie=kąpiel. Embarassed
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina&Lilu
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radom

PostWysłany: Pon 18:50, 30 Lis 2015    Temat postu:

No ładnie... Obawiam się, że jeżeli kąpiel nie nastąpiła natychmiast po tarzańsku to Hulka nie skojarzy tarzania z kąpielą Sad Ja bym w takim przypadku przypięła Hulcie na linkę lub smycz w okolicy tego nieszczęsnego miejsca i ćwiczyła komendę rezygnacji z różnych atrakcji na rzecz nagrody od nas np. "nie wolno". Idziemy z Hulą w to miejsce gdzie się wytarzała. Psica zaczyna wąchać obornik a my mówimy komendę "nie wolno " i pokazujemy jej smakołyk tak żeby przyszła do nas i ją nagradzamy. Może poskutkuje Smile Poniżej wstawiłam też filmik, jak nauczyć komendy niepodejmowania pokarmu. Co do zasady nauka niezjadania śmieci wygląda podobnie jak nietarzania się w perfumach Smile
https://www.youtube.com/watch?v=yvAMd4QcaoI
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grażyna i Irek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Wrz 2015
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:23, 01 Gru 2015    Temat postu:

Dziś poranny spacer odbył się bez niespodzianek Hulcia wcześniej została zapięta na smycz więc została jej ograniczona wolność Very Happy Miejsce, w którym psica się wytarzała jest na trasie naszych codziennych spacerów więc jedynym sposobem aby Hula była czysta jest przywołanie Huli. Nie bardzo potrafię się w to miejsce dostać bo to wysokie trawska po prostu będziemy wielkim łukiem omijać to miejsce Dziękujemy za filmik na pewno się czegoś nauczymy i przyda nam się to w codziennym życiu Hulcia jest super psem kiedy już wracamy ze spaceru wybiegana z jęzorem do ziemi maszeruje grzecznie obok pańci. A tak w ogóle Hula jest bardzo towarzyska lubi jak odwiedzają nas goście. Grzecznie wszystkich wita i nie jest namolna kładzie się blisko człowieka i leży dopóki nikt nie idzie do kuchni. Bo wiadomo to pomieszczenie równa się jedzenie. Jedzenia nigdy nie za dużo Laughing Ale staramy się być odporni na żebractwo Razz
Pozdrawiamy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina&Lilu
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radom

PostWysłany: Wto 12:42, 01 Gru 2015    Temat postu:

Grażyna i Irek napisał:
Dziś poranny spacer odbył się bez niespodzianek Hulcia wcześniej została zapięta na smycz więc została jej ograniczona wolność Very Happy Miejsce, w którym psica się wytarzała jest na trasie naszych codziennych spacerów więc jedynym sposobem aby Hula była czysta jest przywołanie Huli.


No i super Smile Najważniejsze to zapobiegać a nie leczyć (czytaj: kąpać Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina&Lilu
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radom

PostWysłany: Wto 12:56, 01 Gru 2015    Temat postu:

Ale chwila, moment... przecież ja Hulcię uczyłam komendy na "zostawiane". Wystarczy jej to przypomnieć Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grażyna i Irek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Wrz 2015
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:25, 02 Gru 2015    Temat postu:

Hula chyba nie lubi deszczu. Wyszłyśmy rano na spacer i Hulcia ku mojemu zdziwieniu pobiegła luzem załatwić swoje potrzeby i grzecznie wróciła do pani Shocked I później krok w krok szła luzem obok nogi bez żadnych komend, żeby jak najprędzej być w domu Razz Teraz śpi na kanapie bo pogoda sprzyja leniuchowaniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grażyna i Irek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Wrz 2015
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:38, 02 Gru 2015    Temat postu:

Zasłużony odpoczynek na kanapie


Ale nie myślcie, że ja zawsze na kanapie Laughing mam też swoje miejsce

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina&Lilu
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radom

PostWysłany: Śro 11:59, 02 Gru 2015    Temat postu:

Grażyna i Irek napisał:
Hula chyba nie lubi deszczu. Wyszłyśmy rano na spacer i Hulcia ku mojemu zdziwieniu pobiegła luzem załatwić swoje potrzeby i grzecznie wróciła do pani Shocked I później krok w krok szła luzem obok nogi bez żadnych komend, żeby jak najprędzej być w domu Razz Teraz śpi na kanapie bo pogoda sprzyja leniuchowaniu.


Dla Huli deszcz równa się burza Sad której niestety boi się. Nie dziwie się więc, że była taka grzeczna. Niestety kilka razy zdarzyło się nam wracać do domu w deszczu i burzy z piorunami. Później jak nawet padał niewielki deszcz to Hulcia szybko szorowała do domu. Ja mam tak, że Lilu boi się burzy w domu a na zewnątrz nie bardzo. Hulka ma odwrotnie bardziej jest chyba spanikowana na zewnątrz niż w domu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JolaBen
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Wrz 2014
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: k/Łodzi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:46, 02 Gru 2015    Temat postu:

A może taka reakcja wynika z tego, że Hula już dosyć w życiu zaznała deszczu. Taka przeszłość.
Antonina jak trochę u nas okrzepła, szybko pokazała, że za deszcz, rosę to ona dziękuje. Potrafiła nie wyjść na dwór ok. 16 -18 godzin i nie było siły, żeby to zmienić. Ale smaczki czynią cuda - pysznie smakują , szczególnie na dworze i koniecznie wtedy gdy pada. Dzisiaj mimo obrzydliwej mżawki Antosia szalała na dworze i teraz zmęczona usnęła.
Podobnie z silnym wiatrem. Tosia wpada w nostalgiczny nastrój i potrafi jak sfinks siedzieć zapatrzona w dal. Na szczęście już normalnie wychodzi na dwór za potrzebą. Na pewno nie lubi jak pada i wieje, ale już reaguje normalnie, bez lęku.
Może nasze doświadczenia coś pomogą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grażyna i Irek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Wrz 2015
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:23, 04 Gru 2015    Temat postu:

Hulka też nie ma problemu z wyjściem na spacer kiedy pada ale podczas takiej pogody jest spokojniejsza idzie przy nodze i od czasu do czasu spogląda na człowieka i myśli "chodź już do domu". wiatr jej nie przeszkadza bo ostatnio przeżyliśmy kilka bardzo wietrznych dni.
Ale czytając wątek Tosi psiny mają-miały dużo wspólnych rzeczy, zachowań. Hula też się bała wysokich szczupłych mężczyzn, niespodziewanych dźwięków i wiele innych. Teraz już wszystko ok ale czasami coś ją jeszcze przestraszy ale natychmiastowe dobre słowo rozluźnia ją natychmiast. Hulka jest z nami dopiero 2 miesiące więc ma jeszcze prawo czasami reagować nerwowo na nieznane jej sytuacje i rzeczy. Ale bardzo jesteśmy wdzięczni Paulinie gdzie Hula była na tymczasie, że tak dużo ją nauczyła poświęcając jej swój czas.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grażyna i Irek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Wrz 2015
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:06, 29 Gru 2015    Temat postu:

Dawno nas już nie było na forum. Hula hula nie mamy już problemów z powrotami Huli. Wraca po każdej komendzie chociaż czasami trwa to dłuższą chwilę ale cierpliwości popłaca. Ale nie myślcie, że Hula to ideał ostatnio ubzdurała sobie, że nie wyjdzie z mężem na spacer i musieliśmy wychodzić razem w trójkę. Są też takie sytuacje że wychodzą razem a Hulcia po 200m kładzie się i nie ma zamiaru iść dalej, nie pomagają żadne smaczki. Może to wynika z tego, że mąż często wyjeżdża i sunia jest tylko ze mną, bo jak zdarza się być panu w domu kilka dni to Hulcia chętnie z nim wychodzi, chociaż nigdy nie wiadomo czy nie wywinie jakiegoś numeru Laughing Tak w ogóle Hulka jest prawdziwym upartym goldenem jak coś jest nie po jej myśli to potrafi się obrazić i nawet nie spojrzy na człowieka Wink Zauważyliśmy, że Hulka potrzebuje psiego towarzystwa więc w miarę możliwości staramy się jej takie zapewnić, ale nie zawsze nam się to udaję. Przyjaciółka za płotem Tosia jest już psem seniorem i nie zawsze ma ochotę na szaleństwa z Hulcią Very Happy ale spacer zawsze w jej towarzystwie jest o wiele lepszy niż w pojedynkę.

Nawet udało mi się zachęcić Tosię do zabawy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grażyna i Irek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Wrz 2015
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:25, 29 Gru 2015    Temat postu:

Pokażemy Wam trochę zdjęć z naszych szalonych spacerów
Hulci wybieg, spory co Laughing Laughing Laughing


A tak wracam do pańci

Dziś na spacerze był i pan też czasami coś da jak wrócę

Spacer bez kopania stracony Razz

Nie macie pojęcia ile atrakcji na spacerze zapach z każdej strony/sarna,zając/,zabiegi higieniczne super Very Happy Very Happy Very Happy




Pozdrawiamy i życzymy wszystkim ,którzy tu zajrzą samych szczęśliwych dni w Nowym Roku


Ostatnio zmieniony przez Grażyna i Irek dnia Wto 13:30, 29 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina&Lilu
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radom

PostWysłany: Wto 13:25, 29 Gru 2015    Temat postu:

Grażyna i Irek napisał:
Nawet udało mi się zachęcić Tosię do zabawy


Ta ma energii w sobie, wariatka Smile Ależ ona jest szczęściara Smile Taki wybieg, taka opieka - marzenie każdego psiaka Smile


Ostatnio zmieniony przez Paulina&Lilu dnia Wto 13:28, 29 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grażyna i Irek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Wrz 2015
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:32, 29 Gru 2015    Temat postu:

Dziękujemy a szczęściarzami to my jesteśmy, że mamy taką Hulcię tyle radości Heart Heart Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 7 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin